Pełna treść ustnego uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższego w związku z wyrokiem TSUE

[object Object]
Sąd Najwyższy wydał orzeczenie w związku z wyrokiem TSUEtvn24
wideo 2/35

Niezależność sądów i niezawisłość sędziów jest tym samym dla obywateli, czym wolność słowa dla dziennikarzy. Bez zagwarantowania rzeczywistej niezależności sądów i niezawisłości sędziów nie zostaną zachowane gwarancje ustawowe demokratycznego państwa prawa - mówił sędzia Sądu Najwyższego Bohdan Bieniek, uzasadniając czwartkowe orzeczenie SN, związane z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Poniżej przedstawiamy pełną treść ustnego uzasadnienia.

W czwartek Izba Pracy Sądu Najwyższego uchyliła uchwałę nowej Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie z odwołania sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego i oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o przekazanie tej sprawy do tej Izby. Było to rozstrzygnięcie w pierwszej ze spraw, w których Sąd Najwyższy wystosował w końcu sierpnia 2018 roku pytania prejudycjalne, na które Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej udzielił odpowiedzi 19 listopada 2019 roku.

Przewodniczącym składu orzekającego był sędzia Piotr Prusinowski, który na początku czwartkowej rozprawy odczytał wyrok. Następnie sędzia sprawozdawca Bohdan Bieniek wygłosił ustne uzasadnienie wyroku.

CZYTAJ WIĘCEJ O ORZECZENIU SĄDU NAJWYŻSZEGO>

Poniżej pełna treść ustnego uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższego (tekst w brzmieniu oryginalnym, śródtytuły pochodzą od redakcji):

Niezależność sądów i niezawisłość sędziów składa się na treść prawa podstawowego do rzetelnego procesu. Stanowi nienaruszalną istotę tego prawa i zresztą jest jedną z ogólnych zasad prawa Unii Europejskiej. Można powiedzieć, że jest prawem podstawowym Unii Europejskiej. Dlatego do tych zasad w pierwszej kolejności i przede wszystkim będzie w dalszej części ustnych motywów nawiązywał Sąd Najwyższy.

"Skoro każde państwo europejskie dobrowolnie przystąpiło do Unii Europejskiej, to znaczy, że akceptuje wspólne wartości i zobowiązuje się do ich przestrzegania"

Jak wszyscy wiemy, zasady prawa to reguły uniwersalne, ponadczasowe. Wynikają z tradycji konstytucyjnych wspólnych dla państw członkowskich oraz wiążących je umów międzynarodowych. Gdy w grę wchodzą zasady prawa, a więc normy hierarchicznie wyższe od innych, to mają, z racji swej pozycji w systemie źródeł prawa, pierwszoplanowe znaczenie. Każdy interpretator nie może wyłącznie dekodować normy za pomocą odwołania się do tekstu ustawy, na przykład ustawy o Sądzie Najwyższym czy ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Jeśli dostrzegamy rozdźwięk, dysonans między treścią ustawy a zasadą prawa, to obowiązkiem orzekających w sprawie sądów jest weryfikowanie, czy ustanawiając określone prawo, ustawodawca zwykły dochował standardów wynikających ze wspomnianych przeze mnie przed chwilą zasad.

Sąd Najwyższy zwraca uwagę, że w nieodległej przeszłości nie badano w prawie unijnym statusu sądu państwa członkowskiego pod kątem spełnienia cech i warunków wymaganych przez standardy unijne. Jednakże pewne okoliczności faktyczne i prawne, mające swe źródło w rozpoczętych zmianach w polskim wymiarze sprawiedliwości, miedzy innymi w połączeniu ze wszczęciem procedury naruszenia praworządności, działalnością Komisji Weneckiej oraz Komisji Europejskiej, skutkujące w tym ostatnim przypadku skargami do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i wyrokami tego Trybunału - te wątpliwości zobligowały Sąd Najwyższy, jako sąd ostatniej instancji państwa członkowskiego, do zadanie pytania prejudycjalnego, co - jak wiemy - w tej sprawie miało miejsce 30 sierpnia ubiegłego roku.

Sąd Najwyższy podkreśla, że skoro każde państwo europejskie dobrowolnie przystąpiło do Unii Europejskiej, to znaczy, że akceptuje wspólne wartości i zobowiązuje się do ich przestrzegania. Zatem sąd krajowy, Sąd Najwyższy ma wręcz obowiązek sprawdzić, czy ukształtowany przez prawodawcę krajowego mechanizm rozpoznawania sporów konweniuje z prawem Unii Europejskiej. Prawo to, prawo Unii Europejskiej, jest przecież immanentną częścią porządku prawnego obowiązującego w Polsce.

Jak wiemy, pytanie prejudycjalne z 30 sierpnia ubiegłego roku zmierzało do wyjaśnienia wątpliwości w zakresie wykładni prawa unijnego. Zadaniem Trybunału Sprawiedliwości jest rozstrzygnięcie tych wątpliwości i ewentualnie ustanowienie standardu, jeżeli taki Trybunał uzna za właściwy. Zatem zadaniem Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu nie było rozstrzygnięcie tej sprawy za Sąd Najwyższy - konkretnie, czy organ państwa członkowskiego, w tym przypadku Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jest sądem. Podczas gdy sąd krajowy zadający pytanie rozstrzyga indywidualną sprawę, stosując się do wskazówek zawartych w wyroku Trybunału, to wykładnia prawa Unii Europejskiej dokonana przez ten Trybunał, wiąże wszystkie kraje członkowskie, a nie tylko Polskę. Wiąże wszystkie sądy, a nie tylko polski sąd pytający. Wiąże w końcu wszystkie organy, a nie tylko sądy.

To z kolei oznacza, ze konsekwencją wyroku Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu z dnia 19 listopada 2019 roku jest rozproszona kontrola spełnienia sformułowanych w tym orzeczeniu wymogów w zakresie prawa do niezależnego, niezawisłego sądu. Kontroli takiej dokonują w różnych procedurach sądy krajowe, bo przecież to na sądach krajowych spoczywa obowiązek zapewnienia przestrzegania standardu unijnego w zakresie niezależności i niezawisłości w każdej rozpoznawanej sprawie.

Proszę zauważyć, że sama odmowa odpowiedzi Trybunału, który połączył - jak wszyscy wiemy - trzy sprawy do wspólnego rozpoznania, odmowa odpowiedzi na pytania zawarte w sprawie (o sygnaturze - przyp. red.) III PO/7/18 nie ma żadnego wpływu na związanie Sądu Najwyższego w tej sprawie wykładnią prawa Unii Europejskiej, jaka została dokonana w wyroku z dnia 19 listopada. Sąd Najwyższy jest w niniejszej sprawie związany wiążącą wypowiedzią interpretacyjną Trybunału, tak jak każdy inny sąd i każdy inny sąd w innym państwie członkowskim.

Trzy kwestie, które wynikają z wyroku TSUE

Z wyroku Trybunału, o którym mówimy, wynikają trzy zasadnicze kwestie.

Po pierwsze, sąd krajowy jest uprawniony do oceny, czy sprawę ma rozpoznać, albo wręcz rozpoznał organ będący sądem niezależnym i niezawisłym od władzy wykonawczej i ustawodawczej w rozumieniu prawa Unii Europejskiej.

Po drugie, dokonując tej oceny, sąd krajowy musi uwzględnić, czy w ukształtowaniu tego organu, nazywanego w prawie krajowym "sądem", brał udział inny organ, którego celem i statutową kompetencją jest stanie na straży niezawisłości sędziów i niezależności sądów. Aby dokonać tej oceny, dodatkowo należy uwzględnić jeszcze dwa kryteria pomocnicze. Jedno obiektywne, a mianowicie: czy istnieją sprawdzalne fakty rodzące wątpliwości co do braku niezależności tego organu. Po drugie subiektywne: jak faktycznie zachowują się osoby wchodzące w skład tego organu, jakie są ich indywidualne wypowiedzi, działania czy zaniechania.

Po trzecie, z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wynika, że dokonując tej oceny, nie rozstrzyga się w tej procedurze o ważności aktu nominacji, jaką pan prezydent wręczył tym osobom, lecz to, czy mamy do czynienia z niezależnym i niezawisłym sądem.

Proszę jednak zauważyć na marginesie, że to w praktyce samego Trybunału Konstytucyjnego doszło do dyskrecjonalnego odsunięcia sędziów od orzekania. Zatem nie jest to instytucja, która pojawiła się nagle w przestrzeni prawnej, znienacka, w praktyce sądów powszechnych czy Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy przypomina, że przedmiotowa sprawa jest sprawą unijną. Wynika to wprost z treści odwołania, jakie w tej sprawie złożył sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, gdyż w treści swojego odwołania powołał się na stosowne przepisy prawa Unii Europejskiej, domagając się oceny standardu również przez pryzmat Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, jak i artykułu 45 konstytucji. Jednocześnie zwracamy uwagę, że jeśli w porządku krajowym istnieje rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego, które określa jako zgodny z konstytucją określony model ukształtowania Krajowej Rady Sądownictwa, to to nie zwalnia Sądu Najwyższego z dalszego badania, czy ten model jest zgodny z prawem unijnym czy konwencją.

Wyjaśnia to wprost reguła Cordero-Alonso. Zgodnie z tą regułą orzeczenia krajowego sądu konstytucyjnego, stwierdzające zgodność jakiegoś rozwiązania z konstytucją, nie mogą być przeszkodą dla Sądu Najwyższego dla zapewnienia poszanowania prawa Unii Europejskiej w krajowym porządku prawnym, gdy te rozwiązania nie są z nim zgodne.

Dlatego też orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające zgodność z ustawą zasadniczą aktualnego modelu członków KRS nie ma znaczenia z punku widzenia przedmiotowego rozstrzygnięcia.

"Krajowa Rada Sądownictwa, jak żaden inny konstytucyjny organ państwa, jest powołana do ochrony niezależności sądów i niezawisłości sędziów"

Niemniej, niezależnie od tych wątpliwości dotyczących na przykład składu obecnego Trybunału Konstytucyjnego, proszę zauważyć, że tenże organ w 2007 roku podkreślił, że Krajowa Rada Sądownictwa, jak żaden inny konstytucyjny organ państwa, jest powołana do ochrony niezależności sądów i niezawisłości sędziów. A zatem w interesie niezależności samej Rady - cel konstytucyjny - leży, aby sędziowie wybierani do jej składu nie byli w żaden sposób powiązani z władzą ustawodawczą i wykonawczą. Proszę zauważyć, że to orzeczenie z 2007 roku - sygnatura K25/07 - zapewnia zgodność standardu konstytucyjnego ze standardem unijnym.

Wyrok TSUE z 19 listopada bieżącego roku, wyznaczający standard, obejmuje kompleksową ocenę zagwarantowania prawa do niezależnego i niezawisłego sądu. Na tę ocenę składa się dwustopniowa reguła. Po pierwsze - ocena stopnia niezależności i niezawisłości Krajowej Rady Sądownictwa od władzy ustawodawczej i wykonawczej przy wykonywaniu swych ustawowych zadań. Po drugie - okoliczności, w jakich zostali powołani członkowie takiego organu jak Izba Dyscyplinarna i jaka w tym była rola Krajowej Rady Sądownictwa. Z tych dwóch reguł należy w pierwszej kolejności odnieść się do okoliczności związanych z ukształtowaniem Krajowej Rady Sądownictwa.

Po pierwsze - Krajowa Rada w nowym składzie została utworzona w drodze skrócenia trwającej cztery lata kadencji członków wchodzących w skład tego organu.

Po drugie - piętnastu członków Krajowej Rady, wybieranych wcześniej przez środowisko sędziowskie, jest obecnie desygnowanych przez organ władzy ustawodawczej. Zmiana taka prowadzi do zwiększenia liczby członków Rady z nadania władzy ustawodawczej i wykonawczej, gdyż to one w tej chwili wybierają de facto 23 z 35 członków Krajowej Rady Sądownictwa.

Listy poparcia do KRS "do tej pory nie zostały upublicznione mimo wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego"

Drugą okolicznością, o której jest głośno mowa w środkach masowego przekazu, jest kwestia list poparcia. Do tej pory nie zostały one upublicznione, mimo wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie można sprawdzić, czy poparcie zostało udzielone przez sędziów orzekających w sądach czy też przez sędziów oddelegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości, a tym samym w pewien sposób zależnych od władzy wykonawczej.

Ponadto, jak wynika z doniesień medialnych, jeden z członków Krajowej Rady ujawnił, że poparł sam siebie. Jest to o tyle zaskakujące, że w stanowisku samej Rady, co prawda wydanym później, ale z września 2018 roku, stwierdzono, że udział sędziego ubiegającego się o awans wyklucza go z udziału w głosowaniu przez gremia, które rozpoznają jego kandydaturę. To mogłoby ujawniać pewnie rozdźwięk między standardem ubiegania się o członkostwo w Radzie a uzyskaniem statusu sędziego wyższego sądu.

Dalsze wątpliwości rodzi mechanizm zgłaszania kandydatur. Na przykład sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa rekomendowali prezesi sądów rejonowych, powołani oczywiście przez ministra sprawiedliwości. Sędziów do Krajowej Rady zgłaszali sędziowie zależni od kandydata - to jest na przykład w sądzie, w którym ten kandydat sprawował funkcje kierownicze. Sędziów do Krajowej Rady zgłaszał między innymi pełnomocnik Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Sędziów w końcu zgłaszały osoby bliskie, sam kandydat zgłaszał innego kandydata, członkowie przyszłej Krajowej Rady pracowali uprzednio w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Krajowa Rada Sądownictwa "przez blisko dwa lata nie podjęła stanowisk, uchwał, sprzeciwiających się atakom na poszczególnych sędziów"

Czwartym elementem jest istotna ocena, w jaki sposób organ taki jak Krajowa Rada wypełnia swoje konstytucyjne zadania polegające na staniu na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz w jaki sposób wykonuje swoje poszczególne kompetencje, a w szczególności czy czyni to w sposób, który może podać w wątpliwość jego niezależność od władzy ustawodawczej i wykonawczej z punktu widzenia praw jednostek.

W tym zakresie Sąd Najwyższy uwzględnił następujące okoliczności: przez blisko lata Krajowa Rada nie podjęła stanowisk, uchwał, sprzeciwiających się atakom na poszczególnych sędziów, na przykład takich, których dotykały represje dyscyplinarne za czynności orzecznicze. Rada nie zajęła pozytywnego stanowiska względem przenoszonych bezprawnie w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego oraz sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego. Potwierdził to zresztą wyrok Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie C-619/18. Przypomnę, że podobne stanowisko Rady było w przedmiocie tego, kto zajmuje stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Tu również nie było żadnych głosów, które by wspierały panią pierwszą prezes, iż nadal pełni swoje stanowisko.

Nadto, w odniesieniu do pytań prejudycjalnych, jakie zostały zadane przez Sąd Najwyższy, członkowie Rady domagali się, aby względem sędziów, którzy takie pytania zadali, były wszczęte postępowania dyscyplinarne. Proszę także zauważyć, że członkowie - sędziowie Krajowej Rady Sądownictwa są beneficjentami zmian w wymiarze sprawiedliwości wprowadzanych przez władzę ustawodawczą i wykonawczą. Między innymi zostali delegowani do sądów wyższych instancji, część z nich pełni funkcje prezesów i wiceprezesów w sądach, w których doszło uprzednio do odwołania organów tych sądów ad hoc. To wszystko wskazuje na zależności tej Rady od władzy wykonawczej z uwagi na zakres ingerencji ministra w działalność sądów.

Po piąte, Sąd Najwyższy uwzględnił, że negatywne z punktu widzenia przesłanki niezależności i niezawisłości od władzy wykonawczej i ustawodawczej można również dopatrzyć się w działaniu Rady, a także w ocenie działań Rady, jakie nastąpiły przez podmioty zewnętrzne, na przykład uchwały Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Izby Radców Prawnych, uchwały rad wydziałów prawa, wydaje się, że większości uniwersytetów w Polsce, uchwały federacji adwokatur europejskich, zgromadzeń ogólnych sędziów sądów powszechnych, a także opinii Komisji Weneckiej z grudnia 2017 roku czy okoliczności związane z zawieszeniem Krajowej Rady w pracach Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa.

"Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu artykułu 47 Karty Praw Podstawowych oraz artykułu 6 Konwencji, a także w rozumieniu prawa krajowego"

Dokonując tej sumarycznej oceny okoliczności, o których była mowa przed chwilą, Sąd Najwyższy stwierdza, że Krajowa Rada Sądownictwa nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej.

To stwierdzenie jest punktem wyjścia do oceny, czy Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jest sądem bezstronnym i niezawisłym w rozumieniu artykułu 47 Karty Praw Podstawowych i artykułu 6 konwencji, a przez to, czy może być sądem w rozumieniu prawa krajowego. W tej płaszczyźnie trzeba zwrócić uwagę na następujące okoliczności.

Po pierwsze - w nowej jednostce przyznano wyłączną właściwość w sprawach dalszego orzekania w sprawach sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, które dotychczas rozpoznawała Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, wcześniej także Spraw Publicznych. Marginalnie należy zauważyć, że w sprawach pracowniczych ta zmiana pozbawiła de facto sędziów prawa do dwuinstancyjnego postępowania sądowego. Do tej pory tego rodzaju sprawy rozpoznawały sądy powszechne, tymczasem obecnie środek odwoławczy od orzeczenia wnosi się do innego składu tej samej izby. Mamy jakby apelację poziomą, a więc osoby orzekające w tej samej izbie nawzajem oceniają swoje orzeczenia.

Po drugie - tylko członkowie Izby Dyscyplinarnej mogli i mogą dyskrecjonalnie oceniać, którzy z sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego będą mogli pozostać w służbie czynnej.

Po trzecie - w skład Izby Dyscyplinarnej mogli wejść tylko nowi sędziowie, wybrani przez Krajową Radę. Żaden z dotychczasowych sędziów Sądu Najwyższego nie mógł zasiadać w jej gronie. Oznacza to, że o losach dotychczasowych sędziów będą orzekać wyłącznie sędziowie wskazani przez nową Radę.

Po czwarte - można dostrzec, że do tej nowej izby zostały wybrane osoby, które są silnie związane z władza ustawodawczą lub wykonawczą, a tego typu okoliczność może wywoływać obiektywne wątpliwości u jednostek w odniesieniu do obowiązku kształtowania prawa do niezależnego i niezawisłego sądu.

Należy także pamiętać, że tej Izbie zagwarantowano szeroką autonomię i specjalny status jako sądu wyjątkowego, który tak naprawdę może być utworzony jedynie na czas wojny, co wynika wprost z przepisów konstytucji. Ten problem został szeroko opisany w literaturze. Zwrócę tu uwagę na artykuł pana Włodzimierza Wróbla, zamieszczony w "Palestrze" 2019 numer 1. Ale został także podniesiony w judykaturze - powołam się tu na orzeczenie w sprawie (o sygnaturze - przyp. red.) II PO3/19.

Każda z tych okoliczności, o których do tej pory była mowa, oceniania samodzielnie, nie rozstrzyga oczywiście o niezachowaniu standardu z artykułu 47 Karty Praw Podstawowych. Jednak gdy wszystkie okoliczności zestawi się łącznie - a mianowicie, utworzenie od podstaw nowej jednostki organizacyjnej w Sądzie Najwyższym, obsadzenie tej jednostki wyłącznie nowymi osobami, obsadzenie przez Krajową Radę - nie działającą w sposób niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej - Izby z szeroką autonomią i kompetencjami, odebranego innym sądom i innym izbom Sądu Najwyższego, obsadzonych przez sędziów wybranych przez zależną Krajową Radę - to z tych wszystkich okoliczności wynika jednoznaczna konsekwencja: Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu artykułu 47 Karty Praw Podstawowych oraz artykułu 6 Konwencji, a także w rozumieniu prawa krajowego.

"Pamiętajmy, że prawo pierwotne Unii Europejskiej ma pierwszeństwo przed prawem krajowym"

Trybunał Sprawiedliwości również w swoim orzeczeniu klarownie wyjaśnił, jakie będą skutki, kiedy sąd krajowy rozpoznający sprawę po odpowiedzi na pytania, dojdzie do takich konkluzji, jakie zostały zawarte w rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego. Mianowicie, sąd krajowy ma obowiązek odmowy zastosowania przepisów krajowych, które zastrzegają dla właściwego organu właściwość w sprawach, w których toczy się postępowanie główne. Pamiętajmy, że prawo pierwotne Unii Europejskiej ma pierwszeństwo przed prawem krajowym. W realiach niniejszej sprawy oznacza to, że Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pomija przepisy dotyczące Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a tym samym uchyla uchwałę Rady, bowiem nie jest to organ niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej.

Sąd Najwyższy uważa także, że rozpoznanie odwołania pana sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego nie jest bezprzedmiotowe, gdyż w obrocie prawnym pozostaje uchwała organu, nazwana nota bene opinią, niekorzystna dla pana sędziego. Odwołanie od tej uchwały, opinii przysługiwało, gdyż Rada w sprawach indywidualnych może podejmować tylko uchwały, a opinia dotyczyła sytuacji prawnej odwołującego się. Ma on interes prawny w domaganiu się uchylenia tej uchwały, bo ustawa przywracająca sędziów Sądu Najwyższego oraz sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego do służby czynnej, opiera się na pewnej fikcji prawnej, że cały czas byli w stanie czynnym. Tymczasem skutkiem wyroku Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-619/18 było stwierdzenie, że ci sędziowie nigdy nie zaprzestali służby z uwagi na swój wiek i regulacje wynikające z krajowych aktów prawnych. Tę subtelną różnicę należy dostrzec i zastrzec ją w rozstrzygnięciu, jakie przed chwilą zostało ogłoszone.

"Bez zagwarantowania rzeczywistej niezależności sądów i niezawisłości sędziów nie zostaną zachowane gwarancje ustawowe demokratycznego państwa prawa"

Chciałbym na koniec zwrócić uwagę, że oczywiście Sąd Najwyższy nie neguje i nie ma prawa negować, że ustawodawca ma prawo do dokonywania zmian w strukturze wymiaru sprawiedliwości, w tym również w strukturze Sądu Najwyższego. Może przebudować model postępowania dyscyplinarnego czy orzekanie o prawach i obowiązkach sędziów w zakresie orzekania o ich przechodzeniu w stan spoczynku. To ustawodawca określa cel i środki potrzebne do jego realizacji, przy czym cel ustawodawcy nie podlega ocenie sądu.

Natomiast z całą koniecznością trzeba podkreślić, że ocenie podlegają użyte do tego środki, tak by w każdym przypadku gwarantowały one stronie prawo do niezależnego i niezawisłego sądu. Ocena tych środków jest dokonywana także przez pryzmat prawa Unii Europejskiej, a nie tylko prawa krajowego. Z dokonanej oceny w niniejszej sprawie wynika, że ustawodawca, mimo zapowiedzi - gdyż takie zostały załączone do uzasadnienia nowych ustaw, jak uzasadnienie projektu ustawy - wynikało, że intencją ustawodawcy jest podniesienie standardu. To oczywiście cel słuszny, tylko czy użyte do tego środki zapewniły ten cel? Jeśli weźmiemy pod uwagę te wszystkie okoliczności, jakie zostały podniesione, to zdaniem Sądu Najwyższego w składzie rozpoznającym sprawę, tak jednak nie było.

Niezależność sądów i niezawisłość sędziów jest tym samym dla obywateli, czym wolność słowa dla dziennikarzy. Bez zagwarantowania rzeczywistej niezależności sądów i niezawisłości sędziów nie zostaną zachowane gwarancje ustrojowe demokratycznego państwa prawa. Sędzia pozbawiony tego przymiotu nie może w sposób prawidłowy rozstrzygać konfliktów i służyć zachowaniu spokoju publicznego. Orzeczenia takiego sędziego, nawet pomimo ich obiektywnej prawidłowości, nie będą akceptowane przez strony sporu czy opinię publiczną. Na to zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny już w orzeczeniu z 1993 roku.

"To orzeczenie i uzasadnienie zapewne zapoczątkuje linię orzeczniczą, jaka będzie miała miejsce w Sądzie Najwyższym"

Pojawia się również wątpliwość, czy zakres tego rozstrzygnięcia dotyczy wszystkich sędziów, czy też nie dotyczy innych osób, które sprawują wymiar sprawiedliwości, a do takich osób należy również zaliczyć asesorów. Należy tę okoliczność dostrzec. Należy pamiętać, że niezapewnienie standardu unijnego staje się pewną pułapką dla stron postępowania, które mogą w konsekwencji ponosić ujemne konsekwencje działań prawodawczych, a tego skutku należałoby oczywiście uniknąć.

Mamy na uwadze także jeszcze jedną okoliczność. Pamiętamy, że Izba Dyscyplinarna wydała 10 kwietnia bieżącego roku uchwałę w pełnym składzie, nadając jej moc zasady prawnej, która staje w opozycji do treści wynikających z dzisiejszego rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego. W tej mierze Sąd Najwyższy pragnie podkreślić, że ta uchwała została wydana po pierwsze - na gruncie przepisów Kodeksu postępowania karnego, a niniejszą sprawę sąd rozpoznaje na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Po drugie, uchwała Izby Dyscyplinarnej oceniała standard krajowy i w żaden sposób on nie koliduje ze standardem unijnym, o których była mowa w ustnych motywach rozstrzygnięcia. Po trzecie, wydaje się - co może najbardziej oczywiste - że nikt nie jest sędzią we własnej sprawie.

To orzeczenie i uzasadnienie, które państwo usłyszeli, zapewne zapoczątkuje linię orzeczniczą, jaka będzie miała miejsce w Sądzie Najwyższym, gdyż nie jest to jedyna sprawa na tle kontrowersji związanych ze standardem unijnym. Zatem początkujemy taką linię. Jak się rozwinie orzecznictwo, trudno jest dzisiaj przewidzieć.

Pełna treść uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższego
Pełna treść uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższegotvn24

Autor: mjz / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Uważam, że Europa powinna przedstawić gospodarkę na tryb bezpośredniego zagrożenia wojną - stwierdził w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON. Wcześniej w podobny sposób wypowiadał się francuski minister obrony.

Gospodarka na "torach wojennych". Wicepremier komentuje

Gospodarka na "torach wojennych". Wicepremier komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Peruwiańscy chirurdzy uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź, który znajdował się w jedzeniu. 68-latka musiała przejść skomplikowaną operację, obiekt przebijał tętnicę szyjną.

Lekarze uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź

Lekarze uratowali życie kobiecie, która połknęła gwóźdź

Źródło:
Reuters

Pożar materiałów na jednej z budów w Gdańsku. Palił się styropian. Czarny dym unosił się nad miastem i był widoczny z odległości kilku kilometrów. Strażakom szybko udało się opanować sytuację.

Kłęby czarnego dymu nad Gdańskiem. Służby w akcji

Kłęby czarnego dymu nad Gdańskiem. Służby w akcji

Źródło:
tvn24.pl

Trwają analizy dotyczące skrócenia czasu pracy w Polsce - poinformowała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Ponad 100 lat po tym, jak został wprowadzony ośmiogodzinny dzień pracy, czas na następny krok - oceniła. Ministra skomentowała propozycję Polski 2050 w sprawie poluzowania zakazu handlu w niedziele, zapowiedziała także zmiany w sprawie płacy minimalnej.

"Absurdy" w płacy minimalnej. Będą zmiany

"Absurdy" w płacy minimalnej. Będą zmiany

Źródło:
tvn24.pl

Świadczy to o takim dużym poczuciu bezkarności. Pan Ziobro po prostu uważał, że może wszystko - powiedziała mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z inicjatywy "Wolne Sądy", odnosząc się do dokumentów znalezionych podczas przeszukania w domu byłego ministra sprawiedliwości.

Dokumenty, których "nikt nie powinien wynosić", w domu Ziobry. "Uważał, że może wszystko" 

Dokumenty, których "nikt nie powinien wynosić", w domu Ziobry. "Uważał, że może wszystko" 

Źródło:
TVN24

Nie ma planów przywrócenia wprowadzenia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Ale ona jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można ją odwiesić - mówił w TVN24 minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Źródło:
TVN24

Najnowsze pociski Cyrkon, którymi chwalił się Władimir Putin, latają wolniej, niż zapowiadano, a ich głowica bojowa jest niewielka - wynika z pierwszej analizy jej szczątków. Dwa takie pociski zostały w ostatnich dniach zestrzelone przez ukraińską obronę powietrzną. - Cyrkon lata w złym kierunku i nie wykonuje zadań, do których został stworzony - twierdzą specjaliści z Kijowa.

Szczątki ujawniają prawdę o najnowszym pocisku Rosjan. Cyrkon "lata w złym kierunku"

Szczątki ujawniają prawdę o najnowszym pocisku Rosjan. Cyrkon "lata w złym kierunku"

Źródło:
Ukrainska Pravda, Defense Express, PAP, tvn24.pl

W Niemczech pojawił się projekt ustawy, który ma zakazać hodowli psów z "nieprawidłowościami układu kostnego". Budzi on wiele kontrowersji wśród miłośników jamników. Petycja przeciwko ustawie, stworzona przez organizację kynologiczną, zebrała już ponad 15 tysięcy podpisów.

Koniec jamników? W Niemczech pojawił się kontrowersyjny projekt ustawy

Koniec jamników? W Niemczech pojawił się kontrowersyjny projekt ustawy

Źródło:
CNN

Księżna Mette-Marit z Norwegii, żona księcia koronnego Haakona, cierpi na idiopatyczne zwłóknienie płuc (IPF). O swojej chorobie mówi ze szczerością nietypową dla członków rodziny królewskiej. - Nie mogę od razu myśleć, że wszystko się ułoży. To zależy od tego, jak się czuję - stwierdziła w sierpniu, obchodząc swoje 50. urodziny. W ubiegłym tygodniu o swojej chorobie poinformowała księżna Kate. U żony następcy brytyjskiego tronu zdiagnozowano nowotwór.

Księżna Mette-Marit walczy z poważną chorobą. Czym jest IPF?

Księżna Mette-Marit walczy z poważną chorobą. Czym jest IPF?

Źródło:
NRK, "El Pais"

W kwietniu mamy poznać szczegóły rządowej propozycji wsparcia rozwoju mikroinstalacji fotowoltaicznych - podała "Rzeczpospolita". Wcześniej minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zapowiadała przekazanie projektu do konsultacji w drugiej połowie marca.

Rząd szykuje zmiany w sprawie fotowoltaiki

Rząd szykuje zmiany w sprawie fotowoltaiki

Źródło:
"Rzeczpospolita", tvn24.pl

Kakao jest rekordowo drogie. "Kiedy na większości rynków niewiele się dzieje w okresie przedświątecznym, rynek kakao jest rozgrzany do czerwoności" - napisał w komentarzu Łukasz Zembik, ekspert domu maklerskiego TMS Brokers. Zdaniem analityków może to oznaczać podwyżki cen słodyczy. Wśród przyczyn są susze, upały i gwałtowne burze w Afryce Zachodniej, gdzie wytwarza się najwięcej ziaren.

Cena ostro w górę, fatalna wiadomość dla klientów. "Najgorsze wciąż przed nami"

Cena ostro w górę, fatalna wiadomość dla klientów. "Najgorsze wciąż przed nami"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartek rano ksiądz Michał O., prezes kościelnej Fundacji Profeto, został doprowadzony na posiedzenie aresztowe przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.

Ksiądz Michał O. został doprowadzony na posiedzenie aresztowe

Ksiądz Michał O. został doprowadzony na posiedzenie aresztowe

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jest postępowanie kontrolne w sprawie generała Gromadzińskiego, będzie proces wyjaśnienia, po tym etapie będzie ostateczna decyzja - mówił w TVN24 minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Stwierdził, że "jeżeli się wchodzi na taką ścieżkę, to jest to zawsze sprawa poważna", ale "to nie jest oskarżenie wobec kogokolwiek".

Kosiniak-Kamysz o Gromadzińskim: jeżeli się wchodzi na taką ścieżkę, to jest to zawsze sprawa poważna

Kosiniak-Kamysz o Gromadzińskim: jeżeli się wchodzi na taką ścieżkę, to jest to zawsze sprawa poważna

Źródło:
TVN24

Policjanci warszawskiej drogówki dostali zgłoszenie, że na parkingu centrum handlowego przy ulicy Modlińskiej driftuje kierowca mercedesa. Zareagowali natychmiast i przerwali "popisy". Wystawili kierowcy mandat na pięć tysięcy złotych i zatrzymali dowód rejestracyjny auta.

"Popisy" na parkingu kosztowały go pięć tysięcy złotych

"Popisy" na parkingu kosztowały go pięć tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) pracuje nad centralną bazą danych o rynku mieszkań, która zawierać będzie między innymi realne, transakcyjne ceny nieruchomości. Projekt ma być uruchamiany etapami.

To może być rewolucja na rynku nieruchomości. "Pomysł powrócił"

To może być rewolucja na rynku nieruchomości. "Pomysł powrócił"

Źródło:
PAP

Wielkanoc już niedługo. W związku z tym warto z odpowiednim wyprzedzeniem zaplanować zakupy przed świętami. Oto szczegóły dotyczące otwarcia sklepów w najbliższych dniach.

Zmiany w dużych sieciach handlowych

Zmiany w dużych sieciach handlowych

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja rządząca ciągle dysponuje dużym kapitałem zaufania i poparcia wyborców. Widać już jednak wyraźnie oznaki zniecierpliwienia oraz zróżnicowania ocen elektoratów poszczególnych partii koalicyjnych – wynika z raportu Fundacji im. Stefana Batorego. W publikacji dr Pawła Marczewskiego zwrócono uwagę, że rozczarowaniu sytuacją w Polsce u wyborców Prawa i Sprawiedliwości towarzyszy także poczucie głębokiego rozczarowania formacją, którą poparli w wyborach.

Raport: wyborcy rządzącej koalicji ciągle pełni nadziei, wyborcy PiS popadają w fatalizm

Raport: wyborcy rządzącej koalicji ciągle pełni nadziei, wyborcy PiS popadają w fatalizm

Źródło:
TVN24

Osoby cierpiące na prozopometamorfopsję mogą postrzegać twarze innych ludzi jako zdeformowane i demoniczne. Amerykańskim badaczom udało się zrekonstruować sposób, w jaki jeden z pacjentów widzi świat. Jak przekazali, osoby cierpiące na tę chorobę często spotykają się z niezrozumieniem ze strony najbliższych i służby zdrowia.

Zamiast twarzy widzą demony. "Nagle wszyscy wyglądają jak z horroru"

Zamiast twarzy widzą demony. "Nagle wszyscy wyglądają jak z horroru"

Źródło:
PAP, Dartmouth College, Understanding PMO, Smithsonian Magazine

Dziennikarz amerykańskiej telewizji CNN, w asyście specjalistów od żeglugi, wziął udział w symulacji wypadku kontenerowca uderzającego w most na rzece Patapsco. Do wypadku w Baltimore doszło we wtorek. Konstrukcja mostu zawaliła się w wyniku uderzenia w jedną z podpór.

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Źródło:
CNN, PAP, tvn24.pl

W Baltimore w Stanach Zjednoczonych po uderzeniu kontenerowca zawalił się most. CNN zwraca uwagę, że to już trzecia podobna sytuacja od początku roku. Wcześniej statki towarowe uderzyły w mosty w Chinach i w Argentynie.

Trzy mosty w trzy miesiące. Ten w Baltimore nie był pierwszy

Trzy mosty w trzy miesiące. Ten w Baltimore nie był pierwszy

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Młodsze pokolenia mają coraz większe mózgi. Rośnie zarówno ich objętość, jak też powierzchnia kory mózgowej - twierdzą kalifornijscy naukowcy. Badacze przypuszczają, że większe mózgi mogą mieć wpływ na ludzkie zdrowie i zmniejszać ryzyko zachorowania na demencję.

Młodsze pokolenia mają coraz większe mózgi. To może wpływać na zdrowie

Młodsze pokolenia mają coraz większe mózgi. To może wpływać na zdrowie

Źródło:
Science Alert, health.ucdavis.edu, JAMA Network

Próbujący wyjechać z Filipin migranci płacą podejrzanym agentom tysiące dolarów, by dostać się do Polski. Mierzą się później z surowym prawem migracyjnym - informuje w środę telewizja Al-Dżazira.

Media: Filipińczycy płacą tysiące dolarów podejrzanym agentom, by dostać się do Polski

Media: Filipińczycy płacą tysiące dolarów podejrzanym agentom, by dostać się do Polski

Źródło:
PAP

Z mieszkania w Śródmieściu zniknął zegarek warty 40 tysięcy złotych. Zostało puste pudełko, ale nie było żadnych śladów kradzieży.

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

764 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Nowa rosyjska Flotylla Rzeczna "Dniepr" ma przejąć od Floty Czarnomorskiej patrolowanie ujścia Dniepru, ale będzie tak samo jak ona podatna na ataki ukraińskich dronów nawodnych - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Firma, do której należy zgubiony kilka dni temu defektoskop, wyznaczyła nagrodę w wysokości pięciu tysięcy złotych za znalezienie lub przyczynienie do znalezienia się urządzenia. W sprawie zarzut usłyszał 33-latek, który był odpowiedzialny za nadzór nad zawierającym wysokoaktywne źródło promieniotwórcze sprzętem.

Trwają poszukiwania defektoskopu. Firma wyznaczyła nagrodę

Trwają poszukiwania defektoskopu. Firma wyznaczyła nagrodę

Źródło:
PAP, TVN24

W 1998 roku zginął pracownik jednej z warszawskich hurtowni. Tej sprawy przez lata nie udawało się wyjaśnić. Teraz śledczy poinformowali o przełomie i zatrzymaniu podejrzanego o zbrodnię. Usłyszał już zarzuty i został aresztowany.

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń na najbliższe dni. Wynika z niej, że w części kraju powieje silny wiatr. Sprawdź, gdzie aura może być na tyle groźna, że IMGW wyda alerty.

Niebezpiecznie silny wiatr. Gdzie powieje najmocniej

Niebezpiecznie silny wiatr. Gdzie powieje najmocniej

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Roman Giertych przekazał, że wspólnie z mecenasem Jackiem Dubois reprezentuje "jednego z podejrzanych" w sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości. Poinformował o tym po publikacji Onetu w tej sprawie. Portal twierdzi, że to "główny świadek prokuratury". Zaangażowanie w sprawę Giertycha, który jest także posłem Koalicji Obywatelskiej, komentował w "Kropce nad i" szef KPRM Jan Grabiec.

Reprezentują "jednego z podejrzanych" w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Wpisy Giertycha i Dubois

Reprezentują "jednego z podejrzanych" w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Wpisy Giertycha i Dubois

Źródło:
TVN24, Onet, tvn24.pl

Na 38-letniego pracownika Zamku Książ w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie) runęły zmagazynowane tam stoły. Mężczyzna nie przeżył. - Badamy okoliczności tragedii - przekazuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej komendy powiatowej.

Tragiczny wypadek w Zamku Książ. Nie żyje 38-letni mężczyzna

Tragiczny wypadek w Zamku Książ. Nie żyje 38-letni mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmierci 17-latki, która została śmiertelnie potrącona przez przejeżdżający tramwaj. Do tragedii doszło w środę około godziny 16. - Wstępne ustalenia oraz zeznania świadków wskazują, że dziewczyna miała zielone światło - mówi młodszy aspirant Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Nastolatka na pasy "weszła na zielonym świetle", zginęła potrącona przez tramwaj

Nastolatka na pasy "weszła na zielonym świetle", zginęła potrącona przez tramwaj

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W domu Zbigniewa Ziobry ujawniliśmy oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego, będziemy analizowali, jak się tam znalazł i czy się tam powinien znaleźć - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Dodał, że chodzi o sprawę śmierci ojca Ziobry.

Prokuratura o dokumentach, które znalazła w domu Ziobry

Prokuratura o dokumentach, które znalazła w domu Ziobry

Źródło:
TVN24, PAP

Do ośrodka ratującego dzikie zwierzęta w Knutsford w Wielkiej Brytanii zgłosiła się w ubiegłym tygodniu kobieta zaniepokojona stanem jeża, którego poprzedniego wieczora znalazła na poboczu drogi. Jak wyjaśniła, zwierzę przez całą noc nie tylko nie tknęło karmy, jaką mu podała, ale też nie ruszyło się nawet o milimetr. Jeż okazał się pomponem od czapki.  

Całą noc opiekowała się znalezionym jeżem. Okazało się, że to pompon  

Całą noc opiekowała się znalezionym jeżem. Okazało się, że to pompon  

Źródło:
Independent, BBC, TVN24.pl

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Kto mógł liczyć na publiczne pieniądze zarządzane przez ministerstwo Ziobry? Warto przypomnieć, jak sto milionów złotych poszło do fundacji księdza egzorcysty, a 14 milionów złotych do Tadeusza Rydzyka. I jak politycy Suwerennej Polski drwili wtedy z pytań dziennikarzy wolnych mediów.

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Źródło:
Fakty TVN

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24
Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To zagadnienie nabiera pierwszorzędnego znaczenia. Przekonują mnie o tym moje ostatnie pogawędki z taksówkarzami. Twierdzą oni, że w polityce jedni warci są drugich, wszyscy kłamią i tylko łatwowierni dają się na to nabrać, ale oni do takich frajerów nie należą.

"A prawdomówni przegrywają..."

"A prawdomówni przegrywają..."

Źródło:
tvn24.pl

W pierwszej turze wyborów samorządowych większość głosujących otrzyma w lokalu wyborczym cztery karty do głosowania, część wyborców dostanie jednak tylko trzy karty. Tłumaczymy, od czego to zależy, jak one wyglądają i jak poprawnie oddać głos.

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Źródło:
tvn24.pl