Jaki: wykonaliśmy gest w stronę Izraela

[object Object]
Dyskusja w "Kawie na ławę" tvn24
wideo 2/4

Po zaprezentowaniu założeń nowelizacji ustawy o IPN były dwa spotkania, ambasador Izraela zgłaszała wątpliwości, wykonano gest w stronę izraelską. Potem przez rok nikt nie zgłaszał - powiedział w "Kawie na ławę" wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. - Ta ustawa w żaden sposób nie godzi w pamięć tych, którzy zginęli - podkreślał rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.

W piątek 27 stycznia Sejm uchwalił nowelizację ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, zgodnie z którą każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

Ambasador Izraela Anna Azari podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz zaapelowała o zmianę w tej nowelizacji. Podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady".

"Ona ma pomagać walczyć o prawdę"

- Powinniśmy na spokojnie, ale konsekwentnie i stanowczo wyjaśniać o co nam chodzi - podkreślił w "Kawie na ławę" rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Jego zdaniem, ustawa "w żaden sposób nie zagraża pamięci o Holokauście, nie daje prawa do zakłamywania Holokaustu".

"Ona ma pomagać walczyć o prawdę"
"Ona ma pomagać walczyć o prawdę"tvn24

Jego zdaniem, jeśli zdarzają się sytuacje, w których padają sformułowania "polskie obozy koncentracyjne", należy podejmować "odpowiedzialne decyzje, odpowiedzialne działanie i odpowiedzialne słowa"

- Musimy działać spokojnie, stanowczo, wyjaśniać naszym sojusznikom - bo Izrael jest naszym partnerem - na czym polega ta ustawa i że w żaden sposób nie godzi w pamięć tych, którzy zginęli w Holokauście. Ona ma pomagać walczyć o prawdę - zaznaczał.

"Specjalnie wykonując gest, wpisaliśmy przepis"

- Zanim ten projekt ustawy powstał, określenie "polskie obozy koncentracyjne" czy oskarżanie Polaków o udział w Holokauście to była praktyka codzienna - stwierdził wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Zaznaczył, że resort sprawiedliwości chciał "spokojnie, systemowo do tego podejść".

- Popatrzyliśmy, jak działa między innymi państwo Izrael i zobaczyliśmy, że oni stworzyli przepisy karne i cywilne, żeby wspierać swoje organizacje, które pozywają na przykład za kłamstwo oświęcimskie - dodał.

Na pytanie, czy przed wprowadzeniem noweli odbyły się polsko- izraelskie konsultacje Jaki odparł, że kiedy rok zostały zaprezentowane główne założenia ustawy, zgłosiła się do niego między innymi ambasador Izraela.

- Były dwa spotkania, ja je prowadziłem. Pani ambasador zgłaszała wątpliwości. Pytała, czy jak ustawa wejdzie w życie, będzie można dalej prowadzić badania. Specjalnie wykonując gest w stronę izraelską, wpisaliśmy przepis, że tej ustawie nie podlegają ani badania ani działalność artystyczna. Potem przez rok nikt nie zgłaszał wątpliwości - kontynuował.

- I nagle kiedy ustawa jest uchwalona, wybucha awantura międzynarodowa - mówił. Jego zdaniem obawy o to, że dokument nadwyręży relacje Polski z Izraelem "są wyssane z palca".

"Historii nie da się opisać ustawami"

Według Bartosza Arłukowicza (Platforma Obywatelska) przepisy trwale naruszą polsko- izraelskie stosunki.

- Ta sytuacja pokazuje, że historii nie da się opisać ustawami. Państwo macie tendencje, żeby prawem i ustawą opisać to, co wam się wydaje słuszne - podkreślił, zwracając się do Patryka Jakiego. - A dyplomacja i stosunki międzynarodowe to jest wieloletnia praca setek ludzi, edukacja - dodał. Jak mówił, obecna sytuacja "jest największym wyzwaniem dla polskich dyplomatów w ciągu ostatnich dwóch lat".

"Historii nie da się opisać ustawami"
"Historii nie da się opisać ustawami"tvn24

- Jak ci ludzie ( Izraelczycy - red.) mają patrzeć na to wszystko, co się w Polsce dzieje, kiedy objawy antysemityzmu widzą w waszych ( Prawa i Sprawiedliwości - red. ) szeregach - kontynuował poseł.

Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz'15, stwierdził, że problem używania sformułowań o "polskich obozach koncentracyjnych" istnieje od lat.

- Przez całe lata w Polsce tolerowane były informacje o "polskich obozach koncentracyjnych". Nie robiliście ( z tym - red.) absolutnie niczego - powiedział.

"Nieumiejętna polityka dyplomatyczna"

Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej, oceniła, że rozmów z Izraelem nie doprowadzono do końca.

- Rzeczywiście, powinniśmy bardzo tępić takie sformułowania ( o "polskich obozach koncentracyjnych" - red.), to nie powinno się w przestrzeni publicznej pojawiać - dodała. Jak jednak zaznaczyła, "powinna być reakcja prawna".

"Kwestia nieumiejętnej polityki dyplomatycznej"
"Kwestia nieumiejętnej polityki dyplomatycznej"tvn24

- A zapisy tej ustawy są praktycznie martwe, bo możemy karać tylko na terenie Polski - stwierdziła. Jak mówiła, "taka polityka dyplomatyczna do niczego nie prowadzi".

- Jeśli nie chcemy, żeby w przestrzeni publicznej pojawiały się takie określenia, to dziwi mnie wypowiedź pana Czarneckiego, który porównał europosłankę Różę Thun do szmalcowników - kontynuowała.

Powiedziała również, że mimo mimo wszystko zapisy ustawy "nie powinny budzić kontrowersji w Izraelu", a obecna sytuacja jest "tylko kwestią nieumiejętnej polityki dyplomatycznej".

Z kolei zdaniem Piotra Zgorzelskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego, "rząd w tak wrażliwej kwestii powinien podjąć próbę konsultacji".

- Nawet na gruncie polskim, PiS-owi brakuje chęci do konsultowania - oświadczył. - Taki proces powinien istnieć, żeby zapobiegać tego typu przypadkom - dodał.

Autor: JZ//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24