"Trzeba pozostawić samym sędziom możliwość dokonania wyboru. Sytuacja jest bardzo trudna"

Zawistowski: zgadzam się, że sędziowie, których dotyczą pisma, dalej są sędziami Sądu Najwyższego
Zawistowski: zgadzam się, że sędziowie, których dotyczą pisma, dalej są sędziami Sądu Najwyższego
tvn24
Dariusz Zawistowski był gościem "Faktów po Faktach"tvn24

Konstytucja gwarantuje sędziom niezawisłość i nieusuwalność. Regulacja, która zezwalała na przymusowe przesunięcie w stan spoczynku sędziów z tego względu, że ukończyli 65. rok życia, jest w ocenie sędziów Sądu Najwyższego niezgodna z konstytucją - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezes Izby Cywilnej Sądu Najwyższego Dariusz Zawistowski.

Do Sądu Najwyższego wpłynęły pisma od prezydenta Andrzeja Dudy skierowane do siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, wobec których prezydent nie wyraził zgody na dalsze zajmowanie przez nich stanowiska sędziego Sądu Najwyższego - poinformował w środę Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego. Sędziowie, których dotyczą prezydenckie pisma, złożyli wcześniej oświadczenia o woli dalszego zajmowania stanowisk.

W "Faktach po Faktach" o to, czy sędziowie ci przestaną orzekać pytany był Dariusz Zawistowski, prezes Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. - To jeszcze jest kwestia do oceny przez samych sędziów. Mnie się wydaje, że tutaj trzeba pozostawić samym sędziom możliwość dokonania wyboru, dlatego że sytuacja jest bardzo trudna - podkreślił.

Jak dodał, w pełni się zgadza z wyrażoną w środowym oświadczeniu oceną prezesa Stanisława Zabłockiego, jednego z siedmiu sędziów, do których prezydent prezydent skierował pisma informujące o przeniesieniu w stan spoczynku.

- W świetle prawa oni są dalej sędziami Sądu Najwyższego. Konstytucja gwarantuje im niezawisłość i nieusuwalność z zawodu. Interpretacja przepisów jest też taka, że ta regulacja, która pozwalała na przejście czy przymusowe przesunięcie sędziów w stan spoczynku z uwagi na to, że ukończyli 65 rok życia, jest w ocenie sędziów Sądu Najwyższego niezgodna z konstytucją - mówił, przypominając, że uchwałę w tej sprawie podjęło Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN.

Pismo Prezydenta do sędziego Sądu Najwyższego Stanisława Zabłockiego >

Oświadczenie sędziego Sądu Najwyższego Stanisława Zabłockiego >

- Tutaj jest dodatkowa trudność, bo to prezydent zgodnie z przepisami stwierdza przejście sędziego w stan spoczynku. Te pisma, które dzisiaj zostały skierowane do Sądu Najwyższego, a jutro zostaną przedstawione sędziom - bo tylko prezes Zabłocki zapoznał się z treścią tego pisma - zawierają takie elementy, które nakazują przyjąć, że to jest postanowienie prezydenta, w którym stwierdza przejście sędziego w stan spoczynku. To jest bardzo trudna sytuacja, dlatego że przepisy wprost nie przewidują żadnej możliwości zakwestionowania tej decyzji z merytorycznego punktu widzenia - wyjaśniał sędzia Zawistowski.

Jego zdaniem, konieczne będzie - niezależnie od indywidualnej decyzji sędziego - przesądzenie tej kwestii we właściwym postępowaniu. - Takim postępowaniem może być na przykład uruchomione przed TSUE na podstawie pytań prejudycjalnych - powiedział.

Jak powiedział, jego dwóch kolegów z Izby Karnej SN wystąpiło już do sądu z pozwami. - Istnieje więc możliwość potraktowania tej decyzji prezydenta jako decyzji, która może będzie zaskarżona w trybie administracyjnym - mówił.

- Każdy z sędziów musi przemyśleć, w jaki sposób ma na to zareagować i to będzie jego indywidualna decyzja. Jestem głęboko przekonany, że sędziowie będą się kierowali dobrem wymiaru sprawiedliwości i poczuciem obowiązku, ale jest to na pewno dla nich bardzo trudna sytuacja - ocenił.

Jak dodał, nie zgadza z tą interpretacją, że z mocy prawa sędziowie przeszli w stan spoczynku.

"Profesor Gersdorf pełni swoją funkcję"

We wtorek prezydencki minister Paweł Mucha poinformował, ze od środy pracami Sądu Najwyższego kierować będzie najstarszy stażem prezes Izby tego sądu, czyli właśnie Dariusz Zawistowski.

Pytany w "Faktach po Faktach" o to, kto jest teraz pierwszym prezesem Sądu Najwyższego, Zawistowski odpowiedział, że "dla prawnika to jest dosyć oczywiste". - Mamy wyjątkowo jasną sytuację, dlatego że konstytucja określa wprost, że kadencja pierwszego prezesa Sądu Najwyższego trwa sześć lat i ustawa nie mogła skrócić tej kadencja - mówił.

- Sytuacja wygląda w ten sposób: pani profesor Gersdorf pełni swoją funkcję, czasowo ja mogę panią profesor zastępować w sytuacji, kiedy będzie nieobecna. Nie ma możliwości właściwie innej podstawy niż artykuł 14 ustawy o Sądzie Najwyższym, który właśnie taką sytuację przewiduje - wyjaśniał.

Pytany, czy profesor Gersdorf planuje nieobecność, powiedział, że będzie w czwartek w pracy.

- Będzie to sytuacja identyczna z tą, która miała miejsce do tej pory, kiedy podobną funkcję pełnił pan prezes (Józef) Iwulski. Tutaj zmiana dotyczy tylko osoby zastępującej, natomiast nie konstrukcji - dodał Zawistowski.

Zawistowski: Gersdorf pełni funkcję prezesa SN, ja mogę ją zastępować w razie nieobecności
Zawistowski: Gersdorf pełni funkcję prezesa SN, ja mogę ją zastępować w razie nieobecnościtvn24

Poprzedni gość "Faktów po Faktach", wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, stwierdził, że to właśnie sędzia Zawistowski kieruje pracami Sądu Najwyższego, a profesor Gersdorf jest byłym prezesem i nie orzeka.

- Pierwszy prezes rzeczywiście ma tyle obowiązków, że nie zawsze orzeka. Jest nawet taka pewna praktyka już od dłuższego czasu, że prezesi izb, tak jak ja na przykład, orzekają, natomiast pierwszy prezes kieruje pracami całego sądu. Chodzi nie tylko o sędziów, ale też o administrowanie sądem - wyjaśnił Zawistowski.

Przypomniał, że w Sądzie Najwyższym zostały utworzone dwie nowe izby. - I trzeba zorganizować pracę tych izb. To jest bardzo duży wysiłek organizacyjny, ktoś musi tego pilnować - podkreślił. - To, że pani prezes nie widać na zewnątrz, to wcale nie znaczy, że nie ma do wykonania ważnych czynności jako pierwszy prezes Sądu Najwyższego - tłumaczył.

"Efekt mrożący"

Zawistowski był również pytany o słowa prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego, który powiedział, że prokuratura będzie się przyglądać, czy nie doszło do złamania prawa przez Sąd Najwyższy. - To, co zrobił Sąd Najwyższy zawieszając funkcjonowanie kilku przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym to jest moim zdaniem rażące naruszenie prawa - powiedział we wtorek w TV Republika. Dodał, że "prokuratura się tą sprawą interesuje".

Jak powiedział w "Faktach po Faktach" Zawistowski, "nie zdziwiłby się, gdyby prokurator postanowił, że oceni jakieś orzeczenie, które wydał sąd, ponieważ każdy ma prawo ocenić, czy rozstrzygnięcie, które wydał sąd, jest zasadne".

- Jest pytanie, po co publicznie prokurator o tym mówi, kiedy używa jeszcze argumentacji, która nie nawiązuje do żadnej merytorycznej oceny. Wydaje mi się, że efekt takiej wypowiedzi może być mrożący, bo musimy sobie zdawać sprawę z tego, jakim organem jest prokuratura: powołanym generalnie do ścigania przestępców, do oceny, czy określone działanie wyczerpuje znamiona przestępstwa - mówił.

- Jeśli prokurator mówi, że się zajmie jakąś sprawą, powstaje podświadomie wrażenie, że będzie badał, czy zostało popełnione przestępstwo. Wydaje mi się, że takie wypowiedzi mają przede wszystkim wywrzeć taki efekt, że miałyby wywołać refleksję wśród innych sędziów, którzy chcieliby zadać pytanie prejudycjalne, czy jeżeli taki krok podejmą, to czy ich postanowienia nie będą badane przez prokuraturę - dodał.

Zawistowski: wypowiedzi Święczkowskiego mogą mieć efekt mrożący
Zawistowski: wypowiedzi Święczkowskiego mogą mieć efekt mrożącytvn24

Spór o Sąd Najwyższy

Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu w stan spoczynku przeszli sędziowie Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65. rok życia. W związku z tym od 4 lipca przestali - według ustawy - pełnić swoje funkcje. Mogli dalej orzekać, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyraził zgodę na dalsze zajmowanie przez nich stanowiska sędziego Sądu Najwyższego.

Prezydent przed wyrażeniem zgody na dalsze zajmowanie stanowiska zasięgnął opinii KRS.

Na początku sierpnia Sąd Najwyższy wystosował pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE i zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o Sądzie Najwyższym określających zasady przechodzenia sędziów tego sądu w stan spoczynku.

Jak poinformowano we wtorek zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego po ukończeniu 65. roku życia otrzymali sędziowie: Marian Kocon (Izba Cywilna), Anna Kozłowska (Izba Cywilna), Rafał Malarski (Izba Karna), Zbigniew Myszka (Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych) oraz Bogumiła Ustjanicz (Izba Cywilna).

Prezydent nie wydał takiego postanowienia w sprawie dalszego orzekania przez sędziów: Józefa Iwulskiego, Jerzego Kuźniara, Stanisława Zabłockiego, Marii Szulc, Anny Owczarek, Jacka Gudowskiego i Wojciecha Katnera. Wobec wszystkich tych siedmiu sędziów Krajowa Rada Sądownictwa sformułowała wcześniej negatywną opinię.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH"

Autor: kb//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24