Zarzut zabójstwa dla Katarzyny W.

12 lipca 2012

Powtórka procesu Katarzyny Waśniewskiej? Obrońca złożył wniosek o kasację wyroku

Arkadiusz Ludwiczek, obrońca Katarzyny Waśniewskiej skazanej na 25 lat więzienia za zabicie swojej córki Magdy, złożył wniosek o kasację wyroku do Sądu Najwyższego. - Wniosek o kasację został wysłany - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl, ale nie chciał szerzej komentować tej sprawy. Wniosek o kasację złożyła także Prokuratura Apelacyjna.

Nowa opinia biegłych ws. śmierci małej Magdy

Jak dowiedziała się TVN24, biegli wykluczyli, aby śmierć Magdy z Sosnowca nastąpiła w wyniku laryngospazmu, czyli odruchowego obronnego skurczu krtani lub bezdechu afektywnego. Taką przyczynę śmierci dziecka podawała obrona Katarzyny W.

Mieli pomagać ukrywać się Katarzynie W. Proces odroczony

Do połowy lutego Sąd Rejonowy w Białymstoku odroczył proces dwóch mężczyzn oskarżonych o pomoc w ukrywaniu się Katarzynie W., skazanej na 25 lat więzienia za zabójstwo córki. Zarzuty dotyczą m.in. wyszukania i wynajęcia domu oraz dostarczania Katarzynie W. pieniędzy i żywności. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Proces Katarzyny W. dobiega końca. Zamknięto przewód sądowy

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Katowicach zamknięto przewód sądowy w kończącym się procesie Katarzyny W. 2 września wygłoszone zostaną mowy końcowe obrońcy i oskarżycieli. Wkrótce potem sąd wyda wyrok. Prokuratura zarzuca Katarzynie W. zabójstwo półrocznej córki Magdy w styczniu 2012 r.

Obrońca Katarzyny W. chce nowych biegłych. "Nie wyjaśnili, czy mógł nastąpić skurcz krtani"

Obrońca Katarzyny W., oskarżonej o zabójstwo swojej córki Magdy, chce powołania nowego zespołu biegłych oraz poszerzenia go o laryngologa i neonatologa. - Nie przekonały mnie opinie poprzedniego zespołu, bo nie wyjaśniły kwestii laryngologicznej - powiedział Arkadiusz Ludwiczek w rozmowie z TVN24. Prokurator Zbigniew Grześkowiak jest przeciwny powoływaniu całkowicie nowego zespołu, ale przychyli się do poszerzenia go o dodatkowych specjalistów.

Linia obrony Katarzyny W.: Magda zginęła w wyniku skurczu krtani

Półroczna Magda zginęła w wyniku skurczu krtani, będącego następstwem uderzenia o podłogę - tak brzmi linia obrony przygotowana przez adwokata oskarżonej o zabójstwo matki Magdy, Katarzyny W. Mec. Arkadiusz Ludwiczek przedstawił ją dziennikarzom po poniedziałkowej rozprawie przed katowickim sądem okręgowym.

Atak, śmiech i kłopot z zeznaniami świadka. A Katarzyna W. "w innym świecie"

Piąta rozprawa w procesie Katarzyny W. miała być najspokojnieszą z dotychczasowych. Wezwani świadkowie nie byli osobami bliskimi dla oskarżonej, a ich zeznania nie miały najważniejszego znaczenia z procesowego punktu widzenia. Ale to właśnie w poniedziałek dziennikarze usłyszeli najbardziej emocjonalne wypowiedzi, a sędzia, po raz pierwszy podczas tego procesu, musiał użyć młotka, by uspokoić sytuację. Oskarżona nie zwracała na to uwagi. Podobnie jak na ataki pod jej adresem.

Katarzyna W. (nie)mówiła, jak zabiła? W zeznaniach Beaty Ch. wątpili i prokurator, i obrońca

Proces Katarzyny W. wszedł w fazę – jak określił to obrońca oskarżonej – mozolnego "maglowania materiału dowodowego". Ale podczas ostatniej rozprawy okazało się, że nawet ono może mieć ciekawy przebieg i elementy suspensu. Beata Ch., towarzyszka z aresztu Katarzyny W., wycofała się ze swoich wcześniejszych słów, jakoby oskarżona przyznała się jej do zabójstwa dziecka podczas imprezy. Co ciekawe, wiarygodność zeznań Ch. kwestionował zarówno prokurator, jak i obrońca.

Beata Ch. zaprzecza protokołom: nie mówiłam, że Katarzyna W. się przyznała

Przed Sądem Okręgowym w Katowicach przesłuchano dziś matkę Katarzyny W., Leokadię W., a także współosadzone z aresztu - Małgorzatę S. i Beatę Ch. Matka oskarżonej zeznawała przez niemal pięć godzin za zamkniętymi drzwiami. Beata Ch. w czasie przesłuchania zaprzeczyła swym wcześniejszym słowom o tym, jakoby W. miała przyznać się jej do zabójstwa córki. Kolejna rozprawa odbędzie się 15 kwietnia.

Proces "modelowy", ale teraz tylko "ozdobniki". Ważni świadkowie dopiero w czerwcu

Przez blisko cztery godziny Krzysztof Rutkowski powtarzał w procesie Katarzyny W. głównie to, co wcześniej mówił w śledztwie. Sąd znalazł jednak w tych wypowiedziach pewne nieścisłości i to ich wyjaśnianie było merytorycznie najistotniejsze podczas kolejnej odsłony procesu. Sędzia Adam Chmielnicki kilka razy upominał świadka, by ten nie wygłaszał ocen. – Przebieg procesu jest wręcz modelowy – oceniała w trakcie Maria Ejchart z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która obserwuje proces. Ważni świadkowie pojawią się w nim jednak nieprędko.

Obrońca Katarzyny W. odsłania taktykę? Wyrok może zapaść już latem

Druga rozprawa w procesie Katarzyny W. pokazała, że oskarżona – mimo iż nie zabiera głosu – chce w nim aktywnie uczestniczyć. Charakter pytań obrońcy do świadków wskazał z kolei, w jaki sposób – przynajmniej na tym etapie – zamierza bronić swojej klientki. Mec. Arkadiusz Ludwiczek starał się wykazać, że w domu W. były duże problemy z piecem. Ma to przeczyć jednemu z ważnych twierdzeń prokuratury, według której oskarżona podjęła nieskuteczną próbę zaczadzenia swojego dziecka.