"Musimy wreszcie zacząć budować opiekę zdrowotną, która jest nakierowana na wartość"

[object Object]
Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Odpowiada Janusz Czapiński tvn24
wideo 2/12

- Same pieniądze nie rozwiążą problemu, ale bez istotnego dorzucenia pieniędzy do systemu świadczeń publicznych nie ma mowy o jego naprawie - mówił w czasie debaty w ramach Areny Idei profesor Bohdan Maruszewski, kardiochirurg z Centrum Zdrowia Dziecka. - Podstawowym rozwiązaniem jest reorganizacja systemu - przekonywał z kolei ekonomista Robert Gwiazdowski. Uczestnicy dyskusji zastanawiali się, czy "pieniądze wyleczą polską służbę zdrowia".

TAK RELACJONOWALIŚMY DEBATĘ

Psycholog społeczny dr hab. Janusz Czapiński pytany o to, czy pieniądze wyleczą polską służbę zdrowia, odparł, że "wszystko zależy od tego, jakie pieniądze".

- Są dwa główne źródła finansowania ochrony zdrowia. Jedno to pieniądze publiczne, drugie - pieniądze prywatne. Mamy więc dwa rodzaje pieniędzy. Jeden z nich jest niezbędny, należy absolutnie dorzucić go do systemu ochrony zdrowia: to jest pieniądz publiczny, nie prywatny. Jeśli prześledzimy sobie systemy ochrony zdrowia na świecie, one dowodzą, że im niższe w proporcji do pieniędzy prywatnych są sumy z pieniędzy publicznych na ochronę zdrowia, tym gorzej funkcjonuje system ochrony zdrowia - przekonywał.

Jak dodał, Polska mogłaby uplasować się na wysokiej pozycji pod względem jakości leczenia na arenie europejskiej, "gdyby nie pewien mankament", z którym "żaden rząd sobie skutecznie nie poradził". - To są kolejki, to jest czas oczekiwania - podkreślił.

- To oznacza w praktyce mniejszą liczbę świadczeń - stwierdził. Zaznaczył również, że "mniej więcej 1/3 potencjalnych pacjentów rezygnuje, gdy dowiaduje się, że ma czekać rok na wizytę".

- Potrzebne są na gwałt większe pieniądze publiczne na system ochrony zdrowia. Nie prywatne, to prowadziłoby nas w ślepą uliczkę - ocenił. Stwierdził też, że oprócz pieniędzy "potrzebna jest zmiana systemu".

"Największym dobrem każdej organizacji są ludzie"

Jak mówił z kolei prof. Bohdan Maruszewski, kardiochirurg z Centrum Zdrowia Dziecka, "same pieniądze nie rozwiążą problemu, ale bez istotnego dorzucenia pieniędzy do systemu świadczeń publicznych nie ma mowy o jego naprawie".

- Posłużę się stereotypem lekarskim: najpierw diagnoza. Cztery i pół procent dochodu narodowego na służbę zdrowia to jest piąte miejsce od końca w Europie. Liczba łóżek [szpitalnych - red.] w Polsce jest na siódmym miejscu w Europie. Ale mamy brak lekarzy, pielęgniarek, żeby w sposób efektywny na tych łóżkach leczyć pacjentów - przyznał. Kardiochirurg zwrócił też uwagę na problem kształcenia młodych specjalistów. Stwierdził, że jesteśmy "na szarym końcu", jeśli chodzi o liczbę absolwentów uczelni medycznych.

Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Odpowiada Bohdan Maruszewski
Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Odpowiada Bohdan Maruszewski tvn24

Jego zdaniem, jednym z głównych problemów jest także brak w systemie finansowania służby zdrowia "miejsca na medycynę wysokospecjalistyczną".

- Pieniądze na pewno są absolutnie niezbędne, żeby nie doszło do załamania systemu - wskazywał. Jak jednak dodał, ważny jest również sposób wydawania tych środków. Tłumaczył, że w dzisiejszych warunkach okres budowy szpitala to około dwa, trzy lata. - Ale ten szpital będzie pusty. Wykształcenie lekarzy intensywnej terapii to jest o wiele więcej lat. Największym dobrem każdej organizacji są ludzie, tak samo jest w służbie zdrowia. Jeśli te pieniądze nie zostaną zainwestowane w ludzi, to ten system nie będzie wydolny - uściślił.

"Będziemy martwili się gorszą dostępnością do świadczeń"

Jak zaznaczył prof. Piotr Czauderna, chirurg dziecięcy, w Polsce składka zdrowotna jest nieproporcjonalnie niska w stosunku do naszych sąsiadów.

Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Odpowiada Piotr Czauderna
Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Odpowiada Piotr Czauderna tvn24

- Czechy wydają mniej więcej 2,5 tysiąca złotych na obywatela. Składka zdrowotna w Polsce wynosi 9 procent, z czego 7,5 płaci pracodawca - mówił. Dodał, że składka w Czechach to 13,5 procent.

- Czeski system wypada w swojej efektywności zupełnie inaczej niż Polski - ocenił i podkreślił, że ważnym problemem w tym kontekście jest także starzenie się społeczeństwa. - Przesunięcie demograficzne spowoduje, że będziemy martwili się gorszą dostępnością do świadczeń, jeżeli nie zwiększymy radykalnie finansowania - podsumował.

"Reorganizacja systemu"

- Jedynym, podstawowym rozwiązaniem jest reorganizacja systemu - przekonywał z kolei dr hab. Robert Gwiazdowski, prawnik Centrum Adama Smitha.

Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Odpowiada Robert Gwiazdowski
Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Odpowiada Robert Gwiazdowski tvn24

- Drugim, rzeczywiście, (jest -red.) pomyślenie o dodatkowych pieniądzach. Tylko z czego? Szukajmy tych pieniędzy gdzie indziej, bo są takie możliwości - kontynuował.

- Na przykład pieniądze mogą trafiać z budżetu państwa, niekoniecznie z Narodowego Funduszu Zdrowia. Mogą tam trafiać pieniądze z opodatkowania niezdrowej żywności - dodał.

"Musimy po prostu im zapłacić"

Uczestnicy debaty dyskutowali o tym, jakie zmiany należy wprowadzić w polskim systemie opieki zdrowotnej. Janusz Czapiński stwierdził, że jest pewien "prosty sposób". - Dziwię się, że żaden z ministrów tego nie zrobił - powiedział. Sprecyzował, że chodzi o "absurdalne przypadki" stosowania leczenia szpitalnego zamiast terapii ambulatoryjnej.

Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Wyniki sondy przed i podczas programu
Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia? Wyniki sondy przed i podczas programutvn24

- W Polsce tylko w 5 procentach przypadków migdałki wycina się w trybie ambulatoryjnym. W 95 procentach kładzie się pacjenta na łóżko szpitalne. Skąd się bierze kolejka? Bo czeka się na łóżko w szpitalu. Owszem, bez reorganizacji systemowej część z tych dodatkowych pieniędzy poszłaby na rozkrusz. Ale nawet bez reorganizacji pieniądze już są pilnie potrzebne. Jeżeli nie chcemy, żeby zmniejszała się i tak skąpa liczba lekarzy i pielęgniarek, to musimy po prostu im zapłacić - wskazywał.

- Mamy wybudowane supernowoczesne szpitale, w tych szpitalach stoi sprzęt za setki milionów złotych, przykryty prześcieradłami - mówił Maruszewski. Jego zdaniem, "nie należy w tej chwili wydawać na budowanie infrastruktury, kolejnych szpitali, trzeba dziś zagospodarować to, co mamy i zwiększyć efektywność kosztową".

Gwiazdowski stwierdził z kolei, że problemem jest brak młodych absolwentów pielęgniarstwa. - Musimy sprawić, by dziewczyny z Ukrainy zatrzymywały się w Polsce, a nie jechały od razu dalej - mówił. Jak dodał, "problem zatrudniania w Polsce cudzoziemców był demonizowany od lat i dzisiaj mamy tego skutki".

Jak wskazywał Czauderna, "pacjenci są skłonni pogodzić się z tym, żeby lekarze zarabiali więcej pod warunkiem że będą mieli więcej czasu dla pacjentów". - To, że mamy braki kadrowe, to efekt decyzji, które były podjęte 20 lat temu. Nabór na studia medyczne został dramatycznie obcięty w latach 90. i po 2000 roku - podkreślił.

W drugiej części programu uczestnicy debaty odpowiadali między innymi na pytania publiczności:

"Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia"? "Arena Idei", część 2
"Czy pieniądze wyleczą służbę zdrowia"? "Arena Idei", część 2tvn24

W ostatniej części Areny Idei biorący w niej udział goście podsumowali dyskusję.

Konkluzje. Profesor Janusz Czapiński odpowiada
Konkluzje. Profesor Janusz Czapiński odpowiadatvn24

- Absolutnie i to gwałtownie polski system ochrony zdrowia potrzebuje dodatkowego zastrzyku finansowego. I to pieniędzy publicznych, a nie prywatnych - mówił Janusz Czapiński. Jak dodał, pieniądze te "są ważne, ponieważ nie dyskryminują żadnej grupy społecznej".

Jak zauważył Czauderna, "jeżeli chcemy poprawić dostęp do świadczeń zdrowotnych i do nowych technologii, nowych leków, to musi się zwiększyć finansowanie i nowe mechanizmy w negocjowaniu zakupu tych leków". Podkreślił również, że bardzo ważna jest "reorganizacja systemu i integracja z opieką długoterminową".

Konkluzje. Profesor Piotr Czauderna odpowiada
Konkluzje. Profesor Piotr Czauderna odpowiadatvn24

- Musimy wreszcie zacząć budować opiekę zdrowotną, która jest nakierowana na wartość, a nie na większą liczbę procedur - stwierdził.

- Pieniądze się w systemie przydadzą, ale nie muszą to być pieniądze ze składek (na NFZ - red.). To najgorsze pieniądze do służby zdrowia - skomentował Robert Gwiazdowski.

Konkluzje. Profesor Robert Gwiazdowski odpowiada
Konkluzje. Profesor Robert Gwiazdowski odpowiadatvn24

Jak mówił Maruszewski, "największym problemem polskiej służby zdrowia jest dramatycznie mała liczba personelu, lekarzy, pielęgniarek".

Konkluzje. Profesor Bohdan Maruszewski odpowiada
Konkluzje. Profesor Bohdan Maruszewski odpowiadatvn24

- Brak jest zdecydowanie pracowników administracyjnych, którzy mogliby spowodować lepsze wykorzystanie pracy specjalistów - podsumował.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "ARENA IDEI"

Autor: JZ//kg / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego będą najtrudniejszymi wyborami dla premiera Węgier Viktora Orbana od ponownego przejęcia przez niego władzy w 2010 roku - ocenia politolog Daniel Rona z budapeszteńskiego think tanku 21 Research Center.

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Politolog: Orban stoi przed najtrudniejszymi wyborami od czasu dojścia do władzy

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24