"To wciąż jest akcja ratunkowa". Spróbują wypompować wodę z jaskini

Aktualizacja:
[object Object]
Na miejsce docierają kolejni ratownicytvn24
wideo 2/21

Trwają próby dotarcia do dwóch grotołazów, którzy w czwartek zeszli do Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach. Ratownicy walczą z czasem. Zaginionym grotołazom grozi hipotermia. – Obawiamy się o ich życie – powiedział naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof. Podkreśla jednak, że "to wciąż jest akcja ratunkowa", nie poszukiwawcza.

Jak zapewnia Jan Krzysztof, ratownicy działają wielokierunkowo. Oprócz poszerzania korytarzy planują również odprowadzić wodę, która uwięziła grotołazów. - Idea jest taka, żeby zmontować kilka pomp na akumulatory dwunastowoltowe i przetransportować do jaskini – tłumaczy naczelnik TOPR.

Chwilowo taternicy musieli przerwać działania pirotechniczne. - Od północy do teraz nie udało się zrobić kolejnego strzelania, w korytarzach jest wysokie stężenie tlenku węgla. A ratownicy pracują na leżąco, nie mają przestrzeni wokół siebie – wyjaśnił Krzysztof.

Jak podkreślił naczelnik TOPR, "to cały czas jest akcja ratunkowa". - Póki do nich nie dotrzemy, to nadzieja jest, chociaż szanse są niezwykle małe – zaznaczył taternik.

Obecnie z jaskini wycofali się już wszyscy taternicy, którzy pracowali tam minionej nocy. Spod ziemi wychodzą też pirotechnicy i górnicy z kamerą. - W poniedziałek następuje duża rotacja ratowników, biorących udział w akcji poszukiwania dwóch grotołazów. Są to głównie specjaliści z TOPR i słowackiej Horskiej Zachrannej Służby, z którymi blisko współpracujemy - poinformował Krzysztof. Kolejni ratownicy dowożeni są na miejsce śmigłowcem.

Naczelnik TOPR podkreśla, ze oferty pomocy płyną z całej Europy. – Są to jednak propozycje od płetwonurków, którzy w tej sytuacji nie mogą nam pomóc – mówi Krzysztof.

Górnicy-alpiniści

W akcji w Jaskini Wielkiej Śnieżnej pomagają też ratownicy górniczy wyspecjalizowani w pracach wysokościowych.

- To są ratownicy górniczy, którzy zjeżdżają do kopalń. Pracują jako ratownicy górniczy, natomiast są bardzo dobrze wyszkoleni jako alpiniści. Ćwiczą w górach razem z ratownikami górskimi czy alpinistami TOPR, mają ogromne doświadczenie - zaakcentował prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu (CSRG) Piotr Buchwald. - Teraz dwaj ratownicy górniczy – alpiniści pojechali do akcji w jaskini - dodał.

Szef bytomskiej stacji zastrzegł, że w akcji w jaskini – spośród zagrożeń występujących przy podziemnych akcjach ratowniczych – występuje zagrożenie wodne i możliwość oberwania się skał. Podkreślił, że ratownicy górscy świetnie znają te uwarunkowania i to oni prowadzą działania ratownicze w tym wypadku.

- Oni kierują, my jesteśmy do pomocy. Jesteśmy do tego przygotowani - zapewnił Buchwald. Dodał, że specyfika działań w jaskini nie wymaga sprzętu używanego podczas akcji ratowniczych w kopalniach, jak np. środki ochrony dróg oddechowych, nawet w kontekście poszerzania ciasnych odcinków za pomocą mikroładunków wybuchowych.

"Jedna z trudniejszych wypraw"

Reporterowi TVN24 Maciejowi Stasińskiemu udało się porozmawiać z jednym z ratowników, którzy pracowali w jaskini i jej okolicy. – To będzie trwało naprawdę długo. Zapowiada się jedna z trudniejszych wypraw w historii ratownictwa tatrzańskiego – powiedział mężczyzna.

Stasiński rozmawiał też z innym taternikiem, który do centrali TOPR wrócił kilka godzin wcześniej. – Mówił, że pracują w skrajnie trudnych warunkach i faktycznie, wyglądali na bardzo zmęczonych. Przebywali w jaskini i jej rejonie przez cały wczorajszy dzień i noc – relacjonował reporter TVN24.

Idą od "suchej" strony

W poniedziałek po godzinie 10 naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego spotkał się z dziennikarzami, żeby poinformować o bieżącej sytuacji. - Przygotowujemy wejście dwóch naszych pirotechników z zapleczem i z pewnym systemem wspomagającym wentylację – powiedział Jan Krzysztof.

Obecnie ekipa ratunkowa usiłuje dostać się do grotołazów od drugiej, "suchej" strony. – Samo dostanie się do tego miejsca od "mokrej" strony jest bardzo trudne i wymagałoby wielkiej pracy, a ewentualny transport tamtędy jest prawie niemożliwy – wyjaśnił taternik.

Krzysztof powiedział też, że uczestnik akcji, który pomagał ratownikom, jest "w bardzo dobrej formie" jednak musiał opuścić już jaskinię.

W niedzielę w akcji ratunkowej uczestniczyło pięciu strażaków z Krakowa, w poniedziałek zostali oni zmienieni przez kolejnych ośmiu. Do działań przyłączyli się też pracownicy Horskiej Záchrannej Služby, czyli słowackiego odpowiednika TOPR.

"Obawiamy się o ich życie"

Jan Krzysztof nie ukrywał, że ratownicy walczą z czasem. Zaginionym grotołazom grozi bowiem hipotermia. – Obawiamy się o ich życie. Nie mamy informacji, czy żyją – powiedział taternik. I dodał: - Nie wiemy, gdzie są, chociaż coś przypuszczamy, Ten odcinek, który popróbujemy udrożnić, ma około 30 metrów. W którym miejscu są i czy tam są, tego nie wiemy.

Grotołazi mieli eksplorować nieznane części jaskini. – Nie wiemy, czy trafili na jakiś ciąg boczny. Nikt tam nie był przed nimi – powiedział Krzysztof.

Niestety, jak ujawnia naczelnik TOPR, speleolodzy są "bardzo skromnie wyposażeni". Tak przynajmniej wynika z relacji uczestnika wyprawy, który w niedzielę pomagał taternikom. – Mieli folie NRC (termiczną - red.) i to w zasadzie wszystko, co chroniło ich przed utratą ciepła. Kiedy mieli jeszcze kontakt głosowy, to była informacja, że siedzą w tych foliach - mówił.

Krzysztof przekazał też, że poszukiwani mężczyźni "są związani z jednym z klubów speleologicznych z Wrocławia", jednak nie podał jego nazwy.

Działania pirotechniczne

- W jaskini nadal są pirotechnicy z zapleczem i ratownicy górniczy z kamerą, ale na razie jej nie możemy użyć ze względu na zapylenie – powiedział naczelnik TOPR. Endoskopowa kamera, którą dysponują ratownicy, ma zasięg około 15 metrów i własne oświetlenie.

Wkrótce do akcji dołączą też specjaliści z KGHM, którzy dostarczą systemy służące do poszerzania przestrzeni i burzenia monolitycznych ścian. – Przeszkolą naszych ratowników i to, co będzie możliwe do zastosowania, z pewnością zabierzemy – zapowiadał Krzysztof.

Ekipa ratunkowa prowadzi działania pirotechniczne, jednak musi robić przerwy na wentylację i wynoszenie odłamków tarasujących drogę. Jak mówił naczelnik TOPR, strzały odbywają się co kilka godzin.

"Muszą być przygotowani"

Akcję ratunkową na antenie TVN24 komentował taternik jaskiniowy Maciej Cepin. Mówił między innymi o wpływie warunków meteorologicznych na powodzenie wyprawy. - Pogoda jest czynnikiem, który należy brać pod uwagę przy każdej działalności w górach. Nie trzeba być ekspertem żeby wiedzieć, że transport ratowników na miejsce jest uzależniony od pogody. Oczywiście nie oznacza to, że kiedy nie będzie lotnej pogody i Sokół (śmigłowiec TOPR – red.) nie będzie mógł tam dowieźć następnego zastępu, ratownicy nie będą prowadzili akcji. Będą, bo dotrą tam w każdych warunkach. To są świetnie przeszkoleni i przygotowani do takich działań ludzie. Ale część energii, którą mogliby poświęcić na poszukiwanie grotołazów, zużyją na dotarcie na miejsce – tłumaczył taternik.

Jak uspokaja Cepin, zgodnie z polskimi przepisami każdy kto profesjonalnie penetruje jaskinie, musi być nie tylko przeszkolony w tym zakresie, ale też ma obowiązek odpowiednio się do wyprawy przygotować. – Nie ma w zasadzie możliwości, żeby ktoś wchodząc do nie turystycznej jaskini był nieprzygotowany. Temperatura w jaskini jest stała przez cały rok i my jesteśmy na to przygotowani – mamy kombinezon zewnętrzny, żeby nie poocierać się o skały, a pod spodem mamy ocieplenie. Idąc do jaskini planujemy tam przebywać przez jakiś czas i jesteśmy na to przygotowani termicznie, mamy jedzenie i picie, zawsze bierzemy zapas. Ja uprawiam akcje typu "pójdziemy na kilka godzin i wrócimy", ale mimo że planuję zostać w jaskini tylko kilka godzin, to biorę ze sobą trochę zapasów, koc termiczny, w grupie mamy apteczkę z świeczkami ratowniczymi, które pozwolą nam w razie potrzeby stworzyć taki namiot cieplny. Gdyby się okazało, że musimy zostać w jaskini dłużej niż planowaliśmy, to nie jest to dla nas problemem – uspokajał Cepin.

"Ustalili, że zaczekają"

Około godziny 14 w niedzielę naczelnik TOPR Jan Krzysztof spotkał się z dziennikarzami i opisał bieżącą sytuację w jaskini. Powiedział między innymi, że ratownicy przygotowują się do poszerzenia niektórych korytarzy. - Wydaje się, że teraz jedyną metodą dotarcia do nich jest szereg bardzo skomplikowanych działań pirotechnicznych. Mamy materiały do tego potrzebne, ale zajmie to bardzo dużo czasu – wyjaśnił taternik. I dodał: - Są tam odcinki niezwykle ciasne i to jest nasz główny problem. Na miejscu może działać bardzo mała grupa osób, przeciągnięcie poszukiwanych w tych ciasnych korytarzach jest bardzo trudne. Jeśli dojdzie konieczność transportu osób poszkodowanych to będą godziny albo i dni działań pirotechnicznych. Musimy się przygotować nawet na dni, tygodnie działań.

W momencie kiedy dwóch speleologów zostało odciętych pozostali, byli jeszcze w stanie nawiązać z nimi kontakt. Grotołazi mieli wtedy wrażenie, że woda opada. – Ustalili, że zaczekają w bezpieczniejszym miejscu 12 godzin, a jeśli tamci pozostający za zalanym zaciskiem nie dotrą do nich sami, to wyjdą na powierzchnię, by nas poprosić o pomoc. Odczekali 14 godzin – relacjonował Krzysztof.

Speleolodzy weszli do jaskini w czwartek wieczorem. - Usiłowali odkryć nowe ciągi korytarzy, co niestety wiąże się z wchodzeniem do coraz ciaśniejszych korytarzy, na przykład 30 na 40 centymetrów – podał naczelnik TOPR. Jak dodał, obecnie ratownicy nie mają informacji, czy woda się podnosi czy obniża.

W nocy z niedzieli na poniedziałek w akcji ratunkowej uczestniczyły 26 ratowników. To głównie TOPR-owcy, ale także strażacy z Krakowa.

Jaskinia Wielka Śnieżna

Jaskinia Wielka Śnieżna to najdłuższa i najgłębsza jaskinia jaskinia w Tatrach. Długość jej korytarzy wynosi niemal 24 km. Nie wszystkie z nich zostały dokładnie zbadane. Jest to jaskinia o skomplikowanych, wąskich korytarzach i przesmykach, która posiada kilka otworów wejściowych.

O Jaskini Wielkiej Śnieżnej opowiadał w TVN24 w sobotę wieczorem taternik jaskiniowy Maciej Cepin. - To jest fantastyczna jaskinia kursowa. Sprowadza się tam, po odpowiednim przeszkoleniu i kursach, średnio przygotowanych ludzi - mówił. Tłumaczył, że nie można jednoznacznie powiedzieć "jaka jest" ta jaskinia, bo "jest bardzo różnorodna".

- Wąskim otworem dostajemy się do wielkich, głębokich studni, które robią wrażenie nie tylko na niedoświadczonych grotołazach. Później to się rozwija w niesamowite, ciągle jeszcze badane i eksplorowane ciągi - powiedział Cepin.

mapa geologiczna jaskiniPTPNOZ/PIG

Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: Robert Jałocha/Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

Ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2023 roku Daniel Obajtek jako prezes spółki otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 1,67 miliona złotych. To o prawie 280 tysięcy złotych więcej niż w roku 2022. Jeśli chodzi o dodatkowe premie "potencjalnie należne" do wypłaty, to byłemu już szefowi koncernu przysługuje ponad 1,25 miliona złotych.

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes TVP Jacek Kurski, były szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz były prezes Orlenu Daniel Obajtek są wśród "jedynek" na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego - wynika z nieoficjalnych informacji reporterki "Faktów" TVN Arlety Zalewskiej. W czwartek listy kandydatów zostały przyjęte przez Komitet Polityczny PiS.

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Jakie "jedynki" PiS wystawi do PE? Nieoficjalne informacje reporterki "Faktów" TVN

Źródło:
TVN24, PAP

Do niedawna obowiązywała narracja, że każdy może się przebranżowić, pójść na krótki kurs programowania, a po nim będzie zarabiać 10 tysięcy złotych na rękę. Sytuacja się zmieniła - mówi specjalistka od branży IT. Liczba ofert zmniejszyła się niemal o połowę, ale gruntownie wykształceni fachowcy nie mają się czego obawiać.

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Koniec z eldorado? "Takie osoby muszą się liczyć ze stratą pracy"

Źródło:
tvn24.pl

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej pułkownik Tomasz Kajzer złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez instruktorów w Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Chodzi o osoby zatrudnione w ŻW, które ochraniały prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie informował w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk ma zapalenie płuc. W najbliższych dniach ograniczy aktywność publiczną - przekazało Centrum Informacyjne Rządu. Szef rządu w mediach społecznościowych zapewnił, że jest pod opieką "świetnych lekarzy".

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Donald Tusk ma zapalenie płuc. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Brytyjski okręt HMS Diamond zniszczył w środę pocisk balistyczny wystrzelony przez milicję Huti w kierunku pobliskiego amerykańskiego statku handlowego - poinformował w czwartek minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps. To pierwszy taki przypadek od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Brytyjski okręt zniszczył pocisk balistyczny wystrzelony przez Hutich

Źródło:
PAP

Przed Polską pojawiła się szansa na otrzymanie unijnych funduszy na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Parlament Europejski poparł bowiem w głosowaniu zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej, na której znalazł się również CPK.

CPK trafił na ważną listę

CPK trafił na ważną listę

Źródło:
PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Brytyjskie pojazdy wojskowe zderzyły się w czwartek na ulicy Szosa Stargardzka w Szczecinie. Pogotowie podało, że w wypadku poszkodowanych zostało pięć osób.

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Zderzenie brytyjskich pojazdów wojskowych w Szczecinie. Pięcioro poszkodowanych

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wdrożyć unijne przepisy o ochronie sygnalistów. TSUE nałożył na nasz kraj karę finansową. Resort rodziny podkreślił, że wyrok to konsekwencja "zaniedbania rządu PiS", a w Sejmie jest już projekt odpowiedniej ustawy.

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Ponad siedem milionów euro kary dla Polski

Źródło:
tvn24.pl

Jesteśmy cały czas na wojnie z PiS-em o rozliczenie tego, co się działo przez osiem lat. I czasami jest tak, że na tym froncie różni żołnierze są na różnych odcinkach - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, jednocześnie jeden z kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. O kierowaniu przez niego resortem mówił, że "jeżeli to było pięć minut, to bardzo intensywne pięć minut". 

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Kierwiński: czasami jest tak, że różni żołnierze są na różnych odcinkach frontu

Źródło:
TVN24

Kabaret to spektakl satyryczno-rozrywkowy, ale i naczynie: nocne, ranne, z przegródkami czy do liofilizacji? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała Anna Downar z Krakowa.

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

"Milionerzy". Pytanie o kabaret za ćwierć miliona złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Nie żyje żołnierz 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak poinformowali w oświadczeniu terytorialsi, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych po tym, jak zasłabł w trakcie służby na granicy polsko-białoruskiej. Nie pomogła błyskawiczna reanimacja.

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Żołnierz zmarł na służbie. Patrolował granicę z Białorusią

Źródło:
WOT

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało zastępcę burmistrza gminy Radoszyce (woj. świętokrzyskie) i dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczy wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych w związku z "niezastosowaniem procedur dotyczących przetargu publicznego przy realizacji dwóch inwestycji publicznych". O wejściu agentów CBA do urzędu informował wcześniej burmistrz Radoszyc Michał Pękala, który mówił o "miłej wizycie" funkcjonariuszy i szerokiej "fali donosów i pomówień".

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Dzień po wygranych wyborach mówił o "miłej wizycie" agentów CBA. Teraz jego zastępca ma zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, CBA, PAP

Sąd Najwyższy na czwartkowym posiedzeniu Izby Cywilnej podjął uchwałę dotyczącą kredytów frankowych. Zawarto w niej pięć punktów.

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Pięć kluczowych punktów. Sąd Najwyższy o kredytach frankowych

Źródło:
PAP

W ostatnich dniach wielu regionom kraju dokuczały przymrozki. Spowodowały, że winiarze w województwie lubuskim ponieśli ogromne straty. Krzewy przemarzły, nie dało się ich w żaden sposób ogrzać.

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Lubuscy winiarze przegrali walkę z przymrozkami. "Straty finansowe będą bardzo duże"

Źródło:
TVN24

Najważniejsi współpracownicy ministra Mariusza Błaszczaka dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw - powiedział wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. To jedno z ustaleń audytu w MON.

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

"Proceder" w MON. Tomczyk: prezenty dla zagranicznych gości trafiały do współpracowników Błaszczaka

Źródło:
TVN24

Minister Radosław Sikorski odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące obecnej polityki zagranicznej Polski. Podczas jego wystąpienia doszło do wymiany zdań z posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem, który zapytał go o to, kto z kierownictwa MSZ ma więcej niż jeden paszport. - Pan minister kpi, czy o drogę pyta? - powiedział w pewnym momencie Braun. - Proszę zaprotokołować, że kpię - odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Braun: pan minister kpi, czy o drogę pyta? Sikorski: proszę zaprotokołować, że kpię

Źródło:
TVN24

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Andrzej Duda słuchał rano w Sejmie szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Jego reakcje w różnych momentach wystąpienia o założeniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok były wyraźnie widoczne. Prezydent rozmawiał ze współpracownikami i wpatrywał się w tablet.

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Szef dyplomacji przemawia, emocje prezydenta widać wyraźnie

Źródło:
TVN24

Posłowie Parlamentu Europejskiego oklaskami pożegnali Jerzego Buzka. Polityk nie będzie się już ubiegał o mandat do europarlamentu. W historii izby zapisał się jako pierwszy i do tej pory jedyny przewodniczący pochodzący z Polski.  

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Pożegnanie Jerzego Buzka w europarlamencie. Owacja na stojąco i wyjątkowe słowa

Źródło:
TVN24.pl

Zajmujący się startupami Digital Incubator Warner Bros. Discovery nawiązał współpracę z programem InCredibles Sebastiana Kulczyka. Działająca w strukturach WBD jednostka zostanie stałym partnerem programu, w ramach którego pomoże młodym przedsiębiorcom rozwijać swoje produkty. Dzięki inicjatywie początkujący biznesmeni będą mogli skorzystać z know-how globalnej firmy oraz wsparcia związanych z nią ekspertów.

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Warner Bros. Discovery wesprze młodych przedsiębiorców

Źródło:
tvn24.pl

Afrykański pomór świń (ASF) zabił warchlaki, których truchła przed kilkoma dniami odnaleźli mieszkańcy gdyńskich Karwin. Sekcja martwych zwierząt wykluczyła otrucie, które początkowo było brane pod uwagę. By zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu wirusa, powiatowy lekarz weterynarii podjął decyzję o zakazie wchodzenia do lokalnych lasów.

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Wiadomo już, co zabija dziki. Zakaz i apel do mieszkańców

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, silnej pozycji w Unii Europejskiej i odbudowa apolitycznej służby zagranicznej - o tych zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski. Podkreślał, że Niemcy i Francja są naszymi "najważniejszymi partnerami w Unii Europejskiej", a utrzymanie wszechstronnego wsparcia Unii Europejskiej dla niepodległości Ukrainy będzie "priorytetem polityki europejskiej rządu". Przedstawiamy najważniejsze punkty wystąpienia szefa MSZ.

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Ukraina, USA, Niemcy, Rosja. Szef MSZ o zadaniach dla polskiej polityki zagranicznej

Źródło:
PAP

Jaka pogoda czeka nas w majówkę 2024? Ze wstępnych prognoz na ten okres wynika, że miejscami tuż przed długim weekendem majowym może być nawet 27 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegółową aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego.

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Pogoda na majówkę 2024. Sprawdź, jak ciepło będzie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

W czwartek doszło do ponad trzygodzinnego spotkania prokuratora krajowego Dariusza Korneluka oraz prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z rodzinami ofiar i ich pełnomocnikami. Prokuratura poinformowała, że wzięło w nim udział około 50 osób.

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Spotkanie w Prokuraturze Krajowej z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej. "Na wszystkie pytania udzielono odpowiedzi"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24