Skazani za zabójstwo Borysa Niemcowa


Na 20 lat kolonii karnej został skazany w czwartek Zaur Dadajew, który według ławy przysięgłych zastrzelił przywódcę rosyjskiej opozycji Borysa Niemcowa w lutym 2015 roku. Sąd wojskowy w Moskwie w czwartek orzekł także niższe wyroki dla czterech współoskarżonych.

Zaur Dadajew uważany jest za bezpośredniego zabójcę, który oddał strzały do Niemcowa późnym wieczorem 27 lutego 2015 roku. Sędzia orzekł wobec niego także karę grzywny w wysokości 100 tys. rubli (około 6 tysięcy złotych). Sędzia Jurij Żytnikow nakazał również pozbawienie Dadajewa stopnia wojskowego i przyznanego mu Orderu Męstwa. Prokurator żądał dla Dadajewa kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Pięciu winnych zabójstwa

Krótko po Dadajewie wyroki od 11 do 19 lat kolonii karnej usłyszało czterech współoskarżonych o zabójstwo Borysa Niemcowa.

Na 19 lat kolonii karnej skazany został Anzor Gubaszew, jego brat Szadid Gubaszew otrzymał karę 16 lat kolonii karnej. Na 14 lat kolonii karnej sędzia Jurij Żytnikow skazał Temirlana Eskierchanowa, zaś na 11 lat - Chamzata Bachajewa. Wszyscy otrzymali taką samą jak Dadajew karę grzywny.

Zdaniem przysięgłych krewni Dadajewa, Anzor i Szadid Gubaszewowie, pomagali w śledzeniu Niemcowa i obserwowali akt zabójstwa. Ich znajomy Tamerlan Eskierchanow pomagał w ucieczce z Moskwy po zabójstwie, a inny znajomy - Chamzat Bachajew brał udział w zbieraniu informacji na temat Niemcowa.

Ślady wiodą do otoczenia Kadyrowa

Wcześniej ława przysięgłych uznała wszystkich pięciu oskarżonych za winnych zabójstwa. Wszyscy pochodzą z Czeczenii, trzech z nich - w tym Dadajew - związanych było z czeczeńskimi strukturami siłowymi. Dadajew był oficerem batalionu Siewier (Północ), wchodzącego w skład wojsk wewnętrznych MSW Rosji.

Orzekając wymiar kary sędzia uwzględnił pozytywne opinie o Dadajewie i Anzorze Gubaszewie ze służby, a w przypadku Eskierchanowa i Szadida Gubaszewa fakt, że są ojcami wielodzietnych rodzin.

- Wadliwość wyroku polega na tym, że na ławie oskarżonych nie znaleźli się organizatorzy i zleceniodawcy (zabójstwa - red.) - powiedział prawnik Wadim Prochorow, który reprezentuje córkę Niemcowa, Żannę, jako stronę poszkodowaną. - Nie ulega wątpliwości, że ślady wiodą do najbliższego otoczenia Ramzana Kadyrowa (przywódcy Czeczenii - red.), a może i wyżej - oświadczył prawnik.

Anna Biurczijewa, obrończyni Eskierchanowa, zapowiedziała odwołanie od wyroku do Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz). Prokurator Maria Siemienienko powiedziała, że decyzję o ewentualnej apelacji podejmie po zapoznaniu się szczegółowo z wyrokiem.

Zabójstwo lidera opozycji

Według ustaleń śledztwa Dadajew zabił Niemcowa strzałami w plecy z broni, której dotąd nie odnaleziono, późnym wieczorem 27 lutego 2015 roku na Wielkim Moście Moskworeckim, tuż pod murami Kremla. Opozycjonista wracał wieczorem piechotą do domu w towarzystwie przyjaciółki, ukraińskiej modelki Anny Durickiej.

Brak nagrań z kamer monitorujących Wielki Most Moskworecki, nieprzesłuchanie podczas procesu byłego dowódcy batalionu Siewier Rusłana Gieriemiejewa, którego prawnicy rodziny Niemcowa uważają za możliwego zleceniodawcę mordu, a także motyw zabójstwa - te kwestie podnoszą prawnicy rodziny Niemcowa, jak i prasa, jako budzące największe wątpliwości w najgłośniejszym w Rosji procesie ostatniej dekady.

Mord na Niemcowie porównuje się teraz do niewyjaśnionych do końca zabójstw dziennikarzy i obrońców praw człowieka we współczesnej Rosji.

Śledczy uznali, że zamordowanie Niemcowa było zabójstwem za pieniądze, które zaproponował grupie oskarżonych nieujęty dotąd Rusłan Muchutdinow, kierowca Gieriemiejewa.

Wątek polityczny - zignorowany

Wątek politycznej działalności Niemcowa, który od połowy zeszłej dekady znalazł się w ostrej opozycji wobec Kremla, nie był rozpatrywany na procesie. Współpracownicy opozycjonisty mówili po zabójstwie, że w ostatnim okresie życia Niemcow otrzymywał groźby, przy czym obawiał się jedynie pogróżek ze strony Kadyrowa.

Niemcow był zagorzałym krytykiem prezydenta Władimira Putina, a zwłaszcza jego polityki wobec Ukrainy. W latach 90. był wicepremierem Rosji, wcześniej - gubernatorem Niżnego Nowogrodu. Należał do grona najbliższych współpracowników pierwszego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna.

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: