Zmiany w ustawach sądowych przyjęte w komisji. Wbrew krytycznej opinii ekspertów

[object Object]
Komisja senacka przyjąła nowelizację bez poprawektvn24
wideo 2/35

Senacka komisja przyjęła w poniedziałek bez poprawek nowelizację ustaw między innymi o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze. Zrobiła to mimo krytycznej opinii w tej sprawie przygotowanej przez prawników z Biura Legislacyjnego Senatu.

Wniosek o zarekomendowanie Senatowi przyjęcia nowelizacji bez poprawek - po ponaddwugodzinnej dyskusji komisji praw człowieka, praworządności i petycji - zgłosił przewodniczący tej komisji Robert Mamątow (PiS). Poparło go pięciu senatorów, przeciw było troje.

Wcześniej większości komisji nie uzyskał wniosek senatorów PO o zarekomendowanie odrzucenia ustawy. Komisja nie przyjęła także wniosku o przerwę w swych obradach.

Nowelizację krytykowali senatorowie PO. - Jeśli ta ustawa przejdzie przez Senat i nie daj Bóg zostałaby podpisana przez prezydenta, to oznaczałoby, że w Polsce został domknięty proces podporządkowywania władzy politycznej organów władzy sądowniczej - mówił przewodniczący senackiego klubu tej partii Bogdan Klich. Jak zapowiedział, opozycja senacka ma złożyć we wtorek projekt uchwały senackiej, która "miałaby być ochroną obywateli Rzeczpospolitej Polskiej przed konsekwencjami, jakie będą wynikały z przyjęcia tej ustawy".

- Obrońców tej ustawy nie ma - mówił Jan Rulewski (PO) wskazując, że na posiedzeniu komisji nie pojawił się żaden poseł PiS, choć ustawa była projektem poselskim autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że nowelizacji zarzuca, iż przy jej przygotowaniu "nie było dialogu w państwie demokratycznym, zaś ta ustawa to nie jest spór z opozycją, tylko spór z całym segmentem wymiaru sprawiedliwości".

Poprawki PO odrzucone

Rulewski - jako wniosek mniejszości - zgłosił sześć poprawek do ustawy. Zgodnie z jedną z nich "z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy nieważna z mocy prawa staje się decyzja Prezydenta RP niewyrażająca zgody na dalsze zajmowanie stanowiska Pierwszego Prezesa SN". Wszystkie zostały jednak odrzucone przez komisję.

Jako wniosek mniejszości przez Aleksandra Pocieja (PO) zostało natomiast zgłoszonych sześć poprawek zaproponowanych przez senackie Biuro Legislacyjne. Według najważniejszej z nich z nowelizacji ustawy o KRS wykreślone miałyby zostać przepisy mówiące, że odwołanie od uchwały KRS obejmującej rozstrzygnięcie w sprawie wniosku o powołanie do pełnienia urzędu sędziego nie wyłącza uprawomocnienia się tej uchwały w zakresie, w jakim rozstrzyga o przedstawieniu wniosku o powołanie do pełnienia urzędu sędziego SN. Zdaniem Biura Legislacyjnego takie rozwiązanie budzi wątpliwości "natury konstytucyjnej".

CZYTAJ WIĘCEJ: EKSPERCI SENATU KRYTYKUJĄ ZMIANY W USTAWACH SĄDOWYCH >

Wiceminister: nie ma potrzeby wprowadzania tego rodzaju zmian

Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak odpowiadał senatorom opozycji, że propozycja zmian w ustawach sądowniczych jest skutkiem faktu, że liczba sędziów SN zmalała, zadania SN wzrosły, zaś niektóre stowarzyszenia sędziowskie i organizacje społeczne "deklarują, że sparaliżują proces obsadzania stanowisk w SN". - W tym momencie decydent, którym w tym momencie byli posłowie, mogli przyglądać się tej sytuacji i powiedzieć, że damy upaść SN (...), a mogli też zaproponować rozwiązania, które nie pozwolą sparaliżować procesu naboru do SN. Posłowie takie rozwiązanie znaleźli, a Sejm je uchwalił - mówił Piebiak.

Wiceminister zaznaczył, że nie może pozytywnie odnieść się do propozycji poprawek Biura Legislacyjnego. - Nie są to kwestie legislacyjne, tylko wchodzące w meritum przedłożenia i nie ma potrzeby wprowadzania tego rodzaju zmian - zaznaczył.

Piebiak ocenił, że "dobrze byłoby, gdyby jesienią" skład SN został uzupełniony o wyłonionych nowych sędziów. - Im szybciej Sąd Najwyższy uzyska pełny skład, lub prawie pełny skład, to tym lepiej, dlatego że sprawy czekają, ludzie się skarżą, piszą wnioski, skargi kasacyjne i oczekują, że nie będą latami czekać na ich rozpoznanie" - mówił dziennikarzom wiceminister po posiedzeniu komisji.

Nowelizacja ustaw sądowniczych

Sejm uchwalił w piątek zmiany dotyczące między innymi procedur wyboru pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i kwestii obsady stanowisk w tym sądzie. Za nowelizacją głosował klub Prawa i Sprawiedliwości (to ta partia zgłosiła projekt). Przeciw był klub Kukiz'15, zaś kluby PO, Nowoczesnej i PSL-UED nie wzięły udziału w sejmowym głosowaniu.

Zgodnie z uzasadnieniem ustawy "zasadniczym celem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawie o Sądzie Najwyższym jest doprowadzenie do usprawnienia postępowań prowadzonych przez KRS w sprawach powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, w tym sędziego SN". Jak zaznaczono, w zmianach chodzi między innymi o wyłączenie możliwości obstrukcji prowadzonych przed Krajową Radą Sądownictwa postępowań nominacyjnych do Sądu Najwyższego.

Przyspieszeniu wyboru nowych sędziów Sądu Najwyższego oraz pierwszego prezesa tej instytucji ma służyć obniżenie wymagań stawianych kandydatom na sędziów Sądu Najwyższego. Mają składać o połowę mniej dokumentów potwierdzających doświadczenie, wiedzę i kwalifikacje niż wymaga się tego obecnie. Krajowa Rada Sądownictwa będzie mogła oceniać również kandydatów, którzy chcą być sędziami w Sądzie Najwyższym, a w ogóle nie złożą dokumentów świadczących o dorobku naukowym i dotychczasowej pracy zawodowej. Obniżony ma zostać również poziom obsadzenia etatów sędziowskich w Sądzie Najwyższym niezbędny do wyboru pierwszego prezesa. Obecnie Zgromadzenie Ogólne do wyboru kandydatów na pierwszego prezesa może zostać zwołane, gdy w Sądzie Najwyższym będzie pracować co najmniej 110 sędziów. Przyjęta przez Sejm nowelizacja obniża tę liczbę do 80.

Odwołać się mogą, ale decyzji nie podważą

Odrzuceni przez KRS kandydaci-sędziowie odwołać się mogą, ale i tak sędzią zostanie kandydat wskazany przez Krajową Radę Sądowniczą, nawet jeżeli sąd stwierdzi, że odbyło się to z naruszeniem prawa.

Zmiany przewidują między innymi że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak obecnie głosi przepis - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

Piąta nowelizacja ustaw sądowych likwiduje również wymóg kworum na zgromadzeniach ogólnych sądów powszechnych. Kworum oznacza obecnie obowiązek obecności więcej niż połowy sędziów na zgromadzeniach, by decyzje tych zgromadzeń były ważne. Likwidacja kworum oznacza, że jeżeli większość będzie nieobecna, decyzje podejmie mniejszość.

"Skutkować będzie iluzorycznością prawa"

Senackie Biuro Legislacyjne w przedstawionej opinii do nowelizacji zaproponowało między innymi poprawkę wykreślającą część z tych przepisów.

"Wypada podzielić w szczególności wątpliwości natury konstytucyjnej, jakie wywołują wskazane przepisy. Pomijając już pytanie o to, czym na tle wszystkich postępowań nominacyjnych toczących się przed KRS wyróżniają się postępowania w sprawie powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego SN i czy tym samym istnieje racjonalny argument, który przemawiałby za odmiennym uregulowaniem kwestii prawomocności uchwał kończących takie postępowania zauważyć trzeba, że przyjęty mechanizm (...) w istocie rzeczy skutkować będzie iluzorycznością prawa do zaskarżenia uchwały KRS" - napisała w tej opinii Katarzyna Konieczko z Biura Legislacyjnego.

W opinii zauważa się jednocześnie, że Krajowej Radzie Sądownictwa nowe przepisy pozostawiają "dużą uznaniowość" w opiniowaniu kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego.

Biuro Legislacyjne Senatu zwróciło również uwagę, że wprowadzony wymóg posiadania wyłącznie polskiego obywatelstwa przez sędziów Sądu Najwyższego narusza - podpisaną przez Polskę, choć jeszcze nie ratyfikowaną - europejską konwencję o obywatelstwie. Sędziami SN nie będą mogli być bowiem polscy obywatele, którzy są jednocześnie obywatelami innych państw.

Biuro Legislacyjne rekomendowało również senatorom, aby przywrócili obowiązek kworum na zgromadzeniach sędziów sądów powszechnych. Autorka opinii przypominała, że zgromadzenia sędziowskie podejmują bardzo ważne dla działania sądów decyzje, na przykład uchwały opiniujące roczne sprawozdania z działalności sądów albo wybór kandydatów na zastępców rzecznika dyscyplinarnego. "Zupełny brak wymagań ustawowych w omawianym zakresie może w praktyce skutkować tym, że uchwały podejmowane przez organy samorządu sędziowskiego nie będą miały przymiotu reprezentatywności" - podkreśliła Katarzyna Konieczko.

"Brak podstaw prawnych do złożenia mnie z urzędu sędziego"

Na etapie prac sejmowych do ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadzono przepis głoszący, że sędziowie SN, którzy ukończą 65. rok życia po upływie trzech miesięcy i przed upływem 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy, przechodzą w stan spoczynku z upływem dwunastu miesięcy od wejścia w życie ustawy, chyba że w tym terminie złożą oświadczenie o woli dalszego orzekania w SN wraz z zaświadczeniem o stanie zdrowia, a prezydent wyrazi na to zgodę.

Kilka dni temu jeden z sędziów SN Krzysztof Rączka wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, iż wiek 65 lat osiągnie 28 lipca 2018 roku. Jak dodał, w związku z tym czas na złożenie przez niego oświadczenia o woli dalszego orzekania przypadał między 28 lipca 2017 roku a 28 stycznia 2018 roku - wtedy jednak w ogóle nie obowiązywała jeszcze nowa ustawa o Sądzie Najwyższym.

"W tej sytuacji brak jest podstaw prawnych do złożenia mnie z urzędu sędziego Sądu Najwyższego w stanie czynnym. Z całą stanowczością stwierdzam, że miałem i nadal mam wolę dalszego zajmowania stanowiska sędziego SN" - napisał sędzia Rączka.

Szybkie wejście w życie zmian dotyczących SN i KRS

Z kolei w odniesieniu do przepisów o ustroju sądów w ustawie zaproponowano między innymi ograniczenie kompetencji kolegiów sędziowskich. Zmieniono na przykład organ - z kolegium na KRS - rozpoznający odwołania sędziów od decyzji prezesów sądów w sprawach podziału czynności i zakresu obowiązków. Zwiększeniu miałyby ulec też kompetencje prezesów sądów rejonowych.

Przepisy nowelizujące ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym miałyby wejść w życie w dniu następującym po dniu ogłoszenia. Pozostałe przepisy nowelizacji miałyby natomiast wejść w życie po upływanie 14 dni od jej ogłoszenia z wyjątkiem zmian w ustawie o komornikach, których termin wejścia w życie określono na 1 stycznia 2019 roku.

Autor: KR//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24