"Zostawiłam nawet list pożegnalny". Matka Tomasza Komendy o momentach załamania

[object Object]
Matka Tomasza Komendy opowiada o historii syna"Uwaga!" TVN | "Uwaga!" TVN
wideo 2/16

18 lat, które Tomasz Komenda niesłusznie przesiedział w zakładzie karnym, było czasem próby nie tylko dla niego, ale i dla jego najbliższych. Matka mężczyzny przyznaje, że w krytycznym momencie, była o krok od odebrania sobie życia. Najważniejsza wtedy okazała się pomoc najbliższych. Materiał programu "Uwaga!" TVN.

Rodzina Tomasza Komendy czekała na sprawiedliwe zakończenie sprawy 18 lat. Mówią, że to był bardzo trudny czas: na ulicy wytykano ich palcami i mówiono, że są rodziną mordercy. Najmocniej przeżyła to matka Komendy.

Puste miejsce dla Tomasza

- Miałam momenty załamania. Wtedy najbardziej pomogła rodzina. Wytłumaczyli, że zaglądanie do kieliszka to nie jest dobra droga. Chcę im za to dziś podziękować. Byłam już w takim momencie, że chciałam otruć się tabletkami. Zostawiłam nawet list pożegnalny, ale syn, który wcześniej wrócił do domu, znalazł mnie i uratował - wspomina Teresa Klemańska, matka Komendy.

Kobieta podkreśla, że po uniewinnieniu Tomasza przez Sąd Najwyższy coraz częściej zdarzają się ludzie, którzy podchodzą na ulicy, gratulują hartu ducha i wytrwałości w dążeniu do prawdy. - Obcy ludzie gratulują mi, że tyle wytrzymałam, ale uważam, że każda matka by wytrzymała. Sama na pewno nie dałabym rady. Rodzina wspierała mnie bardzo mocno, każdemu życzę takiej rodziny, męża - dodaje.

Od uniewinnienia Komendy minęło kilka miesięcy. To wciąż zbyt krótko, by zapomnieć i poukładać życie rodzinne od nowa. - Cały czas wracają chwilę, gdy Tomek był w zakładzie karnym. Wtedy myślę o nim i płaczę. Jeszcze te łzy się nie wylały. Zastanawiam się, jak mu tam było. Chciałabym już o tym zapomnieć, ale się nie da - mówi pani Teresa.

Po wielu latach rodzina jest w komplecie. Tomasza ominęły wszystkie ważne dla życia rodziny wydarzenia, takie jak ślub brata, narodziny jego dzieci, chrzciny, komunie. Bliscy zawsze pamiętali jednak, by przy stole zostawić puste miejsce dla Tomka.

Rodzina Komendy próbuje ułożyć sobie życie
Rodzina Komendy próbuje ułożyć sobie życie"Uwaga!" TVN | "Uwaga!" TVN

Była sąsiadka i mecenas K.

Tomasz Komenda i jego rodzina mają żal do wielu osób, które przyczyniły się do sądowej pomyłki, w wyniku której przesiedział 18 lat w więzieniu. Jedną z takich osób był mecenas K., który reprezentował ich w sądzie. Na jego pomoc pani Teresa bardzo liczyła. Kilka miesięcy temu, na konferencji opowiedziała dziennikarzom, jak bardzo się na nim zawiodła.

- Pan mecenas K. to był człowiek zimny i wyrachowany. Nie pomógł Tomkowi, a wręcz mu zaszkodził. Byliśmy przez niego traktowani bardzo źle. Przyjmował mnie z pogardą. Na rozprawie, na której sąd skazał Tomka na 25 lat, nawet go nie było. Nie miał czasu - wspomina matka Komendy.

Pani Teresa nie zniechęcała się. Sama szukała dowodów, docierała do świadków. Była przekonana o niewinności syna. - Robiłam własne dochodzenia. Zbierałam dowody, które zanosiłam panu mecenasowi. One nigdy nie ujrzały światła dziennego. Mam za to duży żal do niego - dodaje.

Drugą z osób, która w sposób szczególny przyczyniła się do skazania Komendy, była ich dawna sąsiadka. To ona na policyjnym rozpoznaniu wskazała Tomasza jako sprawcę zbrodni.

Zdaniem pani Teresy jej zeznania były odwetem za to, że nie chciała dłużej zajmować się jej synem. Kobieta zmarła niedługo po tym, jak udało nam się z nią porozmawiać. Prokuratura sprawdza, czy nikt nie przyczynił się do jej śmierci.

To nie była pomyłka?

Śledczy pracują nad sprawą Tomasza Komendy. Chcą dowiedzieć się, dlaczego niewinny człowiek został skazany za zbrodnię, której nie popełnił. Na razie śledztwo toczy się w sprawie, ale prokuratura zapowiada, że postawienie zarzutów to tylko kwestia czasu.

- Wszczynając postępowanie, została postawiona [przez śledczych - przyp. red.] teza, że działania [przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości - red.] miały charakter umyślny, celowy. Chodziło o ukrywanie dowodów niewinności i fabrykowanie dowodów winy Tomasza Komendy. Robimy wszystko, by to zweryfikować - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Pani Teresa bardzo liczy na to, że winni ich krzywd zostaną ukarani. - Bardzo bym chciała, żeby udało się posadzić ich na ławie oskarżonych. Tylko dlatego, żeby tam usiedli. Odczuli to, co Tomek czuł - mówi pani Teresa.

- Nie wiem, czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy. Ta historia dla nas nie skończy się nigdy. Musimy nauczyć się z nią żyć - dodaje.

ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ NA STRONIE PROGRAMU "UWAGA!" TVN >

Autor: kw//now / Źródło: UWAGA! TVN

Źródło zdjęcia głównego: "Uwaga" TVN | "UWAGA" TVN

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24