"Jak po śmierci papieża". Prawie

Żałoba pod Pałacem
Żałoba pod Pałacem
TVN24, B.Orpiszewska
Żałoba pod PałacemTVN24, B.Orpiszewska

- Po prostu szok. Wciąż w to nie wierzę - mówią ludzie, którzy przyszli pod Pałac Prezydencki oddać hołd ofiarom katastrofy w Smoleńsku. Kwiaty i znicze składają zwolennicy zmarłego prezydenta i ci, dla których był "z innej bajki". Pytają "jak to się mogło stać?" i "kto zawinił?". Płaczą i się modlą. - Jesteśmy razem, zupełnie jak po śmierci Jana Pawła II - twierdzą.

 
fot. B. Orpiszewska 

Najpierw jest szok. Niedowierzanie. Katastrofa rządowego samolotu? Polski prezydent nie żyje? Nie, to przecież niemożliwe. Takie rzeczy się nie zdarzają. To musi być jakaś pomyłka. Głupi żart. Idiotyczne spóźnione prima aprilis.

 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. K. Wężyk 
 
fot. B. Orpiszewska 
 
fot. Oskar 

"Szok po prostu. Dalej w to nie wierzę"

- Rzuciło mnie o ścianę, jak to usłyszałem – nie ukrywa trzydziestoparolatek w ciemnej kurtce. Nie jego jednego. Gdy przed dziewiątą podano pierwsze, nieoficjalne jeszcze informacje o tragedii na lotnisku pod Smoleńskiem, cała Polska – przed telewizorami, radioodbiornikami, komputerami – zamarła.

- Ja się dowiedziałam, kiedy włączyłam poranek z politykami w Trójce i Ryszard Kalisz mówił łamiącym się głosem, że jego koleżanki zginęły. Włączyłam TVN24, te kolejne informacje przychodziły, siedziałam z otwartą buzią i oczami – mówi Wanda, studentka nauk politycznych. Jej koleżanka Helena nie uwierzyła w pierwsze informacje. - Już tyle razy spekulowano, że coś się z tym samolotem psuje, że moja początkowa reakcja była taka: znów coś gadają od rzeczy. Dopiero po chwili ta informacja, że jednak nie żyją, do mnie dotarła. Szok po prostu. Dalej w to nie wierzę – mówi.

"Tyle lampek, że nie ma czym oddychać"

Po niedowierzaniu pojawia się potrzeba wspólnoty. Bycia razem. Wspólnego przeżywania, a także uhonorowania zmarłych w tragicznej katastrofie. Od rana warszawiacy przynoszą pod bramę Pałacu Prezydenckiego znicze i kwiaty: kupione po drodze od ulicznych sprzedawców żonkile i tulipany, pojedyncze róże, bukiety z kwiaciarni i pogrzebowe wieńce. Całe w kwiatach są kamienne lwy broniące wjazdu do Pałacu. Wiązanki stają oparte o metalowe łańcuchy, wplecione w ich ogniwa, a nawet leżą pod ścianami sąsiednich budynków. – Tyle lampek, że nie ma czym oddychać – mówi elegancka kobieta w płaszczu i szpilkach przeciskając się przez tłum pod samą bramą.

Krakowskie Przedmieście jest zamknięte dla ruchu. Warszawiacy przychodzą samotnie i całymi rodzinami, z przyjaciółmi, dziećmi w wózkach i psami. Zostawiają kwiaty i idą dalej lub stoją dłużej. - To nie był prezydent z mojej bajki, ale szacunek mu się należy. I wielu wartościowych ludzi z nim zginęło – mówi zapalając znicz Blanka. Zapałki podaje stojącej obok Izabeli. – A ja to się w całym tym nieszczęściu cieszę, że wreszcie na prezydenta Kaczyńskiego przestaną pluć. On był za Polską – dodaje.

"Tak jak po śmierci naszego papieża"

Większość zebranych pod Pałacem milczy, kilka osób płacze, grupka pod przewodnictwem młodego księdza chóralnie odmawia modlitwę za zmarłych. Pięć lat temu, też w kwietniu, podobne tłumy kilkaset metrów dalej, przed kościołem Świętej Anny, czuwały po śmierci Jana Pawła II. - Jesteśmy pogrążeniu w bólu i to takim, że tylko posypać głowę popiołem. Tak jak po śmierci naszego papieża, kiedy też tu się zbieraliśmy – wspomina kobieta w jasnej kurtce.

"Zabili prezydenta i wszystkich, którzy z nim lecieli"

Odmienne są jednak emocje, które tragedia w Smoleńsku wzbudziła wśród Polaków. Obok smutku i żałoby, wielu odczuwa gniew. Podsyca go kontekst katastrofy – prezydent leciał przecież do Katynia, gdzie siedemdziesiąt lat temu zamordowani zostali polscy oficerowie, a Rosjanie wciąż jeszcze, co podkreślał także Lech Kaczyński, nie rozliczyli tej zbrodni i nie przeprosili za nią. Spiskowe teorie kwitną.

– To służby specjalne. Zabili prezydenta i wszystkich, którzy z nim lecieli, bo byli niewygodni. Wystarczy spojrzeć na listę ofiar – mówi wyraźnie poruszony dwudziestoparolatek. - Ten samolot był dość stary i często miał awarie… - zaczynam, ale mi przerywa - Awarie? Był tuż po przeglądzie. Tuż po przeglądzie nie miał prawa się zepsuć. To była bezczelna akcja służb specjalnych – upiera się.

"To zemsta na prezydencie"

Nie on jeden. Im więcej czasu mija od katastrofy samolotu, tym częściej pojawiają się pytania, kto jest za nią odpowiedzialny i gdzie należy szukać winnych. Ludzie zbijają się w grupki i żywo dyskutują z nieznajomymi. Pojawiają się samozwańczy eksperci od polityki międzynarodowej i historycznej, od lotnictwa i pogody, od Rosji, Kremla i relacji polsko-rosyjskich, oskarżyciele (tych jest więcej) i obrońcy. – To zemsta na prezydencie za nazwanie mordu katyńskiego po imieniu – zaperza się starsza kobieta. - Nie powinni tak to lekko puścić tej tragedii – dodaje inna.

Kto za to odpowiada?

Zażywnego czterdziestoparolatka w jasnym płaszczu oburza co innego. - Jak można dopuścić do tego, żeby prezydent leciał z całą elitą jednym samolotem? Kto za to odpowiada? Tak państwo nie może funkcjonować. Ja się na to nie zgadzam, żeby mój prezydent zginął i tylu ludzi niewinnych z nim – mówi z pasją. Stojący dookoła ludzie z aprobatą kiwają głowami.

- Ja się boję jednego – Beata zaciąga się cienkim papierosem. – Dziś rano rozmawiałam z ojcem przez telefon. Wiesz, od czego zaczął? Zapytał: kto prezydenta zestrzelił. I zacznie się teraz szukanie winnych w Rosji, a oni oczywiście się zaperzą, obrażą i względnie dobre stosunki diabli wezmą – mówi. Papieros ponownie wędruje do ust. – Gdyby nie daj Boże coś w Rosji znaleźli, to emigrujemy. Do Holandii.

"Wybiorą nowego"

Psychologowie rozróżniają kilka faz żałoby. Pierwszą jest szok, potem zaprzeczenie, rozpacz, odczuwanie krzywdy i agresja, wreszcie reorganizacja. Niektórzy bardzo szybko przeszli do tej ostatniej. Na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Królewskiej szybko stanęło stanowisko ze zniczami. Kwiaciarze zacierali ręce. - Czy sprzedałam więcej niż zwykle? Dużo więcej - mówi właścicielka przenośnego stoiska. W Coffee Heaven niedaleko Pałacu na zamówienie kawy trzeba było czekać w kolejkach dobry kwadrans. W kanapkarni naprzeciwko obsługa nie nadążała. - Z wołowiną poproszę. - Nie ma. - To z rostbefem. - Też nie ma. - To z czym jest? - Z kotletem mielonym. Tylko. Taki dziś mamy ruch.

Rozmowa w metrze. – Prezydent umarł? – pyta może ośmioletnia dziewczynka. – Nie umarł, tylko zginął – odpowiada mama. – I co teraz? – Wybiorą nowego.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, B.Orpiszewska

Pozostałe wiadomości
Szef nie wierzył, że przyszła do pracy po tym, co zrobiła

Szef nie wierzył, że przyszła do pracy po tym, co zrobiła

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po 58 latach amerykańska policja doprowadziła do końca sprawę morderstwa z 1966 roku. Ślady DNA sprawcy odnaleziono na fragmencie ubrania ofiary. Oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia został 79-letni mężczyzna.

Amerykańska policja rozwiązała sprawę morderstwa z 1966 roku. 79-latek oskarżony

Amerykańska policja rozwiązała sprawę morderstwa z 1966 roku. 79-latek oskarżony

Źródło:
PAP

Na obszarze Półwyspu Kalifornijskiego w Meksyku znaleziono trzy ciała - poinformowały w piątek władze Meksyku. Zwłoki odnaleziono w pobliżu miejsca, gdzie w zeszły weekend zaginęło trzech zagranicznych turystów - dwóch Australijczyków i Amerykanin. - Wszystkie trzy ciała mają cechy pozwalające z dużym prawdopodobieństwem założyć, że są to zaginieni mężczyźni - poinformowała stanowa prokurator generalna.

Trzy ciała znalezione w Meksyku. Prokuratura: duże prawdopodobieństwo, że to zaginieni turyści

Trzy ciała znalezione w Meksyku. Prokuratura: duże prawdopodobieństwo, że to zaginieni turyści

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

802 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. W nocy z Soboty na Niedzielę Wielkanocną siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów Ukrainy. W Charkowie było słychać serię wybuchów. Drony Shahed leciały także w kierunku miasta Dniepr. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Suspilne, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski stwierdził, że polski rząd "nie stawia wszystkich żetonów na jeden kolor" w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił, że polski rząd chce mieć jak najlepsze relacje z USA bez względu na to, kto sprawuje tam władzę.

Sikorski o relacjach z USA: Nie stawiamy wszystkich żetonów na jeden kolor. To był błąd poprzedników

Sikorski o relacjach z USA: Nie stawiamy wszystkich żetonów na jeden kolor. To był błąd poprzedników

Źródło:
PAP

Dwóch polskich grotołazów odnalazło zwłoki mężczyzny w jaskini Golokratna na południowym zachodzie Słowenii. W sobotę ratownikom udało się wydobyć ciało - podała słoweńska agencja STA.

Polscy grotołazi znaleźli zwłoki w słoweńskiej jaskini

Polscy grotołazi znaleźli zwłoki w słoweńskiej jaskini

Źródło:
PAP

Frank Stella, malarz, rzeźbiarz i grafik, zmarł w sobotę w wieku 87 lat - poinformowała agencja AP. Jego stale ewoluujące prace uznawane są za punkty orientacyjne sztuki minimalistycznej i postmalarskiej abstrakcji.

Frank Stella nie żyje

Frank Stella nie żyje

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W niedzielę 05.05 nad Polską pojawiały się wyładowania atmosferyczne, a to nie koniec niebezpieczeństw. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wyładowania powrócą około południa

Gdzie jest burza? Wyładowania powrócą około południa

Źródło:
tvnmeteo.pl

Iga Świątek zwyciężyła w turnieju WTA 1000 w Madrycie. W Warszawie odbyły się centralne obchody Dnia Strażaka, a przemówienie ministra Marcina Kierwińskiego wzbudziło zaimeszanie. Rosyjskie prorządowe media poinformowały, że Zełenski jest poszukiwany w Rosji listem gończym. W Jastarni doszło do pożaru na kempingu, dzięki zachowaniu wczasowiczów udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 5 maja

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

Pogoda w ostatni dzień długiego majowego weekendu podzieli Polskę na burzowy zachód oraz słoneczny i gorący wschód. W rejonie Podkarpacia termometry wskażą aż 27 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - niedziela 05.05. Gorące i burzowe regiony

Pogoda na dziś - niedziela 05.05. Gorące i burzowe regiony

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24