Wybuch gazociągu i pożar pod Poznaniem. "Boso uciekaliśmy z żoną z domu"

Aktualizacja:
[object Object]
Pożar gazociągu w Murowanej Goślinie koło Poznaniatvn24
wideo 2/15

Potężny huk, świst i gorąca fala. Mieszkańcy uciekali ze swoich domów tak jak stali. Liczyła się każda minuta. Chwilę po północy w Murowanej Goślinie (woj. wielkopolskie) doszło do wybuchu gazociągu wysokiego ciśnienia o średnicy 50 cm. Ogień pojawił się na ulicy Gnieźnieńskiej. Spłonęły trzy domy i jeden budynek gospodarczy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Najpierw rozszczelnienie gazociągu, potem wybuch i pożar. Tuż po północy Kilka domów w Murowanej Goślinie stanęło w ogniu. Wielką łunę światła było widać nawet z poznańskiej Ławicy i Wągrowca.

- Siedziałem przy komputerze. Nagle usłyszałem potężny huk i świst i dźwięk tłuczonego szkła. Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem wielki jęzor ognia i drugi jęzor gazu skierowany w stronę pola. W takiej sytuacji mogłem zrobić tylko jedno: obudzić rodzinę i uciekać. Nasz dom przetrwał, to jeden z pierwszych uratowanych przez strażaków - mówił reporterowi TVN24 Jarema Jędrzejewski, mieszkaniec Murowanej Gośliny.

Zdezorientowani i przerażeni mieszkańcy nie wiedzieli co się dzieje. Wybuchła bomba, spadł samolot, a może to trzęsienie ziemi?

- Mieszkamy 20 kilometrów dalej, a huk był taki, że zatrzęsło nam domem. Czegoś podobnego w życiu nie widziałam, niebo jest całe oświetlone - mówiła jedna z telefonujących do nas osób.

Zobacz relacje Reporterów24

„My jechaliśmy do pożaru na stacji”

Może dlatego jedno z pierwszych zgłoszeń jakie otrzymali strażacy dotyczyło pożaru na stacji benzynowej przy ul. Gnieźnieńskiej. Przyjęli, wsiedli do wozów i ruszyli.

Ale z minuty na minutę telefonów było coraz więcej, informacji też. - Były dwie minuty po północy. Mieliśmy świadomość, że to jest zdarzenie, które widzi co najmniej kilkanaście osób – mówi mł. bryg. Jarosław Kuśmirek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Poznaniu.

I nie pomylili się. Kiedy strażacy dojeżdżali do Murowanej Gośliny widzieli już z daleka łunę światła i płomienie. Na własne uszy słyszeli też huk. Po drodze mijali ludzi, którzy w pośpiechu uciekali ze swych domów. To była spontaniczna ewakuacja.

- Kiedy pierwsze zastępy dotarły na miejsce usłyszeliśmy przez radio, że mamy do czynienia z pożarem rurociągu. Doprecyzowałem tylko czy już wiadomo, że to gaz. Otrzymałem takie potwierdzenie. Dlatego poleciłem, żeby za pomocą GAZ SYSTEMU zlokalizować zasuwy i zakręcić gaz – opowiada Kuśmirek.

Wybuch gazociągu usłyszano w sąsiednich miejscowościach
Wybuch gazociągu usłyszano w sąsiednich miejscowościachtvn24

Kilkudziesięciometrowy rów

Miejsce wybuchu przebiega od ul. Gnieźnieńskiej wzdłuż pola. Gazociąg mieścił się pomiędzy spalonymi budynkami, a od każdego z nich dzieliło go około 20-30 metrów. Płomienie sięgały kilkunastu metrów. W miejscu rozszczelnienia powstał kilkudziesięciometrowy rów.

Pierwsze działania strażaków skupiały się przede wszystkim na ludziach. Musieli mieć pewność, że w budynkach, które zaraz mogą stanąć w ogniu nie ma już ludzi.

- Strażacy z narażeniem własnego życia przeszukiwali kolejne pomieszczenia. Postawiliśmy sobie za cel bronić to, co tylko się da. Na szczęście mieszkańcom nic się nie stało. Kiedy na miejsce przybywały kolejne oddziały mogliśmy rozszerzać działania – mówi

Na miejscu przez całą noc pracowało 160 strażaków, 80 policjantów. W akcji brało udział też pogotowie gazowe i ratownicy medyczni. Na czas akcji wyznaczono tam strefę zero i strefę ewakuacyjną. Ogień zajął trzy domy i jeden budynek gospodarczy.

Strażakom udało się opanować pożar, ale cały czas trwa kontrolowane wypalanie gazu. Około godz. 7 część mieszkańców mogła wrócić do swoich domów, żeby zabrać najpotrzebniejsze rzeczy.

Wybuch gazociągu usłyszano w sąsiednich miejscowościach
Wybuch gazociągu usłyszano w sąsiednich miejscowościachtvn24

Co się wydarzyło?

Wciąż nie wiadomo co było przyczyną rozszczelnienia i wybuchu. Strażacy cały czas nadzorują pogorzelisko. Na miejscu pojawili się już policyjni technicy, którzy będą brać udział w oględzinach. Przyczyny zdarzenia będzie wyjaśniać specjalna komisja.

Ta zacznie swoje czynności, kiedy strażacy uznają, że w strefie zero nie ma już niebezpieczeństwa dla ludzi.

Mieszkańcy są bezpieczni

W nocy, około godz. 3 Murowanej Goślinie odbyła się konferencja prasowa władz miejscowości. Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffman zadeklarował, że mieszkańcy otrzymają wsparcie. Zapewniono, że władze są w kontakcie z każdą z rodzin, która na skutek pożaru straciła dobytek - obecnie wszyscy poszkodowani przebywają u swoich krewnych.

Wojewoda zapowiedział też, że osoby poszkodowane otrzymają wsparcie finansowe w wysokości 6 tys. zł. Po oszacowaniu strat wypłacane będą kolejne środki. Hoffman zadeklarował pełną pomoc i wsparcie finansowe oraz prawne osobom poszkodowanym.

Ewakuowano mieszkańców Murowanej Gośliny
Ewakuowano mieszkańców Murowanej Goślinytvn24

Wojewoda wielkopolski wystąpił do szefa MSWiA o środki finansowe na pomoc dla osób poszkodowanych w nocnym pożarze gazociągu w Murowanej Goślinie – podało w piątek biuro prasowe wojewody. Joachim Brudziński odpowiedział na apel i przyznał 108 tys. zł na zasiłki dla poszkodowanych rodzin. Wsparcie zadeklarował też operator gazociągu, spółka Gaz-System, która każdej z trzech rodzin zamierza wypłacić 10 tys. złotych.

Wojewoda zadeklarował pomoc mieszkańcom Murowanej Gośliny
Wojewoda zadeklarował pomoc mieszkańcom Murowanej Goślinytvn24

"Zgodnie z przepisami"

Z kolei operator gazociągu, spółka Gaz-System poinformował, że gazociąg przesyłowy który uległ rozszczelnieniu był eksploatowany zgodnie z przepisami.

- Służby eksploatacyjne Gaz-System odcięły miejsce nieszczelności. Z wyłączonego odcinka sieci zasilane były dwie stacje gazowe Potasze i Murowana Goślina. Spółka dystrybuująca gaz z tych stacji została poinformowana o wstrzymaniu dostaw gazu – poinformował w piątek rzecznik prasowy spółki Mariusz Kozłowski. Jak dodał, przyczyny rozszczelnienia zbada specjalna komisja.

Jak ustalił reporter TVN24, rurociąg powstał w 1973 r.

Pięć lat od Jankowa Przygodzkiego

Podobne zdarzenie w Wielkopolsce miało miejsce w listopadzie 2013 roku w Jankowie Przygodzkim. Wówczas awarii uległ gazociąg Gustorzyn-Odolanów. W wyniku rozszczelnienia i pożaru kilkanaście budynków uległo zniszczeniu, część stojących we wsi obiektów wymagało rozbiórki. Śmierć ponieśli dwaj pracownicy firm wykonujących roboty przy budowie gazociągu. Kilkanaście osób trafiło do szpitala. Zdarzenie miało miejsce w rejonie budowy nowego gazociągu, który nie był jeszcze oddany do eksploatacji i nie przesyłał gazu.

Autor: kc/aa/mnd / Źródło: Kontakt24/TVN24/PAP

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24