Szef policji o akcji w Wiszni Małej: mamy zatrzymywać, nie zabijać

[object Object]
Nadinspektor Jarosław Szymczyk był gościem "Faktów po Faktach"tvn24
wideo 2/14

Policjanci nie są szkoleni, żeby zabijać, są szkoleni, żeby zatrzymywać sprawców wyrządzając jak najmniejszą krzywdę - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Komendy Głównej Policji nadinspektor Jarosław Szymczyk, odnosząc się do policyjnej akcji w Wiszni Małej, w której zginął antyterrorysta. Jego zdaniem, w tej akcji "paralizator był użyty" przez funkcjonariuszy.

- Policjanci pododdziałów antyterrorystycznych wyposażeni są w paralizatory. Na pewno w tym pododdziale, który brał udział w zatrzymaniu sprawców tego włamania również funkcjonariusze dysponowali paralizatorami - powiedział w "Faktach po Faktach" szef Komendy Głównej Policji nadinspektor Jarosław Szymczyk.

Odniósł się w ten sposób do wersji "Gazety Wrocławskiej". Dziennik opisując akcję udaremniania włamania do bankomatu, w której jeden policjant zginął, a trzech zostało rannych napisał, że początkowo policjanci zwykłym paralizatorem elektrycznym bronili się przed bandytą strzelającym z kałasznikowa. Dopiero gdy jeden z antyterrorystów leżał już ciężko ranny, jego kolega odpowiedział ogniem - taką wersję przedstawił dziennik.

"Wydaje mi się, że paralizator był użyty"

Szymczyk dopytywany, czy policjanci użyli tych paralizatorów, odparł: - Wydaje mi się, że paralizator był użyty. Ale to nie jest tak, że przyjmujemy algorytm, że najpierw paralizator, a później strzelamy.

- Policjanci nie są szkoleni, żeby zabijać, policjanci są szkoleni, żeby zatrzymywać sprawców wyrządzając jak najmniejsza krzywdę - mówił.

Jak zaznaczył, policjanci "nie wiedzieli co będzie za drzwiami". - Gdyby stamtąd wyszedł mężczyzna, który by zaatakował policjantów innym niebezpiecznym narzędziem, nie bronią palną, to należało wykorzystać adekwatny do zagrożenia środek przymusu. Takim mógł być w tym momencie paralizator - stwierdził szef policji.

"Każdy wykorzystuje ten środek, którym dysponuje"

Szymczyk podkreślał, że "tej realizacji nie przeprowadzili sami policjanci pionu kryminalnego, co często jest normalną praktyką". - W tej sytuacji uznano, że grupa faktycznie wskazuje na wysoki potencjał zagrożenia dla funkcjonariuszy, dlatego wezwano pododdział antyterrorystyczny policji - mówił.

Jak wyjaśnił, "każdy w zespole bojowym ma inną funkcję do spełnienia". - Jeden z funkcjonariuszy prawdopodobnie, tak to wynika z taktyki, był przygotowany na użycie paralizatora i w momencie kiedy pada strzał, każdy wykorzystuje ten środek, którym w danym momencie dysponuje - ocenił.

W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Wisznia Mała koło Wrocławia policjant został śmiertelnie postrzelony, a trzech odniosło obrażenia podczas próby włamania przez napastników do bankomatu. Doszło do wymiany ognia, w wyniku której zginął także przestępca, który zaczął strzelać do funkcjonariuszy z broni maszynowej. Dwóch mężczyzn zostało zatrzymanych.

Przebieg zdarzenia

Jarosław Szymczyk w "Faktach po Faktach" opisał dokładnie przebieg tego zdarzenia. - W godzinach późnowieczornych około godziny 23 w minioną sobotę policja powzięła wiadomość o próbie włamania do wolnostojącego bankomatu - mówił.

Pytany, od kogo policjanci dostali taką wiadomość odpowiedział, że "to jest informacja powzięta w drodze pewnych ustaleń operacyjnych". - Oczywiście nie mogę tej wiedzy zdradzać - tłumaczył. - Natomiast ta wiedza pozwoliła na to, żeby szybko przygotować odpowiednie działania. Między innymi podjęto decyzję o wykorzystaniu funkcjonariuszy pododdziału antyterrorystycznego z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu przy zatrzymaniu sprawców tego włamania - dodawał.

"To nie jest normalna procedura"

Szef policji dopytywany, czy to jest normalna procedura, że w takiej sytuacji prosi się o pomoc antyterrorystów, odparł: - Nie, to nie jest normalna procedura, ale przede wszystkim na bazie doświadczeń z wcześniejszych tego typu zdarzeń osoby planujące te działania wiedziały, że sprawcy często posługują się materiałami wybuchowymi.

- Nie mogliśmy wykluczać, że również i tym razem tak się wydarzy. Prawdopodobieństwo tego typu metody działania było wysokie, stąd też wejście samych policjantów pionu kryminalnego do realizacji zatrzymania sprawców wydawało się być działaniem niebezpiecznym - skomentował.

W związku z tym - jak mówił Szymczyk - dowódcy podjęli decyzję o tym, aby wykorzystać funkcjonariuszy pionu antyterrorystycznego. - Wezwano dwie drużyny, czyli 12 funkcjonariuszy pododdziału antyterrorystycznego, którzy przejęli dowodzenie działaniami i podjęli działania zmierzające do zatrzymania sprawcy - opisywał sytuację.

Jak mówił, sprawca zamknął się w małym, wolnostojącym kontenerze stanowiącym zaplecze tego bankomatu. Podkreślił również, że pododdział antyterrorystyczny był osłaniany przez jednego z funkcjonariuszy tarczą balistyczną. - Po otwarciu drzwi [kontenera - red.] doszło do wymiany ognia. Sprawca włamania będący wewnątrz zaczął strzelać do policjantów. Część z tych strzałów trafiła w tarczę balistyczną, która osłaniała policjantów - powiedział.

- W dalszej kolejności policjanci również otworzyli ogień do sprawcy. Efekt końcowy niestety jest taki, że jako formacja przeżywamy wielki dramat, bo nie żyje nasz kolega. Zginął na miejscu w wyniku odniesionych ran postrzałowych - mówił szef Komendy Głównej Policji.

Szymczyk o przebiegu zdarzenia: doszło do wymiany ognia, sprawca zaczął strzelać do policjantów
Szymczyk o przebiegu zdarzenia: doszło do wymiany ognia, sprawca zaczął strzelać do policjantówtvn24

Jak poinformował, trzech innych policjantów odniosło obrażenia. - Jeden z nich przebywa we wrocławskim szpitalu pod opieką lekarzy. Wstępnie zdiagnozowano u niego ranę postrzałową okolic biodra. Co najważniejsze jego życiu - według opinii lekarzy - nie zagraża niebezpieczeństwo. Drugi z policjantów to policjant wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. On posiada ranę postrzałową dłoni, został przewieziony początkowo do szpitala w Trzebnicy, a stamtąd przetransportowany karetką do szpitala MSW w Poznaniu, żeby być bliżej swoich bliskich. Trzeci z policjantów posiada obrażenia uda. On po zaopatrzeniu medyczny niezwłocznie został zwolniony do domu - mówił.

"Nad sprawą pracowali policjanci z trzech garnizonów"

- Nad sprawą tej grupy przestępczej, która zajmowała się włamaniami do bankomatów, pracowali wspólnie policjanci z trzech garnizonów: pomorskiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego. To ich wspólne działania doprowadziły do tego, że efektem finalnym było zatrzymanie sprawców w Wiszni Małej - poinformował Jarosław Szymczyk.

Według wiedzy policji, sprawców było dwóch. - Jeden wszedł na to zaplecze bankomatu do tego kontenera, drugi ze sprawców oczekiwał w zaparkowanym nieopodal pojeździe. Tego, który czekał w samochodzie, zatrzymali funkcjonariusze przy pojeździe. Drugi z nich poniósł śmierć na miejscu w wyniku tej wymiany ognia z funkcjonariuszami - relacjonował.

Szef policji: nad sprawą tej grupy przestępczej pracowali wspólnie policjanci z trzech garnizonów
Szef policji: nad sprawą tej grupy przestępczej pracowali wspólnie policjanci z trzech garnizonówtvn24

"Nie mieliśmy wiedzy, że posiada broń"

- Ten sprawca, który przebywał na zapleczu tego bankomatu dysponował bronią automatyczną i otworzył ogień z tej broni do interweniujących funkcjonariuszy policji. My nie mieliśmy wiedzy o tym, że on broń posiada. Natomiast z analizy, którą prowadzili ludzie przygotowujący tę akcję, nie można było tego wykluczyć, stąd też takie założenie przy planowaniu działań było - powiedział Szymczyk.

Jak mówił, "dzisiaj po kilkunastu godzinach ciężkiej pracy ekspertów z laboratoriów, na miejscu zdarzenia jest zabezpieczonych setki śladów, wiele materiału dowodowego, który wymaga bardzo głębokiej analizy". - Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie i tak naprawdę finał tego śledztwa pozwoli nam na powiedzenie bardzo dokładnie jaki był przebieg całego tego zdarzenia, jaki był przebieg naszych działań, jaki był udział każdego ze sprawców - podsumował.

Szymczyk: nie mieliśmy wiedzy, że sprawca posiada broń, ale nie można było tego wykluczyć
Szymczyk: nie mieliśmy wiedzy, że sprawca posiada broń, ale nie można było tego wykluczyćtvn24

"Rolą policjantów było zabezpieczyć materiał dowodowy".

Nadinspektor Jarosław Szymczyk odniósł się również do demonstracji zorganizowanej przez środowiska narodowe, których przedstawiciele powiesili na szubienicach zdjęcia europosłów PO.

Zdjęcia zawisły na atrapach szubienic podczas zeszłotygodniowej demonstracji narodowców w centrum Katowic. Uczestnicy demonstracji przynieśli ze sobą zdjęcia eurodeputowanych Platformy Obywatelskiej: Julii Pitery, Danuty Huebner, Róży Thun, Barbary Kudryckiej, Michała Boniego i Janusza Lewandowskiego, które następnie powiesili na drewnianych szubienicach.

- Policjanci, którzy byli na miejscu, którzy zabezpieczali to - podkreślam - legalnie odbywające się zgromadzenia, podjęli decyzję w związku z przypuszczeniem, że dochodzi do przypadku łamania prawa o tym, aby zabezpieczyć materiał filmowy, materiał dowodowy, a także zabezpieczyć wiedzę na temat osób, co do których istnieje podejrzenie, że to prawo naruszają - powiedział Szymczyk.

Jak dodał, tego samego dnia wieczorem rozmawiał z komendantem wojewódzkim policji w Katowicach i kazał niezwłocznie przesłać materiały do prokuratury. - To prokuratura oceni ostatecznie, czy doszło do złamania prawa, czy nie - skomentował.

Jego zdaniem, "rolą policjantów było zabezpieczyć odpowiedni materiał dowodowy".

Autor: kb//tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Co najmniej 14 osób zostało rannych w wyniku kolejnego ataku rakietowego Rosji na Odessę. Władze informują o pożarze w magazynach pocztowych. Miasto nad Morzem Czarnym w ostatnich dniach było systematycznie ostrzeliwane przez siły rosyjskie.

Pociski balistyczne spadły na Odessę, wielu rannych

Pociski balistyczne spadły na Odessę, wielu rannych

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Na Lewicy mamy bardzo kompetentne kobiety. Uważam, że jest już czas, żeby to właśnie kobieta wystartowała w wyścigu o Pałac Prezydencki - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Powiedziała też, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Źródło:
TVN24

Stany Zjednoczone oskarżyły Rosję o naruszenie międzynarodowego zakazu stosowania broni chemicznej poprzez użycie środka duszącego chloropikryny przeciwko żołnierzom ukraińskim. Substancja znajduje się w spisie środków zakazanych przez Organizację do spraw Zakazu Broni Chemicznej.

Departament Stanu USA: Rosja znów użyła broni chemicznej w Ukrainie

Departament Stanu USA: Rosja znów użyła broni chemicznej w Ukrainie

Źródło:
PAP

Z jednego z jezior w Lipnicy (województwo pomorskie) wyłowiono ciała dwóch Kolumbijczyków - 19- i 29-latka, którzy po skokach do wody nie wypłynęli na powierzchnię. Okoliczności tej tragedii bada policja.

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała "16-letniego obywatela Polski mającego związek" z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie.

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

799 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Ukraińskie drony próbowały zaatakować infrastrukturę energetyczną w obwodzie smoleńskim w Rosji - poinformowała agencja Reutera, powołując się na gubernatora Wasilija Anokina. Trzy osoby zginęły, a cztery zostały ranne w wyniku rosyjskich ostrzałów obwodów charkowskiego na północnym wschodzie i w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Rosjanie znów zaatakowali Odessę. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Reuters

39-latka leżała w nienaturalnej pozycji na ławce w środku Lublina. Nikt z przechodniów się nią nie zainteresował, a ona umierała. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci, którzy patrolowali teren. Zaczęli reanimację i uratowali jej życie.

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Źródło:
Fakty TVN

W środę po południu służby odebrały zgłoszenie o spalonym pojeździe w miejscowości Pakosław (Wielkopolska) na terenie powiatu nowotomyskiego. W pojeździe znaleziono zwęglone ciało. Sprawę wyjaśnia policja.

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Spalone auto, w środku znaleziono zwęglone ciało

Źródło:
PAP

Bilans ofiar śmiertelnych zawalenia się odcinka autostrady w prowincji Guangdong, na południu Chin, wzrósł do 36 zabitych. 30 osób jest rannych - podały w czwartek rano czasu miejscowego chińskie media, powołując się na komunikat lokalnych władz. Samochody spadały ze zbocza z wysokości kilkunastu metrów do głębokiego zapadliska.

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady w Chinach

Samochody spadały ze zbocza. Wzrósł bilans ofiar zawalenia się autostrady w Chinach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, China Daily, BBC, AP

Rosyjska inwazja na Ukrainę wpłynie na wynik zbliżających się wyborów samorządowych na Węgrzech w regionach położonych blisko granicy z Ukrainą - komentuje opozycyjny dziennik "Nepszava". Według gazety ograniczona zostanie "turystyka wyborcza", która sprzyjała rządzącemu Fideszowi.

"Nepszava": wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych

"Nepszava": wojna na Ukrainie zaszkodzi Fideszowi w wyborach samorządowych

Źródło:
PAP

Kolumbia chce zerwać stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Policja zatrzymała 16-latka, który jest podejrzewany o próbę podpalenia synagogi Nożyków w warszawskim Śródmieściu. Na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty w związku z wojną w Strefie Gazy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 2 maja

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Czym jest Unia Europejska dla osób, które urodziły się w dzień przystąpienia Polski do europejskiej wspólnoty? Wiele z nich wskazuje, że dla nich to większe perspektywy, rozwój czy też współpraca pomiędzy uniwersytetami.

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Zbliża się szczyt eta Akwarydów, roju meteorów związanych z kometą Halleya. Chociaż te spadające gwiazdy najłatwiej zaobserwować na półkuli południowej, w tym roku warto zerknąć w niebo także w Polsce - astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku.

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Źródło:
The Conversation, earthsky.org, PAP, tvnmeteo.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24