"Nie byłem załatwiaczem ani źródłem przecieku"

Aktualizacja:
Kepma do Drzewieckiego: Czy zna pan włoski?
Kepma do Drzewieckiego: Czy zna pan włoski?
TVN24, fot. PAP
Kepma do Drzewieckiego: Czy zna pan włoski?TVN24, fot. PAP

10 godzin trwało przesłuchanie Mirosława Drzewickiego przed hazardową komisją. Były minister sportu zapewniał, że nie był ani hazardowym lobbystą, ani źródłem przecieku, a "partyjny fanatyk" Mariusz Kamiński nie ma żadnych dowodów. Śledczy z kolei pytali go o znajomość włoskiego, rozmowę z Silvio Berlusconim i znajomość z Ryszardem "Rysiem" Sobiesiakiem.

Posłowie mieli do Drzewieckiego wiele pytań. Wśród tych o ustawę hazardową, Zbigniewa Chlebowskiego i Ryszarda Sobiesiaka - bohaterów afery hazardowej - były też i takie, które rozbawiły zarówno posłów, jak i świadka.

- Czy jest panu znany taki pseudonim "Ricardo" - zapytała posłanka PiS Beata Kempa z uśmiechem na twarzy. - Nie umiem na to odpowiedzieć - stwierdził były minister sportu. - Ale kogo tak nazywano? - dociekała posłanka. - Może jakichś Ryszardów, Ronaldów. Nie wiem - stwierdził Drzewiecki. - Panie pośle, to pytanie może się panu wydać dziwne, ale ja muszę je zadać. Czy zna pan język włoski? - zapytała Kempa, nie przestając się uśmiechać. Nie uśmiechał się za to Drzewiecki, który lekko zirytowany pytaniem, stwierdził: - Nie, nie znam. - A czy rozmawiał pan z panem Berlusconim?. - Raz - przyznał świadek. - Ale pani poseł, czy premier Berlusconi jest także zaangażowany w proces legislacyjny ustawy o grach losowych. Proszę uzasadnić, że to ma związek, bo ja mam wątpliwości - włączył się w dyskusję przewodniczący komisji hazardowej Mirosław Sekuła z PO. - Musielibyśmy przejść na posiedzenie zamknięte - ripostowała Kempa. - To ma związek. Pan Drzewiecki wie, o czym mówimy - dodała posłanka PiS. - O Berlusconim - odpowiedział Drzewiecki, już nie powstrzymując się od śmiechu.

"To była nagonka"

Wcześniej - w czasie przeznaczonym na swobodną wypowiedź - Drzewiecki był poważny. Starannie się zresztą do swojego wystąpienia przygotował: miał tekst przemówienia, który odczytał, i liczne dokumenty.

Ze strony byłego ministra sportu - podobnie, jak z ust zeznającego tydzień wcześniej byłego szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego - wielokrotnie padały zapewnienia, że nie jest lobbystą i załatwiaczem działającym na rzecz kogokolwiek, ani sprawcą afery hazardowej.

Zarzuty, które pod jego adresem sformułowało CBA, były - jak przekonywał - jedynie insynuacjami i domysłami byłego szefa Biura Mariusza Kamińskiego. - Ja przedstawię fakty - zapowiedział Drzewiecki.

A potem zapewniał, że choć jest posłem od pięciu kadencji, to nigdy nie wpływał na kształt ustaw hazardowych. - Od 1 października 2009 r. trwa medialno-polityczne zjawisko pod nazwą afera hazardowa. W myśl propagandowej zasady, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą, podjęto próbę uznania mnie za jednego z głównych bohaterów tego widowiska - stwierdził były minister sportu.

"Nie byłem źródłem przecieku"

Drzewiecki: Nie byłem źródłem przecieku
Drzewiecki: Nie byłem źródłem przeciekuTVN24

Były minister sportu kategorycznie zaprzeczył, by był źródłem przecieku z akcji CBA ws. afery hazardowej (według Kamińskiego źródłem przecieku mógł być premier lub sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki, jeden z nich powiedział o sprawie Drzewieckiemu, a ten swojemu współpracownikowi Marcinowi Rosołowi, ten zaś miał powiedzieć o akcji CBA córce Sobiesiaka - Magdalenie).

Podobnie, jak Chlebowski, wysnuł tezę, że działania CBA ws. afery hazardowej były gruntem pod "wysadzenie premiera i rządu", a Kamiński wykonywał polecenia PiS-u. - Barwnie i sugestywnie przedstawił komisji śledczej scenariusz wymyślonych wydarzeń. Problem w tym, że działy się one jedynie w jego głowie. Nie miał żadnych dowodów - stwierdził Drzewiecki.

Zapewnił, że ani podczas spotkania 19 sierpnia 2009 r., ani później premier nie informował go o toczącym się postępowaniu CBA (według CBA wtedy premier lub sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki mogli wspomnieć o akcji CBA). O spotkaniu z 19 sierpnia mówił, że składało się z dwóch części, a ówczesny wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna uczestniczył tylko w drugiej.

Według kalendarium opublikowanego przez kancelarię premiera - w październiku po wybuchu afery hazardowej - 19 sierpnia 2009 r. Tusk spotkał się z Drzewieckim i poprosił go o wyjaśnienie zmiany jego stanowiska w sprawie dopłat do gier. Autor tego kalendarium, sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki wyjaśniał, składając zeznania przed komisją, że nie uwzględnił informacji o udziale Schetyny w tym spotkaniu, bo nie wiedział o tym.

- Zostałem poproszony przez pana premiera. Był sam w gabinecie i poprosił mnie o przedstawienie, co się dzieje z ustawą o grach i zakładach wzajemnych - powiedział były szef resortu sportu. Dodał, że potem do kancelarii premiera dojechał Schetyna. - W drugiej części rozmawialiśmy o dofinansowaniu stadionu narodowego - powiedział Drzewiecki.

"Znam Sobiesiaka, zajeżdżał do mnie po golfie"

Nie bywałem w domu Ryszarda Sobiesiaka, ani w jego pensjonacie. Nigdy nie rozmawiałem z nim na temat jego interesów, także tych związanych z hazardem Mirosław Drzewiecki

Były minister sportu przyznał - wielokrotnie pytany przez sejmowych śledczych o ten wątek - że zna biznesmena od hazardu Ryszarda Sobiesiaka, "Rysia". Ale zaprzeczył, by była ona tak zażyła, jak na to wskazywały stenogramy z rozmów podsłuchanych przez CBA. Jak mówił, ich znajomość sprawdzała się do spotkań na imprezach sportowych, wynikających ze wspólnej pasji do golfa

- Nie bywałem u niego w domu, ani w pensjonacie (był tam Chlebowski - red.) - zapewnił Drzewiecki, przyznał jednak że Sobiesiak bywał u niego w domu, wracając z golfa, albo jadąc na golfa, przejeżdżając przez Łódź. Ale ani wtedy, ani w żadnej innej sytuacji - jak stwierdził Drzewiecki - nie rozmawiał z nim na temat jego interesów, także tych związanych z hazardem.

Zaprzeczył, by spotkał się z Sobiesiakiem 20 i 24 sierpnia 2009 r. (tego dnia według Kamińskiego doszło do przecieku, biznesmeni od hazardu dowiedzieli się, że są w zainteresowaniu CBA), jak wskazywało CBA. - To kolejna manipulacja - stwierdził.

Były minister sportu przyznał, że Sobiesiak prosił go o pomoc w znalezieniu pracy dla córki (według CBA chodziło o stanowisko członka zarządu w Totalizatorze Sportowym), ale jak zastrzegł, nie zajmował się tą sprawą, a CV przekazał swojemu asystentowi Marcinowi Rosołowi. - Od lat mój telefon komórkowy jest znany w Łodzi, ale nie tylko w Łodzi i wielu wyborców dzwoni do mnie z różnymi prośbami. Staram się pomóc tak często, jak to jest możliwe - tłumaczył prośbę Sobiesiaka.

Na koniec swobodnej wypowiedzi raz jeszcze podkreślił, że afera hazardowa to jedna wielka mistyfikacja, a Kamiński jest "chorobliwie ambitny i niebezpieczny, fanatycznie oddany partii, nienawidzący swoich politycznych przeciwników". - Wierzę w państwo prawa i liczę, że komisja wszystko wyjaśni. Nawet to, czy to przypadkiem Kamiński nie jest źródłem przecieku - powiedział Drzewiecki.

"Kamiński się nie zna"

Od 1 października 2009 r. trwa medialno-polityczne zjawisko pod nazwą afera hazardowa. W myśl propagandowej zasady, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą, podjęto próbę uznania mnie za jednego z głównych bohaterów tego widowiska Mirosław Drzewiecki

Były minister sportu - nawiązując do sedna afery hazardowej, czyli dopłat od gier, które miały iść na sport - długo mówił o swoich dokonaniach w resorcie i zasługach w tym, że udało mu się nadrobić zaległości w przygotowaniach do Euro 2012. - Groziła nam kompromitacja, ale udało się jej uniknąć - stwierdził, zapewniając jednocześnie, że finansowanie Euro 2012 nie jest zagrożone i nigdy nie było.

Innego zdania było CBA. Jego szef Mariusz Kamiński ostrzegał, że biznesmenom z branży hazardowej zależało na tym, by nie został rozszerzony katalog gier objętych dopłatami, w tym na automaty o niskich wygranych, tymczasem pieniądze z dopłat miały być przeznaczone na inwestycje sportowe, m.in. przygotowania do Euro 2012.

W sprawie dopłat Drzewiecki - jako minister sportu - wysłał cztery pisma do resortu finansów, który przygotowywał zmiany w ustawie hazardowej. Dwa pochodziły z 2008 r.: w jednym – tym z kwietnia - stwierdził niecelowość rozszerzenia katalogu gier objętych dopłatami, w drugim - z maja - opowiedział się za takim rozwiązaniem.

Również w 2009 r. Drzewiecki napisał do Ministerstwa Finansów dwa pisma w sprawie dopłat: 30 czerwca zaproponował wykreślenie dopłat z projektu i 2 września, kiedy zmienił zdanie i wycofał się z wcześniejszych uwag.

Drzewiecki o Sobiesiaku
Drzewiecki o SobiesiakuTVN24
Drzewiecki: Nie wpływałem na przepisy hazardowe
Drzewiecki: Nie wpływałem na przepisy hazardoweTVN24

Drzewiecki stanowczo zaprzeczył scenariuszowi nakreślonemu przez CBA, po raz kolejny zarzucając Kamińskiemu kłamstwo, manipulacje, brak dowodów ws. afery hazardowej i brak zrozumienia ustawy hazardowej oraz mechanizmów finansowania inwestycji związanych z Euro 2012.

Aby sejmowi śledczy zrozumieli to, co mówi, były minister sportu przygotował kolorową tablicę, na której zaprezentował daty związane z pracami nad ustawą hazardową i inwestycjami Euro 2012.

"Nie miałem nic wspólnego z dopłatami"

Przekonywał, że jedynym źródłem ich finansowania miał być budżet państwa, a nie dochody z nieistniejącej noweli ustawy hazardowej, czyli dopłat od gier, jak twierdził Kamiński. Dopłaty - według Drzewieckiego - miały pójść inwestycje wokół stadionów i Narodowego Centrum Sportu. - Kamiński nie mógł tego zrozumieć - ocenił były minister sportu.

Drzewiecki przekonywał, że nie mógłby liczyć na pieniądze z dopłat, bo nie był znany termin ewentualnego wejścia w życie nowych przepisów hazardowych i wysokość dochodów z dopłat (kwota 469 mln złotych - jaką zdaniem CBA - miał stracić budżet państwa, gdyby dopłat nie było w noweli ustawy hazardowej, była - zdaniem Drzewieckiego - wzięta z mediów).

Były minister sportu zapewniał, że nigdy nie inicjował żadnych rozmów z Ministerstwem Finansów ws. dopłat od gier. A gospodarzem nowelizacji ustawy hazardowej i inicjatorem wprowadzenia dopłat był resort finansów, a nie sportu.

- Minister finansów przekonywał mój resort do zmiany stanowiska, czyli poparcia finansowania inwestycji Euro 2012 z dopłat do gier. My stanowczo podtrzymywaliśmy nasze stanowisko, że w grę wchodzi jedynie finansowanie budżetowe, jeśli projekt Euro 2012 ma być zrealizowany na czas - powiedział Drzewiecki.

I dodał, że minister Rostowski zaakceptował konieczność finansowania stadionów z budżetu państwa. - Wspólnie ustaliliśmy, że środki z dopłat do gier gromadzone w Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej będą przeznaczone na inwestycje sportowe wokół stadionu narodowego - wyjaśnił Drzewiecki.

Odnosząc się do pisma z 30 czerwca 2009 r., w którym wycofał się z dopłat, stwierdził, że był to rutynowy dokument, a powstał tylko dlatego, że zrezygnowano z budowy drugiego etapu Narodowego Centrum Sportu, więc pieniądze z dopłat nie były potrzebne na związane z tym inwestycje. – Poinformowałem wiceministra finansów Jacka Kapicę, że cel ustał – powiedział. A potem dodał, że okazało się, iż pismo było błędnie przygotowane. – Nie mogło wpłynąć na ustawę - podkreślił.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP

Pozostałe wiadomości

Środowe wystąpienie ministry Pauliny Hennig-Kloski zakłócały głosy dobiegające z sali sejmowej. Interweniował marszałek Szymon Hołownia. - Proszę państwa, jesteście gorsi niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego. Naprawdę, proszę, dajcie wysłuchać, co ma do powiedzenia pani minister - upominał.

Hołownia o posłach "gorszych niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego"

Hołownia o posłach "gorszych niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego"

Źródło:
TVN24

Samolot transportowy FedEx miał problemy z wysunięciem przedniego podwozia w czasie lądowania w Stambule. Na nagraniu widać iskry i kłęby dymu, kiedy maszyna trze dziobem o pas startowy. Nikt nie odniósł obrażeń.

Wskazówki z wieży, iskry i dym. Dramatyczne lądowanie w Stambule

Wskazówki z wieży, iskry i dym. Dramatyczne lądowanie w Stambule

Źródło:
Reuters

Policja próbuje ustalić tożsamość kobiety, której ciało znaleziono 11 kwietnia w zaroślach przy ulicy Lubelskiej w Rzeszowie. Opublikowali informacje na temat jej rysopisu, znaków szczególnych oraz ubioru, które mogą pomóc w identyfikacji.

Ciało kobiety w zaroślach, próbują ustalić jej tożsamość

Ciało kobiety w zaroślach, próbują ustalić jej tożsamość

Źródło:
tvn24.pl

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka już niebawem. Ze wstępnych prognoz wynika, że w nadchodzących dniach możemy spodziewać się niebezpiecznych dla ogrodników i botaników przymrozków. Kiedy będą one najdotkliwsze i jak nisko spadnie temperatura przy gruncie? Sprawdź na mapach, na co się przygotować.

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie przymrozki będą najdotkliwsze?

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie przymrozki będą najdotkliwsze?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tegoroczni maturzyści są już po drugiej z obowiązkowych matur. 8 maja zmierzyli się z egzaminem z matematyki na poziomie podstawowym. Ten rozpoczął się o godzinie 9. Na jego rozwiązanie mieli oni 180 minut. Niektórzy wyszli z sali jeszcze przez zakończeniem tego czasu. Jak oceniają poziom trudności matury?  

Matura z matematyki. Komentarze po egzaminie

Matura z matematyki. Komentarze po egzaminie

Źródło:
TVN24.pl

Czy grozi nam spór kompetencyjny na linii prezydent - rząd w kwestii prowadzenia polityki zagranicznej? Według wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza "nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że to premier reprezentuje Polskę" na unijnych szczytach. Przemysław Czarnek z PiS mówi z kolei, że prezydent, jeśli chce, to może pojechać "na szczyty Unii Europejskiej czy NATO i wtedy jest absolutnie szefem naszej delegacji". - Nie jest to pole do ambicyjnych gierek - podkreśla marszałek Szymon Hołownia.

Będzie kolejny "spór o krzesło"? "Nie jest to pole do ambicyjnych gierek"

Będzie kolejny "spór o krzesło"? "Nie jest to pole do ambicyjnych gierek"

Źródło:
TVN24, PAP

Niestety, ale jasnowidzenie nie jest dane ani Zbigniewowi Ziobrze, ani skądinąd mnie, chociaż nie miałem z tym nic wspólnego - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy na sejmowym korytarzu o Tomasza Szmydta. Sędzia, który ogłosił w poniedziałek, że chce azylu na Białorusi, pracował między innymi w tak zwanej neo-KRS, był również jednym z bohaterów afery hejterskiej.

Jarosław Kaczyński o sędzim Szmydcie

Jarosław Kaczyński o sędzim Szmydcie

Źródło:
TVN24

Amerykańskie służby zatrzymały 36-letniego mężczyznę w związku z zaginięciem jego żony. Kobieta ostatni raz widziana była przed ponad dwoma miesiącami w Hiszpanii. Media dotarły do ostatnich wiadomości, jakie kobieta wysłała swojej przyjaciółce. Wynika z nich, że planowała spędzić czas z mężczyzną, którego poznała dzień wcześniej.

36-latek zatrzymany na lotnisku w związku z zaginięciem żony

36-latek zatrzymany na lotnisku w związku z zaginięciem żony

Źródło:
CNN

Prezydent Chin Xi Jinping przebywa z wizytą w Serbii. Belgrad jest drugim, po Francji, przystankiem w pierwszej od pięciu lat wizycie chińskiego przywódcy w Europie. Państwo Środka widzi w Serbii "konia trojańskiego", który pomoże im wkroczyć do Europy - ocenił francuski dziennik finansowy "Les Echos". Xi odwiedzi jeszcze Węgry. Zdaniem obserwatorów wybór Belgradu i Budapesztu przez Xi ma na celu zbliżenie tych dwóch krajów, które są prorosyjskie i są dużymi odbiorcami chińskich inwestycji - napisała agencja Reutera.

Chiński przywódca z wizytą u prorosyjskich partnerów. "Koń trojański Europy"

Chiński przywódca z wizytą u prorosyjskich partnerów. "Koń trojański Europy"

Źródło:
Reuters, PAP

Choć Prawo i Sprawiedliwość zdobyło najwięcej mandatów w radzie powiatu tatrzańskiego, to nie będzie nim rządzić. Nową większość stworzyły Dla Podhala i Jedność Tatrzańska. Nowym starostą został Andrzej Skupień. PiS stracił też władzę w samym Zakopanem.

PiS traci Zakopane i powiat tatrzański

PiS traci Zakopane i powiat tatrzański

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca osobowego renaulta wjechał na przejście dla pieszych, na którym znajdował się mężczyzna. Pieszy został potrącony. Na nagraniu z miejskiego monitoringu widać, że kierujący wysiadł i przez chwilę dyskutował z poszkodowanym. Następnie wsiadł do samochodu i odjechał, a poszkodowany gonił go pieszo.

Potrącił pieszego, chwilę z nim dyskutował i odjechał. Poszkodowany próbował go gonić

Potrącił pieszego, chwilę z nim dyskutował i odjechał. Poszkodowany próbował go gonić

Źródło:
tvn24.pl

Proces byłego posła Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski ruszy od nowa - tak zdecydował Sąd Okręgowy w Poznaniu. Zarzuty, które ciążą na Tomaszu G. dotyczą między innymi wyłudzania kredytów w latach 1996-1999. W innym procesie odpowiada między innymi za wyłudzenie 400 tysięcy złotych z Kancelarii Sejmu.

Wyrok uchylony, proces byłego posła PiS ruszy od nowa

Wyrok uchylony, proces byłego posła PiS ruszy od nowa

Źródło:
Gazeta Wyborcza, PAP, tvn24.pl

Nowe centralne lotnisko w Polsce może powstać najwcześniej w 2032 roku. Tak wynika z wypowiedzi Macieja Laska, pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego dla TVN24 BiS. Zdaniem wiceministra funduszy i polityki regionalnej termin uruchomienia CPK w 2028 roku był "od początku nierealnym harmonogramem". Lasek zapewnił, że pracuje nad tym, "żeby historia Radomia nie spotkała CPK".

"Pracuję nad tym, żeby historia Radomia nie spotkała CPK"

"Pracuję nad tym, żeby historia Radomia nie spotkała CPK"

Źródło:
tvn24.pl

W Małdytach (woj. warmińsko-mazurskie) kierowca busa stracił panowanie nad samochodem i potrącił rodziców z pięcioletnim dzieckiem. Był pijany i miał orzeczony zakaz kierowania pojazdami. Sąd Okręgowy w Elblągu podtrzymał decyzję o odmowie aresztowania kierowcy.

Pijany kierowca busa z zakazem prowadzenia potrącił rodzinę z dzieckiem. Do aresztu nie trafi

Pijany kierowca busa z zakazem prowadzenia potrącił rodzinę z dzieckiem. Do aresztu nie trafi

Źródło:
PAP

Niepełne i nieterminowe wypłaty, brak umów o pracę czy ubezpieczenia, fatalne warunki mieszkaniowe i nieodpowiednie traktowanie - to rzeczywistość, o jakiej opowiadają cudzoziemcy pracujący przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu, kompleksie Olefiny III pod Płockiem. W środowej Uwadze! TVN wyniki śledztwa dotyczącego tego, co działo się przy budowie zakładu petrochemicznego za 25 miliardów złotych.

"Cztery dni nie miałem wody, nie mogłem się umyć". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

"Cztery dni nie miałem wody, nie mogłem się umyć". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

Źródło:
TVN24

W sobotę na autostradzie D1 w okolicach Bogumina w Czechach tuż przy granicy z Polską między ciężarówkami zmiażdżony został samochód osobowy. Zginęła jedna osoba, a jedna została poważnie ranna. Do sieci trafiło nagranie pokazujące moment tego tragicznego wypadku.

Auto zmiażdżone między ciężarówkami, jedna osoba nie żyje. Tragiczny wypadek przy granicy

Auto zmiażdżone między ciężarówkami, jedna osoba nie żyje. Tragiczny wypadek przy granicy

Źródło:
PAP

Amerykański żołnierz, zatrzymany we Władywostoku, pojechał do Rosji bez zezwolenia przełożonych - poinformowała rzeczniczka amerykańskiej armii. Sierżant sztabowy Gordon Black miał wrócić ze służby w Korei Południowej do Teksasu, ale tak się nie stało. Według mediów chciał odwiedzić dziewczynę, Rosjankę, z którą spotykał się podczas służby w Korei.

Amerykański żołnierz zatrzymany we Władywostoku. Nowe informacje

Amerykański żołnierz zatrzymany we Władywostoku. Nowe informacje

Źródło:
PAP, NBC News

Tragiczny wypadek w miejscowości Wara (Podkarpacie). Samochód osobowy, którym podróżowali 16-latek i 18-latek, uderzył w barierę energochłonną, a następnie w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd przełamał się na pół. 18-latek zginął na miejscu, 16-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Uderzyli w barierę i drzewo, auto przełamało się na pół. 18-latek nie żyje, 16-latek walczy o życie

Uderzyli w barierę i drzewo, auto przełamało się na pół. 18-latek nie żyje, 16-latek walczy o życie

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Rozwoju i Technologii uchyliło decyzję wojewody mazowieckiego z 2018 roku o ustaleniu lokalizacji pomnika smoleńskiego na placu Piłsudskiego. O sprawie poinformowała "Gazeta Stołeczna".

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

41-letni rosyjski żołnierz został zatrzymany w Polsce na terenie województwa podlaskiego. Nielegalnie przekroczył granicę z Białorusią - poinformowała Straż Graniczna. Mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiego oddziału SG, przekazała, że zatrzymany walczył na froncie w Ukrainie, a teraz "jest w dyspozycji Straży Granicznej i prowadzone są wobec niego czynności administracyjne".

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl, PAP

Luna nie awansowała do finału 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Zakwalifikowali się reprezentanci Serbii, Portugalii, Słowenii, Ukrainy, Litwy, Finlandii, Cypru, Chorwacji, Irlandii i Luksemburga. Takie rozstrzygnięcie wtorkowego półfinału nie przeszło bez echa.  

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Źródło:
TVN24.pl

Zbigniew Ziobro nie znał tego sędziego. Rozmawiałem z nim na ten temat - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł klubu PiS Michał Wójcik. Odniósł się do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który wystąpił w poniedziałek o azyl na Białorusi. Wójcik powiedział, że minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz premier Donald Tusk "powinni sobie zadać pytanie, jak to się dzieje, że służby wypuszczają takiego człowieka z Polski".

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Źródło:
TVN24

Policjanci z grupy "Orzeł" rozbili grupę zajmującą się kradzieżami samochodów i paserstwem. Szajka działała w Warszawie i okolicach, ale też w Belgii czy Holandii. 10 mężczyzn usłyszało łącznie 108 zarzutów.

Milionowe straty i 108 zarzutów. Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów

Milionowe straty i 108 zarzutów. Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnim losowaniu Lotto Plus padła jedna szóstka. Główna wygrana wynosi milion złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie zakupiono szczęśliwy kupon.

Szóstka w Lotto Plus. Podano, gdzie padła

Szóstka w Lotto Plus. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Osobom, które chcą pracować obwodowej komisji wyborczej w wyborach do europarlamentu, pozostały dwa dni na zgłoszenie się. Diety dla członków komisji wynoszą od 500 do 700 zł. Czym zajmują się członkowie komisji i jak się zgłosić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Źródło:
PAP

Wybory to egzamin dojrzałości obywatelskiej - słychać od młodych, którzy za kilka tygodni mogą pójść do urn decydować o tym, jaka będzie Polska w Unii Europejskiej. Frekwencja w tych wyborach jest niezwykle ważna. Materiał Macieja Zalewskiego.

Mówią, dlaczego chcą głosować

Mówią, dlaczego chcą głosować

Źródło:
TVN24

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Rexio może towarzyszyć człowiekowi w joggingu. Pomagać w akcji gaszenia pożaru. Wspierać nauczycieli w szkołach. Troje studentów, którzy zaprojektowali i wciąż rozwijają tego robota, chciałoby, żeby wynalazek służył dzieciom z niepełnosprawnościami. Łączyć naukę z zabawą i zmieniać świat na lepsze.

Rexio ma pomagać dzieciom w szpitalu, by nie bały się operacji. Potrafi jednak znacznie więcej

Rexio ma pomagać dzieciom w szpitalu, by nie bały się operacji. Potrafi jednak znacznie więcej

Źródło:
TVN24

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24