Nie ma śledztw, nie ma kary. Martwa ustawa o IPN

[object Object]
Prokuratorzy IPN nie podjęli żadnego śledztwa w sprawie wynikającej z ustawy o IPNtvn24
wideo 2/23

Przez niemal trzy miesiące obowiązywania znowelizowanej ustawy o IPN, do Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wpłynęło 79 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przypisywania narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez nazistowskie Niemcy. Tylko w 10 sprawach prokuratorzy podjęli decyzje - wszystkie o odmowie wszczęcia postępowań. Nie spieszy się także Trybunał Konstytucyjny, w którym od lutego czeka skarga prezydenta na niektóre przepisy nowej ustawy o IPN.

Nowelizacja wprowadziła do ustawy art. 55a, który stanowi, że każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.

Prezydent podpisał ustawę o IPN
Prezydent podpisał ustawę o IPNtvn24

Część przepisów tej ustawy, która wywołała dyplomatyczny kryzys i ochłodzenie w stosunkach Polski z Izraelem i USA, prezydent Andrzej Duda, po podpisaniu ustawy, skierował do Trybunału Konstytucyjnego.

"Odpowiedzialność Polaków" i doniesienia na zagraniczne media

Do Głównej i Oddziałowych Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wpłynęło 79 zawiadomień o popełnieniu przestępstwa z art. 55a ustawy o IPN. W kilku przypadkach zawiadomienie w jednej sprawie złożyło kilka, a w jednym przypadku 38 osób.

Zawiadomienia w większości składały osoby fizyczne, w jednym przypadku zawiadomienie złożyło stowarzyszenie – informuje prokurator Robert Kopydłowski z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Wg prokuratora Kopydłowskiego, dużą część zawiadomień o naruszenie przepisów art. 55a stanowiły oświadczenia, składane przez zawiadamiających. „Oświadczenia te dotyczyły np. odpowiedzialności Polaków za zbrodnie zabójstwa osób narodowości żydowskiej w Jedwabnem, Radziłowie, Wąsoszu i innych miejscowościach woj. podlaskiego albo ogólnie odpowiedzialności Polaków za udział w dokonywaniu zabójstw osób narodowości żydowskiej.” – informuje prokurator IPN.

Niektóre zawiadomienia dotyczyły używania w mediach zagranicznych określenia "polskie obozy zagłady" albo "polskie obozy śmierci".

Dotychczas, jak informuje prokurator Kopydłowski, w dziesięciu sprawach wydano postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, w żadnej sprawie nie wydano postanowienia o wszczęciu postępowania.

Jak stanowi kodeks postępowania karnego, postanowienie o wszczęciu albo o odmowie wszczęcia śledztwa powinno być wydane niezwłocznie po otrzymaniu zawiadomienia. Jeżeli jednak konieczne jest przeprowadzenie czynności sprawdzających, postanowienie takie powinno być wydane w terminie 30 dni od otrzymania zawiadomienia.

- Termin ten ma charakter instrukcyjny i jego przekroczenie co do zasady nie rodzi negatywnych skutków procesowych – wyjaśnia prokurator z IPN. Jeżeli osoba, która złożyła zawiadomienie nie zostanie w ciągu 6 tygodni powiadomiona o wszczęciu albo odmowie wszczęcia śledztwa, może wnieść zażalenie do prokuratora nadrzędnego. Takie zażalenie nie wpłynęło dotychczas do Głównej Komisji – informuje prok. Kopydłowski z IPN.

Najgłośniejsza skarga – bez postępowania

Największym echem odbiło się zawiadomienie, jakie do komisji złożył Ruch Narodowy. Oskarżył on bowiem prezydenta Izraela Reuvena Riwlina o to, że przypisał „narodowi polskiemu i państwu polskiemu odpowiedzialność za zbrodnie nazistowskie”.

Chodziło o rzekomą wypowiedź izraelskiego prezydenta w czasie spotkania z okazji oświęcimskiego Marszu Żywych. Prezydent Riwlin, według „Times of Israel”, w rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą, miał powiedzieć, że „Polska i Polacy pomagali w nazistowskiej eksterminacji". Portal ten cytował też rzekomą wypowiedź, że „Polska zezwoliła na wprowadzenie morderczej ideologii Hitlera i była świadkiem antysemityzmu wywołanego przez prawo, które właśnie wprowadzono”.

Przemówienie Reuwena Riwlina na "Marszu Żywych"
Przemówienie Reuwena Riwlina na "Marszu Żywych" tvn24

Andrzej Duda zdecydowanie wówczas zaprzeczył, że takie słowa w ogóle padły.

W Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu dowiedzieliśmy się, że 17 maja prokuratorzy zdecydowali o odmowie wszczęcia w tej sprawie postępowania. Podstawą takiej decyzji był artykuł 578 k.p.k. pkt 5. Stanowi on, że nie podlegają orzecznictwu polskich sądów karnych „osoby korzystające z immunitetów dyplomatycznych na podstawie ustaw, umów lub powszechnie uznanych zwyczajów międzynarodowych”. A taką osobą, z dyplomatycznym immunitetem, jest głowa obcego państwa.

"Wadliwe kody pamięci"

Żadnego zawiadomienia o złamanie nowych przepisów ustawy o IPN nie skierowały polskie placówki dyplomatyczne, choć od początku roku kilkadziesiąt razy interweniowały w sprawie tak zwanych „wadliwych kodów pamięci”.

To zestaw ponad 20 haseł, pod kątem których dyplomaci monitorują zagraniczne media, obejmujący m.in. takie określenia: ‘’polski obóz koncentracyjny, polski obóz śmierci, polski obóz zagłady, polskie komory gazowe, polska fabryka śmierci, polski Holokaust, polscy naziści, polskie ludobójstwo, polskie zbrodnie wojenne, polskie zbrodnie przeciwko ludzkości, polscy zbrodniarze wojenni, polski udział w Holokauście, polskie SS, polskie Auschwitz” itp.

Jak wynika z informacji uzyskanych w MSZ, od początku roku (do połowy kwietnia) polskie placówki dyplomatyczno-konsularne interweniowały 79 razy. W całym 2017 roku takich interwencji było 258.

Liczba interwencji MSZ w sprawie przekłamań historycznychtvn24.pl

Jak poinformowało nas biuro rzecznika prasowego MSZ, „wadliwe kody pamięci” w tym roku pojawiały się przede wszystkim w materiałach informacyjnych o wizytach z zagranicy młodzieży szkolnej w placówkach muzealnych na terenie byłych niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, w tekstach wspominających Ocalałych z Zagłady oraz recenzjach publikacji.

„Występowały one także w kontekście informacji newsowych, np. o śmierci nazistowskiego zbrodniarza i okolicznościowych, jak 75. rocznica wybuchu powstania w obozie zagłady w Sobiborze. Odnotowano również użycie nieuprawnionych fraz w artykułach poświęconych nowelizacji ustawy o IPN” – podało biuro rzecznika prasowego resortu.

Najwięcej, bo 17, nieuprawnionych stwierdzeń pojawiło się w mediach portugalskich. Dotyczyły one głównie rozpowszechnianej w styczniu przez różne media informacji o tym, że nauczycielka jednej ze szkoły w Pombal zabierze swoich uczniów do „obozu Auschwitz w Polsce”.

Z kolei, w opisach książki „Sonata w Auschwitz” , jakie opublikowano w Portugalii, kilkakrotnie pojawia się stwierdzenie „tajemnice polskiego obozu zagłady”.

Dziewięciokrotnie w ciągu pierwszych 12 tygodni tego roku sformułowanie ”polski obóz koncentracyjny” pojawiło się w mediach hiszpańskich, ośmiokrotnie – w mediach brytyjskich. W sumie, „wadliwe kody pamięci” odnotowano w mediach 18 państw, najrzadziej pojawiały się one w mediach amerykańskich, holenderskich i chińskich.

Tylko raz, na norweskim portalu document.no znalazło się wprost odniesienie do zmienionej ustawy o IPN. W styczniu, portal ten napisał, że w tej ustawie "zabrania się określania Polaków jako tych, co kolaborowali z nazistami podczas zagłady Żydów. Ponieważ współpraca Polaków z nazistami podczas Holocaustu jest faktem, to teraz fakty będą karane”.

"Martwa ustawa" czeka na decyzję Trybunału Konstytucyjnego

Jak dotąd, nikogo jednak nie ukarano. Dane o braku wszczętych postępowań, jakie otrzymaliśmy z IPN, zdają się potwierdzać wcześniejsze deklaracje części polityków rządzącej koalicji, którzy dla opanowania kryzysu, wywołanego nowelizacją ustawy o IPN, zapowiadali, że jej nowe przepisy będą „zamrożone”.

Takie wypowiedzi padły po tym, jak na początku lutego Andrzej Duda podpisał, a potem skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją niektórych przepisów ustawy. Zapowiadając to, na początku lutego Andrzej Duda mówił, że chodzi o zbadanie, czy wolność słowa nie jest przez przepisy noweli ustawy o IPN w sposób nieuprawniony ograniczona oraz o zbadanie kwestii tak zwanej określoności przepisów prawa. Wątpliwości prezydenta poparł Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który włączył się do postępowania przed Trybunałem.

"Nie będzie działać". Marszałek Karczewski o ustawie o IPN
"Nie będzie działać". Marszałek Karczewski o ustawie o IPNtvn24

- Nie będzie prokuratorskich zarzutów, nie będzie postępowań – zapewniał 21 lutego w "Faktach po Faktach" TVN24 Bartosz Cichocki, wiceszef MSZ i jednocześnie szef nowego zespołu do spraw dialogu z Izraelem. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski w "Jeden na jeden" stwierdził, że ustawa o IPN (…) przez pewien czas "nie będzie działać".

- Ktoś musiałby być straceńcem i osobą nieodpowiedzialną, żeby zrobić coś, co mogłoby wzbudzać jeszcze dalsze emocje. Bo w tej chwili te emocje są i zaczynają przeważać złe emocje - stwierdził marszałek Senatu w TVN24. - Poczekajmy bardzo cierpliwie na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i dopiero zacznijmy pracę - apelował.

Niewykluczone, że dyskusja w PiS w sprawie sposobów zażegnania dyplomatyczno-historycznego kryzysu spowodowała, że Zbigniew Ziobro, który, jako minister sprawiedliwości nowelizację ustawy popierał, jako Prokurator Generalny, zaskarżył do Trybunału jeden z jej przepisów.

Zakłada on karanie, nawet wtedy, kiedy zabronione czyny zostaną popełnione za granicą, zarówno przez Polaków, jak i cudzoziemców, niezależnie od tego, jakie przepisy karne obowiązują w kraju popełnienia czynu.

Decyzja Trybunału odwleka się w czasie. Do tej pory, nie wyznaczono terminu rozprawy, choć skład zespołu sędziowskiego sprawy o sygnaturze K1/18 znamy już od lutego.

Są to prezes TK Julia Przyłębska, sprawozdawcą sędzia Andrzej Zielonacki, a do uzupełnienia składu wskazani zostali sędziowie: Michał Warciński, Zbigniew Jędrzejewski i Grzegorz Jędrejek. Wszyscy to sędziowie wybrani do TK z poparciem rządzącej większości.

Autor: pj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24