"Nasz szef spieprzył tę robotę na maksa". Działacze "S" w terenie mówią o "zniesmaczeniu"

[object Object]
Porozumienie w edukacji. Pomiędzy rządem i radnym PiS. Materiał "Czarno na białym"tvn24
wideo 2/35

Strajk podzielił oświatową Solidarność. Ryszard Proksa, szef tego związku podpisał porozumienie z rządem, ale szeregowi działacze w wielu miejscach Polski dołączyli do nauczycielskiego protestu, a niejeden z nich na swoim liderze nie pozostawia suchej nitki. Padają mocne słowa o niekompetencji, służalczości wobec rządzących lub sabotażu. Materiał programu "Czarno na białym" TVN24.

NAUCZYCIELE STRAJKUJĄ, SZKOŁA ZAMKNIĘTA? POINFORMUJ NAS O TYM >

W niedzielę wieczorem wicepremier Beata Szydło poinformowała, że zostało podpisane porozumienie pomiędzy stroną rządową a Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", reprezentowaną przez jej szefa - Ryszarda Proksę. Porozumienia nie podpisali przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych, którzy w poniedziałkowy poranek rozpoczęli bezterminowy strajk nauczycieli.

Postawa przewodniczącego oświatowej Solidarności, który jest jednocześnie samorządowcem wybranym z list PiS, oburzyła część związkowców w terenie. Z nauczycielami zrzeszonymi w Solidarności reporter "Czarno na białym" TVN24 rozmawiał jeszcze przed niedzielnym porozumieniem pomiędzy Proksą a rządem.

ZOBACZ KOMUNIKAT SOLIDARNOŚCI PO PODPISANIU POROZUMIENIA Z RZĄDEM >

"Spieprzył tę robotę na maksa"

W czwartkowe popołudnie przed urzędami wojewódzkimi we Wrocławiu i w 15 innych miastach pojawili się związkowcy Solidarności. Na pikietę przyszli, by domagać się podwyżek płac w sferze budżetowej. Słowa krytyki spadły na kierownictwo związku.

- Najgorsze jest to, że nasz przedstawiciel tę dobrą robotę, którą tu na Dolnym Śląsku zaczęliśmy, nasz szef oświatowy spieprzył tę robotę. Spieprzył tę robotę na maksa - mówiła Danuta Utrata, szefowa oświatowej Solidarności w tym regionie.

- Jesteśmy nauczycielami, od 20 lat jesteśmy też członkami Solidarności. Ktoś nas zwyczajnie zawiódł i tylko tyle chcieliśmy powiedzieć - dorzucił inny działacz "S", Krzysztof Bielski.

- My w oświacie czujemy się oszukani. Mój przekreślony znaczek Solidarności oznacza jedno: Solidarność oświatowa nie zdała egzaminu - stwierdziła Barbara Kłaniewska, nauczycielka z Wrocławia.

"Nie wiemy za ile nas sprzedał pan Proksa"

Barbara Kłaniewska reprezentuje koło Solidarności, do którego należy 60 osób. Pod koniec marca napisała list do Piotra Dudy, przewodniczącego NSZZ "Solidarność". "My, tu na dole, mamy dosyć Pańskich politycznych ambicji. Być może Pańskie ambicje polityczne nie pozwalają zasiąść do negocjacji wraz z ZNP. A czy zapytał Pan, czy my tego chcemy? Łączy nas wspólna sprawa, dobro polskiej oświaty i polskiego nauczyciela" - zwróciła się w liście szefa związkowej centrali. Nie otrzymała odpowiedzi. Ma żal nie tylko do Piotra Dudy, ale również do Ryszarda Proksy.

- Tak naprawdę do dzisiaj nie wiemy za ile nas sprzedał pan Proksa - zauważa Kłaniewska. - Jego postawa, jego słowa są pełne arogancji. My, nauczyciele mówimy: dość. My nie chcemy, żeby pan nas dalej reprezentował - dodaje.

"Wstyd nam za postawę Ryszarda Proksy"

W jeszcze ostrzejszych słowach o przewodniczącym Proksie wypowiadają się związkowe "doły" z Głogowa.

- Albo niekompetencja, albo służalczość, albo nie wiem, co jeszcze... Albo sabotaż działań związku - mówi Ludwik Lehman, szef lokalnej oświatowej Solidarności w Głogowie. Jest członkiem związku od 1981 roku.

- Członkowie związku, którzy bardzo śledzą wszystko, co się dzieje, byli bardzo oburzeni - dodaje Beata Ogrodnik, członkini Solidarności od 1992 roku.

Janusz Leciej z głogowskiej nauczycielskiej Solidarności, związkowiec od 1992 roku, zwrócił uwagę, że oburzenie wzrosło do tego stopnia, iż "jedno koło już prawie nie istnieje". Cała trójka razem z prawie trzydziestoma innymi związkowcami udzieliła Proksie wotum nieufności. "Wstyd nam za postawę Ryszarda Proksy" - czytamy w piśmie głogowskich działaczy.

Stanowisko oświatowej "Solidarności" w Głogowiesolglo.idsl.pl

"Mógł przynajmniej cicho siedzieć"

2 kwietnia Proksa tłumaczył: - Wszystkie nasze postulaty, co do ogólnej zasady, zostały zrealizowane. Jeżeli cokolwiek zmieni się, to jak najbardziej będziemy to akceptować. Jeżeli będzie jeszcze lepiej, to jak najbardziej przyjmiemy te propozycje.

Ludwik Lehman z głogowskich struktur związku komentuje, że szef oświatowej Solidarności "mógł przynajmniej cicho siedzieć i poczekać jeszcze trzy dni, na przykład w piątek ogłosić, że ma porozumienie z rządem". - To jest skrajna niekompetencja albo to jest służalczość wobec rządu. Trzeba było szybko zasiać zamęt w naszym środowisku - dodaje. - To jest oczywiście zdanie lidera lokalnego. Mam takich jeszcze kilku, ale podkreślam, nie obrażam się i realizuję decyzje Krajowej Rady Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania - ripostuje Proksa.

"Polityka odpuszczania"

Grzegorz Sikora z Forum Związków Zawodowych, który uczestniczył w negocjacjach za zamkniętymi drzwiami, mówi, że polityka Proksy to była "polityka odpuszczania".

- Trudno jest postawić tezę i ją móc uargumentować, że Solidarność była jakimś silnym graczem w tych negocjacjach - ocenia Sikora.

Lehman przyznaje: - Z naszego punktu widzenia, tu na dole, było to postępowanie idiotyczne wręcz. Każdy jako tako doświadczony związkowiec wie, ze w takiej sytuacji, gdy nigdy nie było takiej mobilizacji środowiska oświatowego, jest zapowiedziany strajk, a on mówi dwa dni wcześniej, że on już dogadał się z rządem. Dla mnie to jest sabotaż działań związków.

Żądanie dymisji Ryszarda Proksy wyraziła też jastrzębska sekcja Solidarności. "Forma i sposób prowadzenia negocjacji z rządem (…), pokazało jak nieudolnym negocjatorem jest przewodniczący. Naraził członków związku na ostracyzm i oskarżenia o łamanie strajku" - czytamy w piśmie oświatowej Solidarności w Jastrzębiu-Zdroju.

"Na pewno nie jesteśmy jako Solidarność zainteresowani zmianą rządu"

- Różne są poglądy i nastawienia naszych członków w kraju. Związek nie jest partią polityczną tylko związkiem zawodowym, do którego należą przedstawiciele prawie wszystkich partii, które w Polsce funkcjonują - przekonywał 4 kwietnia Proksa. Szef oświatowej Solidarności do rady powiatu ostrowieckiego został wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości i reprezentuje w radzie klub PiS. Poza Proksą związki z PiS mają na przykład: Karol Guzikiewicz - z jednej strony działacz Solidarności Stoczni Gdańskiej, z drugiej - radny PiS czy Janusz Śniadek - były przewodniczący NSZZ "Solidarność", obecnie poseł PiS.

- Związek zawodowy powinien być apolityczny. W momencie, kiedy staje się polityczny, przestaje walczyć o interesy członków związku, bo to, niestety, nie idzie w parze. Nie da się tego pogodzić - ocenia Beata Ogrodnik z głogowskiej Solidarności.

Pod koniec marca Ryszard Proksa wyznał w rozmowie z reporterem TVN24, że Solidarności rząd PiS jest bliski. - Na pewno nie jesteśmy - jako Solidarność - zainteresowani zmianą rządu - stwierdził 29 marca. Potem na kolejne prośby o kontakt i rozmowę już nie odpowiedział.

"Solidarność nie posiadała prerogatyw negocjacyjnych"

Głogowscy działacze deklarują, że byli mocno zaskoczeni, gdy okazało się, iż szef sekcji oświatowej obniża oczekiwania związku wobec rządu.

- Rada sekcji uchwaliła postulat, że ma być co najmniej 650 zł. Potem nagle czytamy, że domagamy się 15 procent. Może nieduża różnica, ale jakim prawem Ryszard Proksa zmienił samowolnie uchwałę rady sekcji krajowej? - pyta Lehman.

Proksa odpowiedział na te słowa, że "kolega nie ma nawet połowy wiedzy z tego, co tu się dzieje i jakie są zasady negocjacji".

Przedstawiciel Forum Związków Zawodowych ocenia, że już pierwszego dnia negocjacji okazało się, iż "Solidarność w ogóle nie posiadała prerogatyw negocjacyjnych". - Tak naprawdę przyszła tam w roli obserwatora bez możliwości aktywnego uczestniczenia - twierdzi Grzegorz Sikora.

Później - według relacji Sikory - Proksa miał dążyć do jak najszybszego zakończenia rozmów. - W nieskończoność padały te same stwierdzenia, że oni przyjmują to, co jest dzisiaj na stole. Dla nich to, co jest dzisiaj na stole jest w porządku, że to wyczerpuje ich oczekiwania, że są gotowi podpisać porozumienie. Oczywiście, to dziwi i szokuje - podkreśla Sikora z FZZ.

"Jesteśmy zniesmaczeni tą postawą"

- Gdy okazało się, że w sumie na stole nadal ze strony rządowej nic nie ma, odpowiedź Ryszarda Proksy jest taka: kończmy już te rozmowy, tak naprawdę nie mamy o czym rozmawiać. To wywołało ogromnie negatywne emocje na sali, do tego stopnia, że padały okrzyki, że skoro chcesz kończyć, to wyjdź - wspomina Sikora sytuację z negocjacji 3 kwietnia.

Dzień później, 4 kwietnia, protest zakończyli związkowcy z "S" prowadzący głodówkę w krakowskim kuratorium oświaty, chociaż w Warszawie negocjacje nadal trwały.

- Nie może to wyglądać w ten sposób, że jeszcze negocjacje na dobre nie rozpoczęły się, a my już z czegoś rezygnujemy - uważa Krzysztof Lewandowski, członek nauczycielskiej Solidarności w Barlewiczkach koło Sztumu.

- Jesteśmy zniesmaczeni tą postawą. Jeżeli oni nadal będą robić w ten sposób, to znaczna grupa związkowców będzie rezygnować - ocenia.

W poniedziałek rano związkowiec poinformował redakcję "Czarno na białym", że w jego szkole koło Solidarności przestało istnieć.

ZOBACZ RAPORT tvn24.pl: Strajk nauczycieli >

Najważniejsze etapy negocjacji między nauczycielami a rządem. Żółtym kolorem oznaczono okres poniżej 60 dni do pierwszych egzaminów, czerwonym - poniżej 10 dni.opracowanie własne | Konkret 24

Autor: tmw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości
"Słowacja jest w miejscu, w którym brak zaufania służy za polityczny kompas"

"Słowacja jest w miejscu, w którym brak zaufania służy za polityczny kompas"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wzrosła liczba lotów myśliwców, które przechwytują rosyjskie samoloty zbliżające się do przestrzeni powietrznej krajów NATO nad regionem Morza Bałtyckiego - podała agencja Reutera, powołując się na źródło w Sojuszu.

Więcej przechwyceń nad Bałtykiem. Reuters: Rosja zmieniła zachowanie

Więcej przechwyceń nad Bałtykiem. Reuters: Rosja zmieniła zachowanie

Źródło:
Reuters

Krzysztof Jurgiel, członek Prawa i Sprawiedliwości w województwie podlaskim, został zawieszony w prawach członka partii - przekazał rzecznik PiS Rafał Bochenek. Dodał, że decyzję podjął prezes PiS Jarosław Kaczyński. Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarła Arleta Zalewska, prezesa przekonał do tego Jacek Sasin, szef regionalnych struktur partii.

Krzysztof Jurgiel zawieszony w prawach członka PiS. "Sasin przekonał prezesa"

Krzysztof Jurgiel zawieszony w prawach członka PiS. "Sasin przekonał prezesa"

Źródło:
tvn24.pl

Na drogach w całej Polsce pojawi się w piątek więcej punktów kontroli prędkości - poinformował nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Jak dodał, pomiarów będą dokonywać także policyjne patrole, w tym funkcjonariusze z grup SPEED.

Dziś więcej kontroli na drogach. Akcja policji

Dziś więcej kontroli na drogach. Akcja policji

Źródło:
PAP

Francuskie władze wysłały kolejne oddziały policji do Nowej Kaledonii na Pacyfiku i zapowiedziały "odzyskanie kontroli" nad terytorium. W zamieszkach, które trwają tam od poniedziałku, zginęło już pięć osób. Wybuchły w czasie, gdy francuski parlament rozpatruje zmiany w systemie głosowania w tym kraju.

"Ludziom puszczają wszelkie hamulce". Francja zapowiada "odzyskanie kontroli" nad Nową Kaledonią

"Ludziom puszczają wszelkie hamulce". Francja zapowiada "odzyskanie kontroli" nad Nową Kaledonią

Źródło:
Reuters, PAP

Choroby krążenia odpowiadają za ponad 40 procent wszystkich zgonów w Europie, czyli za około 10 tysięcy dziennie - wynika z raportu Światowej Organizacji Zdrowia. Głównymi powodami są nadmierne spożycie soli i nieleczone nadciśnienie tętnicze. W regionie europejskim z nadciśnieniem mierzy się co trzecia osoba w wieku 30-79 lat, co jest najwyższym wskaźnikiem na świecie.

Nadciśnienie i choroby serca zabijają 10 tysięcy osób dziennie w Europie

Nadciśnienie i choroby serca zabijają 10 tysięcy osób dziennie w Europie

Źródło:
PAP

Krzysztof Jurgiel został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Policja mazowiecka opublikowała list gończy za byłym sędzią Tomaszem Szmydtem. Mateusz Morawiecki przez cztery godziny zeznawał przed komisją do spraw wyborów korespondencyjnych. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 17 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 17 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 17 maja

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Nowa Lewica zdecydowała "o wycofaniu poparcia dla koalicji z klubem Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Krakowa". Poinformowała o tym po tym, jak prezydent Krakowa Aleksander Miszalski ogłosił, że jego zastępczynią została Maria Klaman. Krakowski magistrat informuje na swojej stronie, że jest ona członkinią Nowej Lewicy, ale władze tej partii wskazują, że edukatorka nią nie jest i wybór Klaman to złamanie umowy koalicyjnej.

Lewica "wycofuje poparcie dla koalicji" z KO w Krakowie. Po wyborze wiceprezydentki

Lewica "wycofuje poparcie dla koalicji" z KO w Krakowie. Po wyborze wiceprezydentki

Aktualizacja:
Źródło:
krakow.pl, PAP, tvn24.pl

Cztery dni - tyle według ministry Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma trwać tydzień pracy w perspektywie "najbliższych kilku lat". Na kongresie Impact '24 podkreśliła, że takie są oczekiwania społeczne. Takiej zmianie Kodeksu pracy ma także sprzyjać "relatywnie dobra sytuacja gospodarcza i niskie bezrobocie".

Krótszy tydzień pracy o jeden dzień. Ministra podaje termin realizacji

Krótszy tydzień pracy o jeden dzień. Ministra podaje termin realizacji

Źródło:
PAP

Zabójstwo starszej, około 80-letniej kobiety na warszawskim Mokotowie. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.

Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie, miała worek na głowie i obcięte palce

Zabójstwo starszej kobiety na Mokotowie, miała worek na głowie i obcięte palce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

814 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Co najmniej pięć rosyjskich dronów uderzyło w Charków w czwartek późnym wieczorem - napisał w Telegramie szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow. Co wydarzyło się w Ukrainie w ostatnich godzinach.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Wraz z wyborami prezydenckimi obywatele Mołdawii zdecydują 20 października, czy ich kraj powinien zmierzać w kierunku Unii Europejskiej. Decyzję w sprawie plebiscytu poparła większość deputowanych.

Są coraz dalej od Rosji. 20 października podejmą wielką decyzję

Są coraz dalej od Rosji. 20 października podejmą wielką decyzję

Źródło:
PAP, Newsmaker

Kaja Godek zwróciła się z obraźliwymi słowami do dziennikarki Polskiej Agencji Prasowej Angeli Getler. Działaczka antyaborcyjna mówiła, że się "brzydzi" i ma "odruch wymiotny". - Jest mi oczywiście przykro, gdy ktoś nie chce ze mną rozmawiać, tylko dlatego że z góry ocenia mnie ze względu na moją transpłciowość - powiedziała później Getler. Sprawę skomentował też redaktor naczelny PAP Wojciech Tumidalski. - W życiu publicznym nie ma miejsca na krzywdzące zachowania, jakich dziś doświadczyła nasza dziennikarka - oświadczył.

"Odruch wymiotny". Oburzenie po słowach Kai Godek do dziennikarki

"Odruch wymiotny". Oburzenie po słowach Kai Godek do dziennikarki

Źródło:
PAP

- Podział na dwie Polski walczące ze sobą na śmierć i życie, polaryzacja, eskalacja agresji, na krótką metę może i służą tej czy innej partii, ale w długim terminie wykrwawiają nasz kraj - powiedział w orędziu marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Przestrzegał, że "skutki polaryzacji są po prostu tragiczne" i zaapelował o "ostudzenie" temperatury sporu politycznego.

"Budzące niepokój wydarzenia". Apel Szymona Hołowni

"Budzące niepokój wydarzenia". Apel Szymona Hołowni

Źródło:
tvn24.pl

- Rosja zwiększa swój potencjał przemysłowy w sektorze obronnym szybciej niż Europa i USA - stwierdził podczas czwartkowej konferencji prasowej Rob Bauer, przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO. Dzień wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin oznajmił, że całkowite wydatki na obronę w tym roku mogą wzrosnąć do 8,7 procent PKB.

Ostrzeżenie z NATO przed rosnącym potencjałem Rosji

Ostrzeżenie z NATO przed rosnącym potencjałem Rosji

Źródło:
Reuters, PAP

Pogoda już wkrótce się zmieni. Pojawią się opady deszczu oraz burze. W weekend w części Polski temperatura przekroczy 25 stopni Celsjusza, a jeszcze goręcej zapowiadają się pierwsze dni następnego tygodnia.

Czeka nas duża zmiana pogody. Gorącu mają towarzyszyć gwałtowne burze

Czeka nas duża zmiana pogody. Gorącu mają towarzyszyć gwałtowne burze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Służba Graniczna Ukrainy opublikowała nagranie pokazujące walki na obrzeżach miasta Wowczańsk w obwodzie charkowskim. Ukraińscy żołnierze próbują przedostać się do pozycji sił obronnych, by wesprzeć walczących z nacierającymi siłami rosyjskimi.

"Gęsty ogień wroga, próby dotarcia do pozycji". Rosjanie dostali zadanie, Ukraińcy publikują nagranie

"Gęsty ogień wroga, próby dotarcia do pozycji". Rosjanie dostali zadanie, Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, Ukraińska Prawda

Kierowca busa uderzył w drzewo. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnia dziewczynka. Vitalii P. został oskarżony przez prokuraturę o spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym.

Tłumaczył, że zasnął. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnia dziewczynka

Tłumaczył, że zasnął. Zginęły trzy osoby, w tym sześcioletnia dziewczynka

Źródło:
PAP/tvn24.pl

- PiS prowadził nas ku autorytaryzmowi, na ścieżce od Unii Europejskiej. Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi byliśmy o krok od ścieżki prowadzącej na wschód - ocenił w "Kropce nad i" minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Według niego prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński "jest cywilizacyjnie wschodni".

Radosław Sikorski: Jarosław Kaczyński jest cywilizacyjnie wschodni

Radosław Sikorski: Jarosław Kaczyński jest cywilizacyjnie wschodni

Źródło:
TVN24

- Można powiedzieć, że Mateusz Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury, podpisując decyzję, na którą wydano dziesiątki milionów złotych, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej - mówił szef KPRM Jan Grabiec o zgodzie byłego premiera na przeprowadzenie wyborów kopertowych. Skomentował też najnowszy spot Platformy Obywatelskiej, który wzbudził w czwartek wiele kontrowersji.

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

Źródło:
TVN24, PAP

Warzęcha zwyczajna do Polski: zalatuje, przypełza, przypływa czy przybiega w podskokach? Na to pytanie za 40 tysięcy złotych odpowiadał pan Łukasz Grabowski z Gdyni.

Pytanie w "Milionerach" o warzęchę zwyczajną

Pytanie w "Milionerach" o warzęchę zwyczajną

Źródło:
Milionerzy TVN

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił panią Angelikę, która została skazana na trzy lata więzienia za ugodzenie nożem sąsiada. Kobieta jest samotną matką, a czwórka jej dzieci zostałaby umieszczona w domu dziecka na czas odbywania przez nią kary. - Chciałabym dostać jeszcze jedną szansę - mówiła kobieta, kiedy zwracała się do prezydenta z prośbą o ułaskawienie.

Matka czwórki dzieci prosiła prezydenta o ułaskawienie. Jest decyzja

Matka czwórki dzieci prosiła prezydenta o ułaskawienie. Jest decyzja

Źródło:
TVN24

Archeolodzy w niemieckiej Bawarii odkopali szkielet mężczyzny liczący sobie 6800 lat. Przedmioty znalezione w grobie sugerują, że mógł on być ważnym członkiem swojej społeczności.

W Niemczech znaleziono szkielet sprzed 6800 lat

W Niemczech znaleziono szkielet sprzed 6800 lat

Źródło:
Reuters, spiegel.de

Rzecznik Praw Pacjenta stwierdził, że w krakowskim szpitalu Żeromskiego doszło do naruszenia prawa do godności i intymności jednej z pacjentek. Kobieta miała być między innymi lekceważona przez personel podczas swojego pobytu na oddziale patologii ciąży, a po porodzie badana w obecności dużej liczby osób. Nie udzielano jej też informacji o przebiegu porodu i stosowanych procedurach.

"Moje pieski też tak robią". Koszmarny poród i interwencja Rzecznika Praw Pacjenta

"Moje pieski też tak robią". Koszmarny poród i interwencja Rzecznika Praw Pacjenta

Źródło:
tvn24.pl / TOK FM

- Służby nie skontrolowały ludzi, którzy witali się z premierem. Kazali tylko rozłożyć ręce i pokazać, że nic nie mamy - relacjonowała kobieta, która była świadkiem środowego zamachu na Roberta Ficę. - Sytuacja była dynamiczna. Przerosła funkcjonariuszy policji i ochrony - ocenił Andrzej Mroczek, były policjant i zastępca dyrektora Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas.

"Kazali tylko rozłożyć ręce". Pytanie o ochronę Ficy w czasie zamachu

"Kazali tylko rozłożyć ręce". Pytanie o ochronę Ficy w czasie zamachu

Źródło:
tvn24.pl

Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony w miejscowości Handlova. Dosięgło go kilka kul. Trafił do szpitala w stanie zagrażającym życiu, przeszedł operację, a jego stan ulega stabilizacji. Strzelec został zatrzymany. Według członków słowackiego rządu zamach był motywowany politycznie. Oto co wiemy o sprawie.

Zamach na premiera Słowacji. Co wiemy

Zamach na premiera Słowacji. Co wiemy

Źródło:
Reuters, Dennik N, PAP

Poseł PiS i były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, przy okazji krytyki premiera Donalda Tuska, określił Leszka Moczulskiego jako agenta SB. Trwający niemal 20 lat proces lidera Konfederacji Polski Niepodległej nie rozstrzygnął się na jego niekorzyść, zatem polityk opozycji szerzy nieprawdę.

Cieszyński o Leszku Moczulskim: "agent SB". To nieprawda

Cieszyński o Leszku Moczulskim: "agent SB". To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego dyscyplinarnie wydalony został Bartłomiej Grabski, wiceminister obrony narodowej w resorcie kierowanym przez Antoniego Macierewicza - dowiedział się tvn24.pl. W tamtym czasie kojarzony był z licznymi dymisjami oficerów polskiego wojska.

Były wiceminister obrony zwolniony dyscyplinarnie z kontrwywiadu wojskowego

Były wiceminister obrony zwolniony dyscyplinarnie z kontrwywiadu wojskowego

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał zarządzenie dotyczące standardów równego traktowania w stołecznym ratuszu. To wewnętrzny dokument i dotyczy osób pracujących w urzędzie miasta. Mowa w nim między innymi o nieeksponowaniu symboli religijnych na biurkach, czy ścianach.

Warszawski ratusz bez krzyży. Zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego

Warszawski ratusz bez krzyży. Zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cudzoziemcy zatrudnieni przy budowie kompleksu Olefiny III na terenie głównego zakładu produkcyjnego Orlenu w Płocku mogli na miejscu porozmawiać z przedstawicielami Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Wcześniej materiał w sprawie warunków zatrudnienia przy inwestycji wyemitowała "Uwaga" TVN.

Alarmujące sygnały w sprawie flagowej inwestycji Orlenu. Reakcja inspekcji pracy

Alarmujące sygnały w sprawie flagowej inwestycji Orlenu. Reakcja inspekcji pracy

Źródło:
PAP

"W dwuletnim horyzoncie naszej prognozy na lata 2024-2025 ceny mieszkań wzrosną o 7 procent" - oceniają w swoim najnowszym raporcie analitycy banku Pekao. Szczyt wzrostów to III kwartał tego roku. Obniżki mamy zobaczyć za niecały rok, po marcu 2025 r. W ich ocenie jednym z kluczowych czynników, który może przechylić szalę będzie ewentualne wprowadzenie programu Mieszkanie na start.

Na spadki cen mieszkań trzeba poczekać. Analitycy wskazują jak długo

Na spadki cen mieszkań trzeba poczekać. Analitycy wskazują jak długo

Źródło:
tvn24.pl

Ogólnopolski projekt "Punkt zwrotny", który oferuje wsparcie psychologiczne dla młodzieży, został oficjalnie zainicjowany. To inicjatywa, którą współtworzą Fundacja TVN, Fundacja OFF school i Dom Spokojnej Młodości. W ramach akcji przygotowano między innymi specjalne scenariusze lekcji i inne materiały. - To pomoc, której młodzież może udzielać sobie nawzajem - wskazywała prezeska Fundacji TVN Zuzanna Lewandowska. Założyciel Fundacji OFF school Grzegorz Święch wyraził przekonanie, że to wyposaży młodych ludzi w "podstawowe metody radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi".

Projekt "Punkt Zwrotny". "W edukacji nic nie jest tak ważne jak zdrowie psychiczne"

Projekt "Punkt Zwrotny". "W edukacji nic nie jest tak ważne jak zdrowie psychiczne"

Źródło:
TVN24

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl