"Mój syn bez wątpienia został zamordowany". Maciej Stachowiak w "Superwizjerze"

[object Object]
"Śmierć w komisariacie". Pierwsza część reportażu Wojciecha Bojanowskiego z 20 maja 2017 rokutvn24
wideo 2/4

Reportaż Wojciecha Bojanowskiego "Śmierć w komisariacie" wyemitowany w "Superwizjerze" wstrząsnął polską opinią publiczną. Stał się punktem wyjścia do dyskusji o odpowiedzialności policjantów i prawach przysługujących zatrzymanym. Maciej Stachowiak, ojciec 25-letniego Igora, który zmarł po zatrzymaniu przez wrocławskich funkcjonariuszy, przyznał w "Superwizjerze", że ma wrażenie, że dla policjantów "sprawa jest zakończona".

Wojciech Bojanowski, dziennikarz "Faktów" TVN otrzymał we wtorek tytuł Dziennikarza Roku w konkursie Grand Press. Autor reportażu otrzymał także już kilka innych wyróżnień za reportaż "Śmierć w komisariacie", między innymi nagrodę imienia Andrzeja Woyciechowskiego oraz nagrodę imienia Teresy Torańskiej.

Wyemitowany po raz pierwszy 20 maja reportaż "Śmierć w komisariacie" to efekt kilkumiesięcznego śledztwa dziennikarskiego, w ramach którego Wojciech Bojanowski dotarł do wstrząsających filmów, zdjęć i informacji pokazujących, jak wyglądała policyjna interwencja w sprawie Igora Stachowiaka.

Na nagraniach z policyjnego paralizatora zarejestrowanych przez samych funkcjonariuszy widać mężczyznę leżącego na podłodze toalety we wrocławskim komisariacie. Mimo że Stachowiak był skuty kajdankami, policjanci razili go paralizatorem. 25-latek po interwencji policyjnej zmarł.

Okoliczności jego śmierci są cały czas wyjaśniane. Dotychczas czterech funkcjonariuszy, którzy brali udział w interwencji, straciło pracę. Śledztwo prokuratury w sprawie śmierci mężczyzny i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy jest w toku. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Jak informowano w czerwcu, niewykluczone, że policjantom zostaną postawione zarzuty znęcania się nad 25-latkiem.

"Nikt nie miał odwagi spojrzeć mi w oczy"

Konsekwencje wobec policjantów biorących udział w zatrzymaniu oraz wobec ich przełożonych wyciągnięto po emisji reportażu Bojanowskiego, rok od śmierci Igora Stachowiaka.

Jak powiedział w studiu "Superwizjera" ojciec 25-latka, Maciej Stachowiak, nikt z komisariatu Wrocław-Stare Miasto po emisji reportażu Bojanowskiego nie skontaktował się z jego rodziną. Nikt też nie przeprosił za to, co się stało. - Mam wrażenie, że dla nich [policjantów - przyp. red.] sprawa jest zakończona, ponieważ śledztwo prowadzi prokuratura. Nie było żadnego kontaktu [z nami - red.] - stwierdził Stachowiak. Jego zdaniem ten brak kontaktu wynika najpewniej z pewnego strachu i wstydu, ponieważ "błędy policyjne są tutaj tak ewidentne".

- Nikt nie miał odwagi spojrzeć mi w oczy - podkreślił.

Wojciech Bojanowski w dyskusji w studiu "Superwizjera" podkreślił, że jego celem było dokładne przedstawienie tego, co stało się 15 maja 2016 roku - najpierw na wrocławskim Rynku Starego Miasta, a później w komisariacie. Jak zaznaczył, dotarcie do świadków nie było łatwe. - To trwało przez rok. Ci ludzie bali się o siebie. Ci ludzie, którzy zdecydowali się w tym reportażu wystąpić, zdecydowali się opowiedzieć, co zapamiętali z tego poranka, dużo ryzykowali - wskazywał dziennikarz, dodając jednocześnie, że nie było jego rolą zrozumienie motywów, dlaczego policjanci postąpili tak, a nie inaczej.

- To nagranie z komisariatu pokazuje sytuację przerażającą - z mojej perspektywy - bo okazuje się, że paralizator będącym narzędziem, które ma być użyte do tego, żeby uspokoić sytuację, jest używane jako narzędzie do wymuszenia zeznań - podkreślił.

Maciej Stachowiak w studiu "Superwizjera". Część 1.
Maciej Stachowiak w studiu "Superwizjera". Część 1.Superwizjer

"Grupa, która się wpiera, jak coś pójdzie nie tak"

- Moje marzenie byłoby takie, żeby policja zaczęła takie sprawy wyjaśniać, żeby zaczęła do takich spraw naprawdę poważnie podchodzić. Żeby sytuacje, w której policjantom wymknęło się coś spod kontroli i ewidentnie wszystkie procedury zostały złamane, się nie powtarzały i żeby policja sama robiła jak najwięcej dla wyjaśnienia ich. W tym przypadku przez rok nie zadziało się ze strony policji nic - zaznaczył reporter. - Z dzisiejszej perspektywy wiemy już, że te nagrania były w rękach policji od samego początku - dodał.

Maciej Stachowiak wyraził nadzieję, że po reportażu Bojanowskiego coś się zmieni. Zdaniem Stachowiaka policjanci to "grupa zawodowa, która się wspiera, jak coś pójdzie nie tak".

- Starają się te sprawy zamiatać pod dywan. To jest przerażające - ocenił ojciec Igora.

Proces czterech policjantów, którzy brali udział w wydarzeniach poprzedzających śmierć 25-latka, jeszcze nie ruszył. Funkcjonariusze usłyszeli zarzuty znęcania się i przekroczenia uprawnień. W odczuciu Macieja Stachowiaka są to "zbyt słabe zarzuty".

- Nie mogę mówić o pewnych materiałach ze śledztwa, które mówią o jeszcze innych paru rzeczach, a które miały miejsce w stosunku do mojego syna - zastrzegł. - Ale mam nadzieję, że sąd, który pozna całość materiałów - a nie tylko jak opinia publiczna, która zna tak naprawdę w okolicach 20 procent całego materiału - podejmie słuszną decyzję i oceni to, co się stało. Mój syn bez wątpienia został zamordowany - podkreślił Stachowiak.

- Zdaję sobie sprawę, że paralizator w niektórych działaniach policjantów jest niezbędny, ale tu ewidentnie nie było potrzeby używania tego urządzenia. Dawki tego prądu, które mój syn - brzydko powiem - "przyjął", które zostały wobec niego zastosowane, były przekroczone - mówił.

Reportaż Wojciecha Bojanowskiego. Część 2
Reportaż Wojciecha Bojanowskiego. Część 2tvn24

"To jest przerażające"

Ojciec tragicznie zmarłego Igora zaznaczył, że nie może zdradzać szczegółów ze śledztwa, ale jego zdaniem zeznania innych świadków mocno odbiegają od tych złożonych przez policjantów z zarzutami. - Ja rozumiem, że jeden z panów policjantów przeholował bardzo mocno, ale byli tam pozostali. Nie można dzisiaj mówić, że winę ponosi jeden, który miał paralizator - skomentował Stachowiak.

Bojanowski podkreślił, że dla niego przerażający jest fakt, że na komisariatach często nie ma monitoringu. - Monitoring jest zainstalowany, ale okazuje się, że w jakichś cudownych okolicznościach ten monitoring [zapis nagrań - red.] znika. Tak było też w tym przypadku - stwierdził dziennikarz.

- Policjanci, którzy przyjechali i powiadomili nas o śmierci Igora, już wtedy powiedzieli: proszę jechać na komisariat i obejrzycie państwo cały zapis, ponieważ wszystko jest - relacjonował Stachowiak. - Informują nas, że jest materiał, że można obejrzeć, że jest zapis z kamer, po czym przyjeżdżamy i nikt z nami nie chce rozmawiać, a nawet nie chcieli nam pokazać zwłok syna - podkreślał.

Stachowiak zwrócił uwagę na fakt, że kiedy w pierwszych dniach po śmierci swojego syna nagłośnił sprawę w internecie, w odpowiedzi otrzymał wiele informacji od anonimowych osób. Wśród nich był - jak twierdzi - jakiś oficer policji. - Powiedział, że powie wszystko, co się działo i że jest wstrząśnięty całą sprawą. Jednak - mam wrażenie - przespał się parę nocy i oswoił się ze sprawą albo dla dobra własnej kariery zawodowej przemilczał temat. To jest przerażające - przyznał gość "Superwizjera".

- Są zarzuty, są kolejne przesłuchania, składamy kolejne uzupełniające wnioski dowodowe, zbliżamy się ku końcowi - wymieniał Stachowiak, komentując kwestie podjęte w śledztwie. Jedna z ekspertyz dotycząca przyczyn śmierci Igora mówiła o tym, że użycie paralizatora nie przyczyniło się do śmierci 25-latka. Stachowiak podkreślił, że w tym temacie też podjął "pewne ruchy", ale nie chce zdradzać szczegółów.

"Powinni wezwać karetkę"

- Z tych materiałów, do których dotarliśmy wynika, że pierwsza sekcja zwłok mówiła o trzech współwystępujących przyczynach śmierci (o czym mówiliśmy w materiale), czyli: użycie paralizatora, wielokrotny i silny nacisk na szyję, i zażycie środków psychoaktywnych. To była pierwsza ekspertyza. Później pojawiły się kolejne, z których wynika, że to syndrom "excited delirium", dosyć kontrowersyjny w świecie naukowym - wskazywał Bojanowski.

Stachowiak odniósł się do sprawy obecności środków psychoaktywnych w ciele Igora. - Jakieś tam substancje miał w organizmie, na tych badaniach to widać. Są to, powiedzmy, jakieś leki, które podawane są dla osób chorych na alergie. Są to ilości śladowe - odparł.

- Nie będę mówił, że nic nie było. Nie o to chodzi. On został zabrany z wrocławskiego rynku jako zdrowy człowiek, to widzimy na materiale, jak wyglądał - podkreślał Stachowiak. Jak zaznaczył, jego syn w chwili zatrzymania chciał z policjantami współpracować, chciał im wręczyć dowód osobisty. - Panowie policjanci czytali, wiedzieli z kim mają do czynienia, chyba nie uwierzyli - dodał.

- Widać, że Igor jest mocno pobudzony i jeśli on był pod wpływem środków psychoaktywnych, to zadanie policjantów - pierwsze i najważniejsze - jest takie, żeby wezwać karetkę - ocenił z kolei Bojanowski. - W sytuacji, w której policjanci nie mogą sobie poradzić z człowiekiem, którego nie potrafią zatrzymać, powinni wezwać karetkę i na pewno nie prowadzić wobec niego żadnych czynności. To jest podstawowy błąd, który policja popełniła - zauważył reporter TVN.

Podkreślił, że są informacje świadczące o tym, że "karetka została wezwana do policjanta, który został kopnięty w bark. Na miejscu jest lekarz, są ratownicy medyczni, wszystko się dzieje w jednym budynku". Przypomniał, że wszystkie wytyczne związane z policyjnymi procedurami mówią wprost, że w takim przypadku człowiekiem pod wpływem substancji psychoaktywnych powinien zająć się lekarz. Dziennikarz stwierdził też, że nie rozumie, dlaczego przesłuchanie Igora odbywało się w toalecie.

"Wstaję rano i mam go przed oczami"

Zbliżające się święta Bożego Narodzenia są drugimi, które rodzina Stachowiaków spędzi bez syna.

- Moja żona teraz nienawidzi uroczystości rodzinnych, świąt. Unika. Mówi, że najchętniej wyjechałaby wtedy, żebyśmy zostali tylko we trójkę [wspólnie z drugim synem - red.] gdzieś poza całą rodziną, bo to bardzo ciężki okres - podkreślił ojciec Igora.

- Czy jest łatwiej? Wstaję rano i mam go przed oczami, więc ciężko mi powiedzieć, czy jest łatwiej. Zasypiam - mam go przed oczami. Brakuje mi go - dodał Maciej Stachowiak.

Maciej Stachowiak w studiu "Superwizjera". Część 2.
Maciej Stachowiak w studiu "Superwizjera". Część 2.Superwizjer

Autor: tmw//now / Źródło: Superwizejr TVN, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer

Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W Kraju Stawropolskim spadł bombowiec dalekiego zasięgu Tu-22M - poinformował resort obrony w Moskwie. W komunikacie dodano, że maszyna rozbiła się na opuszczonym terenie po wykonaniu misji bojowej. Zdaniem kanałów na Telegramie, samolot został zestrzelony.

Katastrofa rosyjskiego bombowca dalekiego zasięgu

Katastrofa rosyjskiego bombowca dalekiego zasięgu

Źródło:
Meduza, Ukraińska Prawda

Izrael wykonał atak na cel w Iranie - potwierdzają trzy źródła cytowane przez agencję Reutera. O przeprowadzeniu przez Izrael uderzenia na bliżej niesprecyzowany irański obiekt informowały wcześniej amerykańskie stacje ABC News i CNN. Irańskie media podają, że w pobliżu lotniska w mieście Isfahan były słyszane eksplozje i uruchomiono systemy obrony powietrznej.

Media: Izrael uderzył na cel w Iranie, eksplozje słyszane w pobliżu miasta Isfahan

Media: Izrael uderzył na cel w Iranie, eksplozje słyszane w pobliżu miasta Isfahan

Źródło:
Reuters, ABC News, CNN, PAP
Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stany Zjednoczone ogłosiły w czwartek nowe sankcje nałożone na Iran po jego ataku na Izrael, wymierzone w produkcję bezzałogowych statków powietrznych. Prezydent USA Joe Biden przekazał, że przywódcy krajów G7 są zdecydowani współpracować w celu zwiększenia presji gospodarczej na Teheran.

Joe Biden ogłosił nowe sankcje, "by ograniczyć destabilizacyjne programy wojskowe Iranu"

Joe Biden ogłosił nowe sankcje, "by ograniczyć destabilizacyjne programy wojskowe Iranu"

Źródło:
PAP

Sytuacja na ukraińskim froncie jest krytyczna, a najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny - powiedział po nieformalnym szczycie Rady Europejskiej premier Donald Tusk. Dodał, że w konkluzjach szczytu pojawił się zapis zobowiązujący UE do podjęcia działań na rzecz bezpieczeństwa ukraińskiego nieba.

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie byłam gotowa umierać, żeby mieć 'piękną śmierć'. Po co?"

"Nie byłam gotowa umierać, żeby mieć 'piękną śmierć'. Po co?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezydent Andrzej Duda mówi o przyjacielskim zaproszeniu Donalda Trumpa. W gospodarstwie, które od Lasów Państwowych dzierżawi rodzina ministra w rządzie PiS Roberta Telusa, odnaleziono trzy martwe konie. Z kolei w Iranie nad ranem słychać było odgłosy eksplozji. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 19 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 19 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 19 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie naruszenia prawa pacjenta do świadczeń zdrowotnych. Postępowanie ma związek ze śmiercią noworodka w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. Śledztwo wszczęła wcześniej prokuratura.

Śmierć noworodka w szpitalu w Kościerzynie. Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie

Śmierć noworodka w szpitalu w Kościerzynie. Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed oblodzeniem, które w piątek o poranku może spowodować, że na drogach i chodnikach zrobi się niebezpiecznie ślisko. Obowiązują też alerty IMGW przed przymrozkami.

Wciąż jest zimno, na drogach miejscami pojawia się lód. Alerty IMGW

Wciąż jest zimno, na drogach miejscami pojawia się lód. Alerty IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Zatrzymano osobę podejrzaną o zgłoszenie gotowości do działania na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej - przekazała w czwartek Prokuratura Krajowa. Polskiemu obywatelowi Pawłowi K. postawiono zarzuty. "Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa - Prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego" - wynika z komunikatu prokuratury.

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Służby ratunkowe poinformowały w czwartek, że runęła jedna z zewnętrznych ścian zniszczonego przez pożar gmachu Starej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze. Moment jej zawalenia się został zarejestrowany podczas relacji na żywo duńskiego dziennikarza, Jensa Ehlersa.

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Źródło:
ENEX, PAP, nyheder.tv2.dk

786 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Liczba ofiar śmiertelnych ataku rakietowego sił rosyjskich na Czernihów na północy Ukrainy wzrosła do 18. Rannych zostało co najmniej 78 osób. Armia rosyjska kontynuuje próby zdobycia ważnego miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim - przekazał rzecznik ukraińskiego Zgrupowania Operacyjno-Strategicznego Chortyca podpułkownik Nazar Wołoszyn. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Jest stare powiedzenie i to działa w dwie strony: pokaż mi jakich masz przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, odnosząc się do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Ocenił, że ta wizyta była "ryzykowna", ale jego zdaniem "strat nie ma". - Panowie się zgadzają ideologicznie w sprawach obyczajowych, światopoglądowych - dodał.

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Źródło:
TVN24

Kompulsywne samodiagnozy online to tak zwana cyber-: chondria, plazja, liria czy logia? Na to pytanie w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Wioleta Adamiec z Warszawy.

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Źródło:
"Milionerzy" TVN

Bon energetyczny przyznawany gospodarstwom domowym w drugiej połowie bieżącego roku będzie miał wartość od 300 do nawet 1200 złotych. Wsparcie ma trafić do rodzin spełniających określone kryteria dochodowe.

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Źródło:
PAP

Były poseł i były szef MSWiA Mariusz Kamiński jest na liście 18 osób, które są rekomendowane przez lubelskie struktury Prawa i Sprawiedliwości do kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z reporterem TVN24.

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Źródło:
TVN24

To było spotkanie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa, przyjacielskie, bo przecież do jego prywatnego apartamentu w Trump Tower - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda, zapytany o spotkanie z byłym prezydentem USA. - To było bardzo miłe i to była bardzo miła rozmowa, ale oczywiście prezydent zapytał mnie o sytuację w naszej części świata, jak ja postrzegam sytuację na Ukrainie - dodał.

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Źródło:
TVN24, PAP

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!

Brazylijska policja zatrzymała kobietę, która przywiozła do banku zwłoki 68-latka na wózku inwalidzkim. Z nagrania monitoringu wynika, że kobieta chciała wziąć pożyczkę w imieniu zmarłego wiele godzin wcześniej mężczyzny.

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Źródło:
Reuters, Correio Braziliense
Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policja w Wielkiej Brytanii rozbiła globalny gang cybernetyczny oskarżony o oszustwa na masową skalę. Aresztowano 37 osób na całym świecie, obecnie służby kontaktują się z pokrzywdzonymi. Oszuści bombardowali ofiary wiadomościami mającymi na celu nakłonienie ich do dokonania płatności online. Pozyskali 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN.

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Źródło:
BBC
Tajemnica skrzyni numer cztery

Tajemnica skrzyni numer cztery

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wieloletni prezydent Gdyni Wojciech Szczurek uzyskał trzeci wynik w wyborach samorządowych i nie wszedł do drugiej tury. Zapowiedział jednak, na kogo odda w niedzielę swój głos. - Zagłosuję na Tadeusza Szemiota. Jest wieloletnim gdyńskim radnym, doświadczonym samorządowcem, który rozumie, jak działa miasto - przekazał w mediach społecznościowych.

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Zielonej Górze zmierzą się kandydat Koalicji Obywatelskiej Marcin Pabierowski i urzędujący prezydent Janusz Kubicki. W pierwszej turze sensacyjnie wygrał kandydat KO. Efekt? Rewolucja w kampanii Kubickiego. Zmienił się szef sztabu, prezydent spędza całe dnie na ulicy i obiecuje tak wiele, że trudno to zliczyć i... uwierzyć.

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Takich wyborów w Rzeszowie jeszcze nie było. Po raz pierwszy od dwóch dekad, aby wybrać gospodarza stolicy Podkarpacia, potrzebna jest wyborcza dogrywka. Zmierzą się w niej ubiegający się o reelekcję Konrad Fijołek, który startuje z własnego komitetu i Waldemar Szumny, kandydat PiS. W piątek staną do ostatniej przed ciszą wyborczą debaty. Poprowadzi ją Jacek Strojny, który odpadł z wyścigu do ratusza, ale może rozdawać karty w nowej radzie miasta.

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To nie jest przejaw fiskalizmu państwa, które szuka pieniędzy w kieszeniach kolejnej grupy osób, ale gra o uzdrowienie rynku pracy - tak plan pełnego oskładkowania zleceń i umów o dzieło komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak ocenił, pod względem obowiązujących rozwiązań Polska jest "absolutnym ewenementem" w Europie.

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

W hali na terenie stoczni w Gdańsku Przeróbce operator wózka widłowego potrącił mężczyznę. 37-letni obywatel Gruzji zmarł w wyniku wstrząsu urazowego. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a zabójstwo.

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Źródło:
tvn24.pl

Chciałbym, żeby efektem tego spotkania było przegłosowanie przez większość w Kongresie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Jeżeli to się udało przekazać prezydentowi Trumpowi, to bardzo dobrze - powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do spotkania Andrzeja Dudy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych i kandydatem w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. - Doradzałbym prezydentowi, jeśli mogę, by tak ostentacyjnie nie popierał jednej czy drugiej strony. A co będzie, jeśli Donald Trump przegra? - zastanawiał się wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek (klub Lewica).

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Źródło:
TVN24

Największy i najbardziej zaawansowany polski satelita zostanie w tym roku wyniesiony na orbitę okołoziemską. Technologia wykorzystana do jego budowy w przyszłości może zostać użyta także podczas misji w stronę Srebrnego Globu. Reporter TVN24 BiS Hubert Kijek był jedną z pierwszych osób, która miała okazję zobaczyć ten wyjątkowy sprzęt na żywo i porozmawiać z jego twórcami.

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

Źródło:
TVN24, PAP

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ogłoszono tegorocznego laureata nagrody World Press Photo. Zwycięzcą został Mohammed Salem za zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie Gazy. Fotografia przedstawia kobietę obejmującą ciało pięcioletniej siostrzenicy, która zginęła wraz z matką i siostrą, gdy izraelska rakieta uderzyła w ich dom w Khan Younis.

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, worldpressphoto.org

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN