Wypadek premier Szydło – protokół rozbieżności

Kierowca nie został podany badaniom lekarskim
Kierowca nie został podany badaniom lekarskim
tvn24
Wypadek premier Szydło - prokuratura nie wyklucza wizji lokalnej i eksperymentu procesowegotvn24

Nie ustają wątpliwości wokół piątkowego wypadku z udziałem premier Beaty Szydło. Adwokat podejrzanego o sprawstwo kierowcy seicento zarzuca policji zaniechania. Brak też jednoznacznych ustaleń czy trzy rządowe limuzyny spełniały wszystkie warunki kolumny pojazdów uprzywilejowanych.

Policja już w piątek przesądziła, że rządowa kolumna nie naruszyła przepisów o ruchu drogowym.

"Doszło do zderzenia prawidłowo jadącej kolumny rządowej z autem cywilnym" - czytamy w jednobrzmiącym komunikacie małopolskiej policji i Komendy Głównej.

Policja i prokuratura twierdzą, że kierowca seicento, w które uderzyło rządowe audi, przyznał się do spowodowania wypadku.

- Niech zachowają wstrzemięźliwość ci, którzy uważają, że w tej sprawie jest już wszystko jasne i że winnym tego zdarzenia jest mój klient. Może się okazać, że trzeba go będzie przeprosić - mówi tymczasem portalowi TVN24.pl pełnomocnik kierowcy fiata seicento adwokat Władysław Pociej.

Fakty niekwestionowane

Bezsporne fakty w sprawie wypadku są następujące.

Do zdarzenia doszło w piątek 10 lutego wieczorem. Kolumna rządowych samochodów poruszała się jednojezdniową ulicą Powstańców Śląskich w Oświęcimiu. Na skrzyżowaniu z ulicą Orzeszkowej omijała z lewej strony fiata seicento. Pierwszy samochód w kolumnie ominął seicento. Przed drugi zaś samochód - audi, w którym jechała premier - wyjechało ze swojego pasa seicento. Fiat odbił się od rządowej limuzyny, a audi zjechało na lewe pobocze i uderzyło w drzewo.

Tak doszło do wypadku z udziałem premier Beaty Szydłotvn24.pl

Szefowa rządu trafiła do szpitala. Rzecznik Rady Ministrów udziela optymistycznych, ale niekonkretnych informacji o stanie jej zdrowia. Potłuczeń doznał kierowca premier, ale nie zatrzymano go w szpitalu. Najciężej ranny został dowódca ochrony Beaty Szydło, który po złamaniu kości udowej musiał być operowany.

Czas według policji

W sprawie szczegółów tego wypadku można już tylko sporządzić jedynie obszerny protokół rozbieżności. Począwszy od godziny, o której doszło do zdarzenia.

Policja w oficjalnym komunikacie podaje, że do wypadku doszło o 18.55. Tymczasem z protokołu zatrzymania, do którego dotarli reporterzy TVN24 wynika, że kierowca seicento został zatrzymany o 18.30, a o 18.40 policjanci zawiadomili o zatrzymaniu kierowcy prokurator Grażynę Pniak z Oświęcimia.

Gdy pytamy o tę rozbieżność rzecznika Komendy Głównej mł. insp. Mariusza Ciarkę, rzecznik sprawdza meldunki i informuje, że jeden z patroli drogówki skierowano na miejsce wypadku już o godz. 18.45, zatem pierwsza informacja momencie, w którym doszło do wypadku, po blisko trzech dniach okazuje się nieaktualna.

Fragment protokołu o godzinie zawiadomienia prokuratora o zatrzymaniu kierowcy (na górze) i komunikat policji o godzinie, w której doszło do wypadku (na dole)
Protokół policji i komunikat policjiFragment protokołu o godzinie zawiadomienia prokuratora o zatrzymaniu kierowcy (na górze) i komunikat policji o godzinie, w której doszło do wypadku (na dole) | tvn24.pl

To nie jedyna rozbieżność między protokołem zatrzymania a oficjalnymi komunikatami policji.

Był, ale nie był badany przez lekarza

Zaraz po wypadku szybkiej i intensywnej pomocy medycznej udzielono premier Beacie Szydło, dowódcy jej ochrony oraz kierowcy rządowego audi. Od kierowcy seicento policja odebrała zaś oświadczenie, że jest zdrowy. Z protokołu zatrzymania sporządzonego w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu (protokół zakończono w piątek 10 lutego o 23.40) wynika, że Sebastian K. nie był badany przez lekarza.

Dziś Komenda Główna Policji publikuje oświadczenie, w którym zapewnia, że badanie Sebastiana K. zostało przeprowadzone.

"Przy pobieraniu krwi do dalszych badań na zawartość alkoholu czy innych substancji odurzających był również badany - czytamy w komunikacie - a na pytania lekarzy podczas wywiadu lekarskiego ponownie potwierdził, że czuje się dobrze".

Kwestia przyznania się do winy

Różnice w przedstawianiu faktów występują również w kwestii czy kierujący seicento mieszkaniec Oświęcimia 21-letni Sebastian K. przyznał się czy nie przyznał do spowodowania wypadku.

"Przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu" - głosi dzisiejszy komunikat Prokuratury Krajowej.

"Przyznał, że przyczynił się bezpośrednio do spowodowania wypadku drogowego. Zeznania te zostały złożone dobrowolnie, zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego a przed przystąpieniem do tej czynności został on pouczony ustnie i pisemnie o swoich prawach, co potwierdził złożonym podpisem" - czytamy w komunikacie Komendy Głównej Policji.

"Kierowca złożył wyjaśnienia, podczas których przyznał, że przyczynił się bezpośrednio do spowodowania wypadku drogowego" - zapewnia w komunikacie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Poseł Nowoczesnej Marek Sowa, który - jak twierdzi - rozmawiał z kierowcą seicento, zaprzecza jakoby podejrzany przyznał się do spowodowania wypadku.

- Ten młody człowiek został przesłuchany bez adwokata. Ten młody człowiek mówi, że absolutnie nie przyznał się do winy - twierdzi poseł Sowa.

Dziś już Sebastian K. ma adwokata. Wystawił pełnomocnictwo mecenasowi Władysławowi Pociejowi z Krakowa. Mec. Pociej pytany przez nas czy jego klient przyznał się do spowodowania wypadku, unika odpowiedzi.

- Nie wolno mi rozpowszechniać informacji z postępowania przygotowawczego przed ujawnieniem ich na rozprawie głównej - oświadcza adwokat. Dodaje jednak: - Niech zachowają wstrzemięźliwość ci, którzy uważają, że w tej sprawie jest już wszystko jasne i że winnym tego zdarzenia jest mój klient. Może się okazać, że trzeba go będzie przeprosić.

Był podejrzany jeszcze przed wszczęciem śledztwa

Niejasność w kwestii: przyznał się czy nie, pogłębia specyficzna procedura śledcza, jaką zastosowano w sprawie wypadku premier. Nie ma jeszcze prokuratorskiego postanowienia o przedstawieniu zarzutów, ale Sebastian K. zarzuty już ma. Jak to możliwe?

W szczególnych przypadkach kodeks postępowania karnego dopuszcza przesłuchanie przez policję osoby w charakterze podejrzanego i postawienie jej zarzutów jeszcze przed wszczęciem śledztwa. Dzieje się to "w wypadkach nie cierpiących zwłoki, w szczególności wtedy, gdy mogłoby to spowodować zatarcie śladów lub dowodów przestępstwa".

Postawienie zarzutów przez policję Sebastianowi K. ma zweryfikować prokurator we wtorek 14 lutego. Decyzja policji nie jest dla prokuratora wiążąca. Co postanowi prokurator, ma okazać się około godz. 10.00. Na to przesłuchanie kierowca seicento przyjdzie już z adwokatem.

Zeznawał dobrowolnie choć bez adwokata

Przy próbie odpowiedzi na pytanie dlaczego Sebastian K. był przesłuchiwany bez adwokata pojawia się kolejna rozbieżność.

- Wyrażam dużą dezaprobatę. Klient przekazał mi informację, że na pytanie czy może skorzystać z pomocy adwokata powiedziano mu, że na tym etapie adwokat nie jest mu potrzebny - mówił adwokat Władysław Pociej w programie "15 Na Żywo" w TVN24.

"Przed przystąpieniem do tej czynności [przesłuchania - przyp. red.] został on [Sebastian K. - przyp. red.] pouczony ustnie i pisemnie o swoich prawach, co potwierdził złożonym podpisem" - oświadcza tymczasem Komenda Główna Policji.

Kierowca wcześniej woził prezydenta Komorowskiego

Kolejne rozbieżności jakie pojawiły się w sprawie piątkowego wypadku z udziałem premier, zostały dziś zdementowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Dziennik "Rzeczpospolita" w dzisiejszym wydaniu podważył sobotnie oświadczenie ministra Mariusza Błaszczaka. Szef MSWiA zapewniał w weekend, że kierowca przewożący w piątek Beatę Szydło to doświadczony funkcjonariusz z piętnastoletnim stażem. Gazeta twierdziła, że kierowca limuzyny Szydło nie miał praktycznie żadnego doświadczenia w prowadzeniu takiego pancernego auta.

Po tej publikacji ministerstwo skonkretyzowało informacje o kwalifikacjach kierowcy i podało, że był on m.in. kierowcą limuzyny opancerzonej prezydenta Bronisława Komorowskiego, a od września 2015 r. do grudnia 2016 r. spędził około 450 godzin za kierownicą "opancerzonych pojazdów głównych".

Co rejestruje BOR?

Mimo prób, nie uzyskaliśmy dziś od Biura Ochrony Rządu informacji czy samochody jadące w piątkowym konwoju miały rejestratory pozwalające stwierdzić z jaką prędkością jechały. Pytaliśmy również o to, czy prawdą jest, że trzeci samochód w kolumnie posiadał kamerę rejestrującą cały przebieg trasy.

Częściowo i dość ogólnie odniósł się do tej kwestii minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak w rozmowie w Radiu Zet z Konradem Piaseckim.

Potwierdził, że samochody mają systemy rejestrujące i komputery pokładowe i że wszystko to dostępne jest dla prokuratury. Minister Błaszczak zapewnił również w tym wywiadzie, że z lotniska w podkrakowskich Balicach do centrum Oświęcimia kolumna samochodów z premier Szydło przyjechała w czasie pozwalającym stwierdzić, że w ujęciu średnim nie przekraczała dozwolonej prędkości.

Czy prawidłowo i z dozwoloną prędkością rządowe samochody jechały przez Oświęcim - to już będą musieli ocenić biegli powołani przez prokuraturę. Prokurator nakazał im sporządzenie opinii "niezwłocznie". Nie wykluczył przy tym, że dla ustalenia wszystkich okoliczności wypadku trzeba będzie przeprowadzić wizję lokalną z eksperymentem procesowym.

Uprzywilejowany kierowca też musi uważać

Ustalenie wszystkich okoliczności wypadku będzie wymagało również stwierdzenia przez prokuraturę czy rządowy konwój spełniał wszystkie prawne wymogi kolumny pojazdów uprzywilejowanych - czyli niebieskie oraz czerwone sygnały świetlne oraz modulowany sygnał dźwiękowy. W tej sprawie również występują rozbieżne zeznania świadków procesowych i świadków, którzy wypowiadali się przed kamerami reporterów m.in. TVN24.

Część osób twierdzi, że kolumna nie używała sygnału dźwiękowego, a jedynie świetlny.

Na Kontakt24 otrzymaliśmy dziś nagranie z monitoringu prywatnej firmy znajdującej się ok. 500 metrów przed miejscem zdarzenia. Widać na nim, jaka odległość dzieli pierwszy samochód z kolumny od limuzyny przewożącej szefową rządu oraz sposób oświetlenia tych pojazdów.

Prokuratura, w ewentualnym akcie oskarżenie będzie musiała również jednoznacznie stwierdzić, czy kierowca rządowego audi zachował przy omijaniu seicento szczególną ostrożność. Bez tego stwierdzenia - tak czy nie - prokurator ryzykuje, że sąd zwróci mu materiał jako niekompletny.

W sprawach o kolizje i wypadki z udziałem samochodów uprzywilejowanych sądy ważą zwykle dwa przepisy z Prawa o ruchu drogowym.

Jeden z jego przepisów (art. 9) nakazuje uczestnikom ruchu ułatwienie przejazdu pojazdu uprzywilejowanego. Ale jest też inny przepis (art. 53) nakładający szczególne obowiązki na kierowców samochodów uprzywilejowanych.

W myśl tego przepisu kierujący pojazdem uprzywilejowanym może nie stosować się do przepisów oraz do znaków i sygnałów drogowych, ale tylko wtedy gdy łącznie spełnia dwa podstawowe warunki:

- zachowuje szczególną ostrożność,

- i (w przypadku kierowców rządowych) gdy wykonuje zadania związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Przywileje nie mogą zagrażać zwykłym śmiertelnikom

Kolizje i wypadki z udziałem pojazdów uprzywilejowanych regularnie trafiają na sądowe wokandy. Sądy zaś wnikliwie badają czy kierowca pojazdu uprzywilejowanego zachował szczególną ostrożność. Z dotychczasowego orzecznictwa wynika, że korzystanie z ułatwień dla pojazdu uprzywilejowanego nie może zagrażać bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Jednak nawet gdy sąd udowodni kierowcy pojazdu uprzywilejowanego niezachowanie szczególnej ostrożności, nie zdejmuje to odpowiedzialności z tego, który nie ułatwił przejazdu samochodowi na sygnałach.

- Dla mnie w tej chwili najważniejsze jest ustalenie czy kolumna rządowych samochodów spełniała wszystkie warunki, aby w ogóle być traktowana jako kolumna pojazdów uprzywilejowanych – podsumowuje adwokat Władysław Pociej.

Autor: Jacek Pawłowski/sk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Oświęcim112

Pozostałe wiadomości

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu.

Donald Tusk ma zapalenie płuc. Komunikat rządu i wpis premiera

Donald Tusk ma zapalenie płuc. Komunikat rządu i wpis premiera

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk poinformował w czwartek, że rekonstrukcja rządu jest planowana na 10 maja. "A jeszcze dziś ogłoszenie planu pomocy dla rolników" - napisał w mediach społecznościowych.

Jest data rekonstrukcji rządu

Jest data rekonstrukcji rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl, TVN24

Orlen w piątek uruchomi majówkową promocję na tankowanie. Z obniżek, wynoszących nawet 40 groszy na litrze, będą mogli skorzystać uczestnicy programu lojalnościowego. Będzie obowiązywał limit pojedynczego tankowania w promocyjnej cenie.

Orlen obniży ceny paliw, ale nie dla wszystkich

Orlen obniży ceny paliw, ale nie dla wszystkich

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Infrastruktury szykuje zmiany w badaniach technicznych pojazdów. Projekt rozporządzenia w tej sprawie przewiduje, że część z nich będzie mogło być przeprowadzane poza stacją kontroli. Dotyczy to między innymi ciągników rolniczych. Zmiany mają wejść w życie od początku czerwca 2024 roku.

Zmiany w badaniach technicznych. Mają objąć około 2 milionów pojazdów

Zmiany w badaniach technicznych. Mają objąć około 2 milionów pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Francji Emmanuel Macron w przemówieniu na Sorbonie w Paryżu zaapelował w czwartek o silniejszą, bardziej zintegrowaną obronę europejską. Biorąc pod uwagę aktualne zagrożenia militarne, gospodarcze i handlowe, ocenił, że "istnieje ryzyko, że nasza Europa może umrzeć".

Macron: istnieje ryzyko, że Europa może umrzeć

Macron: istnieje ryzyko, że Europa może umrzeć

Źródło:
Reuters

W czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego obywatele państw UE wybiorą łącznie 720 nowych eurodeputowanych. Ich liczba będzie większa niż w obecnej, kończącej się kadencji. Który kraj będzie miał najwięcej, a który najmniej posłów do PE?

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Który kraj będzie miał najwięcej europosłów i jak wypada Polska?

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Który kraj będzie miał najwięcej europosłów i jak wypada Polska?

Źródło:
elections.europa.eu, europarl.europa.eu

W Kazimierzu (woj. pomorskie) odkryto niewybuch prawdopodobnie pochodzący z II wojny światowej. Na czas działań saperów ewakuowano mieszkańców okolicznych miejscowości i uczniów pobliskiej szkoły.

Znaleziono niewybuch ważący pół tony. Ewakuacja mieszkańców

Znaleziono niewybuch ważący pół tony. Ewakuacja mieszkańców

Źródło:
PAP

Ksiądz pełniący posługę w jednej z warszawskich parafii został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Duchowny usłyszał zarzuty, jest podejrzany o oszustwa podatkowe oraz przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z darowizn. Straty Skarbu Państwa mogły wynieść ponad pięć milionów złotych.

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z oskarżeniami korupcyjnymi kierowanymi pod adresem jego żony premier Hiszpanii Pedro Sanchez tymczasowo zawiesił wykonywanie wszystkich swoich obowiązków. Jego decyzja sprawiła, że "wszyscy zaczęli się zastanawiać, kim jest" Begona Gomez.

Przez żonę premier Hiszpanii rozważa rezygnację. "Wszyscy zaczęli się zastanawiać", kim jest Begona Gomez

Przez żonę premier Hiszpanii rozważa rezygnację. "Wszyscy zaczęli się zastanawiać", kim jest Begona Gomez

Źródło:
Diario AS, El Confidencial, El Munod, Heraldo, Mujer Hoy, TVN24.pl

Policjanci z Gniezna zatrzymali kierującą, która omal nie staranowała pieszego prowadzącego rower przez przejście dla pieszych. 46-latka została ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych i 15 punktami karnymi.

Prawie staranowała pieszego i to na oczach policjantów. Nagranie z radiowozu

Prawie staranowała pieszego i to na oczach policjantów. Nagranie z radiowozu

Źródło:
tvn24.pl

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. "Okazało się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tysięcy złotych ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" - przekazał. Jego samochód został zajęty przez służby. "Nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia" - podkreślił i zapowiedział, że "postara się o zmiany legislacyjne".

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawił w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Mówił o bezpieczeństwie państwa, sojuszu z USA i integracji europejskiej, a także rosyjskim imperializmie i pomocy Ukrainie. Polska doświadcza ataku hybrydowego - podkreślił. Po jego wystąpieniu na konferencji prasowej pojawił się Andrzej Duda. Prezydent powiedział, że jest "zażenowany" przemówieniem Sikorskiego. Równocześnie chwalił osiem lat polityki Prawa i Sprawiedliwości. W Sejmie trwa debata po wystąpieniu szefa dyplomacji. relacja w tvn24.pl.

Szef MSZ o "strategicznych celach", prezydent "zażenowany". Teraz debata

Szef MSZ o "strategicznych celach", prezydent "zażenowany". Teraz debata

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W wystąpieniu ministra Radosława Sikorskiego znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - oświadczył w czwartek prezydent Andrzej Duda, komentując expose szefa MSZ w Sejmie. Powiedział, że niektóre wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji wzbudziły jego niesmak. Równocześnie chwalił ostatnie lata rządów Prawa i Sprawiedliwości i politykę zagraniczną środowiska, z którego się wywodzi.

Prezydent chwalił PiS. W wystąpieniu Sikorskiego usłyszał "wiele żenujących stwierdzeń"

Prezydent chwalił PiS. W wystąpieniu Sikorskiego usłyszał "wiele żenujących stwierdzeń"

Źródło:
TVN24

W trakcie wystąpienia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Sejmie marszałek Szymon Hołownia upomniał posłów PiS Szymona Szynkowskiego vel Sęka i Pawła Jabłońskiego. Zaapelował do nich o "powstrzymanie się od jałowych prób zagłuszania pana ministra".

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Źródło:
TVN24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta, Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO to frekwencja jest niższa"? Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO to frekwencja jest niższa"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Kalendarz szczepień, stosowany w Polsce od dziesięcioleci, kojarzony jest głównie z dziećmi. To błąd - wskazują epidemiolodzy. - Obecnie wiemy, że szczepienia dorosłych są tak samo ważne, jak szczepienia dzieci - wyjaśnia dr hab. Ewa Augustynowicz z Zakładu Epidemiologii, Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP-PIB.

Kalendarz szczepień dla dorosłych. Sprawdź, czy nie powinieneś się zaszczepić

Kalendarz szczepień dla dorosłych. Sprawdź, czy nie powinieneś się zaszczepić

Źródło:
PAP

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W czwartek 25.04 po południu nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr w porywach rozpędza się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada i mocno wieje

Gdzie jest burza? Grzmi, pada i mocno wieje

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby, które podczas wideorozmów patrzą na siebie samych na ekranie komputera czy telefonu, są bardziej zmęczone niż osoby, które tego nie robią, twierdzą irlandzcy naukowcy. Ich zdaniem sytuacja wygląda podobnie w przypadku zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Nie patrz na siebie podczas wideorozmowy. Oto powód

Nie patrz na siebie podczas wideorozmowy. Oto powód

Źródło:
universityofgalway.ie

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. Jeszcze dziś w Gdyni odbędzie się zebranie sztabu kryzysowego z udziałem lekarza weterynarii i służb miejskich.

Mieszkańcy sądzili, że dziki otruto. Wiadomo już, co je zabiło

Mieszkańcy sądzili, że dziki otruto. Wiadomo już, co je zabiło

Źródło:
TVN24, PAP

Brytyjski dziennik "The Telegraph" poleca pięć miast w Europie jako atrakcyjne, a zarazem "najtańsze na wypoczynek". Wśród nich jest m.in. Gdańsk. Zdaniem dziennikarzy gazety polskie miasto oferuje wiele możliwości, a wciąż pozostaje nieodkryte dla wielu europejskich turystów.

Dokąd na długi weekend? Polskie miasto wśród polecanych "najtańszych w Europie"

Dokąd na długi weekend? Polskie miasto wśród polecanych "najtańszych w Europie"

Źródło:
The Telegraph

Ruszyły rekordowe wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy - poinformowała w czwartek w mediach społecznościowych ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Najwięcej, bo ponad pół miliarda złotych trafiło na program Czyste Powietrze. "Przyśpieszamy z inwestycjami"- podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz.

"Rekordowe wypłaty z KPO". Ministra o pierwszych przelewach

"Rekordowe wypłaty z KPO". Ministra o pierwszych przelewach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

Apple straciło koronę największego sprzedawcy smartfonów w Chinach w pierwszym kwartale 2024 roku. Jak wynika z danych firmy badawczej IDC dostawy smartfonów tej firmy spadły o 6,6 procent w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku. Analitycy wskazują, że to wynik intensywnej konkurencji.

Apple spada z pierwszego miejsca na kluczowym rynku

Apple spada z pierwszego miejsca na kluczowym rynku

Źródło:
Reuters

Wszyscy zwracają się do mnie Luna, a jak ktoś mówi Ola, to już nawet nie bardzo reaguję - przyznała w rozmowie z "Forbesem" Aleksandra Wielgomas, zapowiadając, że planuje zmienić imię. Wokalistka będzie reprezentowała Polskę na tegorocznej Eurowizji.

Luna zmienia imię. "Złożę wniosek po Eurowizji"

Luna zmienia imię. "Złożę wniosek po Eurowizji"

Źródło:
Forbes, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24