"Sport i Bóg to wyjątkowe połączenie"

Sposobów, by przyciągnąć wiernych do kościoła, jest wiele. Ksiądz Jan Byrt od lat promuje wśród parafian sport. Tym razem zorganizował akcję zbierania piłek z podpisami znanych osób. Pomogła mu też redakcja "Faktów" TVN.

Jan Byrt od dwudziestu lat jest proboszczem parafii ewangelicko-augsburskiej w Szczyrku Salmpolu. Od lat stawia na sport: organizuje zbiórki sprzętu narciarskiego, latem - rowerów. Tym razem wpadł na pomysł zbiórki piłek z autografami sław.

Udało mu się zgromadzić niemal 150 sztuk. A na piłkach podpisali się m.in. prezydent Bronisław Komorowski, Adam Małysz, legenda polskiego futbolu Gerard Cieślik i były mistrz olimpijskiego w boksie Marian Kasprzyk.

Piłki zostały wręczone dzieciom w kościele po mszy. Ale nie chodzi wyłącznie o to, by zachęcić młodzież do gry - także, by przyciągnąć ją do kościoła. - Ktoś przychodzi do kościoła, by zobaczyć piłkę, a z drugiej strony może posłuchać Ewangelii - uważa ks. Byrt. Jak przyznaje, chciałby, by z jego parafian wyrosły nowe piłkarskie sławy. - Takie jak Szarmach, jak Boniek, jak Tomaszewski - to byśmy gorąco chceli. A żeby im to zaszczepić kościół musi podarować piłkę - dodaje.

"Kościół powinien być tam, gdzie ludzie"

Trzeba działać szybko, sprawnie, zostawić po sobie jakieś pozytywne ślady. Nie można marnować czasu!

ks. Jan Byrt, proboszcz parafii ewngelicko-augsburskiej W Szczyrku-Salmopolu

Sam proboszcz po pracy jest zapalonym kibicem. Kibicowaniu oddaje się zresztą cała jego rodzina. - Kibicujemy pełną parą, siedzimy przed telewizorem i  cieszymy się, gdy Polacy zdobywają gola - przyznaje syn księdza, Mateusz.

Pomysły ks. Byrta podobają się wiernym. - Połączenie sportu z Bogiem jest naprawdę wyjątkowe. Kościół powinien być tam, gdzie są ludzie - ocenia jedna z parafianek.

Proboszcz ze Szczyrku ma już kolejne pomysły. Teraz chce zebrać dla wszystkich parafian koszulki, by stworzyć z nich drużynę parafialną na Igrzyska Olimpijskie w Londynie.