Schulz po rozmowie z Szydło. "Krytykowanie jakiejś partii nie oznacza krytykowania narodu"

Aktualizacja:
Schulz: długo rozmawiałem z premier Szydło
Schulz: długo rozmawiałem z premier Szydło
EBS
Schulz po rozmowie z Szydło: krytykowanie jakiejś partii nie oznacza krytykowania naroduEBS

Premier Beata Szydło rozmawiała w czwartek telefonicznie z szefem Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem. - To była dobra rozmowa - powiedziała premier. - Nie rozmawialiśmy o kwestiach merytorycznych, tylko proceduralnych, by zapewnić ramy gwarantujące uczciwą debatę - stwierdził po rozmowie Martin Schulz. Zapewnił przy tym, że konwersacja odbyła się w "doskonałej atmosferze". Krytykę sytuacji w Polsce podtrzymał, choć tłumaczył, że krytykuje rządzącą partię, nie naród.

Rozmowa odbyła się w czwartek przed południem. O planie jej przeprowadzenia mówiła w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 sama Szydło.

Premier pojedzie na debatę

Szydło poinformowała, że pojawi się w Parlamencie Europejskim 19 stycznia, kiedy ma się odbyć tam debata o Polsce. - Będziemy wtedy rozmawiali o ocenie sytuacji w Polsce, tak to określmy, bo rzeczywiście jest to ocena sytuacji - powiedziała premier, która spotkała się z dziennikarzami podczas konferencji prasowej.

Pytana o przebieg rozmowy z Schulzem, określiła ją jako "bardzo sympatyczną, bardzo dobrą".

Zaproszenie podtrzymane

Odnosząc się do środowej decyzji Komisji Europejskiej ws. wszczęcia wobec Polski procedury ochrony państwa prawa, powiedziała: - Komisja poprosiła o przesłanie i uzupełnienie informacji, bowiem chce przeprowadzić taką ocenę sytuacji w Polce. Ma do tego prawo, takie są procedury unijne, a my, jako członek Unii Europejskiej, rozumiemy to doskonale. Będziemy wszelkich informacji udzielali, będziemy rozmawiać. Dlatego też ja pojadę do Parlamentu Europejskiego. Odbędzie się debata, a wcześniej jeszcze umówiliśmy się przed nią na robocze spotkanie. Podczas debaty przedstawię nasze argumenty, wyjaśnię sytuację - dodała.

Premier podkreśliła, że cały czas podtrzymuje zaproszenie dla wszystkich komisarzy do odwiedzenia Polski. - Mam nadzieję, że komisarze będą mieli wiedzę o Polsce - powiedziała.

"Krytykowanie jakiejś partii nie oznacza krytykowania narodu"

Przewodniczący PE Martin Schulz podkreślił z kolei, że rozmowa była długa i przebiegła w "doskonałej atmosferze" oraz z "dużą dozą szacunku". - Nie rozmawialiśmy o kwestiach merytorycznych, tylko proceduralnych, by zapewnić ramy gwarantujące uczciwą debatę - stwierdził Schultz, nawiązując do zaplanowanej na przyszły tydzień debaty w europarlamencie o sytuacji w Polsce. Unijny polityk stwierdził, że jest świadom tego, jaką reakcję Polaków wywołały jego komentarze wygłaszane w ostatnich tygodniach. Nie ma jednak poczucia winy. Zapewnia, że bardzo szanuje i podziwia Polskę, z której pochodzi jego żona. - Każdy ma jednak prawo komentować wydarzenia polityczne. Krytykowanie jakiejś partii nie oznacza krytykowania narodu. Nie mam obowiązku zgadzać się z poglądami danej partii politycznej, które są całkowicie sprzeczne z moimi - zaznaczył. Zdaniem Schulza zwycięstwo w wyborach nie może być traktowane jako legitymizacja do zmiany całego kraju. - To nie powinno być praktykowane w krajach UE - powiedział.

"Podziwiam Polskę, to jest kraj o bogatej historii"
"Podziwiam Polskę, to jest kraj o bogatej historii"EBS

Polska perspektywa

Rozmowę relacjonował w czwartek rano rzecznik rządu Rafał Bochenek. Martin Schulz miał w jej trakcie "bardzo jednoznacznie" poinformować polską premier o tym, że sprawa Polski nie jest dziś najważniejszą, jaką zajmuje się Unia Europejska.

- Najważniejszą sprawą jest kryzys migracyjny i obydwoje państwo jednoznacznie doszli do takiego wniosku - przekazał rzecznik rządu. Dodał, że z atmosfery rozmowy wywnioskował, iż politycy będą wspólnie dążyć do tego "jak najszybciej wyjaśnić nieścisłości i nieporozumienia", które powstały w ostatnich tygodniach na linii Warszawa - Bruksela.

- Spotkaliśmy się z dużym zrozumieniem ze strony pana przewodniczącego - dodał.

Rzecznik rządu: spotkaliśmy się ze zrozumieniem szefa PE
Rzecznik rządu: spotkaliśmy się ze zrozumieniem szefa PEtvn24

"To była inna sytuacja"

Jednocześnie zapewnił o tym, że polska strona jest otwarta na dialog i gotowa do współpracy z Komisją Europejską, ponieważ rządowi zależy na "przyjaznych relacjach" z UE. Powtórzył też, że podjęta wczoraj przez KE wobec Polski procedura monitorowania praworządności "nie jest niczym nadzwyczajnym".

Dodał, że "politycy PO nieco pogubili się, wyjeżdżając bardzo często do Unii Europejskiej". - Rozumiem, że to pewna pomyłka i już nie będą więcej powielali tego typu zachowań - powiedział rzecznik rządu.

Bochenek był pytany przez dziennikarzy, jak wobec tego ocenia podobne inicjatywy organizowane na forum unijnym przez PiS, dotyczące m.in. ostatnich wyborów samorządowych w Polsce czy katastrofy smoleńskiej.

- To była zasadniczo inna sytuacja - odpowiedział rzecznik rządu. Jak mówił, jeśli chodzi o wybory samorządowe z 2014 r., część społeczeństwa - jego zdaniem - była wówczas przekonana, że ich wyniki nie odzwierciedlały w pełni woli wyborców.

- Od tej sprawy już się jakby odcinamy. To było, minęło, również wybaczamy te błędy Platformie Obywatelskiej - powiedział Bochenek, dodając, że wierzy we wsparcie PO w polityce zagranicznej prowadzonej przez rząd PiS.

Debata o Polsce

W środę Komisja Europejska zdecydowała się wszcząć wobec Polski pierwszy etap procedury dotyczącej ochrony państwa prawa. Z kolei w przyszłym tygodniu we wtorek o sytuacji w Polsce debatować ma Parlament Europejski.

[object Object]
Komisja Europejska chce zawieszenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższegotvn24
wideo 2/35

Autor: ts,mk//gak,rzw / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24