"To jest moja wolność. Nie ma krat"

"Utracona młodość Tomasza Komendy". Reportaż "Superwizjera"
"Utracona młodość Tomasza Komendy". Reportaż "Superwizjera"
Superwizjer
"Utracona młodość Tomasza Komendy". Reportaż "Superwizjera"Superwizjer

Nadrobimy to wszystko, teraz czas pracuje dla nas - powiedział rodzinie Tomasz Komenda zaraz po wyjściu z więzienia. Niemal połowę swojego życia odsiadywał wyrok za zbrodnię, której - zdaniem prokuratury - nie popełnił. Dziś czeka na ostateczne uniewinnienie i zadośćuczynienie od państwa. W pierwszych dniach na wolności mężczyźnie towarzyszył reporter "Superwizjera" Grzegorz Głuszak. Razem przemierzali ulice Wrocławia, którego Komenda nie widział od 18 lat. Jego pierwszym życzeniem po wyjściu na wolność było zobaczenie panoramy rodzinnego miasta.

Tomasz Komenda - dziś 41-letni mężczyzna - w wieku 23 lat trafił do zakładu karnego z wyrokiem 25 lat pozbawienia wolności. Sąd uznał go za mordercę i gwałciciela.

W ubiegłym roku nowy zespół śledczych ustalił, że Tomasz Komenda jest niewinny. Po 18 latach pobytu za kratami opuścił zakład karny.

ZOBACZ POPRZEDNI REPORTAŻ SUPERWIZJERA O TOMASZU KOMENDZIE - PÓŁ ŻYCIA W WIĘZIENIU

"To jest moja wolność"

Reporter "Superwizjera" i "Uwagi!" TVN Grzegorz Głuszak towarzyszył Tomaszowi Komendzie podczas pierwszych dni na wolności. Mężczyzna przyznał, że na początek chce spojrzeć na panoramę miasta. Wraz z reporterem i swoim bratem popatrzyli na Wrocław z wysokości ponad 200 metrów.

- Piękny jest widok, wszystkim polecam, wszystkim - mówił Tomasz Komenda. - To są piękne chwile. To jest moja wolność. Nie ma krat. To jest piękne - dodawał ze łzami w oczach.

Pytany, czy robi na nim wrażenie ten widok, odparł, że "wrażenie to mało powiedziane".

"Szedłem jak na egzekucję. Byłem zamroczony"

Z zakładu karnego Komenda wyszedł 15 marca. O tym, że w jego sprawie doszło do przełomu, wiedział już od kilku miesięcy, jednak opuścić więzienie mógł tylko po decyzji sądu. Na tę chwilę czekał 18 lat.

Pytany przez reportera Grzegorza Głuszaka, kiedy do niego dotarło, że jest w trudnej sytuacji, odparł: - Kiedy zaczęli mnie katować policjanci. Wtedy poczułem, że jest naprawdę źle.

Jak dodał, nigdy nie zapomni tego momentu, gdy zamykały się za nim drzwi do zakładu karnego. - Wtedy nie dochodziło do mnie, gdzie ja idę. Szedłem jak na egzekucję po prostu. Byłem zamroczony. Trzy miesiące do mnie nie docierało, gdzie ja jestem w ogóle - relacjonował.

"Nie mogłem jej dotknąć, czego wtedy bardzo potrzebowałem"

Komenda wspominał także pierwsze widzenie z mamą. - To było widzenie przez pleksę [szybę z pleksiglasu - przyp. red.]. To był jeden wielki płacz. Niestety, nie mogłem się do niej przytulić. Oddzielała nas gruba pleksa. Mieliśmy tylko telefony przy uszach. Nie mogłem jej dotknąć, czego wtedy bardzo potrzebowałem - mówił Tomasz.

Jak przyznał, za kratami, zanim jeszcze został skazany, targnął się na swoje życie. - Chciałem się po prostu zabić - przyznał.

- To, co tam [w więzieniu - red.] się dzieje, nie jestem w stanie tego ubrać w słowa. Po prostu horror. Człowiek ze słabą psychiką, z takimi zarzutami, jakie miałem, nie da rady - stwierdził.

Tomasz Komenda jednak dał radę przeżyć w więzieniu 18 lat. - A dlaczego dałem? Bo właśnie miałem rodziców, braci. To jest najpiękniejsze. Nie zostawili mnie. To jest właśnie kochana rodzina - powiedział reporterowi "Superwizjera".

"Papież mnie wysłuchał"

Przyznał, że któregoś dnia, leżąc na łóżku, zaczął modlić się do papieża. - Jeżeli mam iść do góry już teraz, weź mnie teraz, a jeżeli mam wyjść na wolność, to po prostu pozwól mi wyjść na wolność - relacjonował słowa modlitwy.

Wkrótce odwiedził go w więzieniu Remigiusz, funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji. Dzięki jego uporowi i pracy dochodzeniowej Tomasz Komenda wyszedł zza krat.

- Po prostu to jest cud, że papież [Jan Paweł II - przyp. red.] mnie wysłuchał i powiedział, że wyjdę na wolność. Dlatego obiecałem sobie, że pojadę do Rzymu na cmentarz [grób - red.] papieża i podziękuję mu osobiście - zapewnił Komenda.

Kiedy wychodził z więzienia, czekało na niego mnóstwo dziennikarzy. Dopiero, kiedy odjechał, rodzina mogła spokojnie się przywitać. - Nadrobimy to wszystko, teraz czas pracuje dla nas - mówił swoim bliskim.

- Udźwigniemy to. Ja wam obiecałem, że dam radę. Ja się o was bałem, że wy nie dacie rady. Znałem swoje możliwości i swoje siły - dodawał.

Występował o przedterminowe warunkowe zwolnienia

Reporter "Superwizjera" przejrzał akta penitencjarne Tomasza Komendy. Wynika z nich, że skazany mężczyzna występował o cztery przedterminowe warunkowe zwolnienia.

- Pisałem, ale niestety bez skutku, bo sędzia, który siedział wtedy w składzie, powiedział, że ja, jako osoba skazana za takie przestępstwo, nie mam prawa żyć, nie mam prawa prosić o wolność - potwierdził Komenda. - I tak było za każdym razem, cztery razy to samo. I powiedziałem sobie, że nie będę więcej pisał. Bo to po prostu boli - mówił.

Jak dodał, nigdy w życiu nie pomyślał, żeby przyznać się, wyrazić skruchę, ale wyjść z więzienia. - Nie można się do czegoś przyznać, czego się nie zrobiło. Wtedy miałem takie myślenie - zaznaczył.

Spotkanie z Remigiuszem

Tomasz poprosił "Superwizjer", aby zorganizował dla niego spotkanie z Remigiuszem i policjantami, którym zawdzięcza wolność. To dzięki nim wrócono do sprawy zbrodni w Miłoszycach i ustalono prawdziwego - zdaniem prokuratury - mordercę młodej dziewczyny, za którego on spędził w zakładzie karnym 18 lat. Jak dodał, chyba do końca życia zostanie ich dłużnikiem.

Remigiusz, funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego, podkreślił z kolei, że każda z osób pracujących przy śledztwie naprawdę się wszystkim przejmowała i podchodziła do niego z wielkim zaangażowaniem. Dodał, że jeszcze dużo pracy przed nimi.

Komenda pytany przez reportera "Superwizjera" o najgorszy dzień w zakładzie karnym, powiedział, że nie jest w stanie jeszcze poruszać tego tematu. - Nie było to łatwe, naprawdę nie potrafię o tym jeszcze rozmawiać - tłumaczył.

Dopytywany, jak osoba, która wie, że jest niewinna, poradziła sobie w zakładzie karnym, podkreślał, że mówił wszystko dookoła, iż jest niewinny. Jak dodawał, nikt mu nie wierzył.

"Chłopak był dojeżdżany, takich ludzi się gnębi"

Grzegorz Głuszak, reporter "Superwizjera", spotkał się z jednym z groźniejszych przestępców lat 90., który odsiadywał wyrok za morderstwo w tym samym zakładzie karnym, co Tomasz Komenda. Od 10 lat jest wolnym człowiekiem. Sam o sobie mówi, że jest skruszonym gangsterem. Napisał nawet o tym książkę "Byłem gangsterem".

- Powiem tylko tyle - nikt z ludzi, którzy nie siedzieli w więzieniu, nie zrozumie, co ten człowiek przeszedł. Bo ja wiem, co on przechodził w więzieniu. Ja powiem szczerze, gdyby on trafił do mnie na celę, lekko by nie miał. Ale na pewno byłby poniżany, byłby bity - podkreślał.

Jak tłumaczył, "w zakładach karnych ludzie z zarzutami Komendy [gwałtu i morderstwa - przyp. red.], to jest najniższa grupa ludzi". - Proszę się też nie dziwić więźniom, czy nawet funkcjonariuszom, którzy niewątpliwie też nie ułatwiali mu życia w więzieniu, że po prostu chłopak był dojeżdżany. Bo takich ludzi się gnębi i to urzędowo się gnębi - wyjaśniał.

Dodał, że wcale by się nie dziwił, jakby funkcjonariusze otwierali celę innym więźniom i mówili: "skopcie chama i tak dalej". - Miał chłop ciężkie życie. Cud, że on przeżył - ocenił.

Pierwszy w życiu telefon

Reporter "Superwizjera" wręczył Komendzie prezent - telefon komórkowy. Do tej pory Tomasz mógł dzwonić tylko z aparatów telefonicznych wiszących na ścianach zakładów karnych. W więzieniach to wciąż jedyny sposób komunikowania się ze światem zewnętrznym.

Tomasz myślał, że od razu będzie mógł zadzwonić z otrzymanego telefonu, nie wiedział, że należy jeszcze kupić kartę i ją aktywować. Kolejnym krokiem były więc zakupy, w których musieli pomóc mu bracia. Pierwszy telefon wykonał do mamy. - Mamo dzwonię do ciebie z pierwszego telefonu w życiu - powiedział.

Tomasz przyznał, że powoli już stara sobie układać wszystko. - Ale są trudności, są leki, ale lecę do przodu - przekonywał.

W rozmowie z Grzegorzem Głuszakiem powiedział, że są czasami takie sytuacje, że idzie po ulicy, ludzie go rozpoznają i gratulują. - To jest piękne. Wzruszyła ich moja historia, prawdziwa historia. Najważniejsze jest to, że jestem po tej stronie - zaznaczał.

Były minister sprawiedliwości pełnomocnikiem Komendy

Kilka miesięcy temu reporter "Superwizjera" spotkał się z profesorem Zbigniewem Ćwiąkalskim, byłym ministrem sprawiedliwości, i opowiedział o sprawie Tomasza Komendy. Jego historia tak poruszyła byłego ministra, że zgodził się być jego pełnomocnikiem prawnym, za darmo. Kilka dni po tym, jak Tomasz opuścił więzienie, odwiedził razem z Głuszakiem profesora Ćwiąkalskiego.

- Bardzo trudno uwierzyć w to, że ktoś całkowicie niewinny może spędzić 18 lat w więzieniu, będąc skazanym na 25 lat pozbawienia wolności. Przyznam, że prawem karnym zajmuję się od 1972 roku, więc sporu czasu i nie zetknąłem się z tego typu sytuacją, żeby ktoś tyle lat całkowicie niewinnie siedział - mówił Zbigniew Ćwiąkalski.

"Trzeba doprowadzić do jego uniewinnienia"

Były minister sprawiedliwości pytany, co teraz można zrobić dla Tomasza Komendy, odparł, że "przede wszystkim trzeba doprowadzić do jego uniewinnienia". - Państwo zawiniło, państwo musi mu pomóc. On ma pełne, moralne, faktyczne prawa do tego, żeby od państwa żądać naprawienia szkody. A w tym momencie, żeby żądać od państwa doraźnej pomocy, bo taka pomoc mu się należy i ona bezwzględnie powinna być przyznana - stwierdził.

W czwartek, tuż przed emisją reportażu, premier Mateusz Morawiecki poinformował, że podjął decyzję o przyznaniu Tomaszowi Komendzie renty specjalnej do czasu, aż uzyska on odszkodowanie w sądzie. Według Polskiej Agencji Prasowej będą to 4 tysiące złotych, a decyzja zostanie podpisana w ciągu najbliższych dni.

- Gdyby była kara śmierci, nie jest wykluczone, że mógł zostać skazany na karę śmierci i ona mogła być zostać wykonana. Kto by poniósł i jaką odpowiedzialność? Rzecz nieodwracalna - wskazywał Ćwiąkalski. - Chciałbym, żeby z tej sprawy wiele osób - od specjalistów poprzez organy ścigania, poprzez sąd, aż po polityków i społeczeństwo - wyciągnęło wnioski, ale pozytywne wnioski, co można zrobić, żeby tego typu sytuacje już nigdy się nie zdarzyły - dodał były minister sprawiedliwości.

Tomasz Komenda pytany przez reportera "Superwizjera", co dalej, odpowiedział, że "czas pokaże". - Wytrzymałem, jestem bardzo z tego dumny, bo nie wszyscy by to wytrzymali - przyznał.

Autor: kb//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizejr TVN

Pozostałe wiadomości

To jest absolutnie wspaniała wiadomość. To jest początek, ponieważ tych działań dotyczących zwiększenia obecności sojuszników w polskiej przestrzeni powietrznej, ale nie tylko polskiej, będzie więcej w nadchodzącym czasie - mówił w "Kropce nad i" szef BBN Jacek Siewiera, komentując zapowiedź brytyjskiego premiera o wysłaniu do Polski myśliwców Tajfun.

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Brytyjskie Tajfuny nad Polską. Siewiera: to początek, tych działań będzie więcej w najbliższym czasie

Źródło:
TVN24

Amerykański Senat obraduje nad pakietem pomocowym dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Senatorowie zagłosowali za ograniczeniem debaty nad pakietem, co oznacza, że jego uchwalenie nastąpi najpóźniej w środę, choć końcowe głosowanie możliwe jest jeszcze we wtorek w nocy. - Musimy powstrzymać Władimira Putina natychmiast - podkreśliła w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną senator Jeanne Shaheen.

Kluczowy krok w kierunku przyjęcia pakietu dla Ukrainy

Kluczowy krok w kierunku przyjęcia pakietu dla Ukrainy

Źródło:
PAP

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Myśliwce Tajfun będą patrolować polską przestrzeń powietrzną - przekazał we wtorek brytyjski premier Rishi Sunak w Warszawie.

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Sunak: myśliwce Tajfun będą patrolować polskie niebo

Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie prokuratury na brak zastosowania aresztu dla biznesmena Leszka Czarneckiego - poinformował w mediach społecznościowych jego pełnomocnik, mecenas Roman Giertych. Chodzi o sprawę dotyczącą GetBacku. Drugi z pełnomocników Czarneckiego, mecenas Jacek Dubois, w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że wtorkowa decyzja sądu nie podlega już dalszym zaskarżeniom i że w tej sprawie nie ma podstaw do zatrzymania biznesmena.

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Sąd zdecydował w sprawie aresztu dla Leszka Czarneckiego

Źródło:
tvn24.pl

Po wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, łódzki adwokat Paweł Kozanecki mówił, że to była "konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach". Jak wynika z treści ekspertyzy ujawnionej przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, to prawnik w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii. Co jeszcze znalazło się w kluczowym dla sprawy dokumencie i dlaczego ustalenia eksperta są oceniane przez obronę za "nierzetelne"?

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Na reakcję nie było nawet sekundy. Sąd ujawnił opinię w sprawie "trumien na kółkach" 

Źródło:
tvn24.pl

Pył znad Sahary napłynął nad południową Grecję. Sprawił, że we wtorek niebo "zapłonęło" nad Koryntem. Na Krecie termometry pokazały miejscami ponad 30 stopni Celsjusza.

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Pył znad Sahary dotarł do Grecji. Niebo "zapłonęło" nad Koryntem 

Źródło:
ENEX, apnews.com

Wielu z nas z otwartymi ramionami przyjęło wczesne przyjście wiosny. Czy jednak lutowe i marcowe ciepło miało korzystny wpływ na przyrodę? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zapytała o to ekspertów z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz z Zakładu Pszczelnictwa w Puławach. W swoim blogu wyjaśnia tegoroczny paradoks klimatyczny i dobitnie pokazuje, jak coś, co wydawało się darem od losu, stało się przekleństwem.

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Kwiecień, który okazał się koszmarem. "Nie pamiętam takiej sytuacji"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Państwowy Instytut Geologiczny podał w poniedziałek informację, że wpływ człowieka na klimat jest "przeszacowany", a w następnym stuleciu planeta zacznie się ochładzać. Po krytyce instytucja przeprosiła za podanie "sprzecznych z ustaleniami nauki" informacji, będących "spekulacją naukową autora tekstu". - Przez ten tekst podważanie wyników badań o zmianach klimatu pogłębi się - grzmi popularyzator nauki Tomasz Rożek.

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Państwowy instytut podważył wpływ człowieka na globalne ocieplenie. Teraz przeprasza

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tylko w dziewięciu spośród 100 największych polskich miast wybory na prezydenta lub burmistrza wygrał kandydat związany z PiS. Największym takim ośrodkiem jest Jastrzębie-Zdrój, numer 43 na liście. W połowie największych ośrodków będzie rządzić samorządowiec związany w jakiś sposób z Koalicją Obywatelską.

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

100 największych miast po wyborach. Widać porażkę jednej partii

Źródło:
tvn24.pl

Tesla planuje zwolnić około 400 osób zatrudnionych w gigafabryce w Gruenheide w okolicach Berlina. To około 3 procent wszystkich pracowników tego zakładu. Tesla, której prezesem jest miliarder Elon Musk, ma nadzieję, że cięcia zostaną zrealizowane w ramach programu dobrowolnych odejść.

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Gigant ogłasza zwolnienia w fabryce pod Berlinem. "Bardzo żałuję"

Źródło:
Reuters

Zimowa aura powróciła do Finlandii. We wtorek na południu kraju spadło miejscami prawie 30 centymetrów śniegu. Pod Helsinkami dziecko wracające ze szkoły zginęło pod kołami traktora z pługiem śnieżnym - przekazała lokalna policja.

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Atak zimy na południu Finlandii. Pod kołami pługa śnieżnego zginął 10-latek

Źródło:
PAP, Reuters, ENEX

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do 77-latka najpierw zadzwonił "lekarz". Powiedział, że jego syn trafił do szpitala z wirusem COVID-19 i trzeba mu podać bardzo kosztowny lek. Wysłał do mężczyzny "notariuszkę". Już miała w ręce reklamówkę z 70 tysiącami złotych, ale 77-latek poprosił ją o wylegitymowanie się. Doszło do szarpaniny, kobieta uciekła bez pieniędzy. Złapały ją kamery monitoringu w innym mieście. Policja publikuje nagranie.

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Udaje notariuszkę i odbiera pieniądze seniorów. Nagrały ją kamery

Źródło:
tvn24.pl

Które z tych państw ma od 1941 r. marynarkę handlową: Watykan, Liechtenstein, Szwajcaria czy Andora? Na to pytanie za 125 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadał pan Krzysztof Marczak z Dąbrowy Górniczej.

Pytanie o marynarkę handlową w "Milionerach". Było warte 125 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński zeznawał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych. Początek przesłuchania miał burzliwy przebieg. Po jednym z pytań ze strony przewodniczącego wstał i opuścił salę. Po kilku minutach wrócił. W swoich zeznaniach Kamiński odpowiadał między innymi na pytania o jego decyzje związane z przygotowaniem wyborów i o niepodpisanie umowy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych.

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Dlaczego nie podpisał umowy na przygotowanie wyborów? Kamiński: wystawiłem coś, co można określić jako promesę

Źródło:
TVN24

38-letnia kierująca fordem zderzyła się z jeepem. Zginęła razem z 11-letnią córką, a dwójka jej młodszych dzieci trafiła do szpitala. Dlaczego zjechała na przeciwny pas ruchu? - W trakcie oględzin policjanci zauważyli na jezdni ślady substancji ropopochodnej na długości kilkudziesięciu metrów, tam, gdzie doszło do zderzenia - mówi policjant. Szukają sprawcy zanieczyszczenia drogi.

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Na jezdni była plama. Zginęły matka i córka

Źródło:
tvn24.pl

Od jakiego wieku zaczyna się starość? Z opublikowanego w poniedziałek badania wynika, że odpowiedź na to pytanie znacząco się zmieniła. - Siedemdziesiąt to nowe sześćdziesiąt - skomentował John Rowe, profesor polityki zdrowotnej i starzenia się na Uniwersytecie Columbia.

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Kiedy zaczyna się starość? Nowe "obiecujące" wyniki badań

Źródło:
NBC News

Władze Mediolanu, chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom lokalnych mieszkańców, którzy są zmęczeni nocnym życiem miasta, zaproponowały przepisy przewidujące między innymi zakaz sprzedaży lodów po północy. Ich zdaniem doprowadzi to do ograniczenia hałasu. Pomysł budzi kontrowersje.

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Fala upałów nawiedziła Bangladesz. Temperatura wzrosła miejscami do 43 stopni Celsjusza. Władze wydały ostrzeżenia przed spiekotą, tymczasowo zamknięto szkoły.

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Na termometrach ponad 40 stopni, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters

W poniedziałek, 15 kwietnia, w Australii doszło do ataku nożownika w jednym z chrześcijańskich kościołów. Policja określiła to zdarzenie jako "akt terroru". Msza była transmitowana przez internet i nagrania ukazujące drastyczne zajście zostały opublikowane na portalu X (dawniej Twitter), należącym do Elona Muska. Gdy władze wezwały go do usunięcia filmów, Musk odmówił, co skrytykował premier Australii.

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

"Arogancki miliarder". Premier Australii o Elonie Musku

Źródło:
BBC

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kapitan Polskich Linii Lotniczych LOT oświadczył się stewardesie pracującej na pokładzie tej samej maszyny. Przewoźnik opublikował w mediach społecznościowych nagranie niecodziennych zaręczyn.

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Nagranie z pokładu samolotu LOT do Krakowa. Kapitanowi wyraźnie łamie się głos

Źródło:
PLL LOT

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Władze miasteczka Saint-Amand-Montrond we Francji oferują na sprzedaż dom za jedno euro. Szczęśliwy nabywca musi jednak spełnić dwa warunki, przede wszystkim zamieszkać w nim na co najmniej dziesięć lat. Właśnie ruszył nabór wniosków.

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Dostaniesz ten dom za grosze, jeśli spełnisz dwa warunki. Można już składać wnioski

Źródło:
PAP, Ouest France

17-latek zuważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Na ulicy zauważył starszego mężczyznę w samej piżamie. Nastolatek oddał mu swoje buty i kurtkę

Źródło:
tvn24.pl
Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Inne służby płaciły CBA za używanie Pegasusa. System blokował podsłuchy rosyjskich telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

9 czerwca odbędą się w Polsce kolejne wybory - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Na czołowe miejsca na listach wybijają się politycy, którzy jeszcze w październiku z sukcesem startowali do Sejmu i Senatu, a dziś chcą zamienić mandat.

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Źródło:
Fakty TVN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot padły dwie główne wygrane, każda w wysokości 60 milionów euro. Zwycięskie kupony wysłano w Niemczech i Słowenii. W Polsce padły dwie wygrane drugiego stopnia - po blisko 15,4 miliona złotych każda.

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Wielka kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysokie wygrane w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Maciej Biernat zeznawał przed komisją do spraw wyborów kopertowych. Powiedział, że nie wypiera się maila wysłanego do byłego wiceszefa Ministerstwa Aktywów Państwowych z projektem karty do głosowania. Widniała tam nieprawidłowa data wyborów prezydenckich - 17 maja 2020 roku. - Jaka była data, tego nie potrafię sobie przypomnieć i powiedzieć, dlaczego była ta. Ja nie ustalałem tej daty - stwierdził Biernat.

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przed komisją do spraw wyborów kopertowych

Źródło:
PAP

Podczas pięciogodzinnego przesłuchania byłego posła i byłego szefa MSWiA padło kilka dat. Mariusz Kamiński zeznał, że w lipcu 2022 roku dostał pierwsze sygnały o "korupcyjnych propozycjach dotarcia do MSZ". Trzy miesiące później na TikToku zamieszanego w aferę wizową wiceministra Piotra Wawrzyka pojawiło się nagranie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Wawrzyk zdymisjonowany został ponad rok po sygnałach, które miał otrzymać Kamiński. Zatrzymano go natomiast w styczniu tego roku, czyli już po zmianie władzy.

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Od pierwszych sygnałów do zatrzymania Wawrzyka. Kalendarium

Źródło:
"Fakty" TVN

Kto pojawi się na listach kandydatów posłów do Parlamentu Europejskiego? Wśród prawdopodobnych kandydatów z ramienia PiS są byli posłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, a także były szef TVP Jacek Kurski i były prezes Orlenu Daniel Obajtek. W tej sprawie wypowiedział się poseł PiS Paweł Szrot. - Wąsik i Kamiński są bardzo doświadczonymi osobami z wielkimi zasługami dla polskiej praworządności - mówił Szrot. O swoich planach mówią też politycy Lewicy, Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej.

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Prace nad listami do europarlamentu. Szrot: Kamiński i Wąsik z wielkimi zasługami

Źródło:
TVN24, PAP

Małgorzata Sadurska straciła kolejne stanowisko - pisze portal Onet. Tym razem umowę o pracę z byłą członkinią zarządu PZU zerwał Miejski Urząd Pracy w Lublinie, gdzie obejmowała stanowisko kierowniczki działu prawnego. W praktyce jednak od ponad 20 lat nie pracowała tam, bo przebywała na bezpłatnym urlopie.

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Milionerka "dobrej zmiany" traci kolejną pracę. Przez ponad 20 lat była pracownikiem na urlopie

Źródło:
Onet

Dwie z czterech sióstr, które przyszły na świat w lutym w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, zostały właśnie wypisane do domu. Za tydzień do Anieli i Agnieszki dołączą Hanna i Klementyna.

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Aniela i Agnieszka są już w domu z rodzicami, niebawem dołączą do nich Hanna i Klementyna

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Zbigniewa Derdziuka na stanowisko prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - przekazał we wtorek przewodniczący rady Liwiusz Laska.

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Coraz bliżej powrotu dawnego prezesa ZUS na stanowisko

Źródło:
PAP

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o stworzenie ram prawnych dla działalności kantorów internetowych. W odpowiedzi Ministerstwo Finansów zapowiada przekazanie do Sejmu projektu w tej sprawie w czwartym kwartale tego roku.

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

"Problem pozostaje nierozwiązany od ponad dekady". Jest odpowiedź ministerstwa

Źródło:
PAP

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bezzałogowa sonda kosmiczna Voyager 1 zaczęła ponownie wysyłać na Ziemię poprawne sygnały radiowe. Inżynierom z NASA udało się naprawić usterkę komputera, która spowodowała awarię statku kosmicznego w listopadzie.

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Po pięciu miesiącach naprawiono usterkę. Sonda Voyager 1 znowu nadaje

Źródło:
livescience.com

Dziewięć złotych i pięć srebrnych nagród trafiło do dziennikarzy oraz tytułów TVN Warner Bros. Discovery na World Media Festivals w Hamburgu. Wśród laureatów znalazły się między innymi reportaże dziennikarzy "Czarno na białym" i "Superwizjera" TVN.

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

TVN Warner Bros. Discovery z 14 nagrodami na World Media Festivals 2024

Źródło:
tvn24.pl