Strzelanina w szkole w USA. Są ranni


Dwie osoby zostały ranne i walczą o życie po strzelaninie, do której doszło we wtorkowy poranek w liceum w hrabstwie Saint Mary's niedaleko Waszyngtonu - poinformowały służby. Napastnik, który został postrzelony przez pracownika ochrony szkoły, zmarł.

Jak przekazał stacji MSNBC szeryf hrabstwa St. Mary's Timothy Cameron, napastnik poważnie ranił dwoje uczniów. Następnie został postrzelony przez pracownika ochrony szkoły. Kilka godzin po strzelaninie biuro szeryfa poinformowało, że zmarł.

Dwie ranione przez niego osoby przebywają w szpitalu. Są w stanie krytycznym - poinformował szeryf. Zaznaczył, że nie wiadomo, co kierowało sprawcą.

Hrabstwo St. Mary's w stanie Maryland jest oddalone o 110 km od stolicy USA.

Do wtorkowej strzelaniny doszło zaledwie miesiąc po tragicznych wydarzeniach z Parkland na Florydzie. 14 lutego wydalony wcześniej ze szkoły 19-latek wszedł do miejscowego liceum i zabił 17 osób, wiele innych raniąc.

W ostatnich tygodniach w USA uczniowie w wielu miastach protestowali na ulicach, chcąc wymusić na politykach ograniczenie dostępu do broni.

Autor: adso/kwoj / Źródło: Reuters, tvn24.pl