Morawiecki na prezydenta? Schetyna: taka informacja ma służyć zdyscyplinowaniu Andrzeja Dudy

Morawiecki na prezydenta? Schetyna: taka informacja ma służyć zdyscyplinowaniu Dudy
Morawiecki na prezydenta? Schetyna: taka informacja ma służyć zdyscyplinowaniu Dudy
tvn24
Grzegorz Schetyna był gościem "Jeden na jeden"tvn24

- Wypuszczenie takiej informacji ma służyć zdyscyplinowaniu prezydenta Andrzeja Dudy. To też świadczy o tym, jak nienormalna jest dzisiaj konstrukcja w Polsce; że funkcjonuje ktoś na kształt naczelnika państwa czy pierwszego sekretarza jak Jarosław Kaczyński - powiedział w "Jeden na jeden" przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. To komentarz do informacji medialnych o tym, że Mateusz Morawiecki miałby kandydować na prezydenta w 2020 roku.

Grzegorz Schetyna odniósł się do informacji "Super Expressu", który podał we wtorek, że prezes PiS Jarosław Kaczyński miał zaproponować wicepremierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że jeśli sprawdzi się w rządzie, będzie mógł w 2020 roku kandydować na prezydenta. - Trudno powiedzieć, co będzie możliwe za cztery lata. To na dzisiaj jest scenariusz taki "political fiction" - ocenił Schetyna. - Jarosław Kaczyński bawi się politykami , którzy aplikują o najważniejsze miejsca i przestawia ich na szachownicy. (…) Nie chcę wchodzić w politykę PiS i w głowę Jarosława Kaczyńskiego, bo nie dałbym sobie z tym rady - mówił. - Wypuszczenie takiej informacji ma służyć zdyscyplinowaniu prezydenta Andrzeja Dudy. To też świadczy o tym, jak nienormalna jest dzisiaj konstrukcja w Polsce; że funkcjonuje ktoś na kształt naczelnika państwa czy pierwszego sekretarza jak Jarosław Kaczyński, który chce mieć bezpośredni wpływ na prezydenta, premiera, rząd. Ale nie dość, że chce mieć wpływ na tę politykę, to jeszcze chce pokazać na zewnątrz, że rzeczywiście go ma. Czym można wytłumaczyć taki przeciek i sygnał? - komentował przewodniczący PO.

Europejscy Demokraci z KOD

We wtorek odbędzie się wspólna konferencja lidera Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego z Europejskimi Demokratami - grupą posłów PO, którzy opuścili partię. Wejdą oni do koalicji Wolność, Równość, Demokracja działającej pod patronatem KOD. Nie dołączyła do niej do tej pory Platforma Obywatelska. - Uważam, że trzy lata przed wyborami to zbyt wcześnie, żeby pisać koalicję programową i organizacyjną. Uważam, że trzeba rozmawiać, ale każda z partii opozycyjnych, ze środowisk, które nie zgadzają się z polityką PiS, z polityką rządu, powinna pracować na rzecz budowy wsparcia dla własnego programu, własnej partii i dobrze współpracować między sobą. Jeżeli to się uda, to wtedy przychodzi czas przed wyborami na rozmowy koalicyjne, jak przełożyć to poparcie, które zbudujemy na efekt wyborczy - stwierdził Schetyna. - Dalej będziemy współpracować – tak, jak byliśmy w sobotę na demonstracji KOD i będziemy wspierać - to jest dla mnie oczywiste. Natomiast organizacyjna współpraca – tak szeroka, bez programu, bez pomysłu, jednocząca tylko tych, którzy mówią "PiS – nie", uważam, że to nie wystarczy - mówił.

Jarosław Kaczyński bawi się politykami , którzy aplikują o najważniejsze miejsca i przestawia ich na szachownicy. Grzegorz Schetyna, lider PO

Podkreślił jednocześnie, że nie uważa Mateusza Kijowskiego jako swojego rywala. - Ja gram o to, aby sformułować formułę polityczną, która w 2019 roku odbierze władzę PiS, odbierze Polskę Jarosławowi Kaczyńskiemu. To jest dla mnie cel. Współpracuje ze wszystkimi ugrupowaniami, które mają podobne spojrzenie - przyznał.

"PiS doprowadza do kolejne aborcyjnej wojny domowej"

Schetyna odniósł się także do obywatelskiego projektu zakładającego zaostrzenie prawa aborcyjnego. Przekonywał, że skierowanie go do dalszych prac w Sejmie prowadzi do wojny domowej.

- To, co dzisiaj się dzieje, do czego PiS doprowadza, czyli ponownej wojny domowej dotyczącej aborcji, to jest katastrofa dla nas dzisiaj w Polsce. I uważam, że PiS zapłaci za to ogromną cenę. Za to, że odbiera wolność, że w sposób absolutnie średniowieczny, tak jak nie powinno się zachowywać w żadnym kraju UE, zachowuje się w stosunku do kobiet. Zabiera im wolność i możliwość wyboru - ocenił Grzegorz Schetyna.

Schetyna o debacie w USA

Schetyna był pytany także o sprawy międzynarodowe. W poniedziałek w nocy czasu polskiego miała miejsce pierwsza debata prezydencka w USA. Przewodniczący PO ocenił, że starcie Hillary Clinton i Donalda Trumpa nie było decydujące. - To już pewne. Wszyscy patrzyli na nią, czekali, uważali, że ona odmieni coś, że będzie miała wpływ nie tylko Ameryki, tych wyborów, ale w ogóle losy świata. Nie chcę powiedzieć, że debata rozczarowała. Potwierdziła ten stan, który jest - to, że Hillary Clinton jest znacznie bardziej doświadczona, zna politykę zagraniczną, ma bardzo dobrych doradców i Donald Trump, który chce wywrócić stolik, przejąć inicjatywę (…), chce przekonać Amerykanów, że daje szansę na powrót do "wielkiej" Ameryki. To jest starcie dwóch różnych światów. Uważam, że jeszcze bez rozstrzygnięcia - mówił Schetyna. - Tu nie ma żadnych złudzeń, że Hillary Clinton jest bardziej przewidywalna, gwarantująca obecność NATO w Europie, relacje z Unią Europejską. Trump to jedna wielka niewiadoma - ocenił lider PO. Wypomniał kandydatowi republikanów na prezydenta pozytywne wypowiedzi na temat relacji z Rosją i oceny polityki Władimira Putina. - To wszystko stawia wiele znaków zapytania i ostrzega przed jego polityką - dodał. - Tu nie ma żadnych kalkulacji - w interesie Polski, w interesie Europy jest zwycięstwo Hillary Clinton - podkreślił.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "JEDEN NA JEDEN"

Autor: kło\mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24