Morderczyni czy ofiara? "Ja sobie tego chyba nigdy nie wybaczę"

[object Object]
Dramat Małgorzaty Stryżyk trwał kilka latUwaga TVN
wideo 2/3

Dramat 24-letniej Małgorzaty Stryżyk trwał kilka lat. Rozgrywał się w czterech ścianach jej domu. Podczas jednej z awantur chwyciła za nóż. Cios, który zadała partnerowi, okazał się śmiertelny. Chociaż sąd kobietę uniewinnił, to prokuratura nie zgadza się z tym wyrokiem. Chce dowieść, że doszło do przekroczenia granic obrony koniecznej. Czy kobieta jest morderczynią? Czy ofiarą przemocy, która tylko się broniła?

ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ

- Od razu mi się przypomniało, jak on leżał na ziemi... Umierał mi na kolanach - wspomina Małgorzata Stryżyk, pokazując miejsce, w którym pozbawiła życia swojego partnera.

"Bałam się, że tym razem mogę się już nie obudzić"

- Niedziela jak niedziela to była. On poszedł do sklepu, kupił wódkę, zaczęliśmy drinki pić - opowiada pani Małgorzata i dodaje, że zaraz potem mężczyzna zaczął ją wyzywać, a następnie dusić.

- Bałam się, że tym razem mogę się już nie obudzić. Sięgnęłam ręką w bok, wzięłam ten nóż, nie zdając sobie nawet sprawy, że zrobiłam ten cios - relacjonuje. Zaraz potem jej partner upadł. - Tylko zdążyłam kucnąć, żeby nie uderzył o podłogę, tylko na nogi mi poleciał - mówi.

Kobieta wezwała do domu pogotowie. - Tamując mu krew prosiłam, żeby żył, żeby nas nie zostawiał - wspomina ze łzami w oczach.

Ratownicy na strychu, gdzie mieszkała ze swoim partnerem, znaleźli mężczyznę leżącego w kałuży krwi. Stwierdzili zgon. Małgorzata Stryżyk została zatrzymana, a potem tymczasowo aresztowana. Prokurator oskarżył ją o zabójstwo, żądał ośmiu lat więzienia. Pani Małgorzata nie została jednak skazana.

- Sąd uniewinnił kobietę, uznając że działała w ramach obrony koniecznej, broniła swojego życia - mówi Agnieszka Połyniak, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Świdnicy. - Awanturę domową wywołał pokrzywdzony, to on był stroną atakującą oskarżoną, natomiast kobieta w żadnym momencie ani nie prowokowała pokrzywdzonego do tego, żeby ta agresja z jego strony potęgowała się, ani nie usunęła narzędzia, którym się posłużyła, ani też nie próbowała go w żaden sposób ukryć. Zabójstwo nie było jej zamiarem ani bezpośrednim, ani nawet tak zwanym ewentualnym. Takich elementów w zachowaniu i reakcjach tej kobiety sąd nie znalazł - tłumaczy.

Pani Małgorzata nie została skazana
Pani Małgorzata nie została skazanaUwaga TVN

"To była moja jedyna prawdziwa miłość"

Pani Małgorzata poznała swojego partnera w firmie elektronicznej, gdzie na taśmie montowała elementy do telewizorów. Jan S. był od niej o kilka lat starszy. Pani Małgorzata pragnęła poczucia bezpieczeństwa. Chciała być kochana. Marzyła, by stworzyć z Janem S. normalny dom. Początkowo układało im się w związku. Urodziło się im dwoje dzieci.

- To była moja pierwsza i jedyna prawdziwa miłość. Na początku był taki, jak powinien być partner: miły, czuły, rozumiał mnie. Potrafiliśmy się dogadać - mówi o swoim partnerze kobieta. - Dopiero jak urodziłam córkę, tę pierwszą, okazało się, że potrafi na mnie rękę podnieść. Zaczęły się pierwsze bójki, pierwsze wyzwiska - wspomina, ale pierwszego pobicia nie pamięta. - Było tyle tego, że nie mogę sobie przypomnieć, który raz był pierwszy - mówi.

Pani Małgorzata mieszkała z Janem S. w małym pokoju na strychu domu swoich rodziców. Po roku związku urodziła im się córka, potem na świat przyszedł syn. Rodzina była objęta pomocą GOPS-u. Jan S. szybko zaczął nadużywać alkoholu. Często pił razem z uzależnioną matką pani Małgorzaty. Pod wpływem alkoholu wszczynał awantury i znęcał się fizycznie nad panią Małgorzatą.

- Wstydziłam się wezwać policję, tuszowałam to wszystko, co on robił w domu. Za każdym razem jak przepraszał, wierzyłam w to. Wierzyłam, że się zmieni - tłumaczy. - Wtedy myślałam, że dzieciom będzie gorzej, jak go nie będzie. Jak trzeźwiał, był wspaniałym ojcem - mówi.

Policja dostawała anonimowe zgłoszenia o alkoholowych libacjach i awanturach w domu pani Małgorzaty. Kobieta nigdy nie złożyła jednak zeznań obciążających partnera. Ze względu na pogłębiający u obojga problem z alkoholem i złe warunki mieszkaniowe zostały im częściowo ograniczone prawa rodzicielskie do córki. Mieli kuratora. Wciąż jednak dochodziło do awantur. Pół roku przed zabójstwem mężczyzna dusił panią Małgorzatę.

- Chodziło o jego koleżankę z pracy. Ja mu powiedziałam, że on mnie pewnie z nią zdradza - wspomina pani Małgorzata. - On się wtedy zdenerwował, powiedział, że i tak jestem słaba w łóżku, że ze mną jest tylko dla dzieci. Pchnął mnie na łóżko, ja mu powiedziałam, że takiego związku to ja nie chcę. Uderzył mnie właśnie wtedy w twarz, ja się przewróciłam na ziemię - opowiada kobieta i dodaje, że zaraz potem mężczyzna zaczął ją dusić. Niedługo potem straciła przytomność. - Nie wiem, co się stało później. Pamiętam, że jak się obudziłam, córka nade mną siedziała, głaskała mnie po twarzy.

Prokurator: w którym momencie oskarżona mówi prawdę?

Sąd Okręgowy w Świdnicy oceniał zeznania pani Małgorzaty. Ważnym dowodem była też opinia biegłego, który dzień po zabójstwie badał panią Małgorzatę i stwierdził, że wybroczyny na szyi mogły powstać wskutek duszenia. Według sądu wpływ na zachowanie kobiety w dniu tragedii miało traumatyczne wydarzenie z przeszłości, kiedy Jan S. dusił ją po raz pierwszy.

- Broniąc się, mając w pamięci poprzednie zdarzenie, kiedy to dusił ją do momentu, dopóki nie doszło do jej omdlenia, bała się, że w tym momencie może być zagrożone jej życie - tłumaczy Agnieszka Połyniak. - Taki sposób oceny został potwierdzony przez psychiatrów, którzy oskarżoną badali - dodaje.

Odmienne zdanie w sprawie oceny dowodów w tej sprawie mają śledczy ze Świdnicy. Prokurator napisał apelację od wyroku uniewinniającego panią Małgorzatę. Według niego nie ma jednoznacznych dowodów wskazujących na zastosowanie obrony koniecznej przez kobietę, bo jej zeznania nie są wiarygodne.

- Mamy trzy wersje przedstawione przez oskarżoną - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy i wylicza: - Pierwsza wersja jest przedstawiona 10 kwietnia 2016 roku, kiedy to oskarżona dzwoni na pogotowie bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa. Ona używa takich sformułowań: "wbił się na nóż", "uderzyłam go nożem, bo nachylił się na mnie". W tej pierwszej wersji nie ma mowy o tym, żeby była duszona, napadnięta, żeby przedstawiła okoliczności, które wskazywałyby, że działała ona w obronie koniecznej - tłumaczy prokurator i mówi o tym, co następnego dnia kobieta opowiedziała lekarzowi medycyny sądowej.

- Oskarżona przedstawia taką wersję: że gdy pokrzywdzony klęczał na niej, a ona leżała, zadała mu uderzenie nożem w klatkę piersiową - przytacza Marek Rusin. Jak twierdzi, jeszcze inną wersję wydarzeń kobieta przytaczała 12 kwietnia, kiedy przesłuchiwana była przed prokuratorem. - Mówi, że gdy stali, złapał ją za szyję i ściskał, wtedy w pozycji stojącej zadała mu uderzenie nożem w klatkę piersiową. W którym momencie oskarżona mówi prawdę, a w którym momencie kłamie? - pyta.

"Dotarło do mnie, że to się faktycznie stało"

Sąd uznał, że kobieta mogła być w szoku, kiedy rozmawiała z dyspozytorem pogotowia, dlatego nie powiedziała o wszystkich okolicznościach zdarzenia. Nie podzielał także innych wątpliwości prokuratury dotyczących jej wyjaśnień. Ocenił je jako spójne i wiarygodne.

- W przypadku oskarżonej to, co relacjonowała, co przedstawiała, stanowiło jedną spójną, zwartą całość, co do której sąd nie znalazł podstaw, by jakiś element zakwestionować - mówi Agnieszka Połyniak.

Pani Małgorzata wspomina, że gdy weszła na salę sądową i usłyszała wyrok, nogi się pod nią ugięły. - Z jednej strony poczułam ulgę, ale z drugiej smutek, bo dotarło do mnie, że to się jednak faktycznie stało. Odebrałam człowiekowi życie, nieważne jaki on był, że mnie bił. Ale jednak był człowiekiem. Z tymi myślami do tej pory sobie nie mogę poradzić - mówi.

Poczucie winy towarzyszyło pani Małgorzacie od samego początku. Kiedy była w areszcie, próbowała odebrać sobie życie.

- Zrobiłam z prześcieradła sznurek pod kocem, przywiązałam go do barierki... chciałam popełnić samobójstwo. Tylko że w trakcie wskoczył mi obraz dzieci, że ja mam dla kogo żyć, że nieważne ile dostanę, ale mam dla kogo żyć. Że ja muszę dla nich żyć - opowiada.

"To są moje skarby malutkie"

Pani Małgorzata wyszła z więzienia po kilku tygodniach, bo sąd przychylił się do wniosku jej obrońcy o uchylenie trzymiesięcznego aresztu. Dzieci kobiety zaraz po jej zatrzymaniu trafiły do rodziny zastępczej. Są tam do dziś. Pani Małgorzata może je odwiedzać raz w miesiącu. Bardzo za nimi tęskni.

- Chciałabym się do własnych dzieci przytulić. Dołuję się tym, że nie ma dzieci. To są moje skarby malutkie - mówi i zapowiada: - Zrobię wszystko, żeby je odzyskać, żeby były ze mną.

Pani Małgorzata nie może rozpocząć starań o odzyskanie dzieci, dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok w jej sprawie. Prokuratura w apelacji domaga się uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd. Matka Jana S. też kwestionuje wyrok. Jest przekonana, że to nie była obrona konieczna. Została oskarżycielem posiłkowym.

- Wiem, że mnie to czeka, że będę musiała dzieciom powiedzieć, co się stało - mówi pani Małgorzata i przyznaje, że boi się tego momentu. - Wiem, że muszę powiedzieć, żeby się nie dowiedziały od osób obcych. Wolę im to sama powiedzieć, tylko na to też muszę jakoś sił nabrać - mówi.

Pani Małgorzata o dzieciach
Pani Małgorzata o dzieciachUwaga TVN

"Staram się nie myśleć"

Sytuacja pani Małgorzaty jest bardzo trudna. Siedem miesięcy temu urodziła córkę. Kobieta próbowała na nowo ułożyć sobie życie. Jednak związek z mężczyzną poznanym podczas terapii odwykowej nie przetrwał. Pani Małgorzata utrzymuje się ze świadczeń socjalnych, ale po urlopie macierzyńskim chciałaby znaleźć pracę. Stara się też o mieszkanie socjalne. Jednak lista oczekujących na lokale w jej gminie jest bardzo długa.

- Jak wchodzę tutaj do domu, staram się nie myśleć. Wyłączam się, bo bardzo mi ciężko tutaj mieszkać. W tym momencie jest to dla mnie najgorsze, że muszę tutaj przebywać, nie mam gdzie iść - mówi kobieta.

Pani Małgorzata odwiedza grób swojego partnera. - Zadaję sobie i tak jakby jemu pytanie, co my najlepszego zrobiliśmy - mówi i dodaje: - Ja sobie tego chyba nigdy nie wybaczę.

"Staram się nie myśleć"

Siedem miesięcy temu Stryżyk urodziła kolejną córkę, jej ojcem był mężczyzna poznany podczas terapii odwykowej. Związek nie przetrwał. Pani Małgorzata utrzymuje się ze świadczeń socjalnych, ale zapewnia, że po urlopie macierzyńskim chciałaby znaleźć pracę. Stara się też o mieszkanie socjalne. Jednak lista oczekujących na lokale w jej gminie jest bardzo długa.

- Jak wchodzę tutaj do domu, staram się nie myśleć. Wyłączam się, bo bardzo mi ciężko tutaj mieszkać. W tym momencie jest to dla mnie najgorsze, że muszę tutaj przebywać, nie mam gdzie iść - mówi kobieta.

Odwiedza grób swojego partnera. - Zadaję sobie i tak jakby jemu pytanie, co my najlepszego zrobiliśmy - mówi i dodaje: - Ja sobie tego chyba nigdy nie wybaczę.

Autor: mb//rzw / Źródło: Uwaga TVN

Źródło zdjęcia głównego: Uwaga TVN

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

Ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2023 roku Daniel Obajtek jako prezes spółki otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 1,67 miliona złotych. To o prawie 280 tysięcy złotych więcej niż w roku 2022. Jeśli chodzi o dodatkowe premie "potencjalnie należne" do wypłaty, to byłemu już szefowi koncernu przysługuje ponad 1,25 miliona złotych.

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes TVP Jacek Kurski, były szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz były prezes Orlenu Daniel Obajtek są wśród "jedynek" na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego - wynika z nieoficjalnych informacji reporterki "Faktów" TVN Arlety Zalewskiej. W czwartek listy kandydatów zostały przyjęte przez Komitet Polityczny PiS.

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Źródło:
TVN24, PAP

Do niedawna obowiązywała narracja, że każdy może się przebranżowić, pójść na krótki kurs programowania, a po nim będzie zarabiać 10 tysięcy złotych na rękę. Sytuacja się zmieniła - mówi specjalistka od branży IT. Liczba ofert zmniejszyła się niemal o połowę, ale gruntownie wykształceni fachowcy nie mają się czego obawiać.

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Źródło:
tvn24.pl

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej pułkownik Tomasz Kajzer złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez instruktorów w Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Chodzi o osoby zatrudnione w ŻW, które ochraniały prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie informował w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Szef rządu w mediach społecznościowych zapewnił, że jest pod opieką "świetnych lekarzy".

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski okręt HMS Diamond zniszczył w środę pocisk balistyczny wystrzelony przez milicję Huti w kierunku pobliskiego amerykańskiego statku handlowego - poinformował w czwartek minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps. To pierwszy taki przypadek od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Źródło:
PAP

Przed Polską pojawiła się szansa na otrzymanie unijnych funduszy na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Parlament Europejski poparł bowiem w głosowaniu zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej, na której znalazł się również CPK.

CPK trafił na ważną listę

CPK trafił na ważną listę

Źródło:
PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Brytyjskie pojazdy wojskowe zderzyły się w czwartek na ulicy Szosa Stargardzka w Szczecinie. Pogotowie podało, że w wypadku poszkodowanych zostało pięć osób.

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wdrożyć unijne przepisy o ochronie sygnalistów. TSUE nałożył na nasz kraj karę finansową. Resort rodziny podkreślił, że wyrok to konsekwencja "zaniedbania rządu PiS", a w Sejmie jest już projekt odpowiedniej ustawy.

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Źródło:
tvn24.pl

Jesteśmy cały czas na wojnie z PiS-em o rozliczenie tego, co się działo przez osiem lat. I czasami jest tak, że na tym froncie różni żołnierze są na różnych odcinkach - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, jednocześnie jeden z kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. O kierowaniu przez niego resortem mówił, że "jeżeli to było pięć minut, to bardzo intensywne pięć minut". 

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Źródło:
TVN24

Kabaret to spektakl satyryczno-rozrywkowy, ale i naczynie: nocne, ranne, z przegródkami czy do liofilizacji? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała Anna Downar z Krakowa.

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Nie żyje żołnierz 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak poinformowali w oświadczeniu terytorialsi, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych po tym, jak zasłabł w trakcie służby na granicy polsko-białoruskiej. Nie pomogła błyskawiczna reanimacja.

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Źródło:
WOT

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało zastępcę burmistrza gminy Radoszyce (woj. świętokrzyskie) i dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczy wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych w związku z "niezastosowaniem procedur dotyczących przetargu publicznego przy realizacji dwóch inwestycji publicznych". O wejściu agentów CBA do urzędu informował wcześniej burmistrz Radoszyc Michał Pękala, który mówił o "miłej wizycie" funkcjonariuszy i szerokiej "fali donosów i pomówień".

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, CBA, PAP

Sąd Najwyższy na czwartkowym posiedzeniu Izby Cywilnej podjął uchwałę dotyczącą kredytów frankowych. Zawarto w niej pięć punktów.

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Źródło:
PAP

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Minister Radosław Sikorski odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące obecnej polityki zagranicznej Polski. Podczas jego wystąpienia doszło do wymiany zdań z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem, który zapytał go o to, kto z kierownictwa MSZ ma więcej niż jeden paszport. - Pan minister kpi, czy o drogę pyta? - powiedział w pewnym momencie Braun. - Proszę zaprotokołować, że kpię - odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Źródło:
TVN24

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Andrzej Duda słuchał rano w Sejmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jego reakcje w różnych momentach wystąpienia o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok były wyraźnie widoczne. Prezydent rozmawiał ze współpracownikami i wpatrywał się w tablet.

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Źródło:
TVN24

Posłowie Parlamentu Europejskiego oklaskami pożegnali Jerzego Buzka. Polityk nie będzie się już ubiegał o mandat do europarlamentu. W historii izby zapisał się jako pierwszy i do tej pory jedyny przewodniczący pochodzący z Polski.  

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Źródło:
TVN24.pl

Zajmujący się startupami Digital Incubator Warner Bros. Discovery nawiązał współpracę z programem InCredibles Sebastiana Kulczyka. Działająca w strukturach WBD jednostka zostanie stałym partnerem programu, w ramach którego pomoże młodym przedsiębiorcom rozwijać swoje produkty. Dzięki inicjatywie początkujący biznesmeni będą mogli skorzystać z know-how globalnej firmy oraz wsparcia związanych z nią ekspertów.

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Źródło:
tvn24.pl

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. By zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu wirusa, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o zakazie wchodzenia do lokalnych lasów.

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

W czwartek doszło do ponad trzygodzinnego spotkania prokuratora krajowego Dariusza Korneluka oraz prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z rodzinami ofiar i ich pełnomocnikami. Prokuratura poinformowała, że wzięło w nim udział około 50 osób.

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24