Zmanipulowane znaczenie słów Mazowieckiego. Służy politykom do walki z sądami

[object Object]
Co naprawdę powiedział Tadeusz Mazowiecki, wspominając o "odkreśleniu grubą linią"?tvn24
wideo 2/6

"Przeszłość odkreślamy grubą linią" - te słynne słowa trzydzieści lat temu wypowiedział w Sejmie pierwszy po wojnie niekomunistyczny premier. Tadeusz Mazowiecki przez lata potem tłumaczył sens tych słów, a mimo to zostały one przekręcone i do dziś są politycznie wykorzystywane - między innymi przez autorów obecnych zmian w sądownictwie. Materiał magazynu "Czarno na białym" TVN24.

ZOBACZ CAŁY MAGAZYN "CZARNO NA BIAŁYM" NA TVN24 GO >

Latem 1989 roku podczas transmisji obrad Sejmu na mównicę po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat wszedł niekomunistyczny kandydat na premiera. Podczas wystąpienia z ust Tadeusza Mazowieckiego padło zdanie o "odkreśleniu przeszłości grubą linią".

Dla środowiska krytyków Okrągłego Stołu i później twórców idei IV RP, a w ostatnich latach autorów zmian w sądownictwie był to dowód na zawarcie porozumienia z komunistami i wyrażenie niechęci do rozliczenia kilkudziesięciu lat rządów komunistów.

"Nic wspólnego z rozgrzeszaniem komunistów"

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mimo wielu tłumaczeń prawdziwego znaczenia słów premiera Mazowieckiego obstają przy własnej wersji. Zdaniem posła Tomasza Rzymkowskiego "gruba kreska to była próba pojednania między stroną opozycyjną 'Solidarnością' a rządzącymi komunistami".

- To pewien termin związany z brakiem rozliczenia komunistów za kilkudziesięcioletnie rządy - powiedział Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości. - Wielkie kontrasty społeczne, z którymi my dzisiaj walczymy, są gorzkim owocem tamtych decyzji, również tak zwanej "grubej kreski" - stwierdził Tadeusz Cymański.

Z kolei senator PiS Jan Maria Jackowski ocenił, że synonimem "grubej kreski" jest prowadzenie "polityki zapomnienia".

Waldemar Kuczyński, minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, tłumaczył, że słowa premiera nie miały nic wspólnego z rozgrzeszaniem przeszłości, z amnezją czy masową abolicją. - Tu chodziło tylko o to, że do tej pory za Polskę odpowiadała komuna, a od tej pory za Polskę odpowiadamy my - wytłumaczył.

- To nie miało nic wspólnego z rozgrzeszaniem komunistów - podkreślił.

"Wyciągnął rękę do chcących służyć wolnej Polsce"

Tadeusz Mazowiecki 30 lat temu, podczas swojego wystąpienia w Sejmie na wstępie podkreślił, że "przychodzi jako człowiek 'Solidarności', wierny sierpniowemu dziedzictwu". - Ale dziedzictwo Sierpnia to także zdolność przekraczania sporów i podziałów, umiejętność poszukiwania partnerstwa, wyrzeczenie się myślenia w kategoriach brania odwetu za przeszłość, wyrównywania rachunków krzywd - powiedział.

Waldemar Pawlak, który w 1989 roku był początkującym posłem Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, podkreślił, że "to był zupełnie inny Sejm niż to, co widzimy obecnie". - Był szacunek i umiejętność wzajemnego rozmawiania pomimo różnic - dodał.

- Rząd nie zamierza przeprowadzać masowej wymiany urzędników państwowych. W doborze kadr stosować będziemy wyłącznie zasady fachowości, kompetencji oraz lojalnego wykonywania poleceń wobec władzy państwowej - zapowiedział w 1989 roku Mazowiecki.

Zdaniem Pawlaka w ten sposób Mazowiecki "wyciągnął rękę do tych, którzy chcą służyć wolnej Polsce". - Że jest dla nich miejsce, żeby w pewien sposób zrehabilitowali swoje życie - dodał były premier.

Jak "Gruba linia" stała się "grubą kreską"?

Tadeusz Mazowiecki podczas swojego wystąpienia podkreślił, że "wszyscy obywatele polscy muszą mieć równe prawa w ubieganiu się o dostęp do służby państwowej".

Zdaniem Marcina Święcickiego, jednego z trzech ministrów z ramienia Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, intencją Mazowieckiego nie było to, "żeby z paru milionów ludzi związanych ze starym systemem zrobić teraz obywateli drugiej kategorii".

- Natomiast robiono dekomunizację w ten sposób, że zakazano partii w wojsku, w policji, w sądach. Rozwiązano Urząd Bezpieczeństwa, najgorszy polityczny urząd. Ale nie było żadnego rozliczania indywidualnie osób za czyny przestępcze - zwrócił uwagę Święcicki.

Ale to właśnie takie rzekome działania wytykają do dziś zaciekli krytycy Mazowieckiego. Używają do tego jego własnych, wyrwanych z kontekstu, słów. "Przeszłość odkreślamy grubą linią" - to zdanie kilka miesięcy później stało się i pozostało przez lata przyczyną głównych zarzutów wobec Tadeusza Mazowieckiego i jego rządu.

- Gruba linia stała się grubą kreską w trakcie kampanii prezydenckiej w 1990 roku, czyli w okresie wewnętrznego podziału obozu solidarnościowego - wyjaśniał Aleksander Hall, minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

Wtedy Lech Wałęsa zwrócił się przeciw rządowi Tadeusza Mazowieckiego. Jak wspomnieli uczestnicy tamtych wydarzeń, zrobił to za namową swojego otoczenia. - Jarosław Kaczyński był tak naprawdę głównym architektem koncepcji politycznej, którą głosił Lech Wałęsa w wyborach prezydenckich - stwierdził Hall. - Wypaczona myśl Mazowieckiego staje się użytecznym narzędziem i przekształca się w rodzaj jakiegoś idiotycznego mitu - dodał Kuczyński. Dla środowiska krytyków Okrągłego Stołu i później twórców idei IV RP, a w ostatnich latach autorów zmian w sądownictwie, był to mit założycielski.

"Kłamstwo powtarzane sto razy zmieniło się w prawdę"

Premier Mateusz Morawiecki, minister Zbigniew Ziobro, prezydent Andrzej Duda zgodnie argumentują, że podejmowane przez nich działania mają na celu "dekomunizację", "samooczyszczenie" i "zniknięcie czynnych działaczy PZPR" - a dokonują tego rękami między innymi byłego prokuratora z czasów stanu wojennego, posła PiS Stanisława Piotrowicza.

"Powiedział następnego dnia w expose rządowym, że wprowadzamy 'grubą kreskę', czyli nie zmieniamy układu społecznego - powiedział Jarosław Kaczyński w 1994 roku w książkowym wywiadzie Teresy Torańskiej. "O, nie!" - zareagowała dziennikarka i przytoczyła słowa Tadeusza Mazowieckiego, które padły nie w expose rządowym, a kilkanaście dni wcześniej - w momencie powierzenia misji stworzenia gabinetu.

- Rząd, który utworzę nie ponosi odpowiedzialności za hipotekę, którą dziedziczy. Ma ona jednak wpływ na okoliczności, w których przychodzi nam działać. Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania - powiedział Mazowiecki.

Reakcja Jarosława Kaczyńskiego na przypomnienie tych słów przez Torańską była krótka. "To ty, widzę (uśmiech), jesteś agentką tamtej strony" - rzucił.

- Widzę Goebbelsa, jak się zza grobu wyłania i chichocze, którego główną tezą było, że "kłamstwo powtarzane sto razy, zamienia się w prawdę" i, niestety, historia "grubej kreski" jest dowodem, że czasami tak bywa - powiedziała Małgorzata Niezabitowska, rzeczniczka rządu Tadeusza Mazowieckiego.

Zdaniem uczestników zdarzeń sprzed 30 lat stało się tak za sprawą osobistych ambicji. - Oczekiwali, że znajdą swoje miejsce w nowo-tworzonym rządzie. Z różnych powodów się w nim nie znaleźli - powiedział Waldemar Kuczyński, wskazując między innymi na Lecha i Jarosława Kaczyńskich. - To jest głównie wina tego kręgu, który się później integrował wokół Jarosława Kaczyńskiego - dodał.

Aleksander Hall przypomniał, że Tadeusz Mazowiecki nie zaproponował Jarosławowi Kaczyńskiemu stanowiska w rządzie, "co musiało go zaboleć, bo Tadeusz Mazowiecki świetnie znał się na ludziach".

- Od tego momentu zaczyna się wojna Kaczyńskiego z rządem Mazowieckiego z wykorzystaniem Lecha Wałęsy - podkreślił Kuczyński.

- Jarosław Kaczyński na pewno jest bardzo zdolnym politykiem - przyznał Hall. - Ale jest też politykiem, który lubi manipulować ludźmi - dodał.

Słowa 'gruba kreska', ten diabelski wymysł, stały się użyteczną maczugą dla uderzenia w politycznych przeciwników. Niedaleko stąd do późniejszego osławionego zdania Jarosława Kaczyńskiego wypowiedzianego pod bramą Stoczni Gdańskiej: 'My jesteśmy tu, gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO'. Między stereotypem 'grubej kreski' a złem, które ma pokonać IV RP, przeciągnięta została wiążąca je nić. Sąd Nad Grubą Kreską, Studio Opinii, 2012

- Jeżeli się tworzy coś, co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i jeszcze się to obraca przeciwko człowiekowi, który powiedział słowa zupełnie inne, wkłada mu się w usta słowa, filozofie, intencje, czyny, to oczywiście musi być zimna kalkulacja - oceniła Niezabitowska.

"To była sytuacja jeszcze nierozstrzygnięta, także w Moskwie"

Aleksander Hall zwrócił uwagę również na okoliczności, w jakich wówczas miał działać rząd Tadeusza Mazowieckiego. - Prezydentem był Wojciech Jaruzelski, a kompetencje prezydenta wtedy były bardzo duże. Rząd Mazowieckiego przejmował aparat państwowy w całości stworzony i odziedziczony po starym systemie. Zmiana mogła być tylko ewolucyjna - powiedział były minister.

- Mazowiecki był pierwszym premierem w całym bloku socjalistycznym, który nie pochodził z partii komunistycznej. W Polsce dalej stacjonowały wojska radzieckie, dalej byliśmy w Układzie Warszawskim i Związek Radziecki po 1989 roku jeszcze się trzymał - dodał Waldemar Pawlak.

- W tamtym czasie trzeba było naprawdę wykonać wielką ekwilibrystykę i mieć umiejętność stopniowego poszerzania granic wolności - dodał były premier.

W lipcu 1989 roku kilka tygodni przed powołaniem rządu Tadeusza Mazowieckiego do Polski przyleciał prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush senior. - Apelował do działaczy "Solidarności" by wybrali Jaruzelskiego na prezydenta. Pozwólcie go wybrać, bo to jest gwarancja, że ten proces nie załamie się i nie przekształci się w niekontrolowaną konfrontację - powiedział Aleksander Hall.

Jarosław Kaczyński w jednej ze swoich książek wspomniał, że miał świadomość sytuacji zewnętrznej.

Wizyta amerykańskiego prezydenta pokazała, że zmiana układu władzy u nas jest częścią międzynarodowego przedsięwzięcia (…). Potwierdziło się moje przeświadczenie, że kompromis z komunistami był koncepcją popieraną przez Amerykanów. Porozumienie Przeciw Monowładzy, 2016.

Marcin Święcicki zwrócił uwagę, że wówczas w rękach "starego układu" była administracja, wojsko, policja, Służba Bezpieczeństwa, środki masowego przekazu i gospodarka. - Były takie odgłosy od tego aparatu: jak to jest właściwie, że wszystko to mamy, a oddajemy władzę? Więc nie można było ryzykować jakimś radykalizmem, bo ten cały aparat by się zbuntował - ocenił.

Przedstawiciele partii komunistycznej objęli w rządzie Mazowieckiego resorty siłowe - obrony i spraw wewnętrznych. Na czele tego drugiego stanął Czesław Kiszczak.

- Tadeusz Mazowiecki uważał, że to nie jest jeszcze czas, że można sięgnąć po pełnię władzy nad tymi resortami. Świadomie wybrał Czesława Kiszczaka jako człowieka odpowiedzialnego za Okrągły Stół - powiedział Aleksander Hall.

Małgorzata Niezabitowska zwróciła uwagę, że w resorcie spraw wewnętrznych była mocna opozycja. - Tak zwany beton, więc premier musiał mieć kogoś, kto będzie odpowiedzialny i będzie trzymać ten resort twardą ręką i tutaj mógł być tylko generał Kiszczak - oceniła.

Zdaniem byłej rzeczniczki rządu planem nie było utrzymywanie Czesława Kiszczaka na stanowisku ministra przez cały okres rządów. Wyjaśniła, że celem było ustabilizowanie sytuacji. - Myśmy nawet nie wiedzieli, jaka będzie reakcja Moskwy - podkreśliła.

- To była sytuacja jeszcze nierozstrzygnięta, także w Moskwie. To były pomysły szaleńców, potencjalnych zbrodniarzy stanu, ludzi którzy mogliby mieć krew na rękach - stwierdził Waldemar Kuczyński.

"To nie był czas rozliczeń"

Podczas swojego wystąpienia w 1989 roku Tadeusz Mazowiecki na moment zasłabł. Napił się wody. Szepnął "niedobrze mi jest". Próbował kontynuować, ale po chwili poprosił marszałka Sejmu o zarządzenie przerwy.

Po piętnastu minutach przerwy wrócił na mównicę i powiedział, że "jego stan jest rezultatem paru tygodni zbyt intensywnej pracy". - Doszedłem do takiego stanu, jak polska gospodarka, ale wyszedłem z niego - zażartował.

Polska w tym czasie była w kryzysie. - Kraj był od ośmiu lat zbankrutowany, a budżet trzeba było ustalać co miesiąc -zwrócił uwagę Święcicki. Ocenił, że "wprowadzenie wojny domowej w tym czasie było jakimś absurdem".

W Sejmie kontraktowym "Solidarność" dysponowała tylko 1/3 miejsc. Hall stwierdził, że prowadząc wojnę z PZPR, byłoby trudno wprowadzić radykalną reformę gospodarczą.

- To nie był czas rozliczania kogokolwiek. Myśmy zastali kraj w stanie całkowitego upadku. Rząd Rakowskiego w ostatnim dniu lipca 1989 roku uwolnił ceny żywności. Ceny wzrosły w jednym miesiącu siedmiokrotnie - przypomniała Niezabitowska.

W kraju powstawały nowe samorządy, a zagranicą tworzyły się na nowo trudne relacje z Moskwą. -Pojechaliśmy pod koniec listopada 1989 roku do Moskwy z agendą, która nie była poruszana przez 45 lat powojennych, zaczynając od spraw gospodarczych przez sprawy fundamentalne, jak sprawy Katynia czy praw Polonii - powiedziała.

Z drugiej strony między innymi Polska uzyskała od Niemiec potwierdzenia granicy na Odrze i Nysie. W styczniu 1990 roku podczas wystąpienia w NATO Tadeusz Mazowiecki zapowiedział prace nad nową konstytucją. W ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy pracy rządu Mazowieckiego sytuacja wewnętrzna i zewnętrzna ustabilizowały się na tyle, że rozwiały się obawy o niepowodzenie demokratycznych przemian.

- Zdaniem Tadeusza Mazowieckiego okoliczności pozwoliły podziękować generałowi Kiszczakowi dopiero na początku lipca 1990 roku - powiedział Aleksander Hall.

Marcin Święcicki stwierdził, że "Kiszczak okazał się być nielojalny". - Zaczął niszczyć akta i jak to doszło do Mazowieckiego, to w końcu został zwolniony - przekazał.

"Potrzebna zmiana pokoleniowa"

Mimo to wciąż zdarzają się wypowiedzi, jak ta Jarosława Kaczyńskiego wypowiedziana w Słupsku we wrześniu tego roku: "Siły polityczne, które się nam przeciwstawiają chcą po prostu nasz kraj, Polaków, cofnąć do tego, co było przedtem. Do tego systemu, który został ukształtowany po 1989 roku, i który został nazwany później (...) postkomunizmem".

Artur Balazs, który był ministrem w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, a kilka lat startujący w wyborach z poparciem PiS - zapytany o wykorzystanie wypowiedzi premiera wbrew jego woli ocenił, że jest to "element gry politycznej".

To od czasu utworzenia koalicji PiS, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin trwa wciąż pogłębiający się podział na polskiej scenie politycznej.

Trzydzieści lat temu Tadeusz Mazowiecki ostrzegał, że "Polacy muszą zacząć nową kartę w swojej historii". - Trzeba wyeliminować ze wzajemnych stosunków nienawiść, która mogłaby się stać ogromną siłą destrukcyjną. Musimy jako naród przełamać poczucie beznadziejności - powiedział w 1989 roku.

Andrzej Kosiniak-Kamysz przypomniał słowa premiera, że "możemy się różnić, ale nie możemy się nienawidzić". - Wierzę, że Bóg nam dopomoże, abyśmy uczynili wielki krok na drodze, która przed nami się otwiera - zakończył swoje wystąpienie Tadeusz Mazowiecki.

I tak to, co miało być – i było – cechą naszej wielkości w owych przełomowych miesiącach, drogą do zespolenia narodu w jego trudnym przejściu do nowej rzeczywistości – za sprawą tego, co wyrażał ukuty stereotyp – wracało jak bumerang niosący truciznę podziału i nienawiści. Sąd Nad Grubą Kreską, Studio Opinii, 2012.

Artur Balazs uważa, że teraz "jest potrzebna zmiana pokoleniowa". - Zdjęcie z klasy politycznej obciążenia podziałami i namiętnościami, i personalnymi relacjami. Jest potrzebny proces, w którym nowi politycy potrafią myśleć o Polsce, jak o czymś najważniejszym - stwierdził. - Tak jak Tadeusz Mazowiecki - przyznał.

30 lat temu rząd Tadeusza Mazowieckiego uzyskał wotum zaufania
30 lat temu rząd Tadeusza Mazowieckiego uzyskał wotum zaufaniatvn24

Autor: asty//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24