Atak na arcybiskupa. Femen: Użyłyśmy wody święconej


Aktywistki Femenu zaatakowały kolejny raz. Tym razem półnagie kobiety za cel obrały belgijskiego arcybiskupa Andre-Jozefa Leonarda.

Do incydentu doszło we wtorek na Wolnym Uniwersytecie Brukselskim, gdzie abp Leonard uczestniczył w debacie na temat granic bluźnierstwa i wolności słowa. Cztery aktywistki Femenu dostały się na salę wznosząc okrzyki i wymachując transparentami m.in. z napisem "Stop homofobii".

Modlił się

Kobiety oblały arcybiskupa wodą. Krzyczały, że to woda święcona. Użyły plastikowych flakoników w kształcie Matki Boskiej. Hierarcha cierpliwie znosił te "wyczyny", modląc się. Na sali znalazło się w końcu kilku mężczyzn, którzy wyprowadzili półnagie kobiety.

- To akcja przeciwko homofobii pana Leonarda, ale nie zgadzamy się także z innymi jego poglądami, choćby dotyczącymi aborcji - mówiła jedna z kobiet z Femenu agencji BELGA. W wywiadzie dla "Le Soir" pod koniec marca abp Leonard powiedział, że homoseksualiści powinni żyć w celibacie. Abp Leonard od 2010 r. stoi na czele belgijskiego Kościoła. Z powodu konserwatywnych poglądów nazywany jest czasem "belgijskim Ratzingerem".

Belgijski episkopat mocno potępił akcje Femenu, ale nie zamierza wnosić zarzutów.

Autor: //gak/k / Źródło: Huffington Post, Newsru.com