Sędzia Markiewicz: w ministerstwie zbudowano system zmierzający do niszczenia konkretnych ludzi

[object Object]
Krystian Markiewicz o akcji, która miała go skompromitowaćtvn24
wideo 2/35

To rzecz nie do pojęcia, że być może wiceminister sprawiedliwości za przyzwoleniem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry takie rzeczy robił, akceptował, czy też do nich zachęcał - powiedział w TVN24 Krystian Markiewicz, przewodniczący Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Skomentował w ten sposób ustalenia Onetu, który poinformował, że wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak "aranżował i kontrolował akcję" mającą między innymi skompromitować Markiewicza.

NA ANTENIE TVN24 TRWA WYDANIE SPECJALNE

Sędzia Krystian Markiewicz będzie gościem "Faktów po Faktach" o godz. 19.25 w TVN24

Portal Onet ustalił, że wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak ma stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę.

Jedna z akcji miała skompromitować szefa "Iustitii" Krystiana Markiewicza. Według ustaleń Onetu, za rozsyłanie kompromitujących go materiałów odpowiedzialna była współpracująca z Piebiakiem kobieta o imieniu Emilia (redakcja Onetu zna jej nazwisko, jednak go nie publikuje).

We wtorek po południu Piebiak złożył rezygnację z pełnionej funkcji.

Markiewicz: to dla mnie absolutnie zatrważające

- Jest mi przykro, tak czysto po ludzku, że mój dawny kolega, z którym dużo dobrych rzeczy zrobiliśmy, w ten sposób się zachowuje - przyznał w TVN24 Krystian Markiewicz.

- Z drugiej strony jest to dla mnie absolutnie zatrważające, że został zbudowany pewien system w państwie, w Ministerstwie Sprawiedliwości, który zmierza do tego, żeby niszczyć konkretnych ludzi i to ludzi takich, którzy chcą walczyć właśnie o tę praworządność, o sprawiedliwość - podkreślił.

Ocenił, że "to niesłychane, że w demokratycznym państwie prawa, w Polsce, coś takiego się dzieje".

- To rzecz nie do pojęcia, że być może wiceminister sprawiedliwości za przyzwoleniem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry takie rzeczy robił, takie rzeczy akceptował, czy też (do nich - red.) zachęcał - dodał przewodniczący "Iustitii".

Podkreślił, że to nie do pomyślenia, że "wyjmowane są dane osobowe na mój temat, być może z sądu okręgowego, żeby udostępniać je osobom trzecim, że później jakaś korespondencja hejterska nie tylko przychodzi do mnie do domu, do mojej rodziny, ale jest rozsyłana tak naprawdę po całej 'Iustitii', po kilkuset, czy kilku tysiącach sędziów w Polsce".

Markiewicz zaznaczył, że "nie wiemy, jaka jest skala tej sprawy". - Wiemy z tych wypowiedzi, że działalność dotyczyła co najmniej 20 sędziów, a jest pytanie, o ilu nie wiemy – dodał.

- To jest patologia. To przypomina działania, które były znane w najgorszych latach komunizmu w Polsce - ocenił sędzia.

"Za czynienie dobra nie wsadzamy"
"Za czynienie dobra nie wsadzamy"Onet.pl / TVN 24

"Za czynienie dobra nie wsadzamy"

W jednej z wymienionych przez Onet korespondencji "Emilii" z wiceministrem Piebiakiem, kobieta napisała (pisownia oryginalna): "Pogadam z dziennikarzami i porozsyłam pisma. Anonimowo, mailem. Ale i listami. Jedyny problem to nie mam adresów i maili. Zrobię wszystko tak jak umiem, jak zawsze. Za rezultat nie ręczę ale postaram się. Mam nadzieję, że mnie nie wsadzą".

Łukasz Piebiak miał jej odpowiedzieć: - "Za czynienie dobra nie wsadzamy".

- Myślę, że pan sędzia (Piebiak - red.) zapomniał, że jest jeszcze sędzią, ponieważ ewentualnie od tak zwanego "wsadzania" nie jest Ministerstwo Sprawiedliwości, ale są sądy, mimo że ministerstwo chciałoby, żeby było inaczej - ocenił Krystian Markiewicz.

- To, co robimy od wielu lat jako "Iustitia", to właśnie walka o praworządność, żeby każdy miał zagwarantowane prawo do sądu, a nie decydował taki czy inny polityk o tym, czy komuś zniszczyć życie, czy nie - podkreślił.

Markiewicz: od "wsadzania" nie jest Ministerstwo Sprawiedliwości, ale są sądy
Markiewicz: od "wsadzania" nie jest Ministerstwo Sprawiedliwości, ale są sądytvn24

Onet: mamy dowody na zgodę wiceministra

Aby zdyskredytować przewodniczącego "Iustitii", kobieta opisywana jako "Emilia" miała przekazywać szkalujące go informacje dotyczące życia osobistego do oddziałów Stowarzyszenia i mediów. Jak wynika z publikacji Onetu, list miała też wysłać do samego Markiewicza na jego domowy adres, który dostała od Piebiaka.

Onet zapewnia, że jest w posiadaniu dowodów na to, że wiceminister taki plan "w pełni zaaprobował przed jego realizacją". Informacje o Markiewiczu - jak pisze portal - "opierały się na anonimowej historii zawierającej plotki, pogłoski i domysły na temat jego życia prywatnego, w tym intymnych kontaktów z kobietami oraz sposobów budowania swojej pozycji w środowisku sędziowskim".

Portal opublikował dwa zrzuty ekranu z widocznymi wiadomościami wymienianymi - jak pisze - między Emilią i Piebiakiem. W rozmowie z Onetem Emilia przyznała, że "bardzo wstydzi się tego, co robiła i że swoimi działaniami mogła zaszkodzić co najmniej 20 sędziom".

Krystian Markiewicz o hejcie wobec sędziów, za którym ma stać Łukasz Piebiak
Krystian Markiewicz o hejcie wobec sędziów, za którym ma stać Łukasz Piebiaktvn24

"Ta informacja jest druzgocąca"

Publikację Onetu komentował w TVN24 również profesor Maciej Gutowski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu. Powiedział, że jego "pierwsze wrażenie to niedowierzanie". - Aż mi się nie chce wierzyć, żeby sędzia, urzędnik państwowy w randze podsekretarza stanu - wiceminister sprawiedliwości - wdawał się w tego typu obrzydliwe i niskie dyskusje - mówił.

Stwierdził, że "ta informacja - jeśli jest prawdziwa - jest druzgocąca". - Takie zachowanie jest absolutnie niezgodne ze standardami przyzwoitości, standardami etyki sędziowskiej - zaznaczył Gutowski.

- Ministerstwo Sprawiedliwości ma prowadzić działalność, która jest w pełni zgodna z prawem. Nie wolno ludzi oczerniać, atakować sądów, sędziów w taki sposób, aby doprowadzić do jakiegoś rezultatu personalnego - podkreślił profesor.

Rozmowa z profesorem Maciejem Gutowskim
Rozmowa z profesorem Maciejem Gutowskim tvn24

Sędzia Gąciarek: na to zgody być nie może

Według ustaleń Onetu "Emilia" z wiceministrem Piebiakiem mieli również wspólnie przygotowywać atak medialny w telewizji państwowej na sędziego Piotra Gąciarka z warszawskiego oddziału "Iustitii".

25 maja w2018 został wyemitowany program o sędzim Gąciarku oraz o poznanej przez niego w internecie Poli F. Jak napisał Onet, sędzia poznał ją w sieci pięć lat wcześniej, ale nigdy nie spotkali się osobiście. Sędzia twierdzi, że oprócz wysyłania kosztownych prezentów pożyczył kobiecie pieniądze. Gdy zakończyła znajomość, sędzia zażądał zwrotu pożyczki, do czego nie doszło.

Gąciarek zawiadomił wówczas prokuraturę. Sąd skazał kobietę za wyłudzenie. Telewizja państwowa przedstawiła ją w programie jako ofiarę sędziego Gąciarka, który miał wykorzystać swoją pozycję zawodową i znajomości do skazania Poli F.

- Pojawiły się doniesienia w internecie w zeszłym roku, bodajże w marcu, przedstawiające w kłamliwym świetle moją sytuacje osobistą, gdzie padłem ofiarą przestępstwa. Właśnie ta pani o tym pseudonimie (Emilia - red.) pisała. Natomiast w maju zeszłego roku - nie jest tajemnicą - przedstawiciele telewizji publicznej biegali za mną po korytarzach sądowych, próbując mi zadać jakieś dziwne pytania. (…) Wtedy już wiedziałem, że materiał szkalujący mnie będzie przygotowywany - powiedział w TVN24 sędzia Piotr Gąciarek.

Sędzia Gąciarek o zorganizowanym hejcie wobec sędziów: na to zgody być nie może
Sędzia Gąciarek o zorganizowanym hejcie wobec sędziów: na to zgody być nie może tvn24

Podkreślił jednak, że w sprawie "nie chodzi o indywidualne osoby" chociaż, jak dodał, "dotyka to nas sędziów".

- Chodzi o to, że nie może być tak, że (…) jeżeli sędziowie twardo zabierają głos w obronie (wymiaru sprawiedliwości - red.) -przecież to nie jest polityka, tylko bronimy konstytucji, niezależności sądów, wskazujemy na błędne działania władzy w tym obszarze - to w taki sposób się szkaluje ludzi. Na to zgody być nie może - podkreślił sędzia Gąciarek.

Jego zdaniem, "ktoś taki jak pan Piebiak chyba nie spełnia standardów do tego, żeby być wiceministrem". Przyznał, że spodziewałby się w tej sytuacji jego dymisji.

Sędzia Gąciarek powiedział, że "można się zastanawiać również nad oceną etyczną zachowania pana Piebiaka". Zauważył, że rzecznicy dyscyplinarni są bardzo aktywni i ścigają sędziów za udział na przykład w festiwalu Jerzego Owsiaka, czy aktywność w debacie publicznej. - Zobaczymy, czy panowie rzecznicy wobec pana Piebiaka, który formalnie jeszcze jest sędzią, chociaż dawno sali sądowej nie widział, podejmą (działania - red.). Na pewno powinien za to odpowiedzieć dyscyplinarnie - ocenił sędzia.

Cała rozmowa z sędzią Krystianem Markiewiczem o hejcie wobec sędziów
Cała rozmowa z sędzią Krystianem Markiewiczem o hejcie wobec sędziówtvn24

Autor: js/adso / Źródło: tvn24, Onet

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24