Czy Szwedzi mają włos Kopernika?

Uczeni ze Szwecji jeszcze w październiku zakończą badania tajemniczego materiału genetycznego. Zostanie on porównany z DNA czaszki znalezionej trzy lata temu w katedrze we Fromborku - informuje dziennik "Polska".

Naukowcy ze szwedzkiego uniwersytetu w Uppsali są bliscy potwierdzenia, że znaleziony niedawno materiał genetyczny i próbki pobrane z czaszki należą do Mikołaja Kopernika.

- Rzeczywiście pojawił się nowy ślad. Wyniki badań będą znane najprawdopodobniej jeszcze w październiku – potwierdza prof. Jerzy Gąssowski, szef grupy archeologów, która odnalazła czaszkę.

Jednocześnie nie chce ujawnić, co znaleźli Szwedzi, ale zapewnia jednak, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż badany materiał należy do Kopernika. O tym ma świadczyć fakt, że został znaleziony wśród książek należących do astronoma, które zostały zrabowane z Fromborka w czasie potopu szwedzkiego.

Włos czy naskórek?

Według nieoficjalnych źródeł, w rękach naukowców mogły znaleźć się pojedyncze włosy lub fragmenty naskórka, z których możliwe jest odczytanie kodu DNA.

Jeśli badane próbki będą identyczne to nie będzie już wątpliwości, że odkryty w 2005 roku szkielet to szczątki Kopernika.

Gąssowski zaprzeczył, że przedmiotem badania był rękopis astronoma z plamami krwi. Takie informacje przedstawiały ponad rok temu polskie media. - W Uppsali nigdy nie było żadnego rękopisu poplamionego krwią astronoma, te sensacje to zwykła kaczka dziennikarska. Nawet gdyby taki zakrwawiony manuskrypt istniał, to zbadanie tych plam byłoby równoznaczne z koniecznością zniszczenia go. A to nie wchodzi w grę – tłumaczy profesor.

Blizna i nos Kopernika

O tym, że czaszka wydobyta spod podłogi katedry we Fromborku może należeć do Kopernika przemawia kilka faktów. Badacze ocenili, że szczątki należały do mężczyzny, który zmarł w wieku 70 lat, a tyle Kopernik miał w chwili śmierci. Zrobiona następnie rekonstrukcja twarzy potwierdziła, że zmarły, podobnie jak Kopernik, miał bliznę nad lewym okiem oraz skrzywiony nos.

Źródło: Polska