Suski: prezydent będzie musiał się ciężko napracować, żeby odzyskać mój głos

[object Object]
Komentarze polityków po wecie prezydenta Andrzeja Dudy do ustawy degradacyjnejPolskie Radio, Radio Zet, TVN24
wideo 2/22

Mam wielki żal do pana prezydenta - oświadczył we wtorek Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera. Odniósł się w ten sposób do zawetowania przez prezydenta Andrzeja Dudę tak zwanej ustawy degradacyjnej. Sprawę komentowali również politycy opozycji. - Polacy nie lubią, jak się mści na nieboszczykach, nie lubią grzebania w grobach, a ta ustawa tak naprawdę do tego prowadziła - ocenił Jakub Stefaniak z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Prezydent w piątek ogłosił, że zawetował tak zwaną ustawę degradacyjną. Ustawa pozbawia stopni wojskowych członków WRON - czyli zarządzającej Polską w czasie trwania stanu wojennego Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego - i daje możliwość pozbawiania takich stopni osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu".

"Mam wielki żal do pana prezydenta"

Komentując decyzję prezydenta, szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski stwierdził w piątek w "Superstacji": - Pan prezydent oczywiście ma prawo wetować ustawy, ale mojego głosu już nie ma.

Z kolei zapytany we wtorek w radiu ZET, czy w piątek przestał być wyborcą Andrzeja Dudy, Suski odparł: - Będzie prezydent musiał się ciężko napracować, żeby odzyskać mój głos.

Dopytywany, czy to jest też głos Prawa i Sprawiedliwości, Suski zaprzeczył, mówiąc, że to jest "wyłącznie głos Marka Suskiego". - Tutaj nie mówię jako rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Mówię to, co mam w sercu, w duszy. Wielki żal do pana prezydenta - tłumaczył Suski.

Na pytanie, czy prezydent Duda zawetowaniem tak zwanej ustawy degradacyjnej "wymaszerował z obozu 'dobrej zmiany'", szef gabinetu politycznego premiera podkreślił, że "nie zauważył, żeby wymaszerowywał". - Myślę, że pan prezydent odwołał się do pewnego rodzaju poczucia sprawiedliwości osób, które były bardzo blisko związane z obozem postkomunistyczny - ocenił Suski. Z kolei zapytany, czy popierając w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudę, liczył, że będzie się on odwoływał do tego rodzaju elektoratu, szef gabinetu politycznego premiera odparł: - Szczerze mówiąc, nie liczyłem.

"Jest po prostu niesprawiedliwa"

Suski powiedział, że jest "zdziwiony, rozczarowany, zawiedziony" wetem prezydenta do ustawy degradacyjnej oraz wyjaśnieniem, jakie prezydent przedstawił.

- Nie chciałbym, żeby powstała ustawa, która w tych czasach, jakie mamy dzisiaj w wolnej, niepodległej, suwerennej Polsce, będzie nam dzieliła społeczeństwo zamiast zostać przyjętą ze zrozumieniem - mówił Andrzej Duda, uzasadniając swoją decyzję 30 marca w piątek. Podkreślił, że chce ustawy, która nie będzie wywoływała emocji, nie będzie niesprawiedliwa.

- Ta ustawa jest po prostu niesprawiedliwa. Nie możemy w Polsce przywracać sprawiedliwości, jednocześnie wprowadzając niesprawiedliwe rozwiązania. W moim przekonaniu nie tędy droga - wskazywał prezydent.

Pytany we wtorek, czy gdyby Andrzej Duda w wyborach prezydenckich w 2020 roku ubiegał się o wsparcie PiS, byłby przeciw, Marek Suski odparł: - Ale dziś nie ma wyborów.

- Kogo poprze Prawo i Sprawiedliwość, to jest przed nami - dodał. Dopytywany, czy może to nie być Andrzej Duda odpowiedział, że "wszystko może się zdarzyć". - Coraz bardziej prezydent nas zaskakuje - stwierdził szef gabinetu politycznego premiera.

"Symboliczna kara"

Na pytanie, czy dla współczesnego świata ma znaczenie, komu Polska Rzeczpospolita Ludowa przyznawała tytuły generalskie, Suski odpowiedział, że "zdecydowanie". Na uwagę, że PRL-owscy generałowie są "generałami innego porządku", przyznał rację, dodając zarazem, że "ten porządek nadal obowiązuje, ponieważ nadal są generałami". Dodał, że ci generałowie nadal mają splendor i "są uważani za ludzi honoru, choć tymi ludźmi nie byli".

Według Suskiego, tak zwana ustawa degradacyjna miała być "symboliczną karą".

- W końcu nie jest to kara jakaś bardzo dotkliwa, w sensie wsadzania do więzienia, tylko odebranie tytułów generalskich, żeby ci ludzie, którzy wzywali Moskwę na pomoc przeciwko Polakom (...) nie byli w jednym szeregu generałów z generałem [Władysławem] Andersem [Naczelnym Dowódcą Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w latach 1944-45 i 1946-54 - przyp. red.] - argumentował Suski.

Dodał też, że pamięta stan wojenny, "jak ci generałowie kazali strzelać do Polaków, wojsko wyprowadzili na ulicę, internowali tysiące ludzi, prześladowali, wyrzucali z pracy, były ofiary w ludziach".

Poseł PiS podkreślił też, że tak zwana ustawa degradacyjna "to był tak naprawdę akt takiej minimalnej sprawiedliwości historycznej".

- Ja rozumiem, że są osoby, które pamiętają stan wojenny jako dzień, kiedy nie było "Teleranka" - z tego pokolenia jest pan prezydent - i być może dlatego pan prezydent uważa, że to jest zbyt surowa kara - wskazał.

Zdaniem Suskiego zdegradowanie generałów "to kara bardzo łagodna".

- To sprawiedliwość, która powinna być w Polsce, żebyśmy oddzielili zło od dobra, żebyśmy powiedzieli Polakom, co było bohaterstwem, że to Kuklińscy, Żołnierze Niezłomni byli bohaterami, a Jaruzelski, Kiszczak i ta - jak określono zgodnie z prawem - "zorganizowana grupa przestępcza" [12 stycznia 2012 roku warszawski Sąd Okręgowy uznał, że WRON był "grupą przestępczą o charakterze zbrojnym" - red.] nie byli bohaterami. Nawet pośmiertnie odbiera się tytuły - powiedział Suski.

Polityk PiS mówił również, że sądy nie odebrałyby generałowi Czesławowi Kiszczakowi i generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu tytułów generalskich, bo - jak stwierdził - wśród sędziów są tacy, którzy w stanie wojennym skazywali opozycjonistów.

Dworczyk: Kancelaria Prezydenta nie zgłaszała zastrzeżeń

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, pytany w radiowej Trójce, kiedy prezydent Duda uprzedził premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że zamierza zawetować ustawę, odparł, że "wszyscy dowiedzieli się o tej decyzji w piątek". - Nie wiem, czy wcześniej miała miejsce jakaś oddzielna rozmowa - dodał.

Na uwagę, że rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński mówił w niedzielę, iż prezydent uprzedził o swojej decyzji premiera oraz szefa MON Mariusza Błaszczaka, odparł: - Jeżeli tak mówi pan minister Łapiński, to pewnie tak było. Ja tej wiedzy nie mam.

Dworczyk stwierdził też, że prezydenckie weto było "bez wątpienia dla wszystkich pewnym zaskoczeniem". - Z wcześniejszych wypowiedzi urzędników kancelarii pana prezydenta można było wnioskować, że ta ustawa zostanie podpisana, że co do kierunków ideowych nie ma tutaj żadnych wątpliwości, a same zapisy też nie budzą jakichś większych zastrzeżeń - ocenił Dworczyk. Dodał, że jednym z tych urzędników był Łapiński.

Ocenił ponadto, że tak zwana ustawa degradacyjna była "dosyć długo" przygotowywana. Według niego na żadnym z etapów prac "zastrzeżenia nie były formułowane".

Kownacki: na dziś nie ma innego kandydata

Były wiceszef MON Bartosz Kownacki pytany we wtorek rano w "Jeden na jeden" w TVN24, czy zagłosuje ponownie na Andrzeja Dudę, przypomniał, że do wyborów prezydenckich pozostały dwa lata.

Dopytywany, czy zagłosowałby, gdyby odbyły się dzisiaj, odparł: - Ale dzisiaj wyborów prezydenckich nie ma. Nie wiem, jacy będą kandydaci.

Kownacki: jest zaskoczenie decyzją prezydenta, ale to nie powód do rozłamu
Kownacki: jest zaskoczenie decyzją prezydenta, ale to nie powód do rozłamutvn24

Podkreślił jednocześnie, że "na dzisiaj nie ma innego kandydata prawicy". - Jeżeli startowałby tylko pan prezydent Duda po prawej stronie, to oczywiście, że wtedy będę głosował [na Andrzeja Dudę - przyp. red.]. Jeżeli będą inny kandydaci, to zobaczymy wtedy, jaka będzie możliwość wyboru - podkreślił.

"Prezydent wykorzystany do tego, żeby złagodzić sytuację"

Decyzję prezydenta i reakcję polityków obozu rządzącego komentowała również opozycja.

- Polacy nie lubią, jak się mści na nieboszczykach, nie lubią grzebania w grobach, a ta ustawa tak naprawdę do tego prowadziła. Moim zdaniem może to być taki scenariusz rozpisany na role - ocenił Jakub Stefaniak z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Trzeba też dać jakiś malutki kawałeczek tortu temu konserwatywnemu elektoratowi, który jednak, jak ci ultrasi PiS-owsy mówili, że nawet nieboszczyka z grobu trzeba wykopać i mu zedrzeć te pagony. Więc taką rolę przyjął pan Suski. A prezydent został wykorzystany do tego, żeby złagodzić sytuację i na święta stonować te nastroje, bo większość Polaków negatywnie oceniła tę ustawę - dodał polityk ludowców.

"Elektorat socjalny łatwo może odpłynąć z PiS"

Posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska zwróciła uwagę, że uchwalenie przez Sejm ustawy bardzo skonsolidowało środowiska nieobecnego dziś w Sejmie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jej zdaniem, "PiS bardzo boi się konkurencji" ze strony Sojuszu dlatego, że ten elektorat socjalny w dosyć łatwy sposób może odpłynąć z PiS do SLD.

- Myślę, że to mogło być podstawą takiego myślenia, że lepiej tę ustawę zawetować, bo inaczej dają [politycy obozu rządzącego - przyp. red.] kolejny pretekst do tego, żeby konsolidować środowiska lewicowe - oceniła Kluzik-Rostkowska.

Autor: js//now / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Aktywistki z Płocka rozwieszały obrazki z "tęczowymi Maryjkami" – wizerunkiem Matki Boskiej w wielobarwnej aureoli. W czwartek Sąd Najwyższy uznał kasacje w tej sprawie, złożone przez Kaję Godek i płockiego księdza, za całkowicie bezzasadne. Trzy kobiety są niewinne.

"Tęczowe Maryjki" nie obrażają. Sąd oddalił kasacje

"Tęczowe Maryjki" nie obrażają. Sąd oddalił kasacje

Źródło:
PAP

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

W czasie czwartkowej konferencji Suwerennej Polski w Sejmie doszło do spięcia pomiędzy Patrykiem Jakim a dziennikarzami. - Niech pan nie przeszkadza przez chwilę - krzyczał polityk po tym, jak reporter próbował dopytywać o kwestię dokumentów znalezionych podczas przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry.

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Źródło:
tvn24.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Odwołanie dowódcy Eurokorpusu odbyło się zgodnie z procedurami, a sojusznicy zostali poinformowani - zapewniał na naszej antenie wicepremier i szef resortu obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz. W środę po południu Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o wszczęciu wobec generała Jarosława Gromadzińskiego postępowania kontrolnego przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). Generał Gromadziński w trybie natychmiastowym stracił dowodzenie Eurokorpusem i ma wrócić do kraju. On sam w internetowym wpisie zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Sąd zastosował areszt wobec trzech osób w związku z działaniami Funduszu Sprawiedliwości, w tym księdza Michał O., prezesa Fundacji Profeto. Jego obrońca zapowiedział, że będzie składał zażalenie na tę decyzję. Treść zarzutów w sprawie księdza dotyczy między innymi przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy, wyrządzenia szkody majątkowej.

Ksiądz Michał O. i dwie inne osoby w areszcie

Ksiądz Michał O. i dwie inne osoby w areszcie

Źródło:
tvn24.pl

20-latek z Krakowa (woj. małopolskie) odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i rozprowadzanie ich. Jak podaje policja, mężczyzna przechowywał narkotyki, zakopując je w ziemi.

Narkotyki zakopane w różnych punktach miasta

Narkotyki zakopane w różnych punktach miasta

Źródło:
PAP

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrant przyznał, że miasto sfinansowało jego studia MBA na Collegium Humanum. Studia na tej uczelni opłacono także innym urzędnikom, m.in. byłej zastępczyni prezydenta Beacie Rutkiewicz, obecnie wojewodzie pomorskiej. Sprawę opisała jako pierwsza "Gazeta Wyborcza".

Urzędnicy na Collegium Humanum. Studia sfinansował sobie też prezydent Wejherowa

Urzędnicy na Collegium Humanum. Studia sfinansował sobie też prezydent Wejherowa

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Wyborcza.pl, PAP

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Po awaryjnym lądowania na początku marca, niewielka awionetka nadal leży na podmokłym terenie w okolicy Zakola Wawerskiego. Prokuratura do wyciągnięcia samolotu z trudno dostępnego terenu rozważa wykorzystanie śmigłowca. Jak wynika z naszych informacji, zarówno policja jak i straż pożarna nie chcą podjąć się tego zadania, a koszt wynajęcia śmigłowca od prywatnej firmy jest dla prokuratury za wysoki. 

Uszkodzony  samolot od miesiąca leży na mokradłach, ma trafić na parking kościoła. Jest jeden problem 

Uszkodzony samolot od miesiąca leży na mokradłach, ma trafić na parking kościoła. Jest jeden problem 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Krok po kroku budujemy różne warstwy dialogu z polskim rządem, a dzisiejsze spotkanie międzyrządowe stworzyło dobry fundament dla długoterminowego rozwiązania - mówiła w TVN24 BiS wicepremier Ukrainy Olha Stefaniszyna, komentując polsko-ukraińskie konsultacje międzyresortowe.

Konsultacje rządów Polski i Ukrainy w Warszawie. "Krok po kroku budujemy różne warstwy dialogu"

Konsultacje rządów Polski i Ukrainy w Warszawie. "Krok po kroku budujemy różne warstwy dialogu"

Źródło:
TVN24 BiS

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl