"W prokuraturze istnieje spora obawa przed podejmowaniem decyzji"

[object Object]
Bartłomiej Przymusiński i Mariusz Krasoń w "Faktach po Faktach"tvn24
wideo 2/34

Nie czuję się ofiarą "dobrej zmiany" w prokuraturze. Ja się czuję ofiarą nierównego i niesprawiedliwego traktowania przez mojego przełożonego - mówił w "Faktach po Faktach" prokurator Mariusz Krasoń ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia". Ocenił, że "aktualnie w prokuraturze istnieje spora obawa przed podejmowaniem decyzji". Rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński zauważył z kolei, że "dziś widzimy jak bardzo brakuje" rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW PO FAKTACH" NA TVN24GO >

Posłowie PO poinformowali, że w środę składają w Sejmie projekt o rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Prokurator Mariusz Krasoń ocenił, że to krok w dobrą stronę. Przypomniał, że Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia" od początku swojego funkcjonowania, czyli od 2016 roku, zgłaszało postulat rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

- Dążymy do tego i chcielibyśmy, aby prokuratura w Polsce była wolna od wszelkiego rodzaju nacisków i wpływów - podkreślił.

"Czuję ofiarą nierównego i niesprawiedliwego traktowania przez mojego przełożonego"

Prokurator Krasoń na początku lipca został przeniesiony z Prokuratory Regionalnej w Krakowie do Wrocławia, do prokuratury rejonowej, czyli dwa szczeble niżej.

Pytany, czy czuje się ofiarą "PiS-owskiej dobrej zmiany" w prokuraturze, powiedział: - Ja się nie czuję ofiarą "dobrej zmiany" w prokuraturze. Ja się czuję ofiarą nierównego i niesprawiedliwego traktowania przez mojego przełożonego.

Krasoń zauważył, że w jednym z wywiadów prokurator krajowy Bogdan Święczkowski mówił że "mamy aktualnie do czynienia z polityką i zasadą kija i marchewki". - Dobrych nagradzamy, tych, którzy są w stosunku do nas w jakiś sposób oportunistycznie nastawieni, karzemy - dodał Krasoń.

Powiedział, że "aktualnie w prokuraturze istnieje spora obawa przed podejmowaniem decyzji". - Obawa, której źródłem są polecenia, niepewność własnej sytuacji, obawa przed koniecznością wykonania pewnych czynności, czy podejmowania decyzji, które nie do końca mają przełożenie w materiale dowodowym - dodał.

Jak mówił Krasoń, niejednokrotnie decyzje są podejmowane "na pewnego rodzaju rozkaz czy polecenie".

- Konsekwencje podejmowanych decyzji, tego jak się chcemy zachować jako prokuratorzy, bywają różne. W jednym wypadku, kiedy ośmielamy się zabrać głos i powiedzieć, co myślimy na temat systemu, który funkcjonuje w prokuraturze, jak ona działa, albo w zasadzie jak ona nie działa, spotykają ludzi różnego rodzaju konsekwencje, łącznie z przenoszeniem do innych jednostek, wszczynane są postępowania dyscyplinarne w stosunku do prokuratorów, wyjaśniające - wymieniał.

- Niestety, w dużej mierze uprawnienia prokuratora krajowego czy rzeczników dyscyplinarnych są stosowane wręcz można powiedzieć, że na masową skalę - oceni prokurator.

Krasoń: do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi

Pytany, czy decyzję o jego przeniesieniu do Wrocławia odbiera jako degradację za jego wypowiedzi dotyczące zmian w sądownictwie, powiedział, że zwrócił się do prokuratora krajowego z prośbą o uzasadnienie decyzji, ale jak dodał, do dzisiaj nie otrzymał odpowiedzi. - W związku z tym skierowałem zażalenie do pana prokuratora generalnego na decyzję pana prokuratora krajowego - powiedział. Krasoń przyznał jednak, że wątpi, iż ta decyzja jest konsekwencją jego wypowiedzi w obronie sądów. - To raczej jest konsekwencja moich wypowiedzi i mojego stanowiska, które wyraziłem na zgromadzeniu w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie 15 maja bieżącego roku. Zabrałem głos w ramach samorządowego organu prokuratorskiego, stwierdzając, że prokuratura spotyka się z problemami, na które nie powinniśmy jako prokuratorzy zamykać oczu - wyjaśnił.

"Dziś widzimy, jak bardzo tego brakuje"

Rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński zauważył, że model rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w czasach rządów PO-PSL był krytykowany. Tłumaczył jednak, że powodem był konflikt miedzy wówczas rządzącą władzą polityczną a prokuratorem generalnym, który polegał na tym, że prokurator nie mógł uzyskać uchwalenia określonych przepisów, których oczekiwał dla sprawnego funkcjonowania prokuratury. Dodał, że były problemy budżetowe. - Natomiast sama istota, czyli rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego od stanowisk politycznych, sprawdziła się. Dziś widzimy jak bardzo tego brakuje - ocenił Przymusiński. - Widzimy to na przykładzie spraw, które nie mogą ruszyć z miejsca, dlatego, że politykom, którzy zarazem rządzą prokuraturą byłoby to nie na rękę - zauważył Przymusiński. Dodał, że "są to sprawy, w których politycy być może czuliby się niezręcznie, gdyby one były sprawnie i szybko wyjaśniane". Pytany, czy w tej chwili prokurator często wykonuje wolę polityków, ocenił, że "to jest najgorsze, co może być, czyli sytuacja, w której nawet jeżeli nie płyną polecenia z samej góry, to osoby funkcjonujące w danej instytucji, albo boją się podjąć pewne decyzje, wskutek czego postępowania trwają dłużej, albo też podejmują takie decyzje, jakie zgadują, że byłyby pochwalone przez ich przełożonych".

"Oczekujemy jasnych deklaracji od przedstawicieli klubów"

Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" przygotowało projekt zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Zakłada on między innymi zniesienie możliwości delegacji sędziów do pracy w resorcie sprawiedliwości.

- Jak ktoś chce być urzędnikiem, nich zrzeknie się funkcji sędziego. Politykę zostawiamy politykom, sędziowie są od sądzenia - podkreślił Przymusiński.

Ocenił, że delegacje do Ministerstwa Sprawiedliwości "są nadużywane". - Jeżeli popatrzymy na bohaterów ujawnionych przez Onet skandalicznych wypowiedzi, to pierwsze skrzypce tam grały osoby, które były delegowane do ministerstwa. I to polityk, minister sprawiedliwości dobrał sobie właśnie takich współpracowników, a oni, podobnie jak mówiliśmy o tym mechanizmie funkcjonującym w prokuraturze, w ten sposób odnaleźli się w tym polityczny układzie, w tych mechanizmie - mówił w TVN24 Przymusiński.

Projekt Iustitii został przekazany wszystkim klubom parlamentarnym. Rzecznik stowarzyszenia pytany, czy wierzy, że partie zaakceptują te propozycje, odpowiedział: - My przede wszystkim jesteśmy stowarzyszeniem, które walczy o niezależność sądów niezależnie jaka partia jest u władzy, niezależnie od tego, jaka partia jest w opozycji.

- Dlatego też zgłaszamy taki projekt i oczekujemy jasnych deklaracji od przedstawicieli klubów parlamentarnych, czy są gotowi zagłosować za takimi rozwiązaniami - podkreślił.

Afera hejterska

Onet napisał, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości - w tym były już wiceminister, sędzia Łukasz Piebiak - mieli stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę.

HEJT WOBEC SĘDZIÓW. CO WIEMY O SPRAWIE>

Autor: js/mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24