Komisja zdrowia u głodujących lekarzy. Posłowie przyjęli apel do posłów

[object Object]
W piątek odbyło się wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji zdrowiatvn24
wideo 2/21

Komisja zdrowia na wyjazdowym posiedzeniu przyjęła apel do posłów by zostawić kłótnie i skoncentrować się na merytorycznej dyskusji w sprawie protestu rezydentów. - Nie możemy zgodzić się na przyjęcie postulatu premier, by zakończyć protest. W sobotę przedstawimy własną propozycję przed Kancelarią Premiera - zapowiedzieli lekarze.

TAK RELACJONOWALIŚMY POSIEDZENIE SEJMOWEJ KOMISJI ZDROWIA

W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie, gdzie ponad 20 lekarzy rezydentów kolejny dzień prowadzi protest głodowy, odbyło się wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji zdrowia.

W posiedzeniu komisji uczestniczyli m.in. minister zdrowia Konstanty Radziwiłł i wiceminister Zbigniew Król a także przedstawiciele Porozumienia Rezydentów OZZL, część z nich miała na sobie czarne koszulki z napisem "Protest głodowy". O wyjazdowym posiedzeniu komisji zdrowia w szpitalu zdecydował jej przewodniczący Bartosz Arłukowicz (PO).

Bartosz Arłukowicz otworzył wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji zdrowia
Bartosz Arłukowicz otworzył wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji zdrowiatvn24

"Zostawmy kłótnie, polityczne spory"

Podczas posiedzenia został przyjęty apel, który zaproponowała wiceprzewodnicząca komisji Joanna Kopcińska (PiS). Podkreślono w nim, że wszyscy wspólnie powinni pochylić się nad postulatami lekarzy rezydentów. Jak zaznaczono, posłowie nie mogą przejść obojętnie obok głosów rezydentów. "Wszyscy wspólnie powinniśmy poszukać pozytywnych rozwiązań" - napisano. "Zostawmy kłótnie, negatywne emocje, polityczne spory. Skoncentrujmy się na merytorycznej dyskusji tak, aby przygotować jak najlepsze rozwiązania. Leży to w interesie wszystkich, a przede wszystkim pacjentów" - czytamy w apelu. Kopcińska podkreśliła, że PiS stoi na stanowisku, aby w Polsce kształciło się najwięcej lekarzy na kierunkach medycznych. - Żeby ci lekarze po skończeniu studiów pracowali w Polsce, w godnych warunkach. Jednoznacznie proszę o zakończenie dyskusji na temat, czy ktoś ma wyjechać, czy nie - oświadczyła. Zwróciła uwagę, że wszystkim zależy na tym, aby problem został rozwiązany. - Spór polityczny tylko i wyłącznie go zaognia, nie niesie rozwiązań. Rozwiązania są poza nami politykami, jeżeli wyciszymy nasze polityczne ambicje i aspiracje - mówiła posłanka PiS. - Nie uprawiajmy na proteście głodowym rezydentów polityki - dodała.

Odrzucony projekt dezyderatu skierowanego do premier

Komisja zdrowia odrzuciła natomiast projekt dezyderatu wzywającego premier do podjęcia natychmiastowych działań w celu zakończenia strajku głodowego lekarzy rezydentów i podjęcia pilnych rozmów z wicepremierem, ministrem finansów, by znaleźć finansowe rozwiązania eskalującego protestu. Za przyjęciem dezyderatu było 13 posłów, 19 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

"Komisja zdrowia wzywa panią premier Beatę Szydło do podjęcia natychmiastowych działań w celu zakończenia strajku głodowego lekarzy rezydentów i podjęcia pilnych rozmów z wicepremierem ministrem rozwoju i finansów panem Mateuszem Morawieckim w celu znalezienia finansowych rozwiązań eskalującego protestu - głosił projekt dezyderatu złożonego przez przewodniczącego komisji zdrowia Bartosza Arłukowicza.

Rezydenci: w poniedziałek zbiera się komitet protestacyjny

- Siedzimy tutaj z poczuciem rozżalenia i z pytaniem, co dalej, bo nasz protest trwa - mówił podczas posiedzenia Łukasz Jankowski z Porozumienia Rezydentów OZZL. Jak poinformował, w poniedziałek zbiera się komitet protestacyjny. - Związki chcę eskalować działania, my mamy pytanie: z kim dalej możemy rozmawiać? - powiedział Jankowski. - Deklarowaliśmy cały czas otwartość na rozmowy i pomimo tego, że jesteśmy strasznie zmęczeni tym protestem, przedłużającymi się rozmowami, cały czas jesteśmy otwarci - powiedział Jankowski.

"To miejsce nie jest dobre"

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podkreślił, że problemy lekarzy rezydentów pojawiły się znacznie wcześniej niż wtedy, kiedy PiS obejmowało władzę. - Nie zaczęły się ani wczoraj, ani dzisiaj. Nie zaczęły się też 2 października tego roku, kiedy lekarze zdecydowali się na ten protest. Ani 16 listopada 2015 roku, kiedy powoływano rząd premier Beaty Szydło - mówił.

Przywołał raport NIK na temat kształcenia kadr medycznych w latach 2013-2015. - W ocenie NIK system kształcenia i szkolenia zawodowego kadr medycznych w tamtym czasie nie zapewniał przygotowania wystarczającej liczby odpowiednio kształconych specjalistów, stosownie do zmieniających się potrzeb zdrowotnych społeczeństwa - powiedział Radziwiłł. - NIK zwracał uwagę w tym raporcie, że brak lekarzy niektórych specjalności staje się jedną z najistotniejszych systemowych przyczyn wydłużania się średniego czasu oczekiwania na świadczenia medyczne - przypomniał. Odniósł się także do miejsca, w którym zorganizowano komisję zdrowia, zaznaczając, że szpital nie jest dobrym do tego miejscem. - Czuję się zawiedziony, że wnioskodawcy tego posiedzenia, przede wszystkim pan Arłukowicz i inni posłowie opozycji, nie usłuchali wyraźnie słyszalnego głosu protestujących, którzy jasno stwierdzali, że to miejsce nie jest dobre na posiedzenie sejmowej komisji - mówił.

Radziwiłł: Poseł Arłukowicz wykorzystuje protest do autopromocji i atakowania rządu
Radziwiłł: Poseł Arłukowicz wykorzystuje protest do autopromocji i atakowania rządutvn24

"Kilkadziesiąt istotnych zmian"

Radziwiłł przytaczał wnioski z krytycznego raportu NIK podsumowującego kształcenie kadr medycznych w latach 2013-2015, gdy ministrem był Bartosz Arłukowicz. - To, co podjęliśmy już przez dwa lata w znacznej mierze naprawia różnego rodzaju błędy w obszarze kształcenia podyplomowego lekarzy i lekarzy dentystów, a część z tych rzeczy, które podejmujemy w tej chwili, jak chociażby dodatek motywacyjny dla specjalności, zidentyfikowaliśmy jako niezbędne do zabezpieczenia potrzeb zdrowotnych pacjentów – powiedział Radziwiłł.

Minister przypomniał, że resort przygotował regulacje przewidujące wzrost wynagrodzeń lekarzy rezydentów. Wskazał, że od marca w MZ pracował zespół, który zajmował się kwestią kształcenia podyplomowego lekarzy, a w jego pracach uczestniczyli też przedstawiciele rezydentów. - Kilkadziesiąt istotnych zmian, które wprowadzamy do systemu, to literalna realizacja oczekiwań lekarzy rezydentów" – ocenił.

Radziwiłł: zaproszenie dla rezydentów nadal aktualne

Minister podkreślił, że kierownictwo resortu wielokrotnie spotykało się z rezydentami, w wielu takich rozmowach uczestniczył on sam. Radziwiłł przypomniał, że z rezydentami w środę spotkała się także premier Beata Szydło. - Nie było żadnego powodu, żeby w takich samych okolicznościach spotykać się następnego dnia – zaznaczył. Przypomniał, że premier "wyraziła jednoznacznie wolę, aby realizować cały szereg postulatów, a w zasadzie wszystkie postulaty, które zgłaszają lekarze rezydenci". Wskazał, że m.in. przygotowywana jest ustawa gwarantująca jak najszybszy 6-procentowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia.

Minister podczas obrad sejmowej komisji zdrowia poinformował, że Zespół ds. systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kard medycznych i sposobu ich wynagradzania - do 15 grudnia przedstawi raport ze swoich prac.

- Zapraszamy do zespołu cały szereg podmiotów. Nie tylko lekarzy rezydentów, ale także wiele innych podmiotów, w tym przedstawicieli różnych resortów. Prace w tych wszystkich obszarach muszą się toczyć w sposób odpowiedzialny, żeby to wszystko, do czego zmierzamy, było realne do spełnienia - powiedział Radziwiłł. Minister powiedział, że przewodniczącemu Porozumienia Rezydentów przekaże list, z zaproszeniem do udziału w zespole. - Zaproszenie do udziału w tym zespole jest aktualne. Mam nadzieję, że mimo pewnej nieufności, która daje się zauważyć ze strony państwa rezydentów, po tych wszystkich deklaracjach, które składam także w imieniu pani premier, to zaufanie zostanie odbudowane - powiedział Radziwiłł.

Przyszłość rezydentur

Radziwiłł powiedział, że wokół przyszłości rezydentur narosło dużo nieporozumień. - Niektórzy traktują ministra zdrowia jako pracodawcę lekarzy, którzy się specjalizują. To jest nie całkiem poprawny sposób rozumowania. Ponieważ pracodawcami lekarzy są bezpośrednie zakłady pracy (...) są szpitale - powiedział Radziwiłł.

W jego ocenie należy ponownie rozważyć kwestię, czym tak naprawdę jest dodatkowy sposób finansowania i zachęt do tego, żeby się specjalizować, a także specjalizować w określonych dziedzinach lekarzy kończących staż podyplomowy. - Z całą pewnością nie chodzi tutaj o czysty transfer środków finansowych do lekarzy, którzy się specjalizują, tylko o kształtowanie wyborów tych lekarzy tak, aby zabezpieczyć w odpowiedni sposób potrzeby zdrowotne pacjentów - mówił Radziwiłł. Jak mówił, rozważane są różnego rodzaju rozwiązania w tej sprawie. - I wydaje się, że wobec wyraźnego kryzysu w zakresie specjalizowania się w trybie rezydenckim, wśród różnych możliwości rozważyć taką, aby lekarze specjalizujący się byli zatrudnieni w zakładach pracy natomiast minister zdrowia przez różne dodatkowe środki zachęcał ich do określonych wyborów - dodał. Radziwiłł wskazał, że rozważany jest także pomysł "wiążący obie strony". Z jednej strony ministra zdrowia w stosunku do lekarza po przez finansowanie pożądanej z punktu widzenia społecznego specjalizacji, a z drugiej lekarza, gdzie zobowiązałby się on do jakiegoś okresu odpracowania tych środków, które "miałyby charakter dodatkowego finansowania".

Minister zdrowia: chcemy podwyższać wynagrodzenia pracowników medycznych
Minister zdrowia: chcemy podwyższać wynagrodzenia pracowników medycznychtvn24

"Europa będzie nam coraz bardziej uciekać"

- Będziemy szukać pieniędzy w budżecie i będziemy wnioskować o to, by każdy zaoszczędzony grosz, każdy milion przekazać na system ochrony zdrowia – zapowiedział poseł Kukiz`15 Jerzy Kozłowski.

- Niedofinansowanie systemu ochrony zdrowia to nie jest kwestia ośmiu lat. Odkąd pamiętam to było niedofinansowane – mówił Kozłowski. Zauważył, że Polska ma najmniejsze finansowanie służby zdrowia w Europie, a "starzejące się społeczeństwo wymaga tego, że będziemy ponosić coraz większe koszty wydatków". "Państwa wizja, że dojdziemy do 6 procent za lat dziesięć od państwa obietnicy wyborczej nic nie zmieni, ponieważ Europa będzie nam coraz bardziej uciekać – mówił. Jak dodał Kozłowski, "dojście do tego co zaleca Światowa Organizacja Zdrowia, czyli do 6,8 proc PKB" w wizji rządu nie istnieje. - Mówimy tylko o 6 procentach – zaznaczył.

"Gra na czas"

Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) powiedziała, że propozycja powołania zespołu ds. ochrony zdrowia, który ma pracować do 15 grudnia, jest niczym innym jak graniem na czas. Jej zdaniem, zespół nie rozwiąże problemów.

Powiedziała, że należałoby zwołać wspólne posiedzenie sejmowych komisji: finansów i zdrowia, żeby poszukać możliwości realnego zwiększenia wydatków na służbę zdrowia. - Możemy zrobić podkomisję i realnie zacząć pracować nad tym, żebyśmy znaleźli rezerwy w tym budżecie, które umożliwią nam takie działania - powiedziała Lubnauer. Jej zdaniem rezydenci prowadzący protest głodowy w tej chwili są zdesperowani. - Zdają sobie sprawę z tego, że bez takiego dramatycznego ruchu, który obciąża ich organizm, państwo po prostu lekceważą ich problemy i problemy służby zdrowia - powiedziała Lubnauer, zwracając się do członków komisji. - Jako pacjent wiem, że w służbie zdrowia jest źle i to od dawna. To jest coś, czym przerzucają się kolejne ekipy. Żadna nie rozwiązuje problemu. Było źle, jest źle i w perspektywie nic nie zapowiada, żeby było lepiej - dodała.

Katarzyna Lubnauer: propozycja powołania zespołu to gra na czas
Katarzyna Lubnauer: propozycja powołania zespołu to gra na czastvn24

"Rezydenci nie oczekują pieniędzy teraz, tylko deklaracji"

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że propozycje rezydentów są racjonalne. - To jest jednak wielka otwartość ze strony protestujących – oni nie oczekują pieniędzy tu i teraz, tylko oczekują na piśmie deklaracji, że będzie dochodzenie do tego – powiedział szef PSL. - Jeżeli problemem są pieniądze w budżecie tegorocznym lub przyszłorocznym to może podejmijmy decyzję jako parlament, skąd przesunąć środki. Jest zysk Narodowego Banku Polskiego, jest bardzo dobra sytuacja Funduszu Pracy, jest więcej składek wpływających z Funduszu Pracy, a mniej wydatków, bo jest najniższa stopa bezrobocia. Zróbmy z tego użytek, możemy to wykorzystać – powiedział. Wskazał, że takie zmiany mogłyby być wprowadzone przy nowelizacji budżetu związanej z dodatkami dla górników.

Kosiniak-Kamysz: protestujący nie oczekują pieniędzy tu i teraz. Chcą jedynie pisemnej deklaracji
Kosiniak-Kamysz: protestujący nie oczekują pieniędzy tu i teraz. Chcą jedynie pisemnej deklaracjitvn24

PO: premier powinna usiąść z ministrem do rozmów

- Dzisiaj politycy apelują do polityków. A co tych młodych ludzi interesuje apel jednych polityków do drugich ? Dzisiaj powiem szczerze: jestem zawiedziona. Nie usłyszałam, ile pieniędzy będzie w nowym budżecie na rok 2018 - powiedziała w piątek Ewa Kopacz (PO) podczas posiedzenia komisji. Jej zdaniem, przedstawiciele komisji zdrowia powinni "pochylić się nad apelem do premier Beaty Szydło, aby z ministrem finansów usiadła do konkretnych rozmów". Kopacz oceniła, że sejmowa komisja zdrowia powinna być mediatorem, bo - jak wskazała - to posłowie będą głosować nad budżetem na 2018 r. Kopacz pytała ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, ile pieniędzy jest w przyszłorocznym budżecie dla lekarzy rezydentów. - W budżecie na rok 2018 jest zapisanych 1 mld 179 mln złotych, które są przeznaczone na wynagrodzenia dla stażystów i rezydentów. To jest o około 150 mln zł więcej niż w tym roku i o 40 proc. więcej niż było w 2015 roku - odparł Radziwiłł.

Rezydenci przedstawią własną propozycję

Po zakończeniu posiedzenia sejmowej komisji zdrowia Łukasz Jankowski z Porozumienia Rezydentów OZZL podkreślił, że rezydenci nie są w tej chwili gotowi na przyjęcie postulatu premier Szydło, by zakończyć protest.

- Przygotowujemy własną propozycję. Przedstawimy ją jutro przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów o godzinie 12 - zapowiedział.

Rezydenci: przedstawimy własną propozycję
Rezydenci: przedstawimy własną propozycjętvn24

- Nas poinformowano dzisiaj, że ten zespół (ds. systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kard medycznych i sposobu ich wynagradzania red.) został już powołany i będzie rozpoczynał prace. My tę deklaracje przyjmujemy. Podtrzymujemy to, co mówiliśmy wcześniej, jesteśmy lekarzami, nie politykami, ekonomistami. Z naszej strony pozostaje czekać na ruch rządu, pani premier przy udziale pana premiera Morawieckiego i pana ministra Radziwiłła - oświadczył Jankowski.

Zaznaczył, że propozycji wychodzących naprzeciw postulatom rezydentów jest niewiele. - W zasadzie pojawiła się tylko jedna, to zwiększenie liczby specjalizacji, w których miałby być wypłacany dodatek dla nowo zatrudnianych rezydentów. Ta propozycja dodatku dla nowozatrudnionych spotkała się z naszą odmową. Mówimy: to nie może być podwyżka tylko dla nowo zatrudnionych, mniej doświadczonych, to spolaryzuje środowisko, wprowadzi nierówności - oświadczył Jankowski. - My mówimy: nie. Nie chcemy rozmawiać o tym, chcemy rozmawiać konstruktywnie o innej alokacji tych środków. Ale nie ma na razie woli dialogu na ten temat - dodał. Z kolei Damian Patecki z Porozumienia Rezydentów oświadczył, że "jedyną propozycją, jaką dostają od rządu rezydenci, jest zakończenie protestu".

Jankowski: padło wiele haseł o szacunku do rezydentów i o ten szacunek prosimy
Jankowski: padło wiele haseł o szacunku do rezydentów i o ten szacunek prosimytvn24

12. dzień protestu

Rezydenci prowadzą protest głodowy od 2 października. W sobotę planowane są pikiety poparcia dla nich - w Warszawie i innych miastach.

W środę rezydenci zawiesili protest i spotkali się z premier Beatą Szydło. Rozmowy jednak nie przyniosły porozumienia. Szefowa rządu zaproponowała powołanie zespołu, który rozpatrzy postulaty protestujących. Będzie on miał czas na wypracowanie rozwiązań do 15 grudnia.

W czwartek w Sejmie minister zdrowia Konstanty Radziwiłł przestawił informację na temat trwającego protestu. Fiaskiem zakończyły się również czwartkowe wieczorne rozmowy lekarzy rezydentów ze stroną rządową. Przedstawiciele protestujących lekarzy twierdzą, że obiecano im spotkanie z szefową rządu, jednak Beata Szydło nie pojawiła się na spotkaniu. Protest głodowy został wznowiony i trwa już 12. dzień.

Autor: js/ja / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda wziął udział w organizowanym w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku spotkaniu z byłym amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. - To prywata wizyta, prywatne zaproszenie - mówił przed spotkaniem polski prezydent.

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku

Źródło:
PAP

Pogoda na 5 dni. Zimowe akcenty tak szybko nas nie opuszczą. Najbliższe dni przyniosą opady deszczu, a lokalnie nawet deszczu ze śniegiem. W górach pojawi się sam śnieg. Powieje też silniejszy wiatr, który miejscami może rozpędzać się do 50 kilometrów na godzinę.

Pogoda na 5 dni. Napłynie arktyczny chłód. W prognozach deszcz ze śniegiem, możliwe burze

Pogoda na 5 dni. Napłynie arktyczny chłód. W prognozach deszcz ze śniegiem, możliwe burze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Maciej Świrski nigdy nie powinien zostać przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To skandal, że taka osoba jest w ogóle na takim stanowisku - ocenił w "Faktach po Faktach" pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski. Były członek KRRiT Krzysztof Luft stwierdził, że z przykrością patrzy, jak KRRiT "stacza się w otchłań jakiejś takiej trzeciorzędnej kauzyperdy".

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Dogrywka i rzuty karne były potrzebne, by wyłonić zwycięzcę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów w Manchesterze pomiędzy City i Realem Madryt. Ostatecznie górą w serii jedenastek okazali się goście, którzy triumfowali 4:3. Wcześniej, w środowym meczu było 1:1, a przed tygodniem w Hiszpanii 3:3.

Wielkie emocje w Manchesterze. Real po rzutach karnych wyeliminował obrońców tytułu

Wielkie emocje w Manchesterze. Real po rzutach karnych wyeliminował obrońców tytułu

Źródło:
Eurosport

W najlepszej czwórce Ligi Mistrzów znajdą się aż dwa kluby z Bundesligi. Do Borussii Dortmund dołączył Bayern Monachium, który wygrał u siebie 1:0 z Arsenalem w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym.

Niemiecka jakość. Bayern w półfinale Ligi Mistrzów

Niemiecka jakość. Bayern w półfinale Ligi Mistrzów

Źródło:
Eurosport

W środę wieczorem w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do silnego wstrząsu. W wyniku tego zdarzenia zmarł jeden z górników - przekazała w nocy Polska Grupa Górnicza (PGG). Kilku innych pracowników, którzy ucierpieli w wypadku, przetransportowano do szpitali.

Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje jeden z górników

Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje jeden z górników

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Przed godziną 19 policjanci zatrzymali 43-latka podejrzanego o zabójstwo, do którego doszło w Jagatowie - poinformowała pomorska policja. Jak dodano, "mężczyzna został odnaleziony na terenie powiatu gdańskiego".

Podejrzany o zabójstwo żony Rafał Z. zatrzymany na terenie powiatu gdańskiego

Podejrzany o zabójstwo żony Rafał Z. zatrzymany na terenie powiatu gdańskiego

Źródło:
TVN24

Zjednoczone Emiraty Arabskie nawiedziła potężna ulewa. Ulice w Dubaju zamieniły się w rwące potoki. Dubajska policja uratowała kota, który kurczowo trzymał się łapami klamki zalanego samochodu.

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Nie stać nas na brak obrony przeciwlotniczej, szukajmy wszystkich inicjatyw w Europie i na świecie, które podnoszą poziom bezpieczeństwa Polski - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, odnosząc się do europejskiej "żelaznej kopuły". - Chcemy być w inicjatywie, którą zaproponowali Niemcy, bo nie mamy fobii wobec naszych sojuszników w NATO i w Unii Europejskiej - podkreślił.

Kosiniak-Kamysz: my jesteśmy za bezpieczeństwem, oni za chaosem

Kosiniak-Kamysz: my jesteśmy za bezpieczeństwem, oni za chaosem

Źródło:
PAP

Przewodniczący komisji śledczej do spraw afery wizowej Michał Szczerba powiedział w środę, że oczekuje, iż Mariusz Kamiński stawi się w czwartek o godzinie 10 w gmachu Sejmu na posiedzeniu komisji. Na tę samą godzinę polityk PiS został jednak wezwany przez prokuraturę. - Jest dobra wola w kierunku zmiany godziny przesłuchania pana Kamińskiego przez prokuratora - poinformował Szczerba. Tymczasem Kamiński w piśmie do Szczerby przekazał, że nie stawi się o wyznaczonej godzinie na posiedzeniu komisji i poprosił o zmianę terminu przesłuchania.

Kamiński o tym, co zrobi w czwartek. "Wnoszę o zmianę terminu mojego przesłuchania"

Kamiński o tym, co zrobi w czwartek. "Wnoszę o zmianę terminu mojego przesłuchania"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Zostałem zaproszony przez Donalda Trumpa do jego prywatnego mieszkania. To jest naprawdę prywatna wizyta, prywatne zaproszenie - mówił przebywający z wizytą w USA prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do planowanego spotkania z Trumpem. Przekazał też, czego dotyczyły jego rozmowy między innymi z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.

Prezydent o "szeregu bardzo ważnych spotkań" i o "prywatnej wizycie" u Trumpa

Prezydent o "szeregu bardzo ważnych spotkań" i o "prywatnej wizycie" u Trumpa

Źródło:
TVN24, PAP

To jest bezprecedensowy akt dla urzędującego prezydenta, ale akt, który nie psuje naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga), nawiązując do zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. - Urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich. Każde spotkanie, jakie odbywa, ma charakter, wymiar polityczny - stwierdziła Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej.

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Źródło:
TVN24

"Jak mistrzowie łakoci wprzody podarują, gdy kształtnie w obiecadło chłopięta wprawują. Obiecadło, czyli"? Na to pytanie za milion złotych odpowiadał w programie "Milionerzy" pan Sławomir Świątecki z Katowic.

Pytanie za milion złotych w "Milionerach" o obiecadło

Pytanie za milion złotych w "Milionerach" o obiecadło

Źródło:
Milionerzy TVN

Największe od 75 lat opady deszczu nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie. - Woda na największej ulicy miała ponad metr głębokości, na 11 godzin utknąłem w samochodzie obok setek innych kierowców - powiedział Samir Saleh Din, mieszkaniec Dubaju.

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Intensywne opady deszczu sparaliżowały Zjednoczone Emiraty Arabskie. W Dubaju, gdzie doszło do gwałtownej powodzi błyskawicznej, w 12 godzin spadło tyle deszczu, ile zwykle jest notowane przez rok. Czy zasiewanie chmur w ZEA, regularnie stosowane do modyfikacji pogody w tym kraju, mogło przyczynić się do tak katastrofalnej sytuacji?

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Źródło:
Bloomberg, CNBC, WIRED, PAP, Reuters, AFP, tvnmeteo.pl

Escobar, nazwisko jednego z najbardziej znanych i wpływowych baronów narkotykowych w historii, nie może być zarejestrowane jako znak towarowy w Unii Europejskiej - zadecydował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Nazwisko barona narkotykowego na wokandzie. Decyzja TSUE

Nazwisko barona narkotykowego na wokandzie. Decyzja TSUE

Źródło:
PAP

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Iran wycofuje oficerów Strażników Rewolucji i innych formacji z obiektów w Syrii, przygotowując się w ten sposób do izraelskiego odwetu za zeszłotygodniowy atak Teheranu - podał w środę "Wall Street Journal". Według dziennika Izrael wciąż nie zdecydował się co do sposobu odpowiedzi.

"WSJ": Iran ewakuuje wojskowych z Syrii w obawie przed izraelskim odwetem

"WSJ": Iran ewakuuje wojskowych z Syrii w obawie przed izraelskim odwetem

Źródło:
PAP

Rozpoczęło się wycofywanie rosyjskich żołnierzy z Górskiego Karabachu, byłej armeńskiej enklawy na terytorium Azerbejdżanu - ogłosił w środę Kreml. Według Politico, Moskwa planuje wysłać ich na Ukrainę. Portal pisze o "zaskakującym oświadczeniu" i przypomina bezczynność rosyjskich "sił pokojowych" w obliczu zeszłorocznej ofensywy Azerbejdżanu w spornym regionie, która doprowadziła do upadku samozwańczej republiki i masowego exodusu ormiańskich uchodźców.

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

Źródło:
PAP, Politico

Na terenie jednej z posiadłości w mieście Wagga Wagga w Australii w wyschniętym potoku znaleziono ponad 500 martwych koni. Władze stanu Nowa Południowa Walia i lokalna policja wszczęły szeroko zakrojone śledztwo - podały lokalne media.

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Źródło:
ABC, PAP, The Guardian

W 2024 roku Polska zapłaci 2,3 miliarda złotych tak zwanego podatku od plastiku (plastic tax) obowiązującego na terenie Unii Europejskiej od 2021 roku. To szacunki resortu klimatu i środowiska, o których poinformowała w środę wiceministra Anita Sowińska. Dodała, że z tego tytułu w 2023 roku zapłacono 2 miliardy złotych.

Polska zapłaci ogromny podatek. "To mieszkańcy ponoszą koszt"

Polska zapłaci ogromny podatek. "To mieszkańcy ponoszą koszt"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne pierwszego stopnia przed przymrozkami. Ostrzeżenia obowiązują w 13 województwach. Sprawdź, gdzie temperatura spadnie poniżej zera.

Alarmy IMGW w 13 województwach

Alarmy IMGW w 13 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Maciej Wąsik poinformował podczas konferencji, że wobec jego żony wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym. Roma Wąsik jest tam dyrektorką jednego z departamentów. Mamy odpowiedź.

Postępowanie dyscyplinarne wobec Romy Wąsik? Zapytaliśmy pracodawcę 

Postępowanie dyscyplinarne wobec Romy Wąsik? Zapytaliśmy pracodawcę 

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę wyborcy w drugiej turze wyborów samorządowych otrzymają tylko jedną kartę do głosowania z nazwiskami dwóch kandydatów na lokalnych włodarzy. - W piątek i niedzielę odbędą się konferencje wyborcze organizowane przez Państwową Komisję Wyborczą i Krajowe Biuro Wyborcze - poinformował rzecznik KBW Marcin Chmielnicki. W piątek o godzinie 17.30. W niedzielę cztery konferencje wyborcze zaplanowano na godziny: 10.00, 13.30, 18.30 i 22.00.

W niedzielę druga tura wyborów samorządowych. Tak będzie wyglądało to głosowanie

W niedzielę druga tura wyborów samorządowych. Tak będzie wyglądało to głosowanie

Źródło:
PAP

Nadchodzi Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Znamy już 19 tytułów Konkursu Głównego jego 77. edycji. Do najbardziej oczekiwanych należą: "Megalopolis" - dzieło życia Francisa Forda Coppoli, "Rodzaje życzliwości" Yorgosa Lanthimosa czy "Parthenope" Paola Sorrentino. Nas najbardziej interesuje nakręcony w koprodukcji z Polską obraz Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą".

Od Coppoli, przez Lanthimosa, po polską koprodukcję. Filmy 77. festiwalu w Cannes, na które najbardziej czekamy

Od Coppoli, przez Lanthimosa, po polską koprodukcję. Filmy 77. festiwalu w Cannes, na które najbardziej czekamy

Źródło:
Cannes Film Festival, Deadline, PISF, tvn24.pl

Film "Diuna: część druga" jest już dostępny w Playerze. Produkcja Warner Bros. Discovery trafiła do kin pod koniec lutego i okazała się wielkim hitem. Teraz można ją obejrzeć w swoim domu.

Film "Diuna: część druga" już dostępny w Playerze

Film "Diuna: część druga" już dostępny w Playerze

Źródło:
tvn24.pl

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24