Tusk: nie idę na emeryturę

[object Object]
Donald Tusk w "Tak jest"tvn24
wideo 2/10

W 2019 roku będę tutaj i niech nikt nie myśli, że będę tylko oglądał telewizję czy grał w piłkę z wnukami. Nie będę teraz formułował żadnych scenariuszy, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeba żadnych akcji ratunkowych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Były premier był w piątek pytany o swoją polityczną przyszłość i ewentualny powrót do polskiej polityki po tym, jak jego mandat w Brukseli wygaśnie.

- Na pewno nie wybieram się na emeryturę. To, co robię w Brukseli, daje mi poczucie, że mam wiedzę i narzędzia, które będzie warto wykorzystać - stwierdził Donald Tusk.

Zastrzegł, że nie widzi potrzeby "formułowania żadnych scenariuszy" na przyszłość i dodał, że nie chce "dewastować" pracy obecnym władzom w Warszawie, ale zaznaczył, że w 2019 roku będzie w Polsce.

"Kilka fundamentalnych powodów, żeby się martwić"

Pytany o to, jak ocenia to, co się dzieje obecnie w Polsce, gość "Tak jest" mówił, że z perspektywy urzędu, który w tej chwili sprawuje, Polska jest przede wszystkim "wielkim zadaniem".

- Sytuacja w Unii jest trochę bardziej skomplikowana niż w czasie, kiedy byłem premierem, więc to wymaga trochę innego typu działań, żeby ochronić podstawowe interesy Polski w Unii Europejskiej, będąc jednocześnie neutralnym przewodniczącym Rady Europejskiej. Mam międzynarodowy punkt widzenia, kilka powodów do troski i jeszcze więcej powodów do zaangażowania - tłumaczył.

- Jest kilka fundamentalnych powodów, dla których mam powody - i nie tylko ja - żeby się martwić, ale nie mówię tu o opuszczaniu rąk - mówił dalej.

- To, co dzieje się w Polsce, to, co dzieje się z Polską, traktuję od lat jako poważne zadanie i wyzwanie - podkreślił Tusk. Wskazał, iż "sytuacja, która spowodowała, że polska pozycja na świecie i w Europie jest dzisiaj - użyję delikatnego sformułowania - bardziej skomplikowana, to jest coś, co bardzo leży mi na sercu".

- Ona jest spowodowana wydarzeniami wewnętrznymi i działaniami obecnej władzy - wyjaśnił. - Jak znaleźć taką strategiczną linię, a wiec z jednej strony pomagać Polsce wszędzie, gdzie się da i jak się da, równocześnie nie usprawiedliwiając tego, co się dzieje i na co nie ma i nie powinno być zgody, to jest to największe wyzwanie dzisiaj - ocenił były premier.

- Nie będę ukrywał, że stan państwa w kontekście prawa, szanowania konstytucji, niezależności sądownictwa i tego wszystkiego, co także w ostatnich dniach znalazło się na czołówkach gazet w Polsce, każe mi myśleć o tym właściwie 24 godziny na dobę, często z niepokojem - dodał.

Tusk: mam powody, żeby się martwić
Tusk: mam powody, żeby się martwićtvn24

Tusk: prawo stało się instrumentem do politycznej konfrontacji

Komentując zarzuty wobec byłego wiceministra finansów w jego rządzie, Jacka K. (Tusk używał jego pełnego nazwiska), gość TVN24 stwierdził, że sprawa ta jest "jaskrawym dowodem, jak łatwo jest dziś nadużywać prawo, by uzyskać doraźną korzyść polityczną".

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku przedstawiła w czwartek Jackowi K. dwa zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innych osób, w łącznej kwocie ponad 21 miliardów złotych. Jacek K. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów.

Tusk zaznaczył w TVN24, iż "tak wtedy, jak i dzisiaj" jest dumny z tego, że z nim współpracował. - Sprawa jest o wiele poważniejsza niż domysły i spekulacje, czy to jest kolejne uderzenie we mnie, czy w dzisiejszą opozycję - stwierdził były premier.

- Chciałbym, byśmy potrafili istotę tego problemu nazwać po imieniu. Dla doraźnego interesu politycznego używa się machiny państwa, policji, prokuratury, telewizji rządowej, wybierając (na - red.) ofiarę człowieka, który w sprawach, o których mowa zachowywał się bez zarzutu, z niezwykłą odwagą i determinacją, bo tak pamiętam ministra - dodał.

Zdaniem byłego premiera "to jest druzgocące dla istoty państwa prawa". - W Polsce prawo i wymiar sprawiedliwości stały się wyłącznie instrumentem do politycznej konfrontacji - ocenił Tusk. W jego opinii nie ułatwi to "odbudowy reputacji Polski i polskiego państwa".

Tusk: prawo stało się instrumentem do politycznej konfrontacji
Tusk: prawo stało się instrumentem do politycznej konfrontacjitvn24

"Nie chodzi o dochodzenie do prawdy"

Donald Tusk został też zapytany o zapowiedź powołania komisji śledczej ds. nieprawidłowości m.in. wokół podatku VAT. W czwartek poseł PiS Marcin Horała poinformował, że klub PiS zamierza taką komisję powołać. Projekt uchwały w tej sprawie ma zostać przedstawiony i złożony w Sejmie "bezpośrednio po świętach".

Tusk ocenił, że Prawu i Sprawiedliwości "nie chodzi o dochodzenie do prawdy i sprawiedliwości, ale o polityczną hucpę".

- Żyjemy w państwie, gdzie władza wybrana po roku 2015 skumulowała wszystkie narzędzia prawne w swoim ręku. Jest oczywistym pytaniem, dlaczego w takich sprawach (...) nie działa wystarczająco sprawnie prokuratura i aparat do tego powołany? Dlaczego tej władzy potrzebny jest taki nieustanny spektakl - kamera, oskarżyciele, którzy są głównie politykami? Nie mam żadnej wątpliwości, że to próba - nawet bez żadnej dbałości o uzasadnienia - budowania takiego nieustannego stanu zagrożenia i sensacji - powiedział.

Pytany o to, dlaczego poprzedni rząd nie mógł się bardziej postarać o to, by mieć równie wysokie dochody z podatku VAT, Tusk odpowiedział, że komunikaty rzucane przez obecnych rządzących - "czasami kompletnie niewiarygodne kwoty, bez żadnego pokrycia w faktach" - mają zbudować obraz "Polski w ruinie" za czasów rządów Platformy Obywatelskiej.

- Państwo z całym swym aparatem nastawiło się wyłącznie na konfrontację i walkę z opozycją, na takie permanentne zniesławianie przeszłości, właściwie po to, żeby budować nieustanne alibi, często dla swojej bezradności albo żeby przykrywać swoje oczywiste błędy - ocenił.

Tusk: wielu Polaków zaczęło kwestionować sens działania tej władzy

Tusk podkreślił też, że "warto sobie uświadomić, jak wielką szansą i z jakimi pozytywnymi możliwościami kojarzy się awans Polaka na stanowisko szefa Rady Europejskiej".

- Na razie zostawię w nawiasie (to - red.), dlaczego polski rząd nie chce albo nie potrafi pracować nad tym, żeby w 100 procentach wykorzystać te możliwości - dodał. Jak zapewnił, "po swojej stronie robi wszystko, co może i jak potrafi najlepiej".

Były premier mówił, że w dniu jego wyboru na szefa Rady Europejskiej "sytuacja nie wskazywała na to, że PiS uzyska pełnię władzy". - Gdyby nie niespodziewana porażka Bronisława Komorowskiego (...), i gdyby nie anihilacja lewicy na własne życzenie, to te proporcje (w podziale władzy - red.) wyglądałyby inaczej i - z mojego punktu widzenia - dla Polski bezpieczniej - mówił.

Tusk dodał, że "znamy wielu wyborców PiS-u, którzy też nie spodziewali się, że zwycięstwo PiS-u będzie oznaczało tak masywny atak nie tylko na oponentów, ale też na podstawy, fundamenty państwa prawa, państwa konstytucyjnego".

Pytany o ostatnie badania opinii publicznej, z których wynika, że notowania PiS spadają, były premier odpowiedział, że dla istotnej, ale nie większościowej grupy najbardziej dotkliwy był moment, "kiedy zaatakowano niezależne sądownictwo w Polsce".

- Moje doświadczenie podpowiada mi, że zużywanie się władzy jest zależne nie tylko od jej błędów, ale jest też funkcją czasu. Mam wrażenie, że aktualna władza popełniła wystarczającą ilość błędów, żeby wielu Polaków zaczęło kwestionować sens działania tej władzy - powiedział były premier. Zwrócił przy tym uwagę, że pojawiają się "doraźne skoki zaufania" do władzy.

Różnica w nagrodach "miażdżąca"

Donald Tusk był też pytany o nagrody dla ministrów rządu Beaty Szydło i te za czasów działania jego gabinetów. Odpowiedział, że "to były rzadkie przypadki". - Bardzo pilnowałem przede wszystkim sytuacji, żeby stricte politycy, a więc nie urzędnicy niższego szczebla, a ministrowie konstytucyjni (...), nie otrzymywali w ogóle nagród - podkreślił.

- Nie jestem tutaj od tego, żeby się licytować, jaka jest różnica między podejściem do tej kwestii, gdy byłem premierem, a aktualną władzą, ale ta różnica jest miażdżąca i widać to gołym okiem - mówił.

"Dzisiejsza władza ustanowiła nową oś"

Proszony o ocenę, czy coś może wyjść z prób jednoczenia się opozycji w Polsce, Tusk zaznaczył, że "ruchy zjednoczeniowe wymuszone są obiektywnie działaniami władzy". Jak wyjaśnił, "to dzisiejsza władza ustanowiła nową oś w polskiej polityce".

- Tą nową osią w polskiej polityce jest stosunek właśnie do konstytucji, do rządów prawa, do właściwie całej filozofii politycznej - przekonywał.

- W jakimś sensie decyzje i działania tej władzy powinny uświadomić oponentom tej władzy - de facto całej opozycji - że wobec tej osi trzeba się jakoś zachować. I w związku z tym, skoro to PiS ustanowił priorytetem polskiej polityki stosunek do państwa prawa i praworządności, to właściwie - w mojej ocenie - opozycja powinna respektować ten fakt. I w związku z tym budowanie takiego bloku wydaje mi się bardzo racjonalne - powiedział szef Rady Europejskiej.

Donald Tusk o wecie prezydenta do tzw. ustawy degradacyjnej
Donald Tusk o wecie prezydenta do tzw. ustawy degradacyjnejtvn24

Tusk: prezydent nie może akceptować sytuacji, że politycy decydują o losach oficerów

Były premier skomentował także prezydenckie weto do tak zwanej ustawy degradacyjnej.

- Odrzuciłbym spekulacje, czy problemem jest generał Jaruzelski, czy generał Hermaszewski. Nie to jest istotą problemu, kogo z nazwiska dotyczy ta ustawa. Prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych nie powinien akceptować sytuacji, w której politycy będą decydowali o losach oficerów i możliwych degradacjach, bo to jest dewastujące dla morale sił zbrojnych - powiedział Tusk.

- Rozumiem emocje związane z okresem Solidarności, okresem stanu wojennego, ale nie wydaje mi się rzeczą najrozsądniejszą, aby dzisiaj, też w kontekście sytuacji międzynarodowej, bardzo niepewnej, gdzie bezpieczeństwo staje się priorytetem - i stabilność i przewidywalność powinna być naszym priorytetem - uruchamiać akcje, które mogą naruszać stabilność polskiego systemu obrony - mówił.

- W tym sensie rozumiem decyzję prezydenta Dudy. Pamiętam też losy weta w sprawie co najmniej równie ważnej - niezależności sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego. Z oceną, jaka jest naprawdę motywacja, jakie są naprawdę konsekwencje tego weta, proponowałbym poczekać - zastrzegł przewodniczący Rady Europejskiej.

"W Europie nie ma żądzy, żeby stosować sankcje"
"W Europie nie ma żądzy, żeby stosować sankcje"tvn24

Tusk: będę robić wszystko, żeby Polska nie ucierpiała

Gość TVN24 był też pytany o możliwość wycofania się przez Komisję Europejską z uruchomionej wobec Polski procedury z art. 7 w kontekście złożonych przez PiS w ubiegłym tygodniu w Sejmie propozycji zmian w ustawach o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i o Trybunale Konstytucyjnym.

- Dobrze by było, gdyby polski rząd umiał przekonać przede wszystkim obywateli, ale także Komisję Europejską, bo to jest ciało, które się tym zajmuje, że ma rzeczywistą wolę odejścia od tych najbardziej kontrowersyjnych czy wręcz gorszących rozstrzygnięć. Moją intencją jest przekonywanie w Europie, że te problemy wywołane złymi ustawami mają charakter tymczasowy - mówił Tusk.

Przewodniczący Rady Europejskiej uznał, że zaproponowane przez PiS zmiany w nowelizacji ustaw wpływających na reformę wymiaru sprawiedliwości ciągle wydają się być "kosmetycznymi".

Wyraził nadzieję, że ten rząd bądź kolejny, obecna większość parlamentarna bądź przyszła, "uchyli te zmiany albo co najmniej głęboko skoryguje, bo w interesie nas wszystkich jest utrzymanie możliwie silnej Polski w Unii Europejskiej". Według niego pozycja Polski w Europie stanowi istotę problemu.

Tusk zaznaczył jednocześnie, że bardziej istotnym problemem niż tocząca się procedura z art. 7 i zagrożenie sankcjami wobec Polski są rozwiązania, które dotkną nas w dłuższej perspektywie, wskazując m.in. na to, "ile Polska otrzyma pieniędzy z kolejnych funduszy europejskich".

- W Europie nie ma żądzy, żeby stosować sankcje wobec kogokolwiek. Mogą być pretensje, jakieś wątpliwości, ale żeby jakieś państwo karać, to musi być sytuacja absolutnie wyjątkowa. W dodatku wymaga praktycznie jednomyślności bądź przytłaczającej większości - zauważył Tusk.

- Nikt rozsądny nie będzie kwestionował tego, jak wielkie znaczenie cywilizacyjne na dziesiątki lat do przodu miały te 400 miliardów złotych, jakie udało się uzyskać w poprzedniej perspektywie budżetowej. Bardzo bym chciał, żeby Polska nie straciła centa z tego powodu, że ktoś w Polsce zaproponował rozwiązania dla nikogo nie do zaakceptowania - podkreślił Tusk.

- Tak czy tak, będę robił wszystko, żeby Polska nie ucierpiała - szczególnie w tych dyskusjach budżetowych. Chciałbym, nawet jeśli to są tylko preteksty, żeby w Brukseli wszyscy uznali, że warto dalej w Polskę inwestować, że nie warto Polski skreślać, że te dzisiejsze kłopoty, z którymi mamy do czynienia, traktowane były jako w pewnym sensie sezonowe. PiS nie jest na wieki wieków - powiedział.

"PiS nie jest na wieki wieków"
"PiS nie jest na wieki wieków"tvn24

"Nie mogę narzekać na nadmiar kontaktów ze strony polskiego rządu"

- Pozycja Polski w Unii Europejskiej to jest coś, o co warto walczyć, nawet jeśli rząd PiS za bardzo nam w tym nie pomaga - przekonywał Donald Tusk.

- Chciałbym o polskim rządzie, nawet jeśli jest to rząd, który widzi we mnie przeciwnika, zagrożenie czy problem, mówić wyłącznie dobrze, także ze względu na rolę, jaką pełnię - wskazał, zaznaczając zarazem, że niestety nie może "narzekać na nadmiar kontaktów".

- Mówiąc wprost, zarówno pani premier Szydło nie była, a premier Morawiecki nie jest zainteresowany jakąś intensywną współpracą ze mną, mimo kilku sygnałów, jakie w tej sprawie wysyłałem - powiedział.

Zdaniem Tuska "można by dla Polski wygrać dużo więcej, gdyby mimo wszystkich uprzedzeń i tych politycznych niechęci uznać, że istnieje coś ponad to, to znaczy strategiczny interes Polski". - Ja jestem gotowy do takiej współpracy, ale do tanga trzeba dwojga - zaznaczył szef Rady Europejskiej.

Tusk: "syn był przedmiotem nagonki" Amber Gold

Gość TVN24 był też pytany, czy w kontekście działań komisji ds. Amber Gold boi się o swego syna, Michała.

- To, że był przedmiotem takiej nagonki, nikt nie ma wątpliwości. Mój syn jest uczciwym, inteligentnym i, okazało się również, bardzo dzielnym człowiekiem. Więc nie, nie boję się. Natomiast jestem ojcem, ojcem mojego dziecka - chociaż jest to dorosły mężczyzna - więc cierpię wtedy, kiedy widzę to, co niektórzy starają się przeciwko niemu robić - odpowiedział Donald Tusk.

Szef Rady Europejskiej podkreślił, że odczuł lęk nie "w czasie tego medialnego przedstawienia (przesłuchania przed sejmową komisją śledczą Amber Gold - red.), tylko wtedy, kiedy w mieszkaniu jego syna wybito okno", a dla służb państwowych "sprawa okazała się niewykrywalna przez wiele miesięcy".

Postępowanie w tej sprawie prowadziły policja oraz Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz. Toczyło się ono pod kątem uszkodzenia mienia oraz - ponieważ sprawca nie mógł wiedzieć, czy w mieszkaniu ktoś jest - narażenia ludzi na utratę życia i zdrowia.

Pod koniec 2017 roku prokuratura umorzyła postępowanie z powodu niewykrycia sprawców, jednak policja nadal prowadziła czynności zmierzające do ustalenia ich personaliów. Okazał się nim być 42-letni mężczyzna., który zgłosił się do gdańskiej prokuratury po opublikowaniu w mediach filmu i zdjęć z zajścia.

Donald Tusk: syn był przedmiotem nagonki Amber Gold
Donald Tusk: syn był przedmiotem nagonki Amber Gold tvn24

Kaczyńskiemu życzyłby "więcej pogody ducha"

Donald Tusk był również pytany o model sprawowania władzy w Prawie i Sprawiedliwości przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Odpowiedział, że największą różnicą między modelem obowiązującym dzisiaj w Polsce, a tym, co się działo, wtedy gdy był szefem PO i polskiego rządu, jest "kwestia bezpośredniej konstytucyjnej i prawnej odpowiedzialności".

Tusk podkreślił, że "dzisiaj Jarosław Kaczyński podejmuje decyzje, ale ma to charakter nieformalny". - Władza, która ma charakter nieformalny, zawsze jest narażona na pokusy dużo groźniejsze niż władza, która jest osadzona w systemie politycznym - wskazał.

Były premier ocenił, że te "negatywne, czasami bardzo groźnie zdarzenia, których źródłem jest władza" wynikają m.in. z tego, że "ci, którzy podejmują faktycznie decyzje w państwie, nie podlegają regułom konstytucyjnym i nie odpowiadają prawnie i konstytucyjnie za swoje działania". - To zawsze jest - moim zdaniem - niebezpieczne - powiedział Tusk.

Tusk: władza, która ma charakter nieformalny jest narażona na groźniejsze pokusy
Tusk: władza, która ma charakter nieformalny jest narażona na groźniejsze pokusytvn24

Pytany, jakie życzenia wielkanocne złożyłby Jarosławowi Kaczyńskiemu, Tusk odpowiedział, że życzyłby mu "więcej pogody ducha i trochę takiego zwyczajnego szczęścia w codziennym życiu".

Polakom natomiast życzył nadziei. - Ponieważ Wielkanoc jest o nadziei, takiej perspektywicznej, nie tylko doczesnej, to warto może pamiętać, że warto mieć nadzieję. (…) My dzisiaj - mówię o wszystkich Polakach bez wyjątku - mamy ciągle wszystkie narzędzia w ręku i naprawdę bardzo dobre powody, żeby mieć wspólną nadzieję na lepszą przyszłość dla Polski - zakończył szef Rady Europejskiej.

Cała rozmowa z Donaldem Tuskiem w "Tak jest"
Cała rozmowa z Donaldem Tuskiem w "Tak jest"tvn24

Autor: js, tmw, es/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sytuacja na ukraińskim froncie jest krytyczna, a najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny - powiedział po nieformalnym szczycie Rady Europejskiej premier Donald Tusk. Dodał, że w konkluzjach szczytu pojawił się zapis zobowiązujący UE do podjęcia działań na rzecz bezpieczeństwa ukraińskiego nieba.

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Źródło:
TVN24, PAP

Zatrzymano osobę podejrzaną o zgłoszenie gotowości do działania na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej - przekazała w czwartek Prokuratura Krajowa. Polskiemu obywatelowi Pawłowi K. postawiono zarzuty. "Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa - Prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego" - wynika z komunikatu prokuratury.

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Służby ratunkowe poinformowały w czwartek, że runęła jedna z zewnętrznych ścian zniszczonego przez pożar gmachu Starej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze. Moment jej zawalenia się został zarejestrowany podczas relacji na żywo duńskiego dziennikarza, Jensa Ehlersa.

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Źródło:
ENEX, PAP, nyheder.tv2.dk

Jest stare powiedzenie i to działa w dwie strony: pokaż mi jakich masz przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, odnosząc się do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Ocenił, że ta wizyta była "ryzykowna", ale jego zdaniem "strat nie ma". - Panowie się zgadzają ideologicznie w sprawach obyczajowych, światopoglądowych - dodał.

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Źródło:
TVN24

Kompulsywne samodiagnozy online to tak zwana cyber-: chondria, plazja, liria czy logia? Na to pytanie w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Wioleta Adamiec z Warszawy.

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Źródło:
"Milionerzy" TVN

Bon energetyczny przyznawany gospodarstwom domowym w drugiej połowie bieżącego roku będzie miał wartość od 300 do nawet 1200 złotych. Wsparcie ma trafić do rodzin spełniających określone kryteria dochodowe.

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Źródło:
PAP

Były poseł i były szef MSWiA Mariusz Kamiński jest na liście 18 osób, które są rekomendowane przez lubelskie struktury Prawa i Sprawiedliwości do kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z reporterem TVN24.

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Źródło:
TVN24

Czarne chmury wiszą nad amerykańskim koncernem lotniczym Boeing. Przed amerykańskim kongresem zeznania złożył były pracownik firmy. Jego zdaniem od ponad 10 lat Boeing nie przestrzega procedur, które zapewniłyby pełne bezpieczeństwo w produkowanych samolotach. Sprawę bada już Federalna Agencja Lotnictwa.

Kolejne zarzuty pod adresem Boeinga. "Widziałem ludzi skaczących po kadłubie samolotu, żeby dopasować części"

Kolejne zarzuty pod adresem Boeinga. "Widziałem ludzi skaczących po kadłubie samolotu, żeby dopasować części"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zawaliła się jedna z zewnętrznych ścian zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze - poinformowały w czwartek służby ratunkowe. Dowodzący akcją Jakob Vedsted Andersen z kopenhaskiej straży pożarnej powiedział, iż "nie można wykluczyć, że runąć mogą kolejne mury". We wtorek rano w jednym z najstarszych i najbardziej charakterystycznych zabytków Danii wybuchł pożar.

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Źródło:
PAP, dw.com

To było spotkanie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa, przyjacielskie, bo przecież do jego prywatnego apartamentu w Trump Tower - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda, zapytany o spotkanie z byłym prezydentem USA. - To było bardzo miłe i to była bardzo miła rozmowa, ale oczywiście prezydent zapytał mnie o sytuację w naszej części świata, jak ja postrzegam sytuację na Ukrainie - dodał.

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Źródło:
TVN24, PAP

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!
Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To oburzające, że my tej ustawy jeszcze nie wrzuciliśmy pod obrady Sejmu. Nie rozumiem, jaki problem ma Władysław Kosiniak-Kamysz - mówiła wiceministra Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy o ustawie o związkach partnerskich. W "Faktach po Faktach" zapowiedziała, że "jeżeli PSL będzie hamował ten projekt", to zostanie on złożony przez Lewicę.

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Źródło:
TVN24

Policja w Wielkiej Brytanii rozbiła globalny gang cybernetyczny oskarżony o oszustwa na masową skalę. Aresztowano 37 osób na całym świecie, obecnie służby kontaktują się z pokrzywdzonymi. Oszuści bombardowali ofiary wiadomościami mającymi na celu nakłonienie ich do dokonania płatności online. Pozyskali 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN.

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Źródło:
BBC

To nie jest przejaw fiskalizmu państwa, które szuka pieniędzy w kieszeniach kolejnej grupy osób, ale gra o uzdrowienie rynku pracy - tak plan pełnego oskładkowania zleceń i umów o dzieło komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak ocenił, pod względem obowiązujących rozwiązań Polska jest "absolutnym ewenementem" w Europie.

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Chciałbym, żeby efektem tego spotkania było przegłosowanie przez większość w Kongresie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Jeżeli to się udało przekazać prezydentowi Trumpowi, to bardzo dobrze - powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do spotkania Andrzeja Dudy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych i kandydatem w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. - Doradzałbym prezydentowi, jeśli mogę, by tak ostentacyjnie nie popierał jednej czy drugiej strony. A co będzie, jeśli Donald Trump przegra? - zastanawiał się wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek (klub Lewica).

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Źródło:
TVN24

2 613 926 koron szwedzkich zebrano na pomoc rodzinie Michała Janickiego zamordowanego w Sztokholmie - poinformowali inicjatorzy dwóch kwest.

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Źródło:
PAP

Wieloletni prezydent Gdyni Wojciech Szczurek uzyskał trzeci wynik w wyborach samorządowych i nie wszedł do drugiej tury. Zapowiedział jednak, na kogo odda w niedzielę swój głos. - Zagłosuję na Tadeusza Szemiota. Jest wieloletnim gdyńskim radnym, doświadczonym samorządowcem, który rozumie, jak działa miasto - przekazał w mediach społecznościowych.

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Źródło:
tvn24.pl

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

W niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Zielonej Górze zmierzą się kandydat Koalicji Obywatelskiej Marcin Pabierowski i urzędujący prezydent Janusz Kubicki. W pierwszej turze sensacyjnie wygrał kandydat KO. Efekt? Rewolucja w kampanii Kubickiego. Zmienił się szef sztabu, prezydent spędza całe dnie na ulicy i obiecuje tak wiele, że trudno to zliczyć i... uwierzyć.

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Możesz zostać tak długo, jak chcesz - powiedział premier Australii Anthony Albanese, zwracając się do Damiena Guerota - pracownika budowlanego z Francji, który stanął na drodze nożownikowi w centrum handlowym w Sydney. Okrzyknięty bohaterem Francuz w rozmowie z mediami przyznał, że ma wizę pracowniczą, która wygaśnie w ciągu kilku miesięcy.

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

Źródło:
Reuters, ABC, tvn24.pl

Brazylijska policja zatrzymała kobietę, która przywiozła do banku zwłoki 68-latka na wózku inwalidzkim. Z nagrania monitoringu wynika, że kobieta chciała wziąć pożyczkę w imieniu zmarłego wiele godzin wcześniej mężczyzny.

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Źródło:
Reuters, Correio Braziliense

W gospodarstwie pod Opocznem (woj. łódzkie), które od Lasów Państwowych dzierżawi rodzina ministra w rządzie PiS Roberta Telusa, odnaleziono trzy martwe konie. Od lat prowadzona jest tam hodowla konika polskiego. Leśnicy podczas kontroli stwierdzili dodatkowo nieprawidłowości przy ogrodzeniu, które ma sięgać poza dzierżawione grunty. Poseł PiS przekonuje, że konie zagryzły wilki, a całą sprawę nazywa chucpą polityczną.

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W nocy niebezpiecznie będzie w prawie wszystkich województwach. Jezdnie i chodniki skuje lód, a temperatura przy gruncie spadnie do nawet -6 stopni Celsjusza.

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W hali na terenie stoczni w Gdańsku Przeróbce operator wózka widłowego potrącił mężczyznę. 37-letni obywatel Gruzji zmarł w wyniku wstrząsu urazowego. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a zabójstwo.

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Źródło:
tvn24.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

Takich wyborów w Rzeszowie jeszcze nie było. Po raz pierwszy od dwóch dekad, aby wybrać gospodarza stolicy Podkarpacia, potrzebna jest wyborcza dogrywka. Zmierzą się w niej ubiegający się o reelekcję Konrad Fijołek, który startuje z własnego komitetu i Waldemar Szumny, kandydat PiS. W piątek staną do ostatniej przed ciszą wyborczą debaty. Poprowadzi ją Jacek Strojny, który odpadł z wyścigu do ratusza, ale może rozdawać karty w nowej radzie miasta.

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Z policyjnych statystyk za 2023 rok wynika, że najczęściej pijanych kierowców spotkamy w dwóch regionach. To kujawsko-pomorskie i dolnośląskie. Z kolei najrzadziej na jazdę po alkoholu decydują się mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Największy i najbardziej zaawansowany polski satelita zostanie w tym roku wyniesiony na orbitę okołoziemską. Technologia wykorzystana do jego budowy w przyszłości może zostać użyta także podczas misji w stronę Srebrnego Globu. Reporter TVN24 BiS Hubert Kijek był jedną z pierwszych osób, która miała okazję zobaczyć ten wyjątkowy sprzęt na żywo i porozmawiać z jego twórcami.

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

Źródło:
TVN24, PAP

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Kampania "Wybory bez picu" organizowana przez Komitet Obrony Demokracji otrzymała w środę w Londynie główną Platynową Nagrodę SABRE Awards. "Wybory bez picu" to społeczna akcja kontroli wyborów przeprowadzona podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w Polsce.

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Źródło:
tvn24.pl

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogłoszono tegorocznego laureata nagrody World Press Photo. Zwycięzcą został Mohammed Salem za zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie Gazy. Fotografia przedstawia kobietę obejmującą ciało pięcioletniej siostrzenicy, która zginęła wraz z matką i siostrą, gdy izraelska rakieta uderzyła w ich dom w Khan Younis.

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, worldpressphoto.org

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN