Gliński: Władza nie odgradza się od obywateli. Musimy stosować barierki

[object Object]
Barierki ustawione na Krakowskim Przedmieściu w WarszawieTrójka Polskie Radio
wideo 2/29

Niestety ze względów bezpieczeństwa musimy stosować barierki - stwierdził wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Zaprzeczył, by władza na obchodach ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiej odgradzała się od obywateli. - Wszyscy obywatele są zaproszeni na uroczystości, poza awanturnikami, którzy tam idą po to, żeby tam robić złe rzeczy - zastrzegł.

Piotr Gliński, zapytany w radiowej Trójce, jakie są jego osobiste refleksje związane z katastrofą z 10 kwietnia 2010 roku, odpowiedział, że są one "bardzo smutne, bardzo traumatyczne".

Samo wydarzenie wicepremier nazwał "straszliwym".

- W zasadzie to jest takie wydarzenie, o którym również dobrze można milczeć, można się modlić, można być przerażonym, ale chyba najwłaściwszą postawą jest robić wszystko, żeby takie tragedie w polskiej historii się nie powtarzały.

"Zamykamy pewien symboliczny okres żałoby"

Gliński pytany, czy przy całym zgiełku dotyczącym pomnika przy placu Piłsudskiego stanie się on miejscem pamięci i zadumy, odpowiedział, że "ma nadzieję, że tak będzie". W tym kontekście przypomniał słowa byłego premiera Donalda Tuska, który - jak cytował Gliński - mówił, że katastrofa smoleńska to największa tragedia narodu polskiego od II wojny światowej.

- Tak, to była największa tragedia polskiego narodu od II wojny światowej i ona wymaga uhonorowania, wymaga pamięci i do tego służą pomniki - argumentował.

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego pytany, co musi się stać, aby miejsce upamiętnienia ofiar nie budziło takich emocji, odpowiedział, że "emocje na pewno będą". - Ale chodzi o to, żeby te emocje były takimi emocjami, które są należne pomnikowi, który upamiętnia tragedie i nic poza tym - dodał. - Są w Polsce środowiska, są partie polityczne, część polskiej opozycji, która chce robić awanturę i przecież nie od dzisiaj jako swój główny oręż polityczny używa złych emocji".

Pytany, czy fakt, że między innymi Nowoczesna i Platforma Obywatelska odmówiły wzięcia w udziału w uroczystościach obchodów ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiej, umniejsza rangę tego wydarzenia, odparł, że "to ich sprawa".

- Tu nie chodzi o rangę. Zamykamy pewien symboliczny okres żałoby. Nie pozwolono nam przeżywać tej żałoby w sposób cywilizowany i normalny, dlatego teraz [powstały - przyp. red.] pomniki, dlatego też są jakieś dywagacje na temat tego, czy te pomniki powinny tu stać, czy gdzieś indziej. Nie można było ich postawić w innym miejscu, bo władza Warszawy zachowywała się w tej kwestii, żeby powiedzieć w sposób delikatny - niecywilizowany - mówił Gliński.

Gliński o katastrofie smoleńskiej: bardzo smutne przeżycie
Gliński o katastrofie smoleńskiej: bardzo smutne przeżycieTrójka Polskie Radio

Zaproszenia na ostatnią chwilę? Gliński dementuje

W rozmowie w Trójce przypomniano też doniesienia medialne o tym, że rodziny ofiar katastrofy są oburzone otrzymaniem zaproszeń na uroczystości w ostatniej chwili i rozważają bojkot uroczystości.

Gliński zapewnił, że "wszystko zostało wyjaśnione", a zaproszenia nie zostały wysłane "na ostatnią chwilę" i pracownicy ministerstwa kultury dodatkowo dzwonili do rodzin ofiar z informacją o uroczystościach. - Nie można było też wcześniej wysłać zaproszeń (...) chociażby dlatego, że myśmy nie wiedzieli jeszcze do niedawna, czy uda się na czas skończyć pomnik. Dużo robiono, żeby nam uniemożliwić zrealizowanie tego pomnika - przekonywał.

Pytany, czy przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej są na uroczystościach oczekiwani, wicepremier odparł: - Nie tylko oczekiwani, oni są głównym aktorem tych uroczystości.

- Wszyscy zostali zaproszeni, wbrew temu, co się w mediach ukazywało - zapewniał.

"Władza się nie odgradza od obywateli"

Gliński poinformował również, że to rodziny ofiar będą odsłaniać pomnik. Pytany, jak zwykli obywatele mają włączyć się w uroczystości, skoro plac Piłsudskiego jest obstawiony barierkami i nie będzie można na niego wejść, stwierdził, że barierki postawiono "ze względów bezpieczeństwa".

- Niestety tak się stało, nad czym bardzo ubolewam, że bardzo agresywne grupy kontrmanifestantów - zamiast wyrażać swoje opinie w sposób cywilizowany - od wielu miesięcy dążą do jakichś scysji, do awantur, zagłuszają, krzyczą, obrażają - mówił.

- Musimy niestety stosować te barierki, [choć - red.] zarzucają [nam - red.], że to władza odgradza się od obywateli. Ja chciałem wyraźnie powiedzieć, że władza się nie odgradza od obywateli. Wszyscy obywatele są zaproszeni na uroczystości, poza awanturnikami, którzy tam idą po to, żeby tam robić złe rzeczy - powiedział.

Dodał też, że uczestnicy miesięcznic mogą otrzymać identyfikatory. - Wszyscy inni mają możliwość wejścia do jednego z sektorów, który będzie sektorem wolnym dla każdego - tłumaczył wicepremier.

Gliński przypomniał jednocześnie, że pomnik smoleński zostanie jeszcze otoczony żywopłotem, w którym będzie stał krzyż z Krakowskiego Przedmieścia.

Rosjanie "zaczęli stawiać warunki" w sprawie pomnika w Smoleńsku

Wicepremier odniósł się również do kwestii pomnika ofiar katastrofy, który miał stanąć w Smoleńsku. Jak mówił, Rosjanie po rozstrzygnięciu konkursu "zaczęli stawiać warunki", choć - jak dodał - uczestniczyli w pracach komisji konkursowej dotyczącej pomnika. Przyznał, że "najpierw proponowali, żeby ten pomnik skrócić, później, żeby go obniżyć".

- Nasza strona nie może dyskutować w ten sposób, że druga strona ciągle zmienia i zawęża warunki rozwiązania tej kwestii, czyli krótko mówiąc - niszczy koncepcję, która wygrała w konkursie - wskazywał.

Dopytywany, jaki jest stan na dzisiaj, odpowiedział, że "czekamy aż się, przepraszam, Rosjanie opamiętają".

- Albo chcą tam zrobić pomnik zgodnie z cywilizowanymi procedurami i będą dotrzymywać słowa, albo będą próbować wprowadzać zamieszanie i robić wszystko, żeby pomnik nie powstał - mówił.

"Na Wschodzie wszyscy wiedzą, że Putin zemścił się na Kaczyńskim"

W poniedziałek w "Rzeczpospolitej" ukazał się wywiad z Glińskim, w którym wicepremier stwierdził, że wyjaśnienie katastrofy "jest bardzo trudne", między innymi przez brak kluczowych dowodów oraz zaniedbania rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Stwierdził, że "nie można wykluczyć" żadnej przyczyny katastrofy, włącznie z zamachem. Ocenił, że raporty rosyjskiego MAK-u (Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego) i polskiej Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych "nie są wiarygodne".

"Nawet jeśli nie mamy wiedzy co do faktów, to mamy wiedzę co do charakteru systemu postsowieckiego. Istnieje taka, hłaskowska, kategoria 'prawdziwych zmyśleń': na Wschodzie wszyscy wiedzą, że Putin zemścił się na Kaczyńskim" - dodał.

Gliński pokreślił jednocześnie, że zbudowanie w Warszawie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej "to moment symbolicznie kończący czas żałoby".

Autor: pk//now / Źródło: PAP, Rzeczpospolita

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24