Śledztwo po śmiertelnym wypadku w katedrze


Trzy osoby z urzędu nadzoru technicznego nad bazyliką Świętego Krzyża we Florencji zostały objęte śledztwem prowadzonym przez prokuraturę po wypadku w czwartek, w którym w świątyni tej zginął turysta z Hiszpanii. Spadł na niego duży fragment kamienia z sufitu.

O dochodzeniu poinformował w piątek sam zakład odpowiedzialny za kontrolę stanu technicznego oraz konserwację zabytku. Śledztwem w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci objęto kierownictwo tej instytucji pod nazwą Opera di Santa Croce.

Dzień po tragedii słynna florencka bazylika, zbudowana w XV wieku, była zamknięta na znak żałoby. Mężczyzna uderzony w głowę dużym fragmentem, jaki spadł z wysokości około 20 metrów, zginął na miejscu w trakcie zwiedzania bazyliki. Był tam z żoną, historykiem sztuki. Burmistrz Florencji Dario Nardella wyraził nadzieję na to, że przyczyny tragedii zostaną jak najszybciej wyjaśnione. - Stawką jest wiarygodność Florencji i Włoch - powiedział.

Autor: kc\mtom / Źródło: PAP