Minister Kowalczyk chciał, by strzelać do dzików na terenie całego kraju. Nagranie ze spotkania

[object Object]
Fragmenty nagrań z narady w ministerstwie środowiskatvn24
wideo 2/21

Minister środowiska Henryk Kowalczyk, wbrew temu, co mówił, zlecił masowe polowania na dziki - wynika z nagrania zamkniętej narady władz związku łowieckiego z ministrem środowiska, do którego dotarł tvn24.pl.

28 grudnia, ministerstwo środowiska. Na naradzie mają zapaść decyzje o masowych polowaniach na dziki. Oprócz ministra środowiska Henryka Kowalczyka i jego zastępczyni Małgorzaty Golińskiej biorą w niej udział m.in.: szef Polskiego Związku Łowieckiego Piotr Jenoch, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Rafał Malec, a także ponad czterdziestu łowczych okręgowych, czyli przedstawicieli PZŁ z całej Polski.

Wiceminister prosi, by nie nagrywać

Małgorzata Golińska, odpowiedzialna w resorcie za łowiectwo, swoje wystąpienie poprzedza słowami:
 - Jeżeli ktoś nagrywa dzisiejsze spotkanie, proszę, żeby nie nagrywał. Będę mówiła różne rzeczy i wolałabym, żeby one nie wypłynęły do przestrzeni publicznej – mówi.

Wiceminister zwraca uwagę, że wokół leśnictwa i łowiectwa tworzy się klimat "trudny do przebicia się z merytorycznymi argumentami", a "naciski na polityków z różnych stron są coraz większe (…) zwłaszcza ze strony organizacji ekologicznych".

Jeden z uczestników narady, który od początku nagrywał jej przebieg, nie wyłącza dyktafonu. Portal tvn24.pl dotarł do tego nagrania.

Minister Henryk Kowalczyk podkreśla na nim, że spotkanie odbywa się "w trybie pilnym", by z początkiem stycznia "można było przystąpić do akcji".

Od początku stycznia – jak ujawniliśmy w tvn24.pl – obecni na spotkaniu z ministrem łowczy wysyłali do kół łowieckich pisma z poleceniem przeprowadzenia polowań wielkoobszarowych w całym kraju. W mediach było coraz głośniej o planie masowego odstrzału dzików, w tym ciężarnych loch.

9 stycznia 2019 r. przed Sejmem demonstrowali przeciwnicy tego planu. "Odstrzał dzików nie da wyników, nie bądź dziki, zostaw dziki" – skandowali.

Szef resortu środowiska zorganizował tego dnia w Sejmie konferencję prasową. Próbował uspokajać nastroje. - W styczniu polowania na dziki odbędą się na terenie trzech województw – podkreślił. Dodał, że powstanie w ten sposób linia demarkacyjna rozdzielająca strefę zakażoną wirusem ASF od strefy wolnej od tej choroby. - Linia demarkacyjna przebiega przez województwa warmińsko-mazurskie, mazowieckie i lubelskie. Powiatów, gdzie polowania zaplanowano, nie chciałbym podawać, aby tam nie było protestów, płoszenia dzików – zaznaczył minister.

Nie było wtedy mowy o polowaniu na terenie całego kraju. - Styczniowe polowania wielkoobszarowe na dziki są ograniczone do kilku powiatów.

Od pomysłu redukcji dzików w całej Polsce odcinały się też władze związku łowieckiego.

Wiceminister środowiska prosi, by nie nagrywać narady
Wiceminister środowiska prosi, by nie nagrywać naradytvn24

Henryk Kowalczyk zaleca polowania w całym kraju

Nagranie z grudniowej, zamkniętej narady z władzami związku, nie pozostawia jednak wątpliwości, że minister nakazał przeprowadzenie polowań na szeroką skalę.

- Na obecną chwilę, pomijając wszystko inne, to te polowania wielkoobszarowe, myślę, że jest to czas, kiedy trzeba to robić. To jest taki moment do końca lutego. Wobec tego ja miałbym taki apel, a właściwie nawet zalecenie, żeby we wszystkich okręgach organizować te polowania wielkoobszarowe, a szczególnie bardzo intensywne na strefach objętych ASF-em. Mówiąc krótko, na prawo od autostrady A1 – mówi minister Kowalczyk na spotkaniu z przedstawicielami związku łowieckiego.

To kluczowy fragment rozmowy. Od początku stycznia – jak pisaliśmy w tvn24.pl – do kół łowieckich w całym kraju trafiały maile, w których obecni na nagranym w grudniu spotkaniu łowczy okręgowi przekazywali zalecenia ministra dotyczące organizacji polowań wielkoobszarowych na dziki.

Kowalczyk: miałbym apel, żeby we wszystkich okręgach organizować polowania wielkoobszarowe
Kowalczyk: miałbym apel, żeby we wszystkich okręgach organizować polowania wielkoobszarowetvn24

Minister: "przynajmniej rolnicy powinni zostać przekonani"

Według naszych rozmówców z otoczenia resortu środowiska, masowe polowania na dziki nie miały zatrzymać wirusa, a odnieść skutek propagandowy, a więc przekonać zaniepokojonych wirusem ASF rolników, że zmniejszając populację dzików rząd działa skutecznie. Podobnie uzasadnia to na nagraniu z 28 grudnia Kowalczyk.

- Oczekiwania są takie od (ministerstwa – red. ) środowiska, że depopulacja dzików nastąpi w sposób absolutnie istotny – wyjaśnia.

- Jeśli takich polowań wielkopowierzchniowych nie zorganizujemy, to nawet nie mamy argumentu, by powiedzieć rolnikom, że zrobiliśmy wszystko, co jest możliwe. To jest niezwykle istotne zadanie – mówi Henryk Kowalczyk.

- Oczekiwanie jest jednoznaczne. Nawet jeśli rzeczywiście jest już trudno upolować dzika w tych strefach, to przynajmniej rolnicy muszą być przekonani, że zrobiliśmy wszystko. Wobec tego apel jest taki, żeby zorganizować te polowania i to w trybie jak najszybszym – podkreśla w wystąpieniu na naradzie.

"Przystępujemy do tzw. dorzynek, czyli wykańczania populacji"

Obecni na spotkaniu łowczy - jak wynika z nagrania - zwracają uwagę, że w niektórych częściach Polski dziki są już wytrzebione.

Łowczy okręgowy z Wrocławia: - Depopulacja dzika idzie pełną parą. Myśliwi odstrzelili już gros tych dzików. W tej chwili przystępujemy do tzw. dorzynek, czyli wykańczania populacji, całkowitej depopulacji. Coraz trudniej jest te dziki upolować. Najważniejszą sprawą jest możliwość polowania w nocy, czyli termowizja i noktowizja, która ułatwi odstrzał tych dzików.

- Praktycznie nie wychodzimy z lasu – podkreślał łowczy z Wielkopolski, dodając, że zobowiązał do organizacji polowań wszystkie koła w swoim okręgu, w którym zaczyna już brakować dzików, bo w części odbywają się puste polowania. (…) Są jeszcze oznaki, że są resztki dzika – dodaje.

"Przystępujemy do tak zwanych dorzynek, czyli wykańczania populacji"
"Przystępujemy do tak zwanych dorzynek, czyli wykańczania populacji"tvn24

Myśliwi po cichu używają tłumików

Inny łowczy z Wielkopolski zaznacza, że wielu z myśliwych ma już urządzenia służące do noktowizji i termowizji. - Nawet niektórzy używają po cichu i tłumików – dodaje. - Puśćmy to, panie ministrze. Pozwoli nam to naprawdę skuteczniej działać nie tylko w strefach ASF-u - niebieskiej czy tam czerwonej. Puśćmy to na cały kraj. Pamiętajmy, że największa ilość dzików jest na zachodzie Polski – przekonuje.

Zgodnie z prawem, używanie tłumików podczas polowań jest nielegalne. Nikt z przedstawicieli resortu ani związku łowieckiego nie reaguje jednak na słowa przedstawiciela PZŁ przyznającego, że tłumiki są w użyciu.

Wiceminister środowiska mówi podczas spotkania o planach wydania rozporządzenia umożliwiającego użycie termowizji i noktowizji przy polowaniach w całym kraju (obecnie jest to możliwe na terenach dotkniętych wirusem ASF - red.) Mówi, że tłumiki pozostaną dla myśliwych niedostępne. – Tłumiki nie są tam wpisane, bo broń z tłumikiem staje się bronią szczególnie niebezpieczną i nie możemy jej ująć w rozporządzeniu, bo musielibyśmy ingerować w ustawę o broni i amunicji, a gospodarzem z kolei tej ustawy jest MSWiA.

Henryk Kowalczyk zapowiada, że będzie wydane rozporządzenie wydłużające okres polowań do końca lutego (normalnie kończył się w styczniu – przyp. red).

Podczas narady myśliwi pytają też ministra o umożliwienie polowań z pomocą łuków. - Z łukami byłby taki atak medialny, że nie przejdzie – ucina Kowalczyk.

Resort środowiska zapytany przez tvn24.pl, czy rozporządzenia, o których była mowa w grudniu są już gotowe odpowiada, że "nadal trwają prace".

"Zaj******my półtora miliona dzików"

Nagranie ma ponad dwie godziny. Ostatnie 20 minut to zapis rozmów już po zakończeniu narady w ministerstwie.

- Od początku ASF-u - 2014 rok – zaj******my półtora miliona dzików – mówi jeden z myśliwych.

- Ja pier**** – słychać odpowiedź.

- To są same polowania. Jak dołożysz do tego sanitarne, to myślę, jest tego dużo więcej. Ile tego jest nierejestrowane? – ocenia myśliwy.

- To są olbrzymie ilości – dodaje kolejny.

Na konferencji prasowej 9 stycznia 2019 r. minister środowiska informował, że w poprzednich latach odstrzał dzików wynosił ponad 300 tys. w roku.

- W sezonie 2015-2016 to było 341 tys., w sezonie 2016-2017 - 310 tys., a w sezonie 2017-2018 - 308 tys." – wyliczał Kowalczyk.

Fragment rozmowy po zakończeniu narady w ministerstwie
Fragment rozmowy po zakończeniu narady w ministerstwietvn24

Komentarze

Henryk Kowalczyk w rozmowie z tvn24.pl podkreślił, że nie wyraził zgody na nagrywanie grudniowej narady.

Pytany o zalecenie masowych polowań na dziki wyjaśnił, że w związku z koniecznością zmniejszenia populacji dzików trzeba było skoordynować polowania zbiorowe, które co roku odbywają się w całym kraju do końca stycznia. Jak wyjaśnił, polowanie wielkoobszarowe to takie, w którym bierze udział większa liczba myśliwych, a skoordynowanie polega na równoległym polowaniu w sąsiadujących obwodach łowieckich, co ma uniemożliwić dzikom ucieczkę.

- Przez trzy weekendy miały się odbyć polowania skoordynowane w trzech województwach i może jeszcze w pojedynczych powiatach w innych (województwach – red.). To jest strefa demarkacyjna (wyznaczona zasięgiem wirusa ASF – przyp. red.) – podkreślił minister Kowalczyk w wypowiedzi dla tvn24.pl.

Natomiast rzecznik resortu Aleksander Brzózka zapytany przez tvn24.pl o używanie przez myśliwych tłumików powiedział, że do ministra środowiska "nie wpłynęły uwiarygodnione informacje na temat ich stosowania przez myśliwych".

"Legalność posiadania oraz używania tłumików huku regulują przepisy ustawy o broni i amunicji. Tym samym minister środowiska nie posiada kompetencji do wprowadzenia uregulowań prawnych w powyższym zakresie na gruncie ustawy prawo łowieckie oraz aktów wykonawczych do niej" – wyjaśniał Brzózka.

Alicja Fruzińska z PZŁ w odpowiedzi na nasze pytania o nagranie spotkania, używanie tłumików i "całkowitą depopulację" odpisała, że "Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego nie posiada wiedzy na temat nagrań ze wskazanego spotkania."

"Trudno zatem odnieść nam się do przytoczonych przez Pana kwestii. Pragniemy jednak zauważyć, że w spotkaniu, które odbyło się 28 grudnia, wzięło udział kilkadziesiąt osób, w tym także spoza Polskiego Związku Łowieckiego, m.in. reprezentujących środowiska rolnicze, jak i przedstawiciele OPZZRiOR" (Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych - red.) – zastrzegła Fruzińska.

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24