Sędzia Safjan o projekcie PiS: wywrócenie do góry nogami porządku europejskiego

[object Object]
Sędzia Marek Safjan o nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższymtvn24
wideo 2/24

Polska z rozwiązaniami, które miałyby być wprowadzone przez tę ustawę, w istocie nie może funkcjonować już jako poważny partner w Unii Europejskiej - powiedział w rozmowie z "Faktami" TVN sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Marek Safjan. Odniósł się w ten sposób do zgłoszonego przez posłów klubu PiS projektu nowelizacji ustaw dotyczących sądownictwa.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w czwartek w Sejmie projekt nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i innych ustaw. Zakłada on między innymi "możliwość złożenia z urzędu takich sędziów, którzy domniemywaliby sobie możliwość podważania Krajowej Rady Sądownictwa". Zakazuje też sędziowskim samorządom "podejmowania uchwał wyrażających wrogość wobec innych władz".

CZYTAJ WIĘCEJ O PROJEKCIE POSŁÓW PIS >

ZOBACZ SZCZEGÓŁY PROPONOWANYCH ZMIAN PUNKT PO PUNKCIE >

"Chodzi o nałożenie bardzo poważnych ograniczeń na sędziów"

O proponowanych zmianach mówił w rozmowie z "Faktami" TVN sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Marek Safjan.

- To, co rzuca się w oczy, to niewątpliwie przesłanie bardzo jednoznaczne. Przesłanie, które wskazuje na to, że chodzi o nałożenie bardzo poważnych ograniczeń na sędziów i stworzenie poprzez owe regulacje instrumentu nacisku - nie obawiam się użyć tego słowa - na sędziów, którzy orzekają w sprawach związanych bezpośrednio z prawami obywateli - mówił.

Safjan zwrócił uwagę na przepisy dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, a zwłaszcza artykuł 107. Według proponowanego w projekcie nowelizacji brzmienia tego artykułu, sędziowie mają "odpowiadać dyscyplinarnie za przewinienia służbowe (dyscyplinarne), w szczególności za: 1. oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa, w tym odmowę stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z Konstytucją lub umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny; 2. działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości; 3. działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego lub skuteczność jego powołania; 4. działania o charakterze politycznym; 5. uchybienie godności urzędu".

W ocenie sędziego Safjana w tym miejscu projekt przewiduje odpowiedzialność dyscyplinarną za czynności, które "wiążą się w gruncie rzeczy po pierwsze z orzekaniem przez sędziego, a po drugie dotyczą elementów związanych z wykonywaniem wyroków Trybunału Sprawiedliwości bezpośrednio i ze stosowaniem konstytucji".

- Ten przepis przewiduje, że nie można sięgnąć tak naprawdę do prawa europejskiego, czyli nie można zastosować na przykład regulacji zawartej w Karcie Praw Podstawowych, która zawiera katalog najważniejszych praw jednostki, wyraża wspólny system wartości dla całej Unii Europejskiej. Nie można tego zastosować przy interpretacji prawa polskiego w materii, która jest jakoś związana z dziedzinami europejskimi. Nie można tego zrobić, dopóki sam Trybunał Konstytucyjny - według tego projektu - nie wypowiedział się o zgodności prawa polskiego, ustawy polskiej z konstytucją - wyjaśnił sędzia TSUE.

Sędzia Safjan o tak zwanej ustawie represyjnej
Sędzia Safjan o tak zwanej ustawie represyjnej tvn24

"To jest wywrócenie do góry nogami porządku europejskiego"

Safjan mówił, że jeżeli "ustawa X jest niezgodna wedle przekonania sędziego z prawem europejskim, sięga on do pytania prejudycjalnego, pyta Trybunał Sprawiedliwości o treści norm europejskich, o interpretacje, otrzymuje odpowiedź i teraz według tego projektu w gruncie rzeczy nie mógłby zastosować orzeczenia Trybunał Sprawiedliwości. Musiałby czekać na odpowiedzieć Trybunału Konstytucyjnego".

- Tutaj wkraczamy na najbardziej czuły i wrażliwy grunt, związany z funkcjonowaniem porządku prawnego Unii Europejskiej, dlatego że ten porządek opiera się na tym, że każdy sędzia krajowy, jako sędzia europejski, ma prawo i obowiązek (...) zastosowania normy europejskiej, czyli zastosowania w taki sposób prawa krajowego, który będzie zgodny z normą europejską - wyjaśnił.

Sędzia Trybunału Sprawiedliwości UE wskazał przy tym, że "jeżeli okazałoby się, że norma europejska jest tak interpretowana i ma taką treść, której się nie da uzgodnić z polską ustawą, to polska ustawa musi być w tym momencie pozostawiona bez zastosowania". - Sędzia musi zastosować normę europejską, jeżeli to jest norma o bezpośrednim stosowaniu, a nie normę krajową - tłumaczył.

- Na tym właśnie opiera się jednolitość stosowania. Na tym się opiera przekonanie, że wszystkie sądy będą stosowały podobne standardy prawne. Na tym w gruncie rzeczy polega funkcjonowanie zasady wzajemnego zaufania, wzajemnego uznawania orzeczeń. To jest kwestia stabilności porządku prawnego w całej Unii - wyjaśnił Safjan.

- I dlatego przyjecie takiego rozwiązania, które grozi sędziom za stosowanie tego mechanizmu - ukształtowanego od kilkudziesięciu lat w orzecznictwie - to jest wywrócenie do góry nogami porządku europejskiego. Niestety, trzeba użyć tego słowa. To jest niezwykle niebezpieczne - zaznaczył.

"To jest wywrócenie do góry nogami porządku europejskiego"
"To jest wywrócenie do góry nogami porządku europejskiego"tvn24

Sędzia Safjan: to jest tak naprawdę zmiana polskiej konstytucji

Sędzia przekonywał, że to, co zostało zawarte w projekcie nowelizacji "jest sprzeczne punktowo z polską konstytucją".

- Rozwiązanie, które jest zawarte w tej ustawie, jest tak naprawdę zmianą polskiej konstytucji w drodze ustawy zwykłej, co jest oczywiście niedopuszczalne - komentował Safjan, który był prezesem polskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Jego zdaniem, "to jest sytuacja, w której muszą się włączyć czerwone światła i muszą się zapalać te światła każdemu, kto jest odpowiedzialny za porządek prawny".

- Ja się nie mogę absolutnie zgodzić na to, by osoby, które dzisiaj w imieniu środowiska sędziowskiego - całego środowiska prawniczego, ale zwłaszcza sędziowskiego - występują w obronie podstawowych zasad porządku prawnego, zarówno polskiego, jak i unijnego; które wykazują determinację w obronie tego porządku, były traktowane jako prowadzące działalność polityczną, która zmierza do podważenia ustroju Rzeczypospolitej - podkreślił Safjan.

Wskazał, że projekt "przewiduje odpowiedzialność dyscyplinarną sędziego, który prowadzi działalność polityczną". - Już wyobrażam sobie, przy takiej konstrukcji przepisu, jak będzie wyglądało jego stosowanie. Każdy sędzia, który będzie chciał się wypowiedzieć krytycznie na temat porządku ukształtowanego przez tę ustawę, będzie natychmiast traktowany jako angażujący się politycznie - ocenił.

"Mamy do czynienia z kolejnym rozwiązaniem, które w żadnym wypadku nie może być akceptowane"

Safjan wskazał ponadto, że "jest jeszcze jeden element, który jest dramatycznie niebezpieczny". - Ta ustawa tak naprawdę bezpośrednio wkracza w sferę orzeczniczą, ona ogranicza w sposób bezpośredni, jednoznaczny niezawisłość sędziowską - ocenił.

- Mówimy tutaj o odpowiedzialności dyscyplinarnej, ale mało kto zwraca uwagę na przepisy przejściowe tej ustawy, które w gruncie rzeczy w jakimś sensie ingerują w toczące się już dzisiaj postępowania, w których postawione były pytania i wysunięte zagadnienie prawidłowości powołania sędziego na podstawie opinii ukształtowanej przez Krajową Radę Sądownictwa - zauważył sędzia.

Zwrócił uwagę, że "w przepisach przejściowych mówi się, że te postępowania muszą być zamknięte, umorzone". - A wszystkie sprawy tego typu mają być przekazane do jednego, jedynego organu, którym jest nowa Izba Kontroli Nadzwyczajnej (i Spraw Publicznych - red.) Sądu Najwyższego - dodał.

Jak przekonywał Safjan, "smutny paradoks, kompletnie niezrozumiały dla każdego prawnika polega na tym, że Izba Kontroli Sądy Najwyższego jest ukształtowana całkowicie już pod rządami ustawy, co do której istnieją zasadnicze wątpliwości - nowej ustawy o KRS-ie".

- Nasuwa się dość oczywisty argument, że nikt nie może być sędzią we własnej sprawie. Sędziowie, co do których mogą istnieć przesłanki związane z nieprawidłowością powołania, nie mogą jednocześnie orzekać o prawidłowości powołania przez ten sam organ innych sędziów - argumentował sędzia. Jego zdaniem "tutaj mamy do czynienia z kolejnym rozwiązaniem, które w żadnym wypadku nie może być akceptowane".

Proponowane w nowelizacji zmiany zakładają m.in. poszerzenie kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego o rozstrzyganie spraw w przypadku procesowego kwestionowania statusu sędziego lub jego uprawnienia do sprawowania wymiaru sprawiedliwości.

Ponadto projekt przewiduje pozostawienie bez rozpoznania wniosków o wyłączenie sędziego lub wyznaczenie sądów, przed którym toczyć ma się postępowanie, jeśli wnioski te obejmują m.in. ocenę zgodności z prawem powołania sędziego lub umocowania do wykonywania zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości.

Sędzia Safjan: z takimi rozwiązaniami Polska nie może funkcjonować już jako poważny partner w Unii Europejskiej

Według Safjana, Polska z przepisami zawartymi w projekcie "w istocie nie może funkcjonować już jako poważny partner w Unii Europejskiej".

- Tego rodzaju przepisy są tak ewidentnie sprzeczne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości (UE - red.), (...) z artykułem 19 Traktatu o Unii Europejskiej, który mówi o drodze sądowej w krajach członkowskich, artykułem 47, który mówi o efektywności ochrony sądowej i z wieloma innymi zasadami, które wiążą się ze współpracą krajów członkowskich, że trudno wyobrazić sobie, że można by tego rodzaju rozwiązania podtrzymywać w jakiejkolwiek postaci - ocenił sędzia.

- Jest to oczywiście tego rodzaju sytuacja, która może stworzyć bardzo poważne zagrożenie dla naszego bytu w Unii - podkreślił Safjan. Jego zdaniem, "Polska nie może być w gruncie rzeczy traktowana z powagą jako kraj członkowski, jeżeli eliminuje dialog sądowy i sprzeciwia się podstawowym zasadom porządku prawnego".

- Pamiętajmy o tym, że Unia Europejska jest unią prawa, wobec tego zasady związane z funkcjonowaniem porządku prawnego, przestrzeni prawnej całej Unii, to jest w ogóle istota funkcjonowania tego organizmu. Bez tego Unia nie ma racji bytu - wskazał sędzia.

Przekonywał, że "to nie są czysto abstrakcyjne dywagacje i strachy". - Jeżeli Polska by miała pozostać w Unii bez jednoczesnych gwarancji dla niezawisłości sędziowskiej, dla niezależności sądów, to w takiej sytuacji oczywiście nie ma mowy o utrzymywaniu przestrzeni Schengen na przykład. Bo żadne państwo nie będzie w ramach systemu Schengen chciało utrzymywać kontaktów z państwem, w którym nie działają niezależne sądy. Bo to jest warunek, to jest jedna z podstawowych przesłanek - zauważył Marek Safjan.

Sędzia Safjan: tego rodzaju przepisy są sprzeczne z orzecznictwem TSUE
Sędzia Safjan: tego rodzaju przepisy są sprzeczne z orzecznictwem TSUEtvn24

Autor: akr//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24