Modernizacja wojska na "trójkę". Co minister zapowiedział i co udało się zrobić


Umowy w kluczowych programach zbrojeniowych, zmiana systemu dowodzenia wojskiem i zwiększenie liczebności armii. Te zapowiedzi Antoniego Macierewicza ze stycznia 2017 roku miały zapowiadać przełom. Co udało się zrealizować? Z dziewięciu głównych deklaracji jedną i to taką, która nie dotyczy modernizacji wojska. Oceniając jej efekty w 2017 roku, eksperci w rozmowie z tvn24.pl dość zgodnie wystawiają ministrowi "tróję".

Macierewicz składał swoje deklaracje w połowie stycznia 2017 roku na specjalnej rządowej konferencji prasowej w ramach kampanii #RokNowychZadań. Obok premier Beaty Szydło oraz szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, szef resortu obrony mówił, jakie będą priorytety jego ministerstwa w rozpoczynającym się roku.

Ponieważ właśnie się skończył, można sprawdzić, jak udało się owe deklaracje zrealizować.

Całe wystąpienie Macierewicza ze stycznia 2017 roku

Były zapowiedzi, co się udało?

- Podpisanie umowy na system przeciwlotniczy i przeciwrakietowy Wisła. Nie udało się.

Trwają negocjacje, które mają być bliskie finału. Według ostatnich deklaracji przedstawicieli MON mowa o podpisaniu umowy na pierwszy etap programu w najbliższych miesiącach.

- Podpisanie umowy na okręty podwodne w ramach programu Orka. Nie udało się.

Minister w swoim styczniowym wystąpieniu wyraźnie powiedział: "zostanie zawarty kontrakt", jednak być może wyraził się nieprecyzyjnie, ponieważ na razie mowa jest jedynie o wskazaniu dostawcy, z którym MON będzie negocjował ostateczną umowę. Pod koniec grudnia Macierewicz mówił, iż może to się stać jeszcze przed sylwestrem, jednak później ministerstwo wydało oświadczenie, że czeka na dokumenty od firm. Wybór ma zostać dokonany w najbliższych miesiącach. Potem przyjdzie czas na długie negocjacje właściwej umowy.

- Realizacja zakupu artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Homar. Nie udało się.

W swoim wystąpieniu Macierewicz nie stwierdził precyzyjnie, czy przewiduje podpisanie umowy w ciągu kolejnych 12 miesięcy, jednak określał ten program jako priorytet. Przy innych okazjach mówił, że "jest szansa" na zawarcie kontraktu. W połowie roku wybrano na partnera amerykańską firmę Lockheed Martin. Jednak, kiedy przyszło do negocjowania konkretnych zapisów umowy, sprawa się skomplikowała. W grudniu sam minister nazwał negocjacje "trudnymi". Nie wiadomo, kiedy mogą się skończyć. Na razie Warszawa sygnalizuje, że nie wyklucza zmiany partnera na firmę izraelską.

- Wzmocnienie floty myśliwców F-16. Nie udało się.

Minister mówił, że trwają w tej sprawie analizy oraz negocjacje, które "być może" zaowocują zwiększeniem potencjału lotnictwa. Już po konferencji powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że w grę wchodzi zakup dodatkowych F-16. Na razie Inspektorat Uzbrojenia uruchomił program Harpia, w ramach którego zaprosił do dialogu firmy, potencjalnie mogące dostarczyć Polsce nowe myśliwce, ale podpisywanie jakiejś umowy to daleka perspektywa. - Realizacja programu zakupu śmigłowców. Nie udało się.

Minister mówił, że dwie pierwsze maszyny trafią do wojska na przełomie stycznia i lutego, co jak się później okazało - nie było prawdą. Dodatkowo miało zostać "nabyte w tym roku" 14 śmigłowców dla Wojsk Specjalnych i Marynarki Wojennej. Do 2 stycznia 2018 r. nie wybrano jeszcze dostawcy ośmiu pierwszych maszyn. MON oczekuje na oferty. Minister deklaruje teraz dostawy w połowie 2019 roku. - Sformowanie trzech kolejnych brygad Wojsk Obrony Terytorialnej i podniesienie liczebności wojska do poziomu 125-130 tysięcy ludzi. Nie udało się.

Według ostatnich deklaracji dowódcy WOT, w grudniu 2017 roku miał on do dyspozycji osiem tysięcy ludzi. To niecałe trzy brygady, podczas gdy WOT powinien już w teorii liczyć sześć. Trzy sformowane w 2016 i trzy w 2017. Liczebność polskiego wojska można więc oszacować na około 120 tysięcy ludzi, wliczając w to Narodowe Siły Rezerwy. Bez nich to około 108 tysięcy. - Przygotowanie i przedłożenie rządowi ustawy wprowadzającej reformę systemu dowodzenia. Nie udało się.

Minister deklarował, że w styczniu 2017 roku zakończyły się "ustalenia wewnątrzresortowe", a projekt ustawy trafi niedługo do rządu. Kwestia reformy systemu dowodzenia utknęła jednak w miejscu z powodu konfliktu z Pałacem Prezydenckim o jej kształt. Spór na ten temat ciągle trwa. - Przekazanie na obronę cybernetyczną miliarda złotych. Nie ma danych pozwalających na ocenę.

MON w trakcie roku informował o różnych krokach zmierzających do utworzenia "wojsk cybernetycznych", które mają docelowo liczyć tysiąc ludzi. Do dwóch miliardów złotych zwiększyła się też kwota, która ma zostać na nie przeznaczona. Nie ma jednak informacji pozwalających stwierdzić, ile pieniędzy na takie cele przekazano. W październiku ministerstwo informowało portal "Niebezpiecznik", że w kwestii budowy wojsk cybernetycznych "trwają intensywne prace mające na celu opracowanie dokumentów wykonawczo-decyzyjnych". Po ich przygotowaniu miały trafić do rządu, ale czy tak się stało, nie wiadomo. - Realizacja postanowień szczytu NATO i przybycie wojsk Sojuszu do Polski. Udało się.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami do Polski trafiły wojska NATO. Na zachodzie kraju Amerykanie rozlokowali elementy swojej brygady pancernej. W Orzyszu powstał natomiast międzynarodowy batalion składających się z żołnierzy USA, Rumunii i Wielkiej Brytanii. Na lotnisku w Powidzu stacjonuje grupa amerykańskich śmigłowców.

"Widać postępy, ale brakuje podpisanych umów"

O ocenę minionego roku w MON poprosiliśmy też ekspertów.

W kwestii modernizacji technicznej, czyli zakupy nowego sprzętu - trzech dało ministerstwu ocenę dostateczną, a jeden powstrzymał się od wydania noty.

- Nie będę ani chwalił, ani ganił ministra. Gdyby przypomnieć zapowiedzi innych szefów MON wygłaszane w podobnych okolicznościach, to też były one często bardzo daleko idące i dalekie od realiów - stwierdził Andrzej Kiński, redaktor naczelny miesięcznika "Wojsko i Technika".

- Jeśli chodzi o priorytetowe programy, to może trójka, ale to tak z zachętą - mówi natomiast Mariusz Cielma, redaktor naczelny miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa". - W tych najważniejszych filarach modernizacji nie widać istotnych przełomów. Na programy priorytetowe wydaliśmy znacznie mniej, niż planowano, a budżet poszedł na inne rzeczy - dodaje ekspert. Zaznacza też, że WOT wyraźnie "nie wykonały planu". - Jest osiem tysięcy ludzi, a plany mówiły o 18 tysiącach. Nie ma możliwości, aby w wojsku było te 125-130 tysięcy (obiecanych - red.) ludzi - stwierdza.

Podobnie ocenia sytuację jego redakcyjny kolega - Tomasz Dmitruk. Jak mówi, ma już tytuł dla swojego tekstu na temat realizacji budżetu MON w 2017 roku: "W cieniu niezrealizowanych priorytetów".

- Finalizowano głównie zadania drugiej kategorii - mówi ekspert. - Jeśli chodzi o ten rok, wystawiłbym ocenę dostateczną. Widać postępy, ale brakuje podpisanych umów - dodaje.

Jedna ważna sprawa nieruszona

Na "trójkę" w zakresie modernizacji technicznej wojska ocenia MON również Michał Likowski, redaktor naczelny miesięcznika "Raport WTO". - Te deklaracje ministra ze stycznia 2017 roku od początku były wyjątkowo trudne do spełnienia - mówi. - Jeśli chodzi o te główne programy modernizacyjne, to nadal nie było przełomu. Tak w modernizacji obrony przeciwlotniczej, czyli programach Wisła i Narew, jak i systemie artylerii rakietowej Homar czy okrętach podwodnych Orka - tłumaczy ekspert. On również dodaje, że WOT zdecydowanie nie spełniły oczekiwań i pod koniec roku miały w szeregach około ośmiu tysięcy ludzi. - Czyli o wiele mniej niż zapowiadano. Choć to jedyny wynik, który realistycznie mógł zostać osiągnięty, biorąc pod uwagę kwestie organizacyjne czy demograficzne - stwierdza.

Likowski wymienia też rzeczy, z których MON może być zadowolony. - Na plus zdecydowanie można zaliczyć zakup karabinków Grot, co daje szanse na znaczne przyspieszenie ich rozwoju i wprowadzania do wojska. Podobnie amunicja krążąca Warmate, która jest zupełnie nowym rodzajem oręża. Pozytywna była też finalizacja kilku programów, zwłaszcza przyjęcie do służby niszczyciela min Kormoran II i zamówienie dwóch kolejnych - wylicza redaktor naczelny "Raport WTO".

Na koniec Likowski zastrzega jednak, że MON nie dokonało jednej, jego zdaniem, niezwykle ważnej rzeczy. - Nie doprowadzono do tej pory do zmiany całego sytemu zakupów uzbrojenia. To bardzo ważna kwestia. Ten obecny był i jest niewydolny. Dalej będą problemy ze sprawnymi zakupami. Ze zmianą tego stanu rzeczy i na przykład powołaniem Agencji Uzbrojenia, nie potrafi sobie poradzić żaden z kolejnych rządów - mówi.

Cele są ambitne. Potrzeba czasu i pieniędzy

- Trzeba pamiętać, że w największych i najważniejszych programach osiągnięto znaczny postęp. W dwóch trwają finalne negocjacje (Wisła i Homar - red.). Tylko że w tych przypadkach decyzje nie leżą w naszym ministerstwie obrony. Wiele kwestii jest w ogóle poza naszą jurysdykcją. Na przykład związanych z wewnętrznymi procedurami amerykańskimi - mówi natomiast Kiński.

Redaktor naczelny miesięcznika "Wojsko i Technika" tłumaczy, że umowy na systemy Wisła czy Homar moglibyśmy już mieć podpisane, gdybyśmy brali sprzęt "z półki", czyli dokładnie taki, jaki oferuje producent. - Podobnie jak zrobiła to Rumunia. Pewnie też zapłacilibyśmy mniej. Tylko należy postawić pytanie, czy naszym jedynym celem jest szybkie podniesienie zdolności naszego wojska, czy także wsparcie rozwoju polskiego przemysłu zbrojeniowego. Rząd wyraźnie postawił na to drugie, a w takim wypadku negocjacje są bardzo skomplikowane, muszą trochę potrwać i trzeba pogodzić się z większymi wydatkami na obecnym etapie - mówi ekspert.

- Po prostu stawiamy sobie ambitne cele i oczekiwania. Takie zawsze trudniej jest realizować - dodaje ekspert.

Autor: Maciej Kucharczyk/adso / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Około 30 osób odniosło obrażenia po tym jak prom pasażerski uderzył w nabrzeże w porcie w Neapolu. Statek podróżował z wyspy Capri. Przypuszcza się, że przyczyną wypadku był gwałtowny poryw wiatru.

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył w nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Wypadek w porcie w Neapolu. Prom uderzył w nabrzeże, dziesiątki pasażerów rannych

Źródło:
PAP, The Maritime Executive
Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Samotny jak młody mężczyzna. Aplikacje randkowe tylko pogłębiają problem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W kawiarniach to pospolity widok, że klienci zamawiają kawę i godzinami przesiadują z laptopami w lokalu. Nowe są jednak refleksje restauratorów, którzy liczą kasę i widzą, o ile więcej zarobiliby, gdyby stolik służył kilku towarzyskim spotkaniom. Są już tacy, którzy idą dalej i wprowadzają kawiarnie wolne od laptopów. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Restauratorzy mówią "nie" pracy z ich lokali. "Stali goście skarżyli się, że nie mogą usiąść"

Restauratorzy mówią "nie" pracy z ich lokali. "Stali goście skarżyli się, że nie mogą usiąść"

Źródło:
TVN24

Zorza polarna pojawiła się na polskim niebie w sobotnią noc. W jej obserwacji nie przeszkodziły nawet chmury, których gruba warstwa otulała w nocy część naszego kraju. Zdjęcie zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Zza zasłony chmur wyjrzały światła północy

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Władze w Teheranie badają okoliczności ataku dronów w prowincji Isfahan w Iranie. Dotychczas nie potwierdzono związków Izraela z tym atakiem - powiedział w piątek szef irańskiej dyplomacji Hosejn Amir Abdollahijan w wywiadzie dla NBC News. Jak dodał, jeśli Izrael nie dokona odwetu na Iranie za zeszłotygodniowy atak, to "jesteśmy kwita, sprawa zakończona".

Teheran "nie wykrył związków" między atakiem na Isfahan a Izraelem. "Jesteśmy kwita"

Teheran "nie wykrył związków" między atakiem na Isfahan a Izraelem. "Jesteśmy kwita"

Źródło:
PAP

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego będą najtrudniejszymi wyborami dla premiera Węgier Viktora Orbana od ponownego przejęcia przez niego władzy w 2010 roku - ocenia politolog Daniel Rona z budapeszteńskiego think tanku 21 Research Center.

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Źródło:
PAP

787 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siemion Jeremin, korespodent wojenny rosyjskiego dziennika "Izwiestija" poniósł w piątek śmierć w południowowschodniej Ukrainie, w rezultacie ataku drona - poinformowała agencja Reutera, powołując się na komunikat dziennika. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Milczące anioły - tak się mówi na dzieci, które przestają mówić, chodzić, wodzić za rodzicami wzrokiem. Rodzice dziewczynek z zespołem Retta widzą, że cierpią. Wśród nich jest Gaja - na razie nie da się jej wyleczyć, ale rozwój choroby można spowolnić. Być może do czasu, gdy nauczymy się ją leczyć. Na tę terapię trzeba mnóstwa pieniędzy. Lena już ją stosuje i widać, że warto.

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Choroba, która zmienia dziewczynki w milczące anioły. Rzeczywistość dzieci chorych na zespół Retta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24