Emocjonalny list ministra obrony Słowacji do ministra Macierewicza ws. zmian w CEK NATO

Emocjonalny list ministra obrony Słowacji do ministra Macierewicza ws. zmian w CEK NATO
Emocjonalny list ministra obrony Słowacji do ministra Macierewicza ws. zmian w CEK NATO
tvn24
Urzędnicy MON weszli do Centrum Eksperckiego NATO 17 grudniatvn24

Słowacy nie akceptują nocnego wejścia do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO i zmian kadrowych w tej instytucji - wynika z emocjonalnego listu ministra obrony Słowacji Martin Glváča do Antoniego Macierewicza. Jak poinformowało polskie MON, podsekretarz stanu Tomasz Szatkowski skontaktował się już z ministrem Glváčem.

Znamy treść listu skierowanego przez ministra obrony Republiki Słowacji do Antoniego Macierewicza. Został on wysłany 22 grudnia, czyli pięć dni po nocnym wejściu urzędników MON do Centrum Eksperckiego NATO w Warszawie. Pismo zostało przekazane również do wiadomości: premiera Słowacji Roberta Fico, premier Beaty Szydło, wicepremiera i ministra Spraw Zagranicznych Słowacji Mirosława Lajcka, Kwatery Głównej SACT, przedstawicieli państw ramowych oraz sponsorujących (Polska, Chorwacja, Czechy, Niemcy, Węgry, Włochy, Litwa, Rumunia, Słowenia), J2 Shape, USA EUCOM JX2. O treści listu poinformowało jako pierwsze Radio Zet.

Brak akceptacji

Minister Glváča pisze w liście, że "aktualnie jesteśmy świadkami szeregu niestandardowych działań", których on nie może zaakceptować.

"Jakakolwiek próba uwikłania Słowacji w te działania negatywnie wpływa na nasze bilateralne relacje. Zdecydowanie zaprzeczam stwierdzeniom, które zostały oficjalnie podane do publicznej wiadomości oraz wielokrotnie powtarzane przez niektórych polskich oficjeli, o tym, że nocne wejście na teren nowo tworzonego Centrum w asyście Żandarmerii Wojskowej było konsultowane ze stroną słowacką. Jedynie silne poczucie odpowiedzialności oraz rzeczywiste zainteresowanie kontynuowaniem partnerskich relacji i dialogu w sposób produktywny powstrzymują mnie od publicznego ogłoszenia, że twierdzenia te daleko odbiegają od prawdy" - napisał w liście Martin Glváč.

W ten sposób słowacki minister najpewniej odnosił się do komunikatów polskiego resortu obrony narodowej, a także wypowiedzi rzecznika czy wiceministra Bartosza Kownackiego.

Słowacy wiedzieli?

18 grudnia, czyli po wejściu przedstawicieli MON do CEK NATO, resort zapewniał, że Słowacy zostali poinformowani wcześniej o akcji i mieli nie zgłaszać zastrzeżeń.

- Minister obrony narodowej rozmawiał z attache obrony Słowacji, który przyjął nasze wyjaśnienia i uznał, że jest to wewnętrzna sprawa strony polskiej, i liczy na dalszą owocną współpracę. Takie również stanowisko zajęło NATO - mówił tuż po akcji wiceminister obrony Bartosz Kownacki. Zapewniał przy tym, że strona słowacka była "dużo wcześniej" informowana o sprawie.

Natomiast wyznaczony przez MON nowy pełnomocnik do sprawy utworzenia CEK, Bartłomiej Misiewicz twierdził, że Słowacy zostali poinformowani tydzień wcześniej o zamiarze wymiany polskiej kadry. Miał im to zakomunikować wiceminister obrony Tomasz Szatkowski.

Wersję przedstawioną przez polityków PiS skomentował zdawkowo słowacki premier Robert Fico. - Zostałem poinformowany o tym dwie albo trzy godziny temu. Jak się wydaje, to suwerenna sprawa Polski i nie będę tego komentować - mówił 18 grudnia popołudniu szef rządu w Bratysławie.

Była to jedyna oficjalna reakcja Słowacji.

W podobnym tonie wypowiedział się Sojusz. - To kwestia dla władz Polski. Centrum nie było jeszcze akredytowane przy NATO. Mówiąc ogólnie, są to międzynarodowe centra badawcze, finansowane i obsadzanie personelem na szczeblu narodowym i międzynarodowym, współpracujące z Sojuszem, ale nie są organami NATO - napisano w specjalnym oświadczeniu wydanym 18 grudnia.

W sprawie kontaktów ze Słowakami wypowiadał się również p.o. szefa SKW Piotr Bączek, relacjonując późniejsze prace specjalnej komisji MON weryfikującej sytuację w CEK. - Komisja nie wchodziła do pomieszczeń przeznaczonych dla Słowaków - zaznaczył i podkreślił, że Słowaków w Centrum nie ma, bo siedziba nie jest przystosowana do przetwarzania informacji niejawnych i nie posiada kancelarii tajnej. - W takim stanie może się zajmować tylko otwieraniem kartek świątecznych i zaproszeń na opłatki - ocenił. Deklarował, że jest w stałym kontakcie ze stroną słowacką i po uporządkowaniu spraw zaprosi jej przedstawicieli na rozmowy.

Pytania Słowaków

W swoim liście minister Glváč kontakty na linii Warszawa - Bratysława, czyli z ministerstwem kierowanym przez Antoniego Macierewicza, opisuje w odmienny sposób. "Istotnie strona polska w sposób ogólny deklarowała zamiar wymiany polskiego personelu wyselekcjonowanego do pracy w Centrum. Nic nie jest na zawsze. Jednakże aby wprowadzić jakiekolwiek zmiany, ustanowiliśmy procedury, w tym proces konsultacji" - napisał.

W liście pojawiła się również seria pytań, jakie Słowak zadaje swojemu polskiemu odpowiednikowi, m.in. o to, z kim polska strona konsultowała nocne wejście, wycofanie polskiego personelu, jak również wstrzymanie do końca tego roku finansowania Centrum.

Minister pyta także, z kim polska strona konsultowała wyznaczenie nowego Dyrektora Centrum, w szczególności osobę do pełnienia tej funkcji.

Wspólne spotkanie

Minister Obrony Republiki Słowacji liczy jednak na dalszą współpracę ws. CEK NATO. "Centrum nie jest jednostką podległą ani nie jest częścią Ministerstwa Obrony Narodowej. Centrum to inicjatywa 10 państw członkowskich NATO oraz ich ogromnego wysiłku. Jest to międzynarodowa instytucja, w której jakiekolwiek zmiany wdrażane są zgodnie z międzynarodowymi porozumieniami" - napisał autor listu.

"Jak już wspominałem, osobiście zaangażowałem się w ten projekt. W związku z tym głęboko wierzę, że będziemy w stanie wyjaśnić wszelkie nieporozumienia w trakcie naszego wspólnego spotkania" - zakończył list minister.

Stanowisko MON

W związku z listem ministra obrony narodowej Republiki Słowacji polskie MON w komunikacie poinformowało, że podsekretarz stanu w MON Tomasz Szatkowski, na prośbę ministra Antoniego Macierewicza, skontaktował się z ministrem Martinem Glváčem i "zapewnił go, że wszelkie działania, podejmowane przez kierownictwo polskiego MON dotyczą wyłącznie polskich pracowników, którzy utracili dostęp do informacji niejawnych, a tym samym możliwość pracy w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO". Wiceminister Szatkowski - jak czytamy w komunikacie - "poinformował też słowackiego ministra obrony, że nie były, nie są i nie będą podejmowane żadne działania dotyczące personelu strony słowackiej".

MON zapewniło, że są w bieżącym kontakcie ze słowackimi partnerami. "Wszystkim nam zależy na jak najszybszej akredytacji CEK" - dodano w oświadczeniu.

Wysłanie listu przez słowackiego ministra potwierdziło słowackie ministerstwo obrony w oświadczeniu skierowanym do "Faktów" TVN. W oświadczeniu dodano, że słowackie ministerstwo wie o komunikacji między innymi członkami NATO i Polską. "Ministerstwo Obrony Republiki Słowacji nie będzie publicznie komentowało treści korespondencji, ponieważ czekamy w tej chwili na odpowiedź oraz dokładne wyjaśnienie sytuacji" - napisano w oświadczeniu.

Macierewicz komentuje

- To jest dawny list, na który dawno już zostały nie tylko udzielone odpowiedzi, ale i zakończone działania z tym związane – powiedział z kolei minister obrony Antoni Macierewicz. Zapewnił, że nie ma żadnych niestandardowych działań w CEK NATO. - Wszystko się już dawno zakończyło. Została wymieniona niewiarygodna polska ekipa. Ta historia, którą państwo teraz referujecie, jest historią z bardzo dawnego czasu, ktoś państwa wprowadził w błąd. To jest dawny list, na który dawno już zostały nie tylko udzielone odpowiedzi, ale i zakończone działania z tym związane" – powiedział Macierewicz dziennikarzom w Sejmie. Dodał, że działania w CEK NATO były konsultowane ze stroną słowacką. - Wszyscy zostali uprzedzeni dużo wcześniej, że polska ekipa zostanie wymieniona – powiedział.

Jak odwołano szefa CEK NATO?

Przed dwoma tygodniami minister Antoni Macierewicz zdecydował o odwołaniu dyrektora CEK NATO, pułkownika Krzysztofa Duszy. Ten jednak nie przyjął tej decyzji do wiadomości, argumentując, że nie należy ona do polskiego ministra obrony narodowej.

W efekcie nocą z czwartku na piątek (18 grudnia) urzędnicy MON i funkcjonariusze SKW weszli do CEK i zajęli pomieszczenia.

Ponad tydzień temu (21 grudnia) wysłaliśmy oficjalne pytania do biura prasowego MON z pytaniami o procedurę odwołania szefa CEK NATO, ponieważ według naszych informacji mechanizm odwołania szefów CEK NATO został zawarty w umowie Polski i Słowacji z dnia 2 listopada 2015 r.

W paragrafie 7 porozumienia napisano, że może to nastąpić "za zgodą strony słowackiej oraz Komitetu Sterującego (czyli przedstawicieli 8 państw NATO, które współtworzą CEK - red.)" .

Mimo wielokrotnych monitów - tak drogą mailową, jak i telefoniczną - biuro prasowe ministra Antoniego Macierewicza nie udzieliło nam w tej sprawie żadnych odpowiedzi.

Próbowaliśmy też uzyskać odpowiedź ws. listu od strony słowackiej - na razie bez rezultatu.

Głos Słowacji w sprawie nocnego wejścia do CEK jest ważny, bo to właśnie ten kraj wspólnie z Polską jest liderem całego projektu. Oba państwa wzięły na siebie główny ciężar związany z organizacją nowej instytucji. Obecnie obsadę CEK stanowią wyłącznie Polacy i Słowacy. W mniejszym stopniu w projekt zaangażowane są jeszcze Chorwacja, Czechy, Litwa, Niemcy, Rumunia, Słowenia, Węgry i Włochy.

CEK ma być jednym z 24 centrów doskonalenia, które są tworzone przez państwa NATO, aby wspierać Sojusz poprzez szkolenia personelu. W otoczonej atmosferą kontrowersji instytucji mają rozwijać swoje umiejętności oficerowie służb kontrwywiadowczych państw Sojuszu. Według dotychczasowych planów CEK miało rozpocząć działanie przed szczytem NATO w Warszawie, zaplanowanym na czerwiec. Obecne szefostwo MON zapewnia, że podjęte przez nie działania miały właśnie na uwadze chęć dotrzymania tego terminu. Postawa dotychczasowego kierownictwa CEK miała temu szkodzić. Krytykowani przez MON oficerowie twierdzą, że sprawa wygląda odmiennie.

Autor: Robert Zieliński, mk / Źródło: tvn24.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

W domu Zbigniewa Ziobry znaleziono oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego w sprawie śmierci jego ojca. - To świadczy o tym, że te zarzuty o szczuciu prokuratury na tych lekarzy, których obwiniał o tragedię swojego ojca, mają dużo wspólnego z prawdą - powiedział Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej. Patryk Jaki z Suwerennej Polski twierdzi, że "skandalem" jest pytanie o tę sprawę przez dziennikarzy.

"Trzeba odnotować, że coś łączy Zbigniewa Ziobrę z Donaldem Trumpem". Komentarze polityków

"Trzeba odnotować, że coś łączy Zbigniewa Ziobrę z Donaldem Trumpem". Komentarze polityków

Źródło:
TVN24, PAP

ABW przeprowadziła w środę szereg czynności procesowych, w tym przeszukań na terenie Warszawy i Tychów - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Chodzi o śledztwo w sprawie ujawnionej działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Jak dodał Dobrzyński, zabezpieczono 48,5 tysiąca euro oraz 36 tysięcy dolarów.

Akcja ABW w Warszawie i Tychach przeciwko siatce rosyjskich szpiegów

Akcja ABW w Warszawie i Tychach przeciwko siatce rosyjskich szpiegów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie ma siły, która mogłaby podważyć naszą współpracę. Szukamy rozwiązań dla obu stron w sprawie rolnictwa, posunęliśmy się krok do przodu - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej po polsko-ukraińskich konsultacjach międzyresortowych. Z kolei premier Ukrainy Denys Szmyhal zapowiedział, że "Ukraina zgodziła się na pewne ograniczenia".

Tusk: zrobiliśmy krok do przodu

Tusk: zrobiliśmy krok do przodu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trwają analizy dotyczące skrócenia czasu pracy w Polsce - poinformowała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Ponad 100 lat po tym, jak został wprowadzony ośmiogodzinny dzień pracy, czas na następny krok - oceniła. Ministra skomentowała propozycję Polski 2050 w sprawie poluzowania zakazu handlu w niedziele, zapowiedziała także zmiany w sprawie płacy minimalnej.

"Absurdy" w płacy minimalnej. Będą zmiany

"Absurdy" w płacy minimalnej. Będą zmiany

Źródło:
tvn24.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Świadczy to o takim dużym poczuciu bezkarności. Pan Ziobro po prostu uważał, że może wszystko - powiedziała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z inicjatywy "Wolne Sądy", odnosząc się do dokumentów znalezionych podczas przeszukania w domu byłego ministra sprawiedliwości.

Dokumenty, których "nikt nie powinien wynosić", w domu Ziobry. "Uważał, że może wszystko" 

Dokumenty, których "nikt nie powinien wynosić", w domu Ziobry. "Uważał, że może wszystko" 

Źródło:
TVN24

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że amerykański Kongres zaakceptował sprzedaż Polsce lotniczych środków bojowych: rakiet dalekiego zasięgu powietrze-ziemia JASSM-ER, rakiet powietrze-powietrze średniego zasięgu AMRAAM oraz krótkiego zasięgu AIM-9X.

Szef MON: Kongres USA zaakceptował sprzedaż Polsce rakiet

Szef MON: Kongres USA zaakceptował sprzedaż Polsce rakiet

Źródło:
PAP

To było dosyć proste i typowe zdarzenie, w odróżnieniu od kwoty - tak o stłuczce ich klienta mówi Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty. Kierowca, dzięki polisie OC, za którą zapłacił 400 złotych, uniknął pokrycia kosztu wymiany zderzaka w unikatowym Ferrari Monza SP1 - 324 tysięcy złotych. Przykłady z tej i innych firm ubezpieczeniowych pokazują, jaką rolę odgrywa komunikacyjne OC.

"Najdroższy zderzak w historii", uszkodzony helikopter. Historie kierowców

"Najdroższy zderzak w historii", uszkodzony helikopter. Historie kierowców

Źródło:
tvn24.pl

Uważam, że Europa powinna przedstawić gospodarkę na tryb bezpośredniego zagrożenia wojną - stwierdził w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON. Wcześniej w podobny sposób wypowiadał się francuski minister obrony.

Gospodarka na "torach wojennych". Wicepremier komentuje

Gospodarka na "torach wojennych". Wicepremier komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Peruwiańscy chirurdzy uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź, który znajdował się w jedzeniu. 68-latka musiała przejść skomplikowaną operację, obiekt przebijał tętnicę szyjną.

Lekarze uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź

Lekarze uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź

Źródło:
Reuters

Nie ma planów przywrócenia wprowadzenia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Ale ona jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można ją odwiesić - mówił w TVN24 minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Źródło:
TVN24

Najnowsze pociski Cyrkon, którymi chwalił się Władimir Putin, latają wolniej, niż zapowiadano, a ich głowica bojowa jest niewielka - wynika z pierwszej analizy jej szczątków. Dwa takie pociski zostały w ostatnich dniach zestrzelone przez ukraińską obronę powietrzną. - Cyrkon lata w złym kierunku i nie wykonuje zadań, do których został stworzony - twierdzą specjaliści z Kijowa.

Szczątki ujawniają prawdę o najnowszym pocisku Rosjan. Cyrkon "lata w złym kierunku"

Szczątki ujawniają prawdę o najnowszym pocisku Rosjan. Cyrkon "lata w złym kierunku"

Źródło:
Ukrainska Pravda, Defense Express, PAP, tvn24.pl

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

W kwietniu mamy poznać szczegóły rządowej propozycji wsparcia rozwoju mikroinstalacji fotowoltaicznych - podała "Rzeczpospolita". Wcześniej minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zapowiadała przekazanie projektu do konsultacji w drugiej połowie marca.

Rząd szykuje zmiany w sprawie fotowoltaiki

Rząd szykuje zmiany w sprawie fotowoltaiki

Źródło:
"Rzeczpospolita", tvn24.pl

W czwartek rano ksiądz Michał O., prezes kościelnej Fundacji Profeto, został doprowadzony na posiedzenie aresztowe przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.

Ksiądz Michał O. został doprowadzony na posiedzenie aresztowe

Ksiądz Michał O. został doprowadzony na posiedzenie aresztowe

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Osoby cierpiące na prozopometamorfopsję mogą postrzegać twarze innych ludzi jako zdeformowane i demoniczne. Amerykańskim badaczom udało się zrekonstruować sposób, w jaki jeden z pacjentów widzi świat. Jak przekazali, osoby cierpiące na tę chorobę często spotykają się z niezrozumieniem ze strony najbliższych i służby zdrowia.

Zamiast twarzy widzą demony. "Nagle wszyscy wyglądają jak z horroru"

Zamiast twarzy widzą demony. "Nagle wszyscy wyglądają jak z horroru"

Źródło:
PAP, Dartmouth College, Understanding PMO, Smithsonian Magazine

Dziennikarz amerykańskiej telewizji CNN, w asyście specjalistów od żeglugi, wziął udział w symulacji wypadku kontenerowca uderzającego w most na rzece Patapsco. Do wypadku w Baltimore doszło we wtorek. Konstrukcja mostu zawaliła się w wyniku uderzenia w jedną z podpór.

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Źródło:
CNN, PAP, tvn24.pl

W Baltimore w Stanach Zjednoczonych po uderzeniu kontenerowca zawalił się most. CNN zwraca uwagę, że to już trzecia podobna sytuacja od początku roku. Wcześniej statki towarowe uderzyły w mosty w Chinach i w Argentynie.

Trzy mosty w trzy miesiące. Ten w Baltimore nie był pierwszy

Trzy mosty w trzy miesiące. Ten w Baltimore nie był pierwszy

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

Próbujący wyjechać z Filipin migranci płacą podejrzanym agentom tysiące dolarów, by dostać się do Polski. Mierzą się później z surowym prawem migracyjnym - informuje w środę telewizja Al-Dżazira.

Media: Filipińczycy płacą tysiące dolarów podejrzanym agentom, by dostać się do Polski

Media: Filipińczycy płacą tysiące dolarów podejrzanym agentom, by dostać się do Polski

Źródło:
PAP

Młodsze pokolenia mają coraz większe mózgi. Rośnie zarówno ich objętość, jak też powierzchnia kory mózgowej - twierdzą kalifornijscy naukowcy. Badacze przypuszczają, że większe mózgi mogą mieć wpływ na ludzkie zdrowie i zmniejszać ryzyko zachorowania na demencję.

Młodsze pokolenia mają coraz większe mózgi. To może wpływać na zdrowie

Młodsze pokolenia mają coraz większe mózgi. To może wpływać na zdrowie

Źródło:
Science Alert, health.ucdavis.edu, JAMA Network

W Niemczech pojawił się projekt ustawy, który ma zakazać hodowli psów z "nieprawidłowościami układu kostnego". Budzi on wiele kontrowersji wśród miłośników jamników. Petycja przeciwko ustawie, stworzona przez organizację kynologiczną, zebrała już ponad 15 tysięcy podpisów.

Koniec jamników? W Niemczech pojawił się kontrowersyjny projekt ustawy

Koniec jamników? W Niemczech pojawił się kontrowersyjny projekt ustawy

Źródło:
CNN

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Z prognoz wynika, że pojawią się też burze. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Uwaga na wiatr i burze! Alerty IMGW mają drugi stopień

Uwaga na wiatr i burze! Alerty IMGW mają drugi stopień

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Kto mógł liczyć na publiczne pieniądze zarządzane przez ministerstwo Ziobry? Warto przypomnieć, jak sto milionów złotych poszło do fundacji księdza egzorcysty, a 14 milionów złotych do Tadeusza Rydzyka. I jak politycy Suwerennej Polski drwili wtedy z pytań dziennikarzy wolnych mediów.

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Źródło:
Fakty TVN

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24
Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To zagadnienie nabiera pierwszorzędnego znaczenia. Przekonują mnie o tym moje ostatnie pogawędki z taksówkarzami. Twierdzą oni, że w polityce jedni warci są drugich, wszyscy kłamią i tylko łatwowierni dają się na to nabrać, ale oni do takich frajerów nie należą.

"A prawdomówni przegrywają..."

"A prawdomówni przegrywają..."

Źródło:
tvn24.pl

W pierwszej turze wyborów samorządowych większość głosujących otrzyma w lokalu wyborczym cztery karty do głosowania, część wyborców dostanie jednak tylko trzy karty. Tłumaczymy, od czego to zależy, jak one wyglądają i jak poprawnie oddać głos.

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Źródło:
tvn24.pl