"Bez ogródek chcę powiedzieć, że jesteśmy u władzy i że mamy wiele decyzji do podjęcia"


Premier Australii Malcolm Turnbull ogłosił, że chce rozpisać najprawdopodobniej na 2 lipca przedterminowe wybory parlamentarne, po tym jak rząd przedstawi w maju projekt przyszłorocznego budżetu państwa.

Szef rządu ostrzegał, że zwróci się o rozwiązanie obu izb parlamentu, jeśli Senat nie przyjmie pewnych reform. I w poniedziałek właśnie izba wyższa odrzuciła ustawę o związkach zawodowych po tym, jak zablokowała projekt ustawy o relacjach między uczestnikami dialogu społecznego - wskazuje AFP. Turnbull ogłosił, że przedterminowe wybory odbędą się po przedstawieniu w maju projektu budżetu. - Moim zamiarem jest, aby w odpowiednim momencie po przedstawieniu budżetu zwrócić się do gubernatora generalnego [reprezentującego brytyjską królową Elżbietę II - re.] z prośbą o rozwiązanie obu izb parlamentu w celu przeprowadzenia wyborów, najprawdopodobniej 2 lipca - powiedział premier dziennikarzom. - Bez ogródek chcę powiedzieć, że jesteśmy u władzy i że mamy wiele decyzji do podjęcia, w tym w pierwszej kolejności decyzje związane z budżetem, który jest najważniejszą w roku deklaracją polityki gospodarczej państwa - podkreślił. Turnbull, który we wrześniu 2015 roku przejął władzę po Tonym Abbocie w wyniku wewnętrznego głosowania w Partii Liberalnej Australii (LPA), zapowiedział, że będzie koncentrował się na utrzymaniu stabilności w kraju i poprawie sytuacji gospodarczej. W ciągu pięciu lat w Australii pięć razy zmieniał się premier. Poprzednie wybory miały miejsce we wrześniu 2013 roku. W normalnym trybie następne wybory powinny odbyć się w styczniu 2017 roku.

Autor: mtom / Źródło: PAP