Zamknięte okna, zakazy i opuszczone szlabany. Sejm tylko dla "wybranych"

[object Object]
Dostęp do Sejmu mają tylko nieliczni. Parlament zamienił się w twierdzę [materiał magazynu "Czarno na białym"]tvn24
wideo 2/24

Ograniczone przepustki, odwołane szkolne wycieczki, zamknięte okna, opuszczone szlabany i kolejne zakazy dla dziennikarzy. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński tłumaczy, że chodzi o bezpieczeństwo. Inaczej jednak atmosferę panującą w polskim Sejmie oceniają dziennikarze, którzy od lat relacjonują wydarzenia z parlamentu. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Od 25 kwietnia obowiązuje zakaz wydawania jednorazowych przepustek na teren parlamentu. Według Centrum Informacyjnego Sejmu taką decyzję podjęto "z przyczyn organizacyjnych i bezpieczeństwa". Wejść mogą tylko posiadacze stałych i okresowych kart wstępu. Ograniczenia wprowadził marszałek Marek Kuchciński ze względu - jak tłumaczono - na protest osób niepełnosprawnych oraz ich rodzin, który trwa w Sejmie od 18 kwietnia.

Blokady i zakazy

Wśród osób niewpuszczonych do Sejmu znalazły się - chcące spotkać się z protestującymi - Janina Ochojska, prezes Polskiej Akcji Humanitarnej oraz uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska. Protestujący Adrian Glinka i Jakub Hartwich, żeby porozmawiać z Ochojską, spotkali się z nią przy sejmowym szlabanie, za co zostali ukarani - marszałek Kuchciński nałożył na nich zakaz opuszczania gmachu.

To jednak nie koniec ograniczeń i blokad w Sejmie. Metamorfozę przeszło również wejście do gabinetu marszałka Kuchcińskiego - prowadzący do niego sejmowy korytarz został w czwartek zasłonięty kotarą. Przed nią stanął dodatkowo baner. Ponadto odwołano także tegoroczną sesję Sejmu Dzieci i Młodzieży - po raz pierwszy w historii. Nie odbyła się też coroczna Noc Muzeów w Sejmie.

"Zapewniamy wszystko, co jest możliwe dla tych osób"

Marszałek położył także duży nacisk na zwiększenie sił i środków zapobiegawczych. Jednym z przykładów był szczególnie niebezpieczny czwartkowy incydent z udziałem straży marszałkowskiej.

Matki protestujących niepełnosprawnych chciały wywiesić za oknem Sejmu baner w języku angielskim. Mieli go zobaczyć przedstawiciele państw, którzy w piątek zbiorą się na zgromadzeniu parlamentarnym NATO. Strajkującym przeszkodziła jednak straż marszałkowska, która brutalnie szarpała kobiety i odciągała je od okna. Były emocje, łzy i krzyki, jednak nikt z rządzących po zaistniałej sytuacji nie udał się na rozmowę do protestujących.

Jak wcześniej mówił sam Marek Kuchciński, uważa się za "tolerancyjnego i liberalnego" marszałka Sejmu.

- Do mnie mają pretensje za to, że jestem tolerancyjnym marszałkiem Sejmu, za to, że jestem najbardziej liberalnym marszałkiem Sejmu - podkreślał. - W Polsce jest demokracja nawet bardzo daleko posunięta, że niektórzy politycy i za nimi stojące różne grupy, próbują demokrację zamienić w samowolę. I na to zgody nie będzie - dodał.

Zaznaczył również, że "jest organizacja pracy" w parlamencie.

- Zapewniamy wszystko, co jest możliwe dla tych osób [protestujących niepełnosprawnych - przyp. red.], ale nie możemy zgodzić się, żeby ten protest się rozwijał i żeby zablokować prace parlamentu - mówił. Jego zdaniem, protestujący i ich opiekunowie to osoby "wykorzystywane i inspirowane przez polityków opozycji".

W taki sposób marszałek Kuchciński próbował uzasadniać wprowadzenie niespotykanych ograniczeń oraz sił i środków do sejmu. Wszystko zaczęło się jednak wiele miesięcy wcześniej.

"Straż zawsze mogła przymusu używać"

Ustawę, która zwiększa liczbę strażników marszałkowskich niemal dwukrotnie - ze 150 do około 270, przyjęto już w styczniu bieżącego roku. Właśnie weszła w życie. Powoduje ona między innymi to, że strażnicy będą mieli większe uprawnienia. Dotąd byli jedynie pracownikami Kancelarii Sejmu, a teraz są już funkcjonariuszami i mają status taki sam, jak na przykład policja. Choć zdaniem marszałka niewiele to zmienia.

- Strażnicy, straż marszałkowska zawsze mogła przymusu używać. Przypomnijmy sobie czasy partii Samoobrony. Kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu posłów Samoobrony było fizycznie wynoszonych z posiedzeń Sejmu, bo zakłócali porządek - argumentował Kuchciński. Tak też tłumaczył między innymi zapisy, dające strażnikom prawo noszenia broni i stosowania tak zwanego przymusu bezpośredniego.

Zastosowanie tych zapisów próbowali również tłumaczyć inni członkowie Prawa i Sprawiedliwości.

- Są określone ramy, jest sytuacja, jaka jest, jest również epidemiologiczna sytuacja. Bo są osoby, które długo przebywają w jednym miejscu, więc jest zagrożenie epidemiologiczne. Więc też nie może być sytuacji takiej, że wszyscy przychodzą i się spotykają - mówił z kolei Stanisław Karczewski, marszałek Senatu.

"Sejm w ogóle traci swojego ducha"

Słowa o ograniczeniu dostępu do Sejmu, panującej tu atmosferze "zamkniętej twierdzy" potwierdzają dziennikarze, którzy od lat relacjonują codzienne wydarzenia z parlamentu.

- Z dnia na dzień Sejm w ogóle traci swojego ducha. To jest już budynek pod specjalnym nadzorem, kontrolowany, można powiedzieć: dla wybranych. I przykro po prostu na to patrzeć - mówiła reporterowi "Czarno na białym" TVN24 Justyna Dobrosz-Oracz, dziennikarka gazeta.pl.

Podobne zdanie na ten temat miał również Tomasz Skory z RMF FM. - Z posiedzenia na posiedzenie są kolejne ograniczenia. Pamiętam blisko 30 ostatnich lat parlamentaryzmu. Mogę powiedzieć, że jeśli był jakiś gorszy pod tym względem marszałek Sejmu, to ja go nie pamiętam - przyznał dziennikarz.

Zdaniem Agaty Adamek z TVN24 atmosferę panującą w Sejmie chyba najlepiej ujął były prezydent Lech Wałęsa. W poniedziałek 21 maja odwiedził on protestujących niepełnosprawnych.

- Przyszedł tutaj do Sejmu i powiedział, że tutaj jest cisza jak na cmentarzu. Coś w tym jest, bo w tej kadencji rzeczywiście ten Sejm jest dużo cichszy niż poprzednio. A w ostatnie dni to jest typowa metoda "salami" stosowna przez marszałka Sejmu. Bo to przecież nie komendant straży marszałkowskiej o tym wszystkim decyduje, tylko polecenia idą z góry - oceniła reporterka TVN24.

Lech Wałęsa mógł wejść do parlamentu dlatego, że byli prezydenci nie potrzebują - zgodnie z prawem - przepustki do Sejmu.

"Nie ma dyskusji"

Dziennikarze wskazują także na obostrzenia, które zaczęły obowiązywać media na terenie Sejmu. Agata Adamek pokazywała reporterowi "Czarno na białym" miejsce, w którym przedtem można było "zaczepić prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego". Dzisiaj, jest ono niedostępne. Wiąże się to z tym, że - poza zamknięciem dużej części Sejmu - marszałek wydał zarządzenie, które pozwala strażnikom dowolnie ograniczać dostęp do nielicznych otwartych części sejmu.

- Przychodzą strażnicy, ustawiają się przy schodach, stawiają barierki, mobilne barierki i koniec. I odsyłają do innych schodów. Nie ma dyskusji - relacjonowała Adamek.

- Podchodzimy do miejsca, w którym normalnie mogliśmy rejestrować czy nagrywać polityków i nagle okazuje się, że to miejsce jest niedostępne - dodawała Dobrosz-Oracz.

Zdaniem Tomasza Skorego "te ograniczenia postępują".

- Są coraz bardziej dotkliwe, coraz bardziej przykre i w gruncie rzeczy można mieć wątpliwości, czy jeszcze warto do Sejmu chodzić, skoro nie ma dostępu do rządzących - stwierdził.

- Jest magiczne zarządzenie marszałka Sejmu. Zarządzenie numer jeden paragraf szósty, który mówi o tym, że w szczególnych przypadkach marszałek może decydować o zamykaniu różnych stref w parlamencie. I na to magiczne zarządzenie powołują się strażnicy marszałkowscy - podsumowała Adamek.

"Oni nie czują się już bezpiecznie nawet w Sejmie"

Sytuacje te opisują dziennikarze, którzy byli obecni w Sejmie od wielu lat. W Sejmie, po którym przed wyborami poruszali się swobodnie, a dziś wstęp mają tylko na niektóre korytarze. Zamknięte przed nimi są między innymi kuluary. To tam dotąd bardzo często rozmawiano z politykami i ich nagrywano. Nagrywać nie można także w korytarzu z gabinetami marszałka i wicemarszałków. Ograniczony dostęp jest także do korytarza, w którym znajduje się biuro prasowe Prawa i Sprawiedliwości. Zlikwidowano salę prasową, w której odbywały się konferencje. Otoczony jest też cały Sejm. Teren, na który do niedawna wstęp miał każdy, teraz jest zamknięty.

- Czasy się zmieniły, a przynajmniej zmieniły się one w jaźni rządzących Sejmem, pani szefowej Kancelarii Sejmu, pana marszałka. Oni nie czują się już bezpiecznie nawet w Sejmie, co jest przykre dla wszystkich, którzy tam kiedyś bywali i pamiętają inne czasy - podkreślił Skory.

Jednak zdaniem Kuchcińskiego obecna sytuacja podyktowana jest czymś zupełnie innym.

- Jest okupacja części Sejmu i z tego trzeba wyciągnąć wnioski, bezpieczeństwo musi być zapewnione - argumentował marszałek.

"Takie ograniczenia nasuwają pytanie: po co?"

- W momencie kiedy jest cisza i nic się nie dzieje, to takie ograniczenia nasuwają pytanie: po co? - komentowała Justyna Dobrosz-Oracz. - Można rozmawiać, ale trzeba to robić w sposób cywilizowany i partnerski, a nie obcinać dostęp, stawiając bariery, parawany, słupki i strażników na każdym rogu - podkreślała z kolei Agata Adamek.

Ograniczenia dotykają jednak nie tylko dziennikarzy. Utrudniona jest ostatnio praca posłów. W maju Sejm zebrał się tylko raz. Symbolem tego, w jakich warunkach pracują posłowie, może być niedawne posiedzenie Komisji Zdrowia - musiało zostać przerwane. Nie można było prowadzić dyskusji, bo do Sejmu nie wpuszczono ekspertów. Opozycja szacuje też, że do Sejmu nie mogło wejść około dwustu wycieczek szkolnych. Posłowie Platformy Obywatelskiej twierdzą, że wpuszczane były tylko te zaproszone i oprowadzane przez posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Bezpieczeństwo samego marszałka zapewniają funkcjonariusze w liczbie dotąd u marszałków niespotykanej. Zaś bezpieczeństwa dookoła budynku parlamentu pilnują liczni policjanci. Policja odmówiła podania liczby funkcjonariuszy przysyłanych tu każdego dnia.

Autor: JZ//now / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Departament Stanu USA potwierdził, że Stany Zjednoczone jeszcze w marcu dostarczyły Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu ATACMS w wersji o zasięgu do 300 kilometrów. Według dwóch amerykańskich urzędników, na których powołuje się agencja AP, rakiet użyto między innymi w ataku na lotnisko wojskowe na Krymie, do którego doszło w połowie kwietnia.

Departament Stanu potwierdza, że dostarczono Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu

Departament Stanu potwierdza, że dostarczono Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 360 rakiet przeciwradarowych AARGM-ER. To jeden z najnowszych amerykańskich pocisków tego typu. Maksymalną cenę potencjalnej transakcji wyznaczono na 1,275 miliarda dolarów.

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

360 rakiet AARGM-ER może trafić do Polski. Amerykańskie władze wyraziły zgodę na sprzedaż

Źródło:
PAP

Mocnym kandydatem do objęcia teki ministra spraw wewnętrznych i administracji jest Tomasz Siemoniak, dotychczasowy koordynator służb specjalnych - dowiedział się tvn24.pl. Nie jest jeszcze przesądzone, że będzie łączył obydwie fukcje: ministra i koordynatora.

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Tomasz Siemoniak kandydatem do objęcia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed oblodzeniem i opadami śniegu. Z komunikatu wynika też, że w części kraju temperatura spadnie poniżej zera stopni. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Śliskie drogi i chodniki, spadnie też śnieg. IMGW wydał ostrzeżenia

Śliskie drogi i chodniki, spadnie też śnieg. IMGW wydał ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Rzecznik dyscyplinarny ma się ponownie zająć sprawą prokuratora, który we wrześniu 2021 roku chodził nago ulicami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Sąd dyscyplinarny uwzględnił zażalenie prokuratora generalnego Adama Bodnara na umorzenie sprawy.

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Źródło:
PAP

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Wejście Ukrainy do Unii Europejskiej mogłoby stworzyć konieczność zwiększenia budżetu Wspólnoty nawet o 20 procent - powiedział unijny komisarz do spraw budżetu i administracji Johannes Hahn. Scenariusz ten zakładałby utrzymanie pomocy dla rolnictwa i wsparcia strukturalnego w Unii Europejskiej. Zdaniem komisarza jednak "najmniejszym zmartwieniem jest strona finansowa".

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Rachunek za akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej. "Brzmi to gigantycznie"

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński wypiera pewne fakty ze swojej świadomości. Pewnie te, które są dla niego najbardziej niewygodne - tak były poseł Michał Wypij skomentował w "Tak jest" w TVN24 zeznania Mariusza Kamińskiego przed sejmową komisją śledczą do spraw wyborów kopertowych. Odnosząc się do sporu dotyczącego obecności byłego premiera Mateusza Morawieckiego w słynnym spotkaniu w jego willi przy ulicy Parkowej, powiedział, że "jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem".

Wypij: jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem

Wypij: jeżeli ktoś zna prawdę, a o niej nie mówi, to jest po prostu tchórzem

Źródło:
TVN24

Jedynym ministrem z ramienia PSL, który będzie się ubiegał o mandat europosła, będzie minister rozwoju Krzysztof Hetman. Więcej kandydatów Polskiego Stronnictwa Ludowego z rządu nie przewidujemy - przekazał w "Kropce nad i" w w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Michał Szczerba, który sam będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, mówił, iż jest "absolutnie przekonany, że to będzie najważniejsza kadencja Parlamentu Europejskiego w historii". Zapewnił jednocześnie, że komisja śledcza do spraw afery wizowej, której przewodniczy, "wykona swoją robotę". 

Trzecia Droga "pracuje nad najlepszymi kandydatami", jeden minister z PSL będzie kandydował na europosła

Trzecia Droga "pracuje nad najlepszymi kandydatami", jeden minister z PSL będzie kandydował na europosła

Źródło:
TVN24

Zdrada stanu. To jest prawdziwy powód aresztowania wiceministra obrony Timura Iwanowa - podały niezależne rosyjskie media. Jak pisze portal The Moscow Times, Iwanow był "prawą ręką" ministra Siergieja Szojgu, a sprawa ta jest dla szefa resortu obrony "potężnym ciosem". Komitet Śledczy Rosji poinformował we wtorek, że wiceminister Iwanow, który pełnił tę funkcję od ośmiu lat, został zatrzymany pod zarzutem przyjmowania łapówek.

Trzęsienie ziemi na Kremlu. Szojgu "otrzymał potężny cios", jego człowiek aresztowany

Trzęsienie ziemi na Kremlu. Szojgu "otrzymał potężny cios", jego człowiek aresztowany

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, The Moscow Times, Lenta, Ważnyje Istorii

Czy Andrzej Duda po zakończeniu prezydentury mógłby zostać liderem prawicy w Polsce? Ponad połowa uczestników sondażu SW Research dla rp.pl odpowiedziała "nie". 25 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii. Kto szczególnie negatywnie ocenia perspektywę objęcia przez obecnego prezydenta roli lidera prawicy?

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Policjanci z Ochoty pokazali zdjęcia pacjenta jednego z warszawskich szpitali. Proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości starszego mężczyzny, który nie miał przy sobie dokumentów.

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Remis to wynik gry, w której żadna ze stron nie została pokonana, a remiz: to gra rozstrzygnięta, to gra pozorów, buduje wiszące gniazda czy kopie podziemne korytarze? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Downar z Karkowa.

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Prezydent USA Joe Biden poinformował, że podpisał ustawę, na mocy której Stany Zjednoczone przeznaczą niemal 61 miliardów dolarów na pakiet pomocowy dla Ukrainy. Zapowiedział, że "dosłownie w ciągu kilku godzin" USA zaczną wysyłać sprzęt na Ukrainę. W skład pierwszego pakietu wejdą różne rodzaje pocisków i wozy opancerzone.

Pomoc USA dla Ukrainy. Jest decyzja prezydenta Bidena

Pomoc USA dla Ukrainy. Jest decyzja prezydenta Bidena

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wstrzymano poszukiwania wojskowego nurka, który zaginął podczas ćwiczeń wojskowych w okolicach wyjścia z portu w Gdańsku. Akcja ma być wznowiona w czwartek rano. Zaginiony to żołnierz jednostki wojskowej GROM z zespołu B, który zlokalizowany jest w Gdańsku na Westerplatte.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania przerwano

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania przerwano

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. Decyzja jest związana z jego startem do europarlamentu. - Bardzo polubiłem to ministerstwo, przeżyłem tam bardzo dużo emocjonalnych chwil, ale jest dobrze uporządkowane i mam nadzieję, że mój następca będzie się tam czuł jeszcze lepiej - powiedział Sienkiewicz w rozmowie z reporterem TVN24.

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

17-latek zauważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokurator generalny Adam Bodnar przedstawił w Sejmie informację o kontroli operacyjnej w Polsce, między innymi przy użyciu Pegasusa. Powiedział, że publiczne zeznania osób, które były nim inwigilowane, są dla niego "wstrząsające i przygnębiające". Dodał, że to jest "sprawa, która uderza w samo sedno demokracji". Po jego wystąpieniu odbyła się debata.

Bodnar w Sejmie o Pegasusie. "Wstrząśnięty i przygnębiony"

Bodnar w Sejmie o Pegasusie. "Wstrząśnięty i przygnębiony"

Źródło:
TVN24, PAP

Jewgienija Gucul, przywódczyni autonomicznego regionu na południu Mołdawii, Gagauzji, może stanąć przed sądem. Mołdawska prokuratura poinformowała o zakończeniu dochodzenia w jej sprawie. Zarzuty dotyczą między innymi finansowania prorosyjskiej partii Sor - podał portal NewsMaker.

"Systematycznie wwoziła pieniądze". Zwolenniczka Putina z zarzutami

"Systematycznie wwoziła pieniądze". Zwolenniczka Putina z zarzutami

Źródło:
NewsMaker, tvn24.pl

Australijska policja apeluje o pomoc w znalezieniu Orpheusa Pledgera - aktora znanego z takich seriali jak "Zatoka serc" czy "Sąsiedzi". Sąd wydał nakaz aresztowania po tym, jak 30-latek nie stawił się na rozprawie w związku z napaścią na kobietę, podają lokalne media.

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Obława na znanego aktora. Policja apeluje o pomoc

Źródło:
ABC, Sydney Morning Herald, tvn24.pl

Nadchodzące dni będą dość pochmurne, poza tym pojawią się opady deszczu. Niebawem czeka nas jednak zmiana pogody. Zrobi się słonecznie, a temperatura wzrośnie miejscami do 26 stopni Celsjusza.

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Wiemy, kiedy nastąpi zmiana pogody

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Orlen spisał na straty ogromne środki. To efekt wypłacenia około 400 milionów dolarów bez zabezpieczenia pośrednikom handlu ropą naftową przez poprzedni zarząd Orlen Trading Switzerland. Zaliczki przepadły, a surowiec nigdy nie dotarł do kraju. W środę do tej sytuacji odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Orlen stracił ogromne pieniądze. Morawiecki komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w środę ostrzeżenie dotyczące wykrycia Escherichia coli wytwarzających toksynę Shiga (STEC) w tatarze wołowym. Zakażenie bakterią STEC może prowadzić do krwotocznego zapalenia okrężnicy lub znacznie rzadziej - bezkrwawej biegunki.

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Ostrzeżenie przed tatarem. "Nie należy spożywać"

Źródło:
PAP

Pierwotne niedobory odporności (PNO) to grupa chorób, przeważnie uwarunkowanych genetycznie. Szacuje się, że w Polsce z tą przypadłością może żyć nawet 40 tysięcy osób, ale zdiagnozowano ją u zaledwie pięciu tysięcy pacjentów. Tymczasem konsekwencje opóźnionej diagnozy są w dużej mierze nieodwracalne i wiążą się z uszkodzeniem narządów lub występowaniem przewlekłych chorób.

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

PNO może mieć nawet 40 tysięcy Polaków, niewielu otrzymało diagnozę. Objawy ostrzegawcze

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA opublikował raport dotyczący przestrzegania praw człowieka na całym świecie. 45 stron zajęło podsumowanie sytuacji w Polsce w 2023 roku. W dokumencie wskazano na doniesienia dotyczące między innymi dyskryminacji wobec kobiet, zagrożenia dla niezależności sądów, nadmiernego używania siły przez policję i sytuacji mediów.

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Kanadyjska piosenkarka Celion Dion pojawiła się na okładce francuskiego "Vogue'a" i udzieliła magazynowi przejmującego wywiadu. Artystka, która w 2022 roku zawiesiła koncerty z powodu rzadkiej choroby - tak zwanego zespołu sztywnego człowieka - opowiedziała o tym, jak obecnie wygląda jej życie i terapia. Powiedziała, że wciąż ma nadzieję na powrót do koncertowania.

Celine Dion opowiada o dramatycznej walce z chorobą. "Chcę zobaczyć wieżę Eiffla"

Celine Dion opowiada o dramatycznej walce z chorobą. "Chcę zobaczyć wieżę Eiffla"

Źródło:
"Vogue", "The Hollywood Reporter", tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24