"Jak się zrobiło głupstwo, na którym kraj cierpi, to się wychodzi i mówi: popełniliśmy błąd"

[object Object]
Bartłomiej Sienkiewicz był gościem w "Faktach po Faktach"Fakty po Faktach TVN24
wideo 2/27

Najlepiej byłoby dla Polski i jej wizerunku międzynarodowego, żeby ten rząd i większość parlamentarna w tej sprawie milczeli od początku - ocenił w środę w "Faktach po Faktach" w TVN24 Bartłomiej Sienkiewicz, historyk i były szef MSW. Skomentował w ten sposób kontrowersje związane z nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. - Teraz jesteśmy w bardzo poważnej sytuacji, z której rozpaczliwie próbują rządzący wybrnąć. Prawdę mówiąc, cały czas dolewając oliwy do płomienia - dodał.

- To jest niebywała konstrukcja w państwie, w którym uchwalone prawo ustami tych ludzi, którzy jeszcze parę dni temu je uchwalali i upierali się, że jest świetne, jak pan marszałek Senatu Karczewski, [który] po paru dniach mówi, że nie będzie ono wykonywane - stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz.

Skomentował w ten sposób wypowiedź marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, który w "Jeden na jeden" w TVN24 powiedział, że nowelizacja ustawy o IPN, która wejdzie w życie 1 marca, przynajmniej do wydania w jej sprawie decyzji przez Trybunał Konstytucyjny, "nie będzie działać".

"Historyczna i etyczna nieprawda"

Politycy Prawa i Sprawiedliwości apelowali też o wstrzymanie się z komentowaniem nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej do czasu, aż wypowie się w jej sprawie Trybunał. - Postulat, żeby milczeć, wydaje mi się ze wszech miar słuszny, tylko spóźniony o około trzy tygodnie - skomentował były minister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Donalda Tuska.

- Najlepiej byłoby dla Polski i jej wizerunku międzynarodowego, żeby ten rząd i większość parlamentarna w tej sprawie milczeli od początku. Problem polega na tym, że nie milczeli. Teraz jesteśmy w bardzo poważnej sytuacji, z której rozpaczliwie próbują rządzący wybrnąć - ocenił. - Prawdę mówiąc, cały czas dolewając oliwy do płomienia, a nie obniżając napięcie - dodał.

- Nie usłyszeliśmy słowa "przepraszam" ze strony ludzi, którzy mówili o sprawstwie Żydów w Holokauście - podkreślił Sienkiewicz. - To nie jest prawda, to jest nieprawda, historyczna i etyczna nieprawda - podkreślał. - W związku z tym tu w ogóle nie ma rozmowy. Upieranie się przy tym jest nieszczęściem, które trwa. Konstrukcja polega na braku odwagi, na braku cywilnej odwagi - argumentował.

- Jak się zrobiło głupstwo, na którym kraj cierpi, to się wychodzi i mówi: popełniliśmy błąd, musimy to teraz naprawić i cofnąć. A nie upiera się, że prawo jest świetne i tylko chodziło o obniżenie emocji. Bo to jest po prostu nieprawda - zaznaczył gość "Faktów po Faktach".

"Jak się zrobiło głupstwo, to się wychodzi i mówi: popełniliśmy błąd"
"Jak się zrobiło głupstwo, to się wychodzi i mówi: popełniliśmy błąd"Fakty po Faktach TVN24

"Cała ta praca poszła do kosza"

Sienkiewicz skomentował też opublikowany przez Ruderman Family Foundation w internecie spot i apel o zerwanie przez Stany Zjednoczone stosunków z Polską. - Straszny, obrzydliwy i kłamliwy filmik. Czysta manipulacja zbudowana na kłamstwie - ocenił. Zaznaczył jednak przy tym, że jest to "skutek tej historii, którą rozpętaliśmy sami własnymi rękami".

"Straszny, obrzydliwy i kłamliwy filmik"
"Straszny, obrzydliwy i kłamliwy filmik"Fakty po Faktach TVN24

- Kłamstwo rodzi kłamstwo i odpowiedzią na kłamliwe oskarżenia Żydów są kłamliwe oskarżenia Żydów wobec Polaków. To jest ta spirala emocji, która prowadzi do jak najgorszych skutków dla Polski i Polaków, nie tylko skutków wizerunkowych. (…) Grozi nam absolutna izolacja w świecie - ocenił Sienkiewicz.

- Przez ostatnie dwadzieścia parę lat głównym pytaniem - odkąd staliśmy się członkiem Unii Europejskiej i NATO - to było pytanie, czy Zachód będzie umierał za Białystok. I wielkim wysiłkiem Polski było to, że odpowiedź była "raczej tak, tak będzie" - dodał.

- Mieliśmy tego dowody. To nie było zbudowane na traktatach, to było zbudowane na poczuciu jednorodności. To, że Polska jest częścią tej samej wspólnoty kulturowej, jak reszta Zachodu. To poczucie wspólnoty jest właśnie dewastowane. To jest największe zagrożenie dla nas wszystkich. Obawiam się, że bardzo trudne do odrobienia - wskazał.

Odnosząc się do pojawiającego się publicznie wyrażenia "polskie obozy śmierci", z którym z założenia ma walczyć znowelizowana ustawa o IPN, Sienkiewicz powiedział, że "tutaj natrafiamy na różnice wrażliwości". - Początkowo to określenie miało charakter czysto geograficzny. Polska obawiała się słusznie, że utrwalenie tych pojęć prowadzi do przesunięcia odpowiedzialności. Za poprzedniego rządu było parę tysięcy interwencji w tej sprawie - zaznaczył.

- Teraz było także bardzo intensywne działanie, żeby to pojęcie zniknęło, żeby przynajmniej zrozumiano niewłaściwość jego używania. Tylko po przyjęciu ustawy, w której nie ma ani słowa na temat tego terminu - natomiast grozi się karą więzienia ludziom, którzy mają inną wizję historii niż rządzący - cała ta praca poszła do kosza - podkreślił Sienkiewicz.

"Za poprzedniego rządu było parę tysięcy interwencji w tej sprawie"
"Za poprzedniego rządu było parę tysięcy interwencji w tej sprawie"Fakty po Faktach TVN24

"To jest malowanie trupa"

Gość "Faktów po Faktach" dodał, że "ta ustawa to nie jest tylko i wyłącznie problem Polski z Izraelem i problem Polski z obywatelami amerykańskimi żydowskiego pochodzenia".

- To jest także wielki problem polsko-ukraiński, który od początku rządów PiS-u narasta. Ja nie rozumiem tej chęci dewastacji stosunków ze wszystkimi sąsiadami. W finale chodzi o stworzenie takiej sytuacji, w której każdy głos zewnętrzny dotyczący jakichś wspólnych spraw jest unieważniany przez rządzących jako bezprzykładny atak na polską wspólnotę - zaznaczył były szef MSWiA.

- Nikt polskiej wspólnoty nie atakuje - podkreślił. - Jeżeli ona ma teraz problemy, to w wyniku działania rządzących, a nie w wyniku tego, że cały świat spiskuje przeciwko nam. To jest absurd, paranoja. To jest pomysł na to, żebyśmy nie wychylali głowy z kąta. To jest Polska skarlała, a nie wielka - argumentował gość TVN24. - Do tego nie wolno dopuścić - dodał.

Odnosząc się do zapisów znowelizowanej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, Sienkiewicz podkreślił, że "to jest absolutny bubel historyczny, prawny, pod każdym względem". - Ta ustawa w całości nadaje się do kosza, a nie do poprawy przez Trybunał Konstytucyjny. Niech wreszcie rządzący mają na względzie nie własne notowania wewnątrz kraju, tylko Polskę - zaapelował.

- Niech się z tego wycofają i nie udają, że wszystko jest w porządku. Tutaj poprawa przez Trybunał Konstytucyjny - kontrolowany zresztą przez PiS - nic nie da. To jest malowanie trupa - przekonywał w "Faktach po Faktach" były szef MSWiA.

"To jest także wielki problem polsko-ukraiński, który od początku rządów PiS-u narasta"
"To jest także wielki problem polsko-ukraiński, który od początku rządów PiS-u narasta"Fakty po Faktach TVN24

Nowelizacja i zmiany w ustawie

Aktualną nowelizację ustawy o IPN prezydent podpisał 6 lutego, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda chce, by Trybunał zbadał, czy przepisy noweli ustawy o IPN nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz kwestię tak zwanej określoności przepisów prawa.

Zgodnie z tą nowelizacją każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

Nowela wywołała krytykę między innymi ze strony Izraela, USA i Ukrainy. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy szefa polskiego rządu z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu, został powołany zespół do spraw dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Na czele zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.

Autor: mnd//now / Źródło: Fakty po Faktach TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Faktach TVN24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24