Kanclerz Niemiec przyznaje: odrzucenie kandydatury Szydło nietypowe

[object Object]
Morawiecki przyznał, że Beata Szydło sama zdecydowała, by nie startować trzeci raztvn24
wideo 2/9

Kanclerz Angela Merkel przekazała, że w rozmowie z Mateuszem Morawieckim wyraziła niezrozumienie dla sytuacji w Parlamencie Europejskim, kiedy była polska premier Beata Szydło po raz drugi nie została wybrana na szefową jednej z komisji.

Kandydatura byłej premier Beaty Szydło została dwukrotnie odrzucona w głosowaniach w Parlamencie Europejskim na stanowisko szefowej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych Parlamentu Europejskiego.

W czwartek 18 lipca na to stanowisko została wybrana Słowaczka Lucia Durisz Nicholsonova z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

CZYTAJ: KOMENTARZE POLITYCZNE PO PRZEGRANEJ SZYDŁO >

CZYTAJ: KACZYŃSKI O PRZEGRANEJ BEATY SZYDŁO >

CZYTAJ: MORAWIECKI O WYNIKU SZYDŁO >

Merkel rozmawiała z premierem Morawieckim

Kanclerz Angela Merkel przyznała w piątek, że rozmawiała z premierem Mateuszem Morawieckim przed głosowaniem w sprawie wyboru Ursuli von der Leyen na przewodniczącą Komisji Europejskiej.

- Rozmawiałam właściwie z szefami wszystkich rządów na temat tego, jak ich posłowie mogą się przyczynić do umożliwienia wyboru Ursuli von der Leyen w Parlamencie Europejskim. Również z premierem Polski - Morawieckim - powiedziała Merkel na konferencji prasowej w Berlinie. Dodała też, że były kontakty w tej sprawie na poziomie partii.

Szefowa niemieckiego rządu przekazała, że w rozmowie z Morawieckim wyraziła niezrozumienie dla sytuacji w Parlamencie Europejskim, kiedy była premier Beata Szydło po raz drugi nie została wybrana na szefową jednej z komisji.

- Wykorzystywanie dostępnych większości, żeby wykluczać ludzi z partii, które politycznie się nie podobają, uważam, na podstawie doświadczenia jakie mam z niemieckiego Bundestagu, za nietypowe - oznajmiła.

Premier: Szydło sama zdecydowała, by nie startować trzeci raz

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w czwartek, że Beata Szydło sama zdecydowała, "żeby po raz trzeci nie poddawać pod ryzykowne głosowanie" swojej kandydatury na szefową komisji zatrudnienia i spraw socjalnych w Parlamencie Europejskim" i zrezygnowała ze startu.

Jego zdaniem Szydło była "najlepszą z możliwych kandydatur w Europie" na to stanowisko.

Pytany, co mu powiedziała Angela Merkel, z którą rozmawiał po tym, jak kandydatura Beaty Szydło na szefową unijnej komisji do spraw zatrudnienia przepadła, szef rządu odpowiedział, że kanclerz Niemiec przyznała, iż wolą Europejskiej Partii Ludowej, największej frakcji w PE, było żeby Szydło została szefem komisji. - Ona również wyraziła przekonanie, że członkowie EPL głosowali za premier Szydło. Jednak lewica, komuniści, socjaliści zdecydowali się na inne głosowanie - stwierdził Morawiecki.

Dwie przegrane Szydło

W pierwszym głosowaniu, które odbyło się 10 lipca, za kandydaturą Beaty Szydło było 21 posłów, przeciw - 27, a dwóch wstrzymało się od głosu. Szydło była jedyną kandydatką. Na wniosek socjalistów głosowanie było tajne. Według nieoficjalnych informacji PAP przeciw kandydaturze Szydło głosowali wtedy przedstawiciele frakcji socjalistów, liberałów, zieloni oraz lewicowa grupa GUE. W poniedziałek w drugim, również tajnym głosowaniu, po raz kolejny kandydatura byłej premier została odrzucona. Za Szydło opowiedziało się 19 europosłów, przeciw było 34 parlamentarzystów. Od głosu wstrzymało się dwóch eurodeputowanych.

Autor: KB/adso / Źródło: TVN24, PAP