15 lat w NATO: polska armia dogania europejską czołówkę

Polska armia
Polska armia
tvn24
Polska ma pod bronią nieco ponad 89 tys. żołnierzy zawodowych tvn24

15 lat po wejściu do NATO Polska dysponuje siódmymi co do wielkości siłami zbrojnymi w Sojuszu, a od kilku lat możliwości bojowe polskiej armii systematycznie rosną. Rozpisany na dekadę - a teraz przyspieszany - plan zakupów obronnych, może uczynić z polskiego wojska potęgę na skalę europejską i filar NATO.

Według najnowszych danych Sztabu Generalnego z lutego 2014 roku, Polska ma pod bronią nieco ponad 89 tys. żołnierzy zawodowych we wszystkich rodzajach sił zbrojnych. Na tle stale zmniejszających się armii europejskich nie jest to jednak wcale mało, a wyposażenie polskiego żołnierza coraz mniej odbiega od tego, czym dysponują jego towarzysze broni z NATO. Mankamentami pozostają: brak obrony antyrakietowej, słaba obrona przeciwlotnicza i niedostatek zdolności przerzutowych. MON przeszacował też realną liczbę chętnych do służby rezerwowej ochotników, stąd polska armia nadal nie ma w sumie obiecywanych 120 tysięcy wojska.

Armia mniejsza, ale lepsza

W porównaniu do ostatnich lat PRL polskie wojsko ponad czterokrotnie zmniejszyło liczebność, z około 450 tys. do 110 tys. liczonych razem z rezerwistami, lecz jest to wojsko zawodowe i profesjonalne, co w warunkach obecnego pola walki ma zasadnicze znaczenie.

Polskie siły zbrojne są mniejsze, ale nowocześniejsze niż w chwili wchodzenia do NATO, a ich potencjał bojowy na tle innych armii sojuszu jest znaczący. Według najnowszych danych, uwzględniających kryzysowe cięcia w liczebności armii krajów NATO, Polska ze swoimi niespełna 90 tysiącami żołnierzy zajmuje siódme miejsce wśród sojuszników, posiadając obecnie siły zbrojne porównywalne liczebnie do brytyjskich (według planów Londynu armia Zjednoczonego Królestwa w 2017 roku ma liczyć 80 tys., czyli mniej od polskiej), choć gorzej wyposażone w zakresie marynarki wojennej, lotnictwa i zdolności przerzutu. Z tradycyjnych europejskich potęg wojskowych znacząco większą od polskiej armię utrzymuje tylko Francja (ok. 230 tys. łącznie z żandarmerią) i Włochy (ok. 150 tys.). Niemcy mają armię tylko nieznacznie większą od Polski (niespełna 100 tys.), a Hiszpania ostatnio zredukowała swoje siły zbrojne dużo poniżej polskich (ok. 75 tys.). Stosunkowo dużą armię utrzymuje nadal rywalizująca regionalnie z Turcją Grecja (ok. 170 tys.), ale trudno w tym przypadku ocenić wiarygodność oficjalnych danych.

Najliczniejszym partnerem wojskowym USA w Europie pozostaje Turcja z armią wielkości kilku krajów zachodnioeuropejskich razem wziętych (ok. 375 tys.).

Ale nie same liczby decydują o zdolności bojowej współczesnego wojska. W NATO od ponad dekady liczy się przede wszystkim liczba zintegrowanych brygadowych zespołów bojowych, jaką dana armia jest w stanie wystawić pod sojusznicze dowództwo. Każdy taki zespół w założeniu dysponować ma trzonem bojowym - brygadą zmechanizowaną (4-5 tys. wojska, wzmacnianym przez wielozadaniowe siły lotnicze i morskie, jednostkę specjalną i odpowiednie siły logistyczne, w tym powietrzny transport taktyczny i strategiczny).

W Polsce taka koncepcja wykorzystania sił zbrojnych była częściowo wdrażana w czasie operacji zagranicznych, głównie w Afganistanie, choć bez własnych sił lotniczych i morskich. W europejskich armiach NATO też z trudem toruje sobie drogę, choć np. natowskie siły odpowiedzi (NRF) zostały zorganizowane właśnie w oparciu o taką koncepcję.

Rozmieszczenie głównych jednostek wojskowych w Polsce

Liczą się bojowe brygady, Polska ma dziesięć

Polska dysponuje dziesięcioma brygadami ogólnowojskowymi - zmechanizowanymi i pancernymi - rozmieszczonymi nierównomiernie, głównie w zachodniej i północnej części kraju; brygadą kawalerii powietrznej, brygadą powietrzno-desantową i dwiema brygadami logistycznymi. Trzon polskich "sił ekspedycyjnych", tzn. wyćwiczonych w przerzucie i operowaniu z dala od własnych baz, stanowią jednostki 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej i 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. To z ich szeregów wywodzi się najwięcej żołnierzy wysyłanych w ostatnich 13 latach do udziału w operacjach NATO i sojuszniczych.

Oddziałom lądowym, opartym o artylerię samobieżną, kołowe transportery opancerzone Rosomak, gąsienicowe wozy opancerzone BWP-1 i aż czterech typów czołgi (T-72, PT-91, Leopard 2A4, Leopard 2A5) towarzyszy wsparcie helikopterów W-3 Sokół i Mi-8 z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej i szturmowych Mi-24 z 1. Pomorskiej Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych.

Stare wozy piechoty BWP mają być zastępowane RosomakamiJustin Howe U.S. Army | Wikipedia

Czołgi, BWP i Rosomaki

Łącznie ponad 600 polskich czołgów reprezentuje niejednolity potencjał, od przestarzałych T-72 po w miarę nowoczesne, pozyskane niedawno od Niemiec, Leo 2A5. Dlatego jednym z priorytetów zakupowych na najbliższe lata jest nowy wóz pancerny. Tak samo stare poradzieckie wozy piechoty BWP mają być zastępowane Rosomakami. Z braku w obecnym uzbrojeniu taktycznych rakiet balistycznych, największą siłę ognia zapewniają artyleryjskie zestawy samobieżne BM-21 Grad i znacznie od nich nowocześniejsze RM-70, samobieżne działa kalibru 152 mm (Dana) i 122 mm (Goździk) oraz nieliczne (7 szt.), ale bardzo nowoczesne armatohaubice NATO-wskiego kalibru 155 mm (Krab).

Działania piechoty na współczesnym polu walki niezwykle dynamizują helikoptery, a Polska była w czasach PRL dużym ich wytwórcą. Teraz swoich dni dożywają Mi-8 i Mi-17, choć to nadal bardzo skuteczne maszyny. Polskie W-3 Sokół i mniejsze SW-4 Puszczyk to chluby rodzimego przemysłu lotniczego, ale największe nadzieje wiąże się z zapowiadanym na ten rok rozstrzygnięciem dużego przetargu helikopterowego na 70 wielozadaniowych maszyn, w którym rywalizują amerykański S-70 Black Hawk, francuski E-735 Caracal i włosko-brytyjski AW-149. W planach jest też zastąpienie szturmowych Mi-24 nowszą konstrukcją.

Bardzo dobrze oceniane są w ramach NATO polskie jednostki specjalne, których w ostatnich latach powstało kilka (JWK, GROM, Formoza, Nil, Agat, 7.eds), na polu walki w naturalny sposób uzupełniane przez spadochroniarzy 6. Brygady Powietrznodesantowej. Trzeba jednak pamiętać, że jednostki bojowe polskiej armii to tylko jej trzecia część, około 35 tys. żołnierzy – nie wszystkie są też w pełni skadrowane – stąd cały personel polskich sił zbrojnych można by zmieścić na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Samoloty F16 - najcenniejszy strategiczny zasób polskiej armiMariusz Adamski | MON

Lotnictwo polską dumą

Po zakupie 48 wielozadaniowych samolotów F-16 w 2003 roku, utrzymaniu dwóch eskadr myśliwskich MiG-29 i niedawnej decyzji o pozostawieniu w służbie eskadry uderzeniowych samolotów Su-22 niezłym potencjałem dysponuje polskie lotnictwo wojskowe, zdolne do prowadzenia pełnego spektrum działań: rozpoznania, obrony przestrzeni powietrznej i uderzeń na cele przeciwnika.

Co prawda pakiet uzbrojenia dla polskich F-16 nie obejmuje pocisków samosterujących o dużym zasięgu, ale również ostatnie wydarzenia skłaniają MON do zakupu tego rodzaju uzbrojenia. Samoloty F-16 są niewątpliwie najcenniejszym strategicznym zasobem polskiej armii, kosztem czego ich bazy - w Łasku i Krzesinach - mogłyby być narażone na prewencyjne uderzenia potencjalnych przeciwników, a możliwości rozśrodkowania tego typu maszyn na lotniska drogowe są ograniczone.

To jedna ze słabości F-16, wskazywanych w procesie jego pozyskania, która jednak nie przeszkodziła w decyzji o zakupie. Od lat mówi się o pozyskaniu dla lotnictwa aparatów bezzałogowych, choć dopiero teraz jest to jeden z priorytetów modernizacji. Mowa jest zarówno o statkach rozpoznawczych jak i uzbrojonych, które stopniowo mają zastępować samoloty Su-22.

Tegoroczna decyzja o zakupie nowoczesnego pakietu szkoleniowego opartego o włoskie samoloty Aermacchi Master M-346 sprawiła, że kilkadziesiąt polskiej konstrukcji TS-11 Iskier trafi z Dęblina tam gdzie ich właściwe miejsce – do muzeów. Oprócz lotnictwa bojowego i szkolnego w ostatnich latach znacznie wzmocnił się transport: kilkanaście samolotów CASA C-295 i 5 Herculesów C-130 już zapewnia polskim wojskom mobilność, której tak brakowało w początkowych fazach operacji irackiej czy afgańskiej.

Mewa na poligonie w Ustcemjr Michał Romanczuk/DWLąd | MON

Bezbronni wobec rakiet

Piętą achillesową polskiej armii jest obrona przeciwlotnicza i antyrakietowa. Po wyjściu spod rakietowego "parasola" armii ZSRR, Polska nie zdołała odbudować tego rodzaju sił, które w ostatnim ćwierćwieczu nabrały znaczenia. To bowiem przewaga w powietrzu i uderzenia rakietowe - pociskami balistycznymi lub manewrującymi - stały się we współczesnej doktrynie gwarancją sukcesu.

Polska ma jednak zaledwie siedem dywizjonów rakiet przeciwlotniczych, wyposażonych w dość przestarzałe poradzieckie pociski Newa i Wega, wcale zaś nie dysponuje możliwościami zwalczania taktycznych rakiet balistycznych.

Dlatego absolutny priorytet w planach modernizacji wojska uzyskał program "Tarcza dla Polski", w ramach którego planuje się pozyskanie 6-8 nowoczesnych baterii przeciwlotniczo-antyrakietowych ze zdolnością zwalczania pocisków balistycznych na dystansie około 100 km.

W obliczu wydarzeń na Krymie to właśnie ta sfera modernizacji ma być wyraźnie przyspieszona, choć szczegóły nie są jeszcze znane. Po wstępnych etapach konkursu Inspektorat Uzbrojenia MON wytypował do programu "Tarcza dla Polski" cztery propozycje: zestaw Patriot koncernu Raytheon, amerykańsko-niemiecko-włoski MEADS, europejski Aster 30 MBDA i system izraelski oparty o rakiety Barak i Arrow.

Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że każdy z oferentów został zobowiązany do przygotowania symulacji starcia jego broni z rosyjskim pociskiem rakietowym Iskander. Nie pozostawia to wątpliwości, czego polskie wojsko najbardziej się obawia. Według ubiegłorocznych planów ostateczna decyzja nie była planowana w tym roku, ale po przyspieszeniu programów modernizacyjnych nie jest to wykluczone.

ORP OrzełArek1979 | CC BY SA Wikipedia

Flota w potrzebie

O stanie polskiej marynarki wojennej napisano w ostatnich latach wiele i były to głównie dramatyczne w tonie apele o jej ratowanie. Faktem jest jednak, że to właśnie marynarka, a ściślej jej Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy, dysponuje najnowocześniejszym i jednocześnie najważniejszym z powodów strategicznych uzbrojeniem w polskich siłach zbrojnych. Chodzi o pociski NSM norweskiej firmy Kongsberg, przeznaczone do zwalczania celów nawodnych, które rozmieszczone na kołowych wyrzutniach stanowią obecnie najgroźniejszą polską broń, mogącą z powodzeniem zagrozić np. rosyjskim wojskom w Obwodzie Kaliningradzkim i szachować rosyjską Flotę Bałtycką.

Poza tym polska marynarka wojenna z zaledwie jedną fregatą zwalczania okrętów podwodnych, dwiema starymi amerykańskimi fregatami, trzema małymi okrętami rakietowymi i jednym w miarę nowoczesnym okrętem podwodnym, nie stanowi liczącej się siły. Zakup trzech nowych okrętów podwodnych, morskich bezzałogowców i nowych okrętów nawodnych został włączony do listy priorytetów zbrojeniowych.

Ćwiczenia polskiej armiimjr Michał Romańczuk_DWLąd | MON

Zawodowcy ćwiczą, ochotników brak

Dużym zaskoczeniem dla obserwatorów sporadycznie przyglądających się armii jest to, że niemal na okrągło ćwiczy. Oprócz dużych wielonarodowych manewrów, jak zeszłoroczny Steadfast Jazz, polskie jednostki okupują poligony w Wędrzynie, Świętoszowie, Ustce czy Nowej Dębie przez okrągły rok. Stąd widywane transporty sprzętu, dające powód do plotek o "przemieszczeniach wojsk" w sytuacjach kryzysowych.

Armia profesjonalna nie jest w stanie ćwiczyć na zapleczu garnizonów, a potrzebuje wydzielonych, rozległych przestrzeni, na których może swobodnie rozwinąć ugrupowanie bojowe lub bezpiecznie użyć ostrej amunicji.

Gorzej idzie budowa i szkolenie planowanych początkowo na 20 tys. ochotników Narodowych Sił Rezerwowych. Plany pokrzyżował głównie kryzys finansowy i brak chętnych do wojska. Typowe szkolenie NSR trwa od 4 do 6 miesięcy, a ochotnikiem NSR może zostać w zasadzie każdy posiadający kwalifikację wojskową. Żołnierzowi-rezerwiście wojsko płaci za każdy dzień służby, rekompensuje jego pracodawcy czas spędzony na ćwiczeniach, zapewnia też pewne przywileje emerytalne. Jednak ochotników brakuje i dlatego z planowanych 20 tys. teraz mówi się o 10 tys. żołnierzy NSR.

Polscy żołnierze w AfganistaniePKW Afganistan

Cenieni partnerzy w NATO i UE

Polskie wojsko regularnie uczestniczy też w ćwiczeniach NATO, przyjmuje też na swoim terenie sojuszników: amerykański pododdział lotniczy rotacyjnie przebywa w Łasku, do Polski przyjeżdżają też baterie rakiet Patriot. Polscy lotnicy są wyczekiwanymi gośćmi na zagranicznych ćwiczeniach i pokazach, nie tylko ze względu na umiejętności, ale i sprzęt. Polskie F-16 są bowiem najnowocześniejsze poza Bliskim Wschodem, a samoloty MiG-29 i Su-22 to wciąż dla większości armii NATO raczej potencjalni agresorzy niż sprzymierzeńcy, więc tym bardziej warto z nimi ćwiczyć.

Ponad 10-letni udział polskiej armii w natowskich i sojuszniczych operacjach na Bałkanach, w Iraku czy w Afganistanie potwierdził – mimo początkowych ewidentnych braków w sprzęcie i wyszkoleniu – ogromną determinację polskiego wojska i jego dowódców, by być wiarygodnymi i solidnymi partnerami w sojuszu.

Polska wysyłała wojsko i w bardziej egzotyczne miejsca, jak Czad czy ostatnio Republika Środkowoafrykańska, potwierdzając wiarygodność swego zaangażowania politycznego w sprawy bezpieczeństwa i obrony Unii Europejskiej. Te inwestycje się opłaciły: w sytuacji potencjalnego zagrożenia w wyniku kryzysu na Krymie NATO na polski wniosek zwołało konsultacje w trybie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego i wysłało nad Polskę samolot AWACS, a USA wysyłają do Polski myśliwce F-16.

Politycy i dowódcy NATO deklarują też jasno: w wypadku agresji, Polska nie zostanie sama. Rozwianie takich obaw było głównym celem procesu, którego ważnym etapem był pamiętny 12 marca 1999 roku.

Autor: Marek Świerczyński (TVN24)/mtom,tr / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sytuacja na ukraińskim froncie jest krytyczna, a najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny - powiedział po nieformalnym szczycie Rady Europejskiej premier Donald Tusk. Dodał, że w konkluzjach szczytu pojawił się zapis zobowiązujący UE do podjęcia działań na rzecz bezpieczeństwa ukraińskiego nieba.

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Źródło:
TVN24, PAP

Zatrzymano osobę podejrzaną o zgłoszenie gotowości do działania na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej - przekazała w czwartek Prokuratura Krajowa. Polskiemu obywatelowi Pawłowi K. postawiono zarzuty. "Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa - Prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego" - wynika z komunikatu prokuratury.

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Służby ratunkowe poinformowały w czwartek, że runęła jedna z zewnętrznych ścian zniszczonego przez pożar gmachu Starej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze. Moment jej zawalenia się został zarejestrowany podczas relacji na żywo duńskiego dziennikarza, Jensa Ehlersa.

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Źródło:
ENEX, PAP, nyheder.tv2.dk

Jest stare powiedzenie i to działa w dwie strony: pokaż mi jakich masz przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, odnosząc się do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Ocenił, że ta wizyta była "ryzykowna", ale jego zdaniem "strat nie ma". - Panowie się zgadzają ideologicznie w sprawach obyczajowych, światopoglądowych - dodał.

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Źródło:
TVN24

Kompulsywne samodiagnozy online to tak zwana cyber-: chondria, plazja, liria czy logia? Na to pytanie w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Wioleta Adamiec z Warszawy.

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Źródło:
"Milionerzy" TVN

Bon energetyczny przyznawany gospodarstwom domowym w drugiej połowie bieżącego roku będzie miał wartość od 300 do nawet 1200 złotych. Wsparcie ma trafić do rodzin spełniających określone kryteria dochodowe.

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Źródło:
PAP

Były poseł i były szef MSWiA Mariusz Kamiński jest na liście 18 osób, które są rekomendowane przez lubelskie struktury Prawa i Sprawiedliwości do kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z reporterem TVN24.

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Źródło:
TVN24

Czarne chmury wiszą nad amerykańskim koncernem lotniczym Boeing. Przed amerykańskim kongresem zeznania złożył były pracownik firmy. Jego zdaniem od ponad 10 lat Boeing nie przestrzega procedur, które zapewniłyby pełne bezpieczeństwo w produkowanych samolotach. Sprawę bada już Federalna Agencja Lotnictwa.

Kolejne zarzuty pod adresem Boeinga. "Widziałem ludzi skaczących po kadłubie samolotu, żeby dopasować części"

Kolejne zarzuty pod adresem Boeinga. "Widziałem ludzi skaczących po kadłubie samolotu, żeby dopasować części"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zawaliła się jedna z zewnętrznych ścian zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze - poinformowały w czwartek służby ratunkowe. Dowodzący akcją Jakob Vedsted Andersen z kopenhaskiej straży pożarnej powiedział, iż "nie można wykluczyć, że runąć mogą kolejne mury". We wtorek rano w jednym z najstarszych i najbardziej charakterystycznych zabytków Danii wybuchł pożar.

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Źródło:
PAP, dw.com

To było spotkanie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa, przyjacielskie, bo przecież do jego prywatnego apartamentu w Trump Tower - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda, zapytany o spotkanie z byłym prezydentem USA. - To było bardzo miłe i to była bardzo miła rozmowa, ale oczywiście prezydent zapytał mnie o sytuację w naszej części świata, jak ja postrzegam sytuację na Ukrainie - dodał.

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Źródło:
TVN24, PAP

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!
Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To oburzające, że my tej ustawy jeszcze nie wrzuciliśmy pod obrady Sejmu. Nie rozumiem, jaki problem ma Władysław Kosiniak-Kamysz - mówiła wiceministra Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy o ustawie o związkach partnerskich. W "Faktach po Faktach" zapowiedziała, że "jeżeli PSL będzie hamował ten projekt", to zostanie on złożony przez Lewicę.

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Źródło:
TVN24

Policja w Wielkiej Brytanii rozbiła globalny gang cybernetyczny oskarżony o oszustwa na masową skalę. Aresztowano 37 osób na całym świecie, obecnie służby kontaktują się z pokrzywdzonymi. Oszuści bombardowali ofiary wiadomościami mającymi na celu nakłonienie ich do dokonania płatności online. Pozyskali 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN.

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Źródło:
BBC

To nie jest przejaw fiskalizmu państwa, które szuka pieniędzy w kieszeniach kolejnej grupy osób, ale gra o uzdrowienie rynku pracy - tak plan pełnego oskładkowania zleceń i umów o dzieło komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak ocenił, pod względem obowiązujących rozwiązań Polska jest "absolutnym ewenementem" w Europie.

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Chciałbym, żeby efektem tego spotkania było przegłosowanie przez większość w Kongresie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Jeżeli to się udało przekazać prezydentowi Trumpowi, to bardzo dobrze - powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do spotkania Andrzeja Dudy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych i kandydatem w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. - Doradzałbym prezydentowi, jeśli mogę, by tak ostentacyjnie nie popierał jednej czy drugiej strony. A co będzie, jeśli Donald Trump przegra? - zastanawiał się wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek (klub Lewica).

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Źródło:
TVN24

2 613 926 koron szwedzkich zebrano na pomoc rodzinie Michała Janickiego zamordowanego w Sztokholmie - poinformowali inicjatorzy dwóch kwest.

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Źródło:
PAP

Wieloletni prezydent Gdyni Wojciech Szczurek uzyskał trzeci wynik w wyborach samorządowych i nie wszedł do drugiej tury. Zapowiedział jednak, na kogo odda w niedzielę swój głos. - Zagłosuję na Tadeusza Szemiota. Jest wieloletnim gdyńskim radnym, doświadczonym samorządowcem, który rozumie, jak działa miasto - przekazał w mediach społecznościowych.

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Źródło:
tvn24.pl

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

W niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Zielonej Górze zmierzą się kandydat Koalicji Obywatelskiej Marcin Pabierowski i urzędujący prezydent Janusz Kubicki. W pierwszej turze sensacyjnie wygrał kandydat KO. Efekt? Rewolucja w kampanii Kubickiego. Zmienił się szef sztabu, prezydent spędza całe dnie na ulicy i obiecuje tak wiele, że trudno to zliczyć i... uwierzyć.

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Możesz zostać tak długo, jak chcesz - powiedział premier Australii Anthony Albanese, zwracając się do Damiena Guerota - pracownika budowlanego z Francji, który stanął na drodze nożownikowi w centrum handlowym w Sydney. Okrzyknięty bohaterem Francuz w rozmowie z mediami przyznał, że ma wizę pracowniczą, która wygaśnie w ciągu kilku miesięcy.

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

Źródło:
Reuters, ABC, tvn24.pl

Brazylijska policja zatrzymała kobietę, która przywiozła do banku zwłoki 68-latka na wózku inwalidzkim. Z nagrania monitoringu wynika, że kobieta chciała wziąć pożyczkę w imieniu zmarłego wiele godzin wcześniej mężczyzny.

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Źródło:
Reuters, Correio Braziliense

W gospodarstwie pod Opocznem (woj. łódzkie), które od Lasów Państwowych dzierżawi rodzina ministra w rządzie PiS Roberta Telusa, odnaleziono trzy martwe konie. Od lat prowadzona jest tam hodowla konika polskiego. Leśnicy podczas kontroli stwierdzili dodatkowo nieprawidłowości przy ogrodzeniu, które ma sięgać poza dzierżawione grunty. Poseł PiS przekonuje, że konie zagryzły wilki, a całą sprawę nazywa chucpą polityczną.

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W nocy niebezpiecznie będzie w prawie wszystkich województwach. Jezdnie i chodniki skuje lód, a temperatura przy gruncie spadnie do nawet -6 stopni Celsjusza.

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W hali na terenie stoczni w Gdańsku Przeróbce operator wózka widłowego potrącił mężczyznę. 37-letni obywatel Gruzji zmarł w wyniku wstrząsu urazowego. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a zabójstwo.

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Źródło:
tvn24.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

Takich wyborów w Rzeszowie jeszcze nie było. Po raz pierwszy od dwóch dekad, aby wybrać gospodarza stolicy Podkarpacia, potrzebna jest wyborcza dogrywka. Zmierzą się w niej ubiegający się o reelekcję Konrad Fijołek, który startuje z własnego komitetu i Waldemar Szumny, kandydat PiS. W piątek staną do ostatniej przed ciszą wyborczą debaty. Poprowadzi ją Jacek Strojny, który odpadł z wyścigu do ratusza, ale może rozdawać karty w nowej radzie miasta.

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Z policyjnych statystyk za 2023 rok wynika, że najczęściej pijanych kierowców spotkamy w dwóch regionach. To kujawsko-pomorskie i dolnośląskie. Z kolei najrzadziej na jazdę po alkoholu decydują się mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Największy i najbardziej zaawansowany polski satelita zostanie w tym roku wyniesiony na orbitę okołoziemską. Technologia wykorzystana do jego budowy w przyszłości może zostać użyta także podczas misji w stronę Srebrnego Globu. Reporter TVN24 BiS Hubert Kijek był jedną z pierwszych osób, która miała okazję zobaczyć ten wyjątkowy sprzęt na żywo i porozmawiać z jego twórcami.

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

Źródło:
TVN24, PAP

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Kampania "Wybory bez picu" organizowana przez Komitet Obrony Demokracji otrzymała w środę w Londynie główną Platynową Nagrodę SABRE Awards. "Wybory bez picu" to społeczna akcja kontroli wyborów przeprowadzona podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w Polsce.

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Źródło:
tvn24.pl

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogłoszono tegorocznego laureata nagrody World Press Photo. Zwycięzcą został Mohammed Salem za zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie Gazy. Fotografia przedstawia kobietę obejmującą ciało pięcioletniej siostrzenicy, która zginęła wraz z matką i siostrą, gdy izraelska rakieta uderzyła w ich dom w Khan Younis.

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, worldpressphoto.org

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN