Żandarmeria wzywa dziennikarzy, żeby  o niej nie pisali. "To jakaś prośbogroźba"

[object Object]
Żandarmeria wzywa dziennikarzy do zaprzestania publikacji. "Praktyka krajów totalitarnych" [materiał "Faktów" TVN z 29.12.2017 r.]Fakty TVN
wideo 2/5

"BARDZO PILNE" - pismo z takim nagłówkiem otrzymało od Żandarmerii Wojskowej troje dziennikarzy Onetu. Pada w nim wezwanie do zaprzestania pisania jakichkolwiek artykułów na temat tej służby z uwagi na "nieprawdziwe treści", co może "prowadzić do pomówienia". - Wysłanie takiego pisma to działanie mocno niepokojące, które może spowodować wywarcie tzw. skutku mrożącego dla swobody debaty publicznej - oceniła Dorota Głowacka z Obserwatorium Wolności Prasy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

- To najbardziej absurdalne pismo, jakie dostałam w tym roku - stwierdziła Edyta Żemła, jedna z trojga dziennikarzy, do których zaadresowano korespondencję z ŻW. Wspólnie z Marcinem Wyrwałem i Pawłem Ławińskim w serii artykułów opublikowanych na portalu Onet opisywali przypadki molestowania i nadużyć, do jakich miało dochodzić w szeregach Żandarmerii Wojskowej. ŻW od początku odpierała zarzuty i twierdziła, że są one nieprawdziwe. Teraz postanowiła pójść krok dalej.

"Uporczywe pomawianie", "liczne nieprawdziwe treści"

"BARDZO PILNE. Dotyczy: wezwania do zaprzestania naruszeń". W ten sposób zaczyna się oficjalne pismo, zaadresowane do dziennikarzy, które wysłała Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej. Każdy otrzymał własne. Podpisał je radca prawny komendy, pułkownik Grzegorz Krzywański. W piśmie opublikowanym przez Żemłę w internecie padają takie zwroty, jak: "wzywam panią, działającą indywidualnie lub wspólnie z innymi osobami, do zaprzestania publikacji dotyczących Żandarmerii Wojskowej" oraz "powyższe żądanie podyktowane jest zamieszczeniem w omawianych publikacjach licznych nieprawdziwych treści na temat rzekomych nieprawidłowości w Żandarmerii Wojskowej, co może prowadzić do pomówienia".

Pułkownik Krzywański w korespondencji wysłanej dziennikarzom stwierdza, że seria artykułów na temat ŻW nosi znamiona "uporczywego pomawiania", może "wprowadzać w błąd" opinię publiczną i że "wyraźnie zabrakło" w nich "wszechstronnego zbadania faktów".

- Teoretycznie tego typu pismo może wysłać każdy, kto ma poczucie, że jego prawa zostały naruszone w publikacji - komentuje w rozmowie z tvn24.pl Dorota Głowacka, koordynatorka Obserwatorium Wolności Prasy w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Zaznacza jednak, że nie ma ono żadnej mocy prawnej w stosunku do dziennikarzy.

"Nie wyobrażam sobie, aby zostało zaakceptowane przez sąd"

- Biorąc jednak pod uwagę, że nadawcą pisma jest organ państwowy oraz jego stanowczy ton, można mieć wątpliwości, czy jego faktycznym celem jest dążenie do ochrony praw Żandarmerii Wojskowej czy jednak chodzi raczej o wywarcie presji na dziennikarzy, aby powstrzymali się oni przed dalszymi krytycznymi publikacjami na temat tej instytucji. Osobiście obawiam się, że głównym celem może być to drugie - dodaje Głowacka.

Ekspertka przypomina, że zakaz publikacji może orzec jedynie sąd - w prawomocnym wyroku albo w ramach postanowienia o zabezpieczeniu powództwa, czyli na czas procesu. - Jednak biorąc pod uwagę status ŻW jako organu państwa, którego działalność budzi uzasadnione zainteresowanie społeczeństwa oraz bardzo szeroki zakres żądania blankietowego zakazu pisania na swój temat w przyszłości, nie wyobrażam sobie, aby żądanie to zostało w takiej formie zaakceptowane przez sąd - uważa Głowacka.

- Wydanie takiego blankietowego zakazu publikacji byłoby sprzeczne z wypracowanymi standardami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie wolności słowa - dodaje.

"Różne prośby będące groźbami już mi się przytrafiały, w Rosji"

- Oczywiście odbieram to jako presję. Tak należy to traktować - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl Żemła. Opisuje, że pismo otrzymała wraz z kolegami po tym, jak wysłali do ŻW pytania w sprawie kolejnego tekstu. - Żandarmeria wie, że przygotowujemy kolejny materiał, więc próbuje go blokować - uważa dziennikarka.

- Mnie to bardzo oburzyło. To jakaś prośbogroźba, nie poparta żadnymi paragrafami - dodaje Marcin Wyrwał. - Od lat pracowałem za granicą w rejonach konfliktów zbrojnych, więc różne prośby będące raczej groźbami już mi się przytrafiały. Jednak zazwyczaj było to w Rosji czy różnych republikach separatystycznych. Nigdy w Polsce - stwierdza dziennikarz w rozmowie z tvn24.pl.

Oboje zapewniają, że pismo ŻW nie wpływa na plany publikacji kolejnych tekstów. - Mam wrażenie, że jego autorzy nie rozumieją rzeczywistości państwa demokratycznego - ocenia Żemła.

"Niezrozumiały atak na swobodę wykonywania zawodu"

Przed publikacją tego artykułu nie udało nam się uzyskać w tej sprawie komentarza od rzecznika prasowego Żandarmerii Wojskowej. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy służba planuje wszczynać konkretne kroki prawne wobec dziennikarzy piszących o ŻW. Mimo wielokrotnych prób kontaktu telefonicznego z naszej strony rzecznik nie odebrał ani telefonu komórkowego, ani stacjonarnego.

Sprawę skomentowało za to środowisko dziennikarskie, między innymi Rada Press Club Polska. "Uznajemy to za niedopuszczalny, pozbawiony podstawy prawnej oraz całkowicie niezrozumiały atak na swobodę wykonywania zawodu" - stwierdziła organizacja dziennikarska w wydanym oświadczeniu. "Wysuwanie takiego żądania w trybie, w jakim uczynił to przedstawiciel ŻW (czy raczej może bez żadnego trybu) jest próbą tłumienia krytyki prasowej. Haniebnym jest, że dopuszcza się tego instytucja państwowa, która powinna stać na straży prawa" - dodano.

Do pisma Żandarmerii Wojskowej odniósł się na Twitterze między innymi były prezydent Lech Wałęsa: "To jest niedopuszczalna sytuacja, żeby kneblowano usta dziennikarzom. To jest nie tylko złamanie Prawa Prasowego, ale łamanie zasad Demokracji i praw Kobiet. Wszyscy dziennikarze i media niezależnie od prywatnych poglądów politycznych powinni solidarnie poprzeć tych dziennikarzy".

"No nie, to już szczyty bezczelności i głupoty. Czy Komendant Główny ŻW wie, jaką dodatkowo szkodę wyrządza opinii o Polsce?" - ocenił tę sprawę generał Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

"Zastanawiające, jak Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej, instytucji odpowiadającej m.in. za egzekwowanie przestrzegania prawa w SZ, może... nie znać prawa" - napisał na Twitterze.

Sylwester Latkowski, były redaktor naczelny tygodnika "Wprost", zwrócił w zamieszczonym w internecie komentarzu uwagę na to, że pismo Żandarmerii Wojskowej może naruszać Prawo prasowe. Konkretnie artykuł 44 mówiący: "Kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową - podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".

Poważne zarzuty pod adresem ŻW

Seria tekstów, do której odnosi się pismo Żandarmerii Wojskowej, dotyczy domniemanych przypadków molestowania i mobbingowania żandarmek. Oparto je między innymi na wywiadach z zachowującymi anonimowość kobietami, które miały być szykanowane ze względu na płeć, którym utrudniano służbę czy skorzystanie z urlopu macierzyńskiego. Opisano też szereg domniemanych nieprawidłowości w krakowskim oddziale ŻW w zakresie nadgodzin, czasu wolnego czy urlopów.

Co najmniej dwie ze skarżących się kobiet zostały zwolnione ze służby.

Żandarmeria od początku stanowczo odrzuca oskarżenia. Zarządzono jednak wewnętrzne śledztwa, które według pisma pułkownika Krzywańskiego, radcy prawnego komendy ŻW dotychczas "nie wykazały opisanych nieprawidłowości".

"Intencja zinterpretowana niezgodnie z zamysłem"

Żandarmeria Wojskowa odniosła się do tej sprawy dopiero w piątek wieczorem.

ZOBACZ KOMUNIKAT ŻW w sprawie pisma wysłanego do dziennikarzy Onetu

"Informujemy, że w ocenie Żandarmerii Wojskowej intencja tej korespondencji została zinterpretowana niezgodnie z zamysłem nadawcy. Dlatego z całą mocą zapewniamy, że Żandarmeria Wojskowa szanuje prawa dziennikarzy i wolnych mediów do uzyskiwania informacji na tematy istotne dla społeczeństwa" - takiej treści komunikat rozesłano do mediów. "Co więcej, uważa pracę dziennikarzy za niezwykle potrzebną i ważną dla obywateli. Z tego też powodu dbałość o najwyższe standardy tej pracy, rzetelność oraz uczciwe podejście do wszystkich, a nie tylko wybranych, opisywanych w mediach osób - powinna być traktowana z najwyższą starannością" - możemy przeczytać w komunikacie podpisanym przez rzecznika prasowego Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej, podpułkownika Artura Karpienko.

W ocenie ŻW seria opublikowanych przez Onet artykułów jest "tworzona wyłącznie na podstawie tak zwanych własnych ustaleń". W komunikacie podkreślono również, że do portalu Onet.pl dwukrotnie wysłano wnioski o sprostowanie nieprawdziwych informacji, które - według stanowiska żandarmerii - pozostały bez odpowiedzi.

"Prawda jest w interesie nas wszystkich"

"Żandarmeria Wojskowa, która przez lata budowała swoją pozycję i pracowała na dobre imię w społecznym odbiorze, jest głęboko zainteresowana pokazywaniem zjawisk i faktów, które jej dotyczą, ale w sposób zgodny z prawdą. Dążenie do prawdy powinno zaś, w naszej ocenie, uwzględniać racje, opinie i potencjalnie wyrządzone krzywdy każdej ze stron. W równym zakresie. Pamiętając zarówno o koniecznej wrażliwości dla praw kobiet, które czują się poszkodowane w całej tej sytuacji - ale też o prawach osób, które są przez nie oskarżane, a których broniące fakty i dowody nie mogą być przedstawione publicznie ze względu na toczące się postępowania i obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa" - podkreślono w komunikacie.

ŻW zwróciła się również z prośbą do dziennikarzy Onetu "o traktowanie Żandarmerii Wojskowej i wszystkich uczciwie pracujących tu kobiet i mężczyzn żandarmów z takim samym szacunkiem i otwartością, jak swoich informatorów".

"Jednocześnie deklarujemy, że zarówno w przypadku dziennikarzy Onet.pl, jak i innych mediów zrobimy wszystko, co tylko możemy w granicach prawa, by odpowiadać na bieżąco na Państwa zapytania i wspierać każdego rzetelnego dziennikarza w dążeniu do prawdy. Jest to w interesie nas wszystkich" - podkreślono w oświadczeniu.

Autor: mk//now / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ŻW/Twitter | Sylwia Guzowska

Pozostałe wiadomości

Senat USA przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 miliardów dolarów. Prezydent Joe Biden oświadczył we wtorek wieczorem czasu lokalnego, że podpisze ustawę w środę 24 kwietnia, tak, aby wznowić dostawy amerykańskiej broni na Ukrainę jeszcze w tym tygodniu.

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Amerykański Senat przyjął pakiet pomocowy dla Ukrainy

Źródło:
PAP

To jest absolutnie wspaniała wiadomość. To jest początek, ponieważ tych działań dotyczących zwiększenia obecności sojuszników w polskiej przestrzeni powietrznej, ale nie tylko polskiej, będzie więcej w nadchodzącym czasie - mówił w "Kropce nad i" szef BBN Jacek Siewiera, komentując zapowiedź brytyjskiego premiera o wysłaniu do Polski myśliwców Tajfun.

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Źródło:
TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Myśliwce Tajfun będą patrolować polską przestrzeń powietrzną - przekazał we wtorek brytyjski premier Rishi Sunak w Warszawie.

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie prokuratury na brak zastosowania aresztu dla biznesmena Leszka Czarneckiego - poinformował w mediach społecznościowych jego pełnomocnik, mecenas Roman Giertych. Chodzi o sprawę dotyczącą GetBacku. Drugi z pełnomocników Czarneckiego, mecenas Jacek Dubois, w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że wtorkowa decyzja sądu nie podlega już dalszym zaskarżeniom i że w tej sprawie nie ma podstaw do zatrzymania biznesmena.

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Źródło:
tvn24.pl

Po wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, łódzki adwokat Paweł Kozanecki mówił, że to była "konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach". Jak wynika z treści ekspertyzy ujawnionej przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, to prawnik w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii. Co jeszcze znalazło się w kluczowym dla sprawy dokumencie i dlaczego ustalenia eksperta są oceniane przez obronę za "nierzetelne"?

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Źródło:
tvn24.pl

Pył znad Sahary napłynął nad południową Grecję. Sprawił, że we wtorek niebo "zapłonęło" nad Koryntem. Na Krecie termometry pokazały miejscami ponad 30 stopni Celsjusza.

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Źródło:
ENEX, apnews.com

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Państwowy Instytut Geologiczny podał w poniedziałek informację, że wpływ człowieka na klimat jest "przeszacowany", a w następnym stuleciu planeta zacznie się ochładzać. Po krytyce instytucja przeprosiła za podanie "sprzecznych z ustaleniami nauki" informacji, będących "spekulacją naukową autora tekstu". - Przez ten tekst podważanie wyników badań o zmianach klimatu pogłębi się - grzmi popularyzator nauki Tomasz Rożek.

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tylko w dziewięciu spośród 100 największych polskich miast wybory na prezydenta lub burmistrza wygrał kandydat związany z PiS. Największym takim ośrodkiem jest Jastrzębie-Zdrój, numer 43 na liście. W połowie największych ośrodków będzie rządzić samorządowiec związany w jakiś sposób z Koalicją Obywatelską.

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

Źródło:
tvn24.pl

Tesla planuje zwolnić około 400 osób zatrudnionych w gigafabryce w Gruenheide w okolicach Berlina. To około 3 procent wszystkich pracowników tego zakładu. Tesla, której prezesem jest miliarder Elon Musk, ma nadzieję, że cięcia zostaną zrealizowane w ramach programu dobrowolnych odejść.

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Źródło:
Reuters

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do 77-latka najpierw zadzwonił "lekarz". Powiedział, że jego syn trafił do szpitala z wirusem COVID-19 i trzeba mu podać bardzo kosztowny lek. Wysłał do mężczyzny "notariuszkę". Już miała w ręce reklamówkę z 70 tysiącami złotych, ale 77-latek poprosił ją o wylegitymowanie się. Doszło do szarpaniny, kobieta uciekła bez pieniędzy. Złapały ją kamery monitoringu w innym mieście. Policja publikuje nagranie.

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Źródło:
tvn24.pl

Które z tych państw ma od 1941 r. marynarkę handlową: Watykan, Liechtenstein, Szwajcaria czy Andora? Na to pytanie za 125 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadał pan Krzysztof Marczak z Dąbrowy Górniczej.

Pytanie o marynarkę handlową w "Milionerach". Było warte 125 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński zeznawał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych. Początek przesłuchania miał burzliwy przebieg. Po jednym z pytań ze strony przewodniczącego wstał i opuścił salę. Po kilku minutach wrócił. W swoich zeznaniach Kamiński odpowiadał między innymi na pytania o jego decyzje związane z przygotowaniem wyborów i o niepodpisanie umowy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych.

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Źródło:
TVN24

38-letnia kierująca fordem zderzyła się z jeepem. Zginęła razem z 11-letnią córką, a dwójka jej młodszych dzieci trafiła do szpitala. Dlaczego zjechała na przeciwny pas ruchu? - W trakcie oględzin policjanci zauważyli na jezdni ślady substancji ropopochodnej na długości kilkudziesięciu metrów, tam, gdzie doszło do zderzenia - mówi policjant. Szukają sprawcy zanieczyszczenia drogi.

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Źródło:
tvn24.pl

Od jakiego wieku zaczyna się starość? Z opublikowanego w poniedziałek badania wynika, że odpowiedź na to pytanie znacząco się zmieniła. - Siedemdziesiąt to nowe sześćdziesiąt - skomentował John Rowe, profesor polityki zdrowotnej i starzenia się na Uniwersytecie Columbia.

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Źródło:
NBC News

Władze Mediolanu, chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom lokalnych mieszkańców, którzy są zmęczeni nocnym życiem miasta, zaproponowały przepisy przewidujące między innymi zakaz sprzedaży lodów po północy. Ich zdaniem doprowadzi to do ograniczenia hałasu. Pomysł budzi kontrowersje.

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W poniedziałek, 15 kwietnia, w Australii doszło do ataku nożownika w jednym z chrześcijańskich kościołów. Policja określiła to zdarzenie jako "akt terroru". Msza była transmitowana przez internet i nagrania ukazujące drastyczne zajście zostały opublikowane na portalu X (dawniej Twitter), należącym do Elona Muska. Gdy władze wezwały go do usunięcia filmów, Musk odmówił, co skrytykował premier Australii.

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

Źródło:
BBC

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kapitan Polskich Linii Lotniczych LOT oświadczył się stewardesie pracującej na pokładzie tej samej maszyny. Przewoźnik opublikował w mediach społecznościowych nagranie niecodziennych zaręczyn.

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Źródło:
PLL LOT

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond we Francji oferują na sprzedaż dom za jedno euro. Szczęśliwy nabywca musi jednak spełnić dwa warunki, przede wszystkim zamieszkać w nim na co najmniej dziesięć lat. Właśnie ruszył nabór wniosków.

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Źródło:
PAP, Ouest France

17-latek zuważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Źródło:
tvn24.pl
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

9 czerwca odbędą się w Polsce kolejne wybory - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Na czołowe miejsca na listach wybijają się politycy, którzy jeszcze w październiku z sukcesem startowali do Sejmu i Senatu, a dziś chcą zamienić mandat.

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Źródło:
Fakty TVN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot padły dwie główne wygrane, każda w wysokości 60 milionów euro. Zwycięskie kupony wysłano w Niemczech i Słowenii. W Polsce padły dwie wygrane drugiego stopnia - po blisko 15,4 miliona złotych każda.

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Maciej Biernat zeznawał przed komisją do spraw wyborów kopertowych. Powiedział, że nie wypiera się maila wysłanego do byłego wiceszefa Ministerstwa Aktywów Państwowych z projektem karty do głosowania. Widniała tam nieprawidłowa data wyborów prezydenckich - 17 maja 2020 roku. - Jaka była data, tego nie potrafię sobie przypomnieć i powiedzieć, dlaczego była ta. Ja nie ustalałem tej daty - stwierdził Biernat.

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Źródło:
PAP

Podczas pięciogodzinnego przesłuchania byłego posła i byłego szefa MSWiA padło kilka dat. Mariusz Kamiński zeznał, że w lipcu 2022 roku dostał pierwsze sygnały o "korupcyjnych propozycjach dotarcia do MSZ". Trzy miesiące później na TikToku zamieszanego w aferę wizową wiceministra Piotra Wawrzyka pojawiło się nagranie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wawrzyk zdymisjonowany został ponad rok po sygnałach, które miał otrzymać Kamiński. Zatrzymano go natomiast w styczniu tego roku, czyli już po zmianie władzy.

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Źródło:
"Fakty" TVN

Kto pojawi się na listach kandydatów posłów do Parlamentu Europejskiego? Wśród prawdopodobnych kandydatów z ramienia PiS są byli posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, a także były szef TVP Jacek Kurski i były prezes Orlenu Daniel Obajtek. W tej sprawie wypowiedział się poseł PiS Paweł Szrot. - Wąsik i Kamiński są bardzo doświadczonymi osobami z wielkimi zasługami dla polskiej praworządności - mówił Szrot. O swoich planach mówią też politycy Lewicy, Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej.

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Źródło:
TVN24, PAP

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Źródło:
Onet

Dwie z czterech sióstr, które przyszły na świat w lutym w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, zostały właśnie wypisane do domu. Za tydzień do Anieli i Agnieszki dołączą Hanna i Klementyna.

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Zbigniewa Derdziuka na stanowisko prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - przekazał we wtorek przewodniczący rady Liwiusz Laska.

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Źródło:
PAP

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o stworzenie ram prawnych dla działalności kantorów internetowych. W odpowiedzi Ministerstwo Finansów zapowiada przekazanie do Sejmu projektu w tej sprawie w czwartym kwartale tego roku.

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

Źródło:
PAP

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl