Interwencja u prezydenta. Jakich dokumentów kontrwywiadu szukał Misiewicz?

W grudniu 2015 roku Misiewicz wszedł do CEK
W grudniu 2015 roku Misiewicz wszedł do CEK
tvn24
Marek Biernacki pyta o wejście Misiewicza do CEK w grudniu 2015 r.tvn24

Czego szukał w Centrum Eksperckim NATO Bartłomiej Misiewicz - pyta Marek Biernacki, były koordynator służb specjalnych w liście do prezydenta Andrzeja Dudy. Biernacki oskarża też szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, podwładnego ministra Macierewicza, że potraktował odwołaną ekipę CEK w taki sam sposób, w jaki komuniści niszczyli "żołnierzy wyklętych". Pismo trafiło również na biurko premier Beaty Szydło.

Jednostkę NATO, która miała specjalizować się w zagadnieniach kontrwywiadu, stworzył pułkownik Krzysztof Dusza. W kierownictwie Centrum zasiadali generał Piotr Pytel i major SKW (jej nazwisko pozostaje tajne – red.) bezpośrednio kierująca rozpracowywaniem przez wojskowy kontrwywiad rosyjskich szpiegów działających w Polsce.

Efektem ich pracy było od 2013 roku namierzenie i złapanie – jak wynika z doniesień mediów - trzech rosyjskich szpiegów.

Nocne wejście Misiewicza

Ta trójka zarządzała Centrum Eksperckim NATO do 18 grudnia ub.r., gdy niespodziewanie w nocy, do siedziby wkroczył Bartłomiej Misiewicz, szef gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza i rzecznik MON na czele Żandarmerii Wojskowej.

Szef CEK NATO pułkownik Dusza nie został wpuszczony na teren ośrodka. Do dziś sprawa wejścia Misiewicza jest przedmiotem kilku postępowań prokuratorskich.

"Macierewicz nie jest szaleńcem"

Teraz Marek Biernacki, poseł PO i były koordynator służb specjalnych napisał do prezydenta Andrzeja Dudy. Mamy kopię tego pisma:

"Czy przypadkiem celem niespodziewanego najścia nie była potencjalna a bardziej domniemana zawartość kasy pancernej w CEK NATO? Ciekawe, a na jakie to dokumenty liczyli trafić kontrolerzy ministra?" – napisał Marek Biernacki w liście do prezydenta.

Dopytaliśmy autora, co miał na myśli pisząc te zdania: - Uważam, że pan minister Macierewicz nie jest szaleńcem, lecz jest osobą racjonalną. Mógł odwołać bez problemu szefostwo CEK NATO poprzez zbliżające się wtedy posiedzenie komitetu sterującego. Nie zrobił tego. Więcej, szef SKW odwołał posiedzenie tego komitetu. A następnie, niespodziewanie, wbrew umowom międzynarodowym, nocą dokonał najścia. Jaki był tego cel? Długo się nad tym zastanawiałem. I jedyne racjonalne wytłumaczenie tego, to chęć „zdobycia” tego, co szefostwu MON wydawało się, że może znajdować się w sejfie byłych szefów SKW, którzy mieli sukcesy w walce z obcym wywiadem – odpowiada były koordynator.

O jakie dokumenty mogło chodzić Macierewiczowi? Biernacki nie chce jednoznacznie odpowiedzieć.

Szef MON mógł uniknąć międzynarodowych napięć, gdyby kierował się wyłącznie chęcią zmiany kierownictwa CEK NATO. Szefowie Centrum (płk Dusza oraz oficer kontrwywiadu Słowacji – red.) zostali zaakceptowani przez komitet sterujący, czyli przedstawicieli dziewięciu państw NATO tworzących CEK. W ten sam sposób pułkownik Dusza mógł zostać odwołany.

Sąd kapturowy?

W piśmie do prezydenta Dudy Biernacki wylicza, że w postępowaniu dyscyplinarnym nie przyjęto dowodów obrony. I mimo to, finalnie – w postępowaniu dyscyplinarnym, a nie karnym - Duszę zdegradowano i z pułkownika stał się szeregowym. I to tylko za to, że udzielił mediom wypowiedzi o nocnym wejściu do CEK NATO.

- Pułkownik Dusza nie popełnił żadnego przestępstwa kryminalnego, nie uciekł z pola walki, nie zdradził ojczyzny. Został pozbawiony stopnia oficerskiego w postępowaniu dyscyplinarnym – uważa Biernacki.

Z kolei pani major obniżono stopień do kapitana za to, że brała udział w operacji wymiany aresztowanego na Białorusi polskiego kapitana na złapanego w Polsce białoruskiego szpiega. Stało się tak, mimo że o operacji wiedział rząd Beaty Szydło, a także sam prezydent Andrzej Duda. Biernacki w swoim piśmie do prezydenta zarzuca, że tak postępowali komuniści wobec żołnierzy wyklętych.

Według Biernackiego w obu przypadkach zamiast cywilizowanego postępowania dyscyplinarnego zastosowano sąd kapturowy. - Uważam, że obniżenie stopnia oficerskiego płk Duszy i pani major to działanie porównywalne tylko z praktykami komunistów, którzy walczyli z polskimi patriotami w latach 40. i 50., w tym z żołnierzami wyklętymi – mówi nam były minister.

Rodzina odprawiona z kwitkiem

Przypomnijmy. 12 sierpnia opisaliśmy historię major. Rzecznik dyscyplinarny SKW zarzucił jej samowolne prowadzenie operacji uwolnienia polskiego żołnierza, w randze kapitana z więzienia na Białorusi i ukrywania tego przed przełożonymi. Obecny szef SKW ukarał major jedną z najsurowszych kar: obniżeniem stopnia z majora do kapitana. Obszernie przedstawiliśmy szczegóły zarzutów wobec pani oficer.

O SPRAWIE CZYTAJ TUTAJ

Po naszej publikacji ówczesny rzecznik MON, Bartłomiej Misiewicz wydał oświadczenie na temat pani major: "Funkcjonariusz ten utrudniał działania mające na celu uwolnienie Polaka przetrzymywanego przez służby białoruskie, co tym samym groziło niepowodzeniem całej akcji. Funkcjonariusz SKW samowolnie, bez wiedzy i zgody szefa SKW, podejmował działania, nie będąc do tego uprawiony, czym zakłócił realizację ustawowych zadań podejmowanych w tym zakresie przez SKW".

Naszym dziennikarzom udało się dotrzeć do jawnych dokumentów z postępowania dyscyplinarnego wobec pani major. Bracia więzionego na Białorusi kapitana mieli zeznawać w postępowaniu przeciwko niej. Rzecznik dyscyplinarny SKW odmówił ich przesłuchania jako świadków, a także dyrektora z SKW, któremu major – przed odejściem do CEK NATO - przekazała operację uwolnienia kapitana.

Porozmawialiśmy także z pułkownikiem Duszą, który był jej przełożonym. - Służba Kontrwywiadu Wojskowego kierowana przez Piotra Bączka „odprawiła z kwitkiem” rodzinę więzionego na Białorusi polskiego kapitana – oskarża Dusza obecne kierownictwo SKW.

I dodał: - Dlatego w grudniu krewni oficera zwrócili się do pani major. Ona ich poinformowała, że powinni się zgłosić do p.o. szefa SKW Piotra Bączka, gdyż nie zajmuje się już ta sprawą. Zostali jednak odprawieni z kwitkiem przez kierownictwo służby. Wtedy ponownie zwrócili się do pani oficer z prośbą o jakąkolwiek informację o losach zatrzymanego kapitana – oświadcza nam płk Dusza.

- Poznałam panią major w Afganistanie. Obserwowałam ją w trakcie nocnej akcji wymierzonej w Talibów, gdzie kierowała kilkudziesięcioosobową grupą Polaków, Amerykanów i Afgańczyków. Ta akcja była zwieńczeniem jej pracy wywiadowczej. Wykryła w górach ogromne składowisko substancji, które służyły do produkcji bomb podkładanych potem na drogach i bazarach. Byłam pełna podziwu dla jej fachowości i odwagi – mówi Elżbieta Radziszewska, była wicemarszałek Sejmu, która jako szefowa sejmowej speckomisji w 2013 roku była w Afganistanie.

Radziszewska dodaje: - Za sukces w uwolnieniu kapitana z Białorusi pani major powinna dostać medale i awanse.

Pani major zdobyła informacje o sytuacji więzionego kapitana i przekazała je jego rodzinie. - Prosiłem panią major, by opiekowała się rodziną więzionego żołnierza. Napisałem o tym w piśmie do prezydenta – dodaje Biernacki.

Szefostwo SKW nie chciało z nami rozmawiać na temat sprawy pani major, twierdząc, że wciąż trwa postępowanie wobec niej. Jakie? Tego nam nie ujawniono.

Warszawa, dnia 19 września 2016 r. Marek Biernacki Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Szanowny Pan Andrzej Duda Wielce Szanowny Panie Prezydencie, Zwracam się do Pana Prezydenta, jako zwierzchnika Polskich Sił Zbrojnych, zaniepokojony sytuacją mającą miejsce w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego w związku z działaniami podejmowanymi w stosunku do zasłużonych oficerów polskich służb specjalnych. Jako zwierzchnikowi Polskich Sił Zbrojnych znane są Panu Prezydentowi tradycje i wartości wyznawane przez polskich żołnierzy i polskie służby specjalne. Z wielkim szacunkiem odnosi się Pan Prezydent do tradycji „Żołnierzy Wyklętych”, mając świadomość, że kultywowanie najważniejszych wartości żołnierskich i podkreślanie przez władze państwowe znaczenia honoru, odwagi i oddania w służbie Rzeczpospolitej Polskiej, w tym odpowiedniego traktowania żołnierzy przez Państwo, ma wyjątkowe znaczenie dla nich samych, ich rodzin oraz społecznego odbioru ich misji. Tymczasem, z docierających do mnie informacji wynika, że w Ministerstwie Obrony Narodowej - Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, a więc w jednej z najważniejszych służb specjalnych pod względem znaczenia dla bezpieczeństwa kraju, podejmowane są działania, które nie tylko są zaprzeczeniem powyższych, wyznawanych przez Pana Prezydenta, wartości, ale rodzą niepokojące skojarzenie z metodami stosowanymi przez władzę komunistyczną, która bezpodstawnie i w sposób celowy degradowała polskich oficerów. W ostatnim czasie, dwojgu zasłużonym oficerom polskich służb specjalnych – pułkownikowi Krzysztofowi Duszy oraz major (…) wymierzono kary dyscyplinarne w postaci utraty stopnia oficerskiego oraz degradacji. Ma to szczególne znaczenie wobec faktu, że oficerowie Ci są szczególnie zasłużeni dla służby kontrwywiadowczej. Panie Prezydencie, pozwolę sobie zwrócić Panu uwagę na bezprecedensowość wyżej opisanego zdarzenia ponieważ po raz pierwszy w wolnej Polsce, to jest po upadku komunizmu i odzyskaniu niepodległości za przewinienia dyscyplinarne i to w trybie postępowania dyscyplinarnego ukarano degradacją oraz utratą stopnia oficerskiego oficerów, którzy wiernie służyli Polsce. Pan pułkownik Krzysztof Dusza jest oficerem który w trakcie swojej 25 letniej służby nigdy nie był karany dyscyplinarnie, będąc wielokrotnie wyróżnianym, nagradzanym i odznaczanym za zasługi dla Rzeczypospolitej Polskiej oraz bardzo wysoko cenionym za profesjonalizm przez naszych partnerów z NATO. W ostatnim czasie pełnił funkcję zastępcy szefa SKW a następnie Dyrektora Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, będącego, podobnie jak 23 inne funkcjonujące na świecie tego typu centra, niezależną międzynarodową instytucją wojskową ustanawianą w celu wspierania procesu transformacji oraz rozwoju zdolności Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak Panu Prezydentowi wiadomo, koncepcja utworzenia Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO (NATO Counter Intelligence Centre of Excellence – CEK NATO) na terenie Polski i Słowacji była wspólną inicjatywą ministrów obrony tych państw, która uzyskała poparcie aż 8 krajów członkowskich Sojuszu, zdecydowanych zaangażować się w projekt w roli tzw. państw sponsorujących. Tym samym jest ona nie tylko niewątpliwym sukcesem Polski na arenie międzynarodowej, dokonanym w interesie naszego bezpieczeństwa narodowego, ale również docenieniem przez naszych Partnerów skuteczności działania i osiągnięć polskich służb specjalnych. Powierzenie funkcji Dyrektora CEK NATO pułkownikowi Krzysztofowi Duszy jest dowodem jego kompetencji i zasług. Pułkownik, wypełniając swoje obowiązki, podjął pod koniec 2015 roku działania informujące organy władzy, w tym Pana Prezydenta, o możliwościach sparaliżowania prac Centrum przez nowe kierownictwo Służby Kontrwywiadu Wojskowego, wskazując m.in. na wstrzymanie przyjazdu do Polski grupy słowackich oficerów, którzy mieli rozpocząć służbę w CEK NATO, zablokowaniu dostaw sprzętu do Centrum, odebraniu Centrum samochodów służbowych czy też zaprzestaniu udzielania pomocy w przygotowaniu dokumentacji do utworzenia systemów teleinformatycznych. W dniu 18 grudnia 2015 r., wobec wydarzeń mających miejsce w nocy z 17 na 18 grudnia 2015 r., związanych z siłowym wkroczeniem przez nowe kierownictwo SKW do pomieszczeń CEK NATO, pułkownik udzielił wypowiedzi prasowych, które stały się podstawą wszczęcia wobec niego postępowania dyscyplinarnego zakończonego orzeczeniem Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego z dnia 14 czerwca 2016 r. o ukaraniu go poprzez utratę stopnia oficerskiego. W tym miejscu należy postawić pytanie dlaczego kierownictwo MON zdecydowało się na tak drastyczne i do tego bezprawne kroki jak „nocny szturm” zamiast dokonać zmiany kierownictwa CEK NATO tak jak to mówią umowy międzynarodowe podpisane przez Polskę poprzez decyzję Komitetu Sterującego. Czy przypadkiem celem niespodziewanego najścia nie była potencjalna a bardziej domniemana zawartość kasy pancernej w CEK NATO? Ciekawe, a na jakie to dokumenty liczyli trafić „kontrolerzy” ministra? Pani major (…) jest z kolei oficerem z wieloletnim stażem, nagradzanym przez polski rząd za operacje kontrwywiadowcze, w tym przeprowadzonych podczas misji w Afganistanie. Jak Panu Prezydentowi wiadomo, brała udział w zakończonej sukcesem misji uwolnienia kapitana polskiego wojska z więzienia na Białorusi w trakcie gdy pozostawała funkcjonariuszem SKW a następnie gdy została oddelegowana do pełnienia obowiązków w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO – między innymi opiekowała się jego rodziną - żoną i dziećmi, zresztą na moją prośbę jako sekretarza stanu - ministra koordynatora . W związku z tą misją wszczęte zostało w stosunku do niej postępowanie dyscyplinarne, w ramach którego zarzucono jej m.in. przekroczenie uprawnień, samowolę oraz działanie bez zgody nowego kierownictwa SKW. Postępowanie to zakończyło się w dniu 12 lipca 2016 r. wydaniem orzeczenia o ukaraniu poprzez obniżenie stopnia służbowego. W kontekście powyższego niepokojące są docierające do mnie informacje o sposobie prowadzenia przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego postępowań dyscyplinarnych w stosunku do tak zasłużonych oficerów. Pozostawiając na boku kwestię odsunięcia od służby doświadczonych żołnierzy w tak ważnej z punktu bezpieczeństwa Polski jednostce jak Centrum Eksperckie Kontrwywiadu NATO, w tym kwestię zasadności stawianych zarzutów i oceny działań potraktowanych przez SKW jako przewinienie dyscyplinarne, wskazać należy, że same już tylko informacje o licznych nieprawidłowościach w sposobie prowadzenia postępowań dyscyplinarnych wobec pułkownika Duszy i major (…), winny znaleźć się - wobec wyżej opisanych zdarzeń i nienagannej służby w/w oficerów - w centrum szczególnego zainteresowania Pana Prezydenta jako zwierzchnika Polskich Sił Zbrojnych. W postępowaniu dyscyplinarnym, tak jak w postępowaniu karnym, zastosowanie winny znaleźć zasady rzetelnego procesu, w tym przestrzegane powinny być podstawowe prawa przysługujące obwinionemu, jak prawo do obrony czy zasada domniemania niewinności. Zapewnienie przestrzegania procedury postępowania dyscyplinarnego jest konieczne, aby narzędzie to nie nabrało charakteru represyjnego. Zasady te nabierają szczególnego znaczenia w przypadku postępowania wobec zasłużonych polskich żołnierzy. Tymczasem, z docierających do mnie informacji wynika, że w obydwu postępowaniach dyscyplinarnych prowadzonych w stosunku do w/w oficerów mogło dojść do wydania orzeczenia pomimo niewykazania i nieudowodnienia winy w sposób nie budzący wątpliwości (mogące stanowić naruszenie art. 107 ust. 1 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego (Dz.U. z 2006 r. Nr 104, poz. 710) oraz do szeregu innych uchybień procesowych wspólnych dla obu tych postępowań, mogących skutkować naruszeniem prawa do obrony i wpływem na zapadłe w nich rozstrzygnięcia, takich jak: 1) uniemożliwianie udziału obwinionych i ich obrońcy w postępowaniu dowodowym, w tym poprzez przesłuchiwanie świadków i przeprowadzanie dowodów pod ich nieobecność, bez powiadamiania o terminie planowanych czynności dowodowych; 2) nieuwzględnianie zgłaszanych przez obrońcę wniosków dowodowych (mogące stanowić naruszenie art. 6 kpk w zw. z art. 129 ust. 7 pkt 1 i 2 w/w ustawy); 3) nieodebranie wyjaśnień odnośnie nowych zarzutów (mogące stanowić naruszenie art. 129 ust. 1 pkt. 1 w/w ustawy w zw. z art. 313 kpk); 4) odmówienie obwinionym i ich obrońcy dostępu do całości akt postępowania (mogące stanowić naruszenie art. 6 kpk w zw. z art. 156§1 i 5 kpk i art. 129 pkt. 2 w/w ustawy); 5) brak spójności zarzutów z uzasadnieniem orzeczenia. Ponadto w przypadku postępowania dotyczącego wyłącznie pułkownika Krzysztofa Duszy posiadane informacje wskazują na możliwy: 1) brak precyzyjności zarzutu i jego kwalifikacji prawnej, która pozwalałaby na ocenę prawidłowości prowadzonego postępowania i umożliwiałby skuteczną obronę, poprzez nieprzywołanie jakie przepisy prawa zostały przekroczone oraz jakie normy prawne stanowiły o zakazie udzielania odpowiedzi na pytania dziennikarzy w związku z pełnioną funkcją; 2) przedstawienie nowych zarzutów z naruszeniem przepisu art. 118 ust. 1 w/w ustawy zakazującego wszczynania postępowania dyscyplinarnego po upływie 90 dni od daty dowiedzenia się o rzekomym przewinieniu; 3) niewyłączenie rzecznika dyscyplinarnego, z którym obwiniony pozostawał w konflikcie ze względu na postępowanie prokuratorskie w stosunku do rzecznika (mogące stanowić naruszenie art. 126 pkt. 8 ust 4 i pkt 9 i 11 w/w ustawy); 4) wyznaczenie obwinionemu jedynie dwudniowego terminu do złożenia wyjaśnień i końcowego zapoznania się z aktami postępowania. Z kolei w przypadku postępowania dotyczącego wyłącznie major (…), posiadane informacje wskazują na możliwe: 1) oparcie materiału dowodowego na dokumentach objętych zakazem dowodowym (notatkach) 2) nieuwzględnienie złożonego w terminie zażalenia; 3) brak wskazania dowodów na których oparto orzeczenie; 4) brak wskazania jakie czynności SKW zostały zakłócone przez działania obwinionej; 5) wyznaczenie niezgodnego z przepisami terminu do zapoznania się z materiałami sprawy. Szanowny Panie Prezydencie, Całokształt powyższych okoliczności, a w szczególności informacje o skali możliwych nieprawidłowości w postępowaniach dyscyplinarnych dotyczących w/w oficerów powoduje moje głębokie zaniepokojenie. Jest ono tym większe, że działania skierowane do osób zasłużonych dla kraju nacechowane winny być skrupulatnością i dbałością o dobre imię służby. Oczywistym jest, że przestawione informacje wymagają dokładnego wyjaśnienia. Niezależnie jednak od niego, nie można nigdy zapomnieć, że zapewnienie bezstronności i obiektywizmu orzekania oraz zachowanie warunków do rzetelnego i zgodnego z prawem rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy, jest w każdej sprawie wartością nadrzędną, o którą walczyliśmy. Zaprzeczenie tym wartościom w stosunku do zasłużonych polskich żołnierzy i funkcjonariuszy jest szczególnie niepokojące z racji doświadczeń naszej wspólnej historii, która nauczyła nas, że polscy żołnierze byli traktowani w taki sposób zwłaszcza wówczas gdy walczyli o polską niepodległość i niezależność. Nasuwa się pytanie czy w taki sposób winni być obecnie przez Państwo Polskie traktowani Ci, którzy służą jemu i posiadają niekwestionowane sukcesy w walce z obcym wywiadem. Z powyższych względów składam na ręce Pana Prezydenta, jako osoby właściwej z racji piastowanego urzędu i pełnionej funkcji zwierzchnika Polskich Sił Zbrojnych, prośbę o podjęcie kroków zmierzających do dokładnego wyjaśnienia przedstawionych kwestii i pojawiających się w w/w sprawach wątpliwości, przy uwzględnieniu wyznawanych przez Pana Prezydenta wartości bliskich wszystkim Polakom oraz faktu, że wspomniani oficerowie pełnili czynną służbę, realizując zadania zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa kraju. Z wyrazami szacunku, Marek Biernacki Do wiadomości: Prezes Rady Ministrów – Beata Szydło. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego – Paweł Soloch Pismo Marka Biernackiego

Zobacz. Zawiadomienie do prokuratury przeciw byłemu kierownictwu CEK NATO

Zawiadomienie do prokuratury przeciw byłemu kierownictwu CEK NATO
Zawiadomienie do prokuratury przeciw byłemu kierownictwu CEK NATOtvn24

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

Koparka połączyła nowy tunel dla pasażerów ze starym przejściem podziemnym na Dworcu Zachodnim. W grudniu Wola zyska nowe podziemne połączenie z Ochotą.

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl