"W chwili spadania statek powietrzny był cały"


Komitet Śledczy Rosji badający przyczyny niedzielnej katastrofy An-148, który rozbił się kilka minut po starcie z Moskwy przekazał w poniedziałek, że do wybuchu doszło po tym, jak samolot zderzył się z ziemią. W katastrofie zginęło 71 osób.

- Ustalono, że w chwili spadania statek powietrzny był cały, nie było pożaru, do wybuchu doszło po tym, jak samolot spadł - ogłosił Komitet Śledczy. Wcześniej niektóre rosyjskie media informowały, że przyczyną katastrofy mógł być wybuch jednego z silników. Rambler News Service podawała, powołując się na źródło bliskie sprawie, że przed wylotem An-148 nie przeprowadzono zabiegu odladzania samolotu.

Śledztwo w sprawie katastrofy

Przyczyny wypadku nie są na razie znane. Wśród głównych wersji śledczy rozpatrują warunki pogodowe, czynnik ludzki i stan techniczny maszyny.

Stan obu odnalezionych czarnych skrzynek samolotu pozwala na odczyt danych. Śledczy przeszukali biura Saratowskich Linii Lotniczych, do których należała rozbita maszyna i przejęli dokumentację. Trwają prace poszukiwawcze, w których bierze udział ponad 1000 osób. Fragmenty samolotu są rozrzucone na obszarze ponad 30 ha - informuje sztab służb ratowniczych. Do tej pory odnaleziono ponad 400 części maszyny. Odnaleziono również ponad 700 szczątków ciał ofiar.

Ponad 70 ofiar

Samolot lecący z podmoskiewskiego Domodiedowa do Orska w obwodzie orenburskim zniknął z radarów 4 minuty po starcie. Na pokładzie znajdowało się 65 pasażerów i 6 członków załogi. Wszyscy zginęli. Samolotem leciało dwóch obcokrajowców - obywatel Szwajcarii i Azerbejdżanu.

An-148 to samolot regionalny przeznaczony do przewozu 80 pasażerów na odległości do 4400 km. Maszyny tego typu są użytkowane przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę oraz m.in. ministerstwo obrony Rosji. An-148, skonstruowany przez ukraiński koncern Antonow, produkowany jest również w Rosji. Saratowskie Linie Lotnicze poinformowały o czasowym zawieszeniu eksploatacji samolotów An-148. Łącznie linie dysponują sześcioma maszynami typu An-148.

Autor: momo/AG / Źródło: PAP