Alarmujący raport ONZ. Przemoc seksualna, tortury i napaści w Donbasie


Strony konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy dopuszczają się bicia ludzi, napaści seksualnych, gwałtów i rażenia prądem, co może zostać uznane za zbrodnie wojenne - poinformowało biuro wysokiego komisarza ONZ ds. praw człowieka (UNHCHR).

Według opublikowanego w czwartek raportu UNHCHR strony konfliktu na wschodzie Ukrainy "w ramach technik przesłuchań" stosowały siłę fizyczną, zmuszały do nagości i dopuszczały się innych nadużyć. Celem takich działań jest wymuszenie zeznań lub zmuszenie ofiar do oddania własności.

Oenzetowska agencja podkreśla, że do odpowiedzialności pociągnięto niewielu sprawców. "Bezkarność ośmiela przestępców" - ocenił wysoki komisarz ONZ ds. praw człowieka Zeid Ra'ad Al-Hussein.

Przemoc seksualna

W raporcie UNHCHR udokumentowano 31 przypadków przemocy seksualnej. Do większości z nich doszło w miejscach, gdzie ofiary są przetrzymywane. Podkreślono, że szczególnie narażone na przemoc seksualną w należących do sił rządowych bądź do rebeliantów punktach kontrolnych są kobiety.

UNHCHR alarmuje również, że pogarszająca się sytuacja ekonomiczna w Donbasie może zwiększyć ryzyko przemocy seksualnej oraz handlu ludźmi. Chodzi o kobiety i dziewczęta oferujące usługi seksualne w zamian za pieniądze czy jedzenie.

Agencja Reutera zaznacza, że władze w Kijowie dotychczas nie skomentowały ONZ-owskiego raportu.

Od kwietnia 2014 roku, kiedy wybuchły walki między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami, zginęło w Donbasie około 10 tysięcy osób.

Autor: tas / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Sztab ATO

Tagi:
Raporty: