Pucz w Zimbabwe

15 listopada 2017
Pucz w ZimbabwePascal Manyakaidze/CDKN (CC BY 2.0)

Emmerson Mnangagwa został 24 listopada 2017 roku w Harare zaprzysiężony na prezydenta Zimbabwe. Zmianę na stanowisku przywódcy kraju umożliwiła niedawna rezygnacja wieloletniego szefa państwa Roberta Mugabe na skutek puczu wojskowego.

Kryzys polityczny w jednym z najbiedniejszych krajów świata rozpoczął się 6 listopada.

Wtedy Mugabe odwołał ze stanowiska, a następnie wyrzucił z rządzącej partii (Afrykańskiego Narodowego Związku Zimbabwe - Frontu Patriotycznego, ZANU-PF) wiceprezydenta kraju oraz wieloletniego sojusznika Emmersona Mnangagwę.

Mugabe nie spocznie na Polu Bohaterów Narodowych

Zmarły w ubiegły piątek Robert Mugabe, wieloletni przywódca Zimbabwe, zostanie pochowany w przyszłym tygodniu w swojej rodzinnej miejscowości Kutama - poinformował przedstawiciel rodziny. Będzie to ceremonia prywatna.

Wyznaczono datę pogrzebu Mugabego. Uroczystości na stadionie

Pogrzeb państwowy wieloletniego przywódcy Zimbabwe Roberta Mugabego odbędzie się w sobotę, 14 września, a dzień później będzie miała miejsce ceremonia pochówku - poinformował George Charamba, rzecznik prezydenta Emmersona Mnangagwy. Nie wiadomo jeszcze, gdzie spocznie zmarły w piątek Mugabe.

Jego żołnierze mordowali, gwałcili i palili wioski. "Bohater, który zdradził"

We wczesnych latach 80. XX wieku, niedługo po uzyskaniu przez Zimbabwe niepodległości, rząd Roberta Mugabe wysłał na zachód kraju wojsko, by krwawo rozprawić się z opozycją. Żołnierze z Piątej Brygady, wyszkoleni przez Koreę Północną, byli brutalni i całkowicie bezwzględni. Ich ofiarami padły dziesiątki tysięcy ludzi. Tamte wydarzenia do dziś są najkrwawszym rozdziałem w historii Zimbabwe. Tymczasem zmarły w piątek Robert Mugabe jeszcze tego samego dnia został ogłoszony bohaterem narodowym. O decyzji tej poinformował w telewizji obecny przywódca państwa Emmerson Mnangagwa.

"Emmerson Mnangagwa zwyciężył w wyborach prezydenckich". Konkurent ma inne zdanie

Trybunał Konstytucyjny w Zimbabwe w piątek potwierdził zwycięstwo urzędującego szefa państwa Emmersona Mnangagwy w wyborach prezydenckich z 30 lipca. Odrzucił tym samym skargę opozycji, która oskarżała obóz rządzący o manipulowanie rezultatami głosowania. Nelson Chamisa, konkurent Mnangagwy, w sobotę nie zgodził się z wyrokiem.

Opozycja zaskarżyła wynik wyborów. Trybunał zadecyduje

Przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa Trybunał Konstytucyjny w Zimbabwe rozpoczął w środę rozpatrywanie skargi opozycji na wynik lipcowych wyborów prezydenckich, w których według komisji wyborczej zwyciężył urzędujący szef państwa Emmerson Mnangagwa. Werdykt w tej sprawie zostanie ogłoszony w piątek.

Komisja zbada śmierć sześciu osób w czasie starć w Harare

Prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa oświadczył w piątek, że niezależna komisja zbada przebieg wydarzeń, które dwa dni wcześniej doprowadziły w stolicy kraju, Harare, do śmierci sześciu osób na skutek starć zwolenników opozycji z siłami bezpieczeństwa.

Niespokojnie w Zimbabwe. Jest wynik wyborów

Emmerson Mnangagwa otrzymał 50,8 procent głosów, a jego przeciwnik, lider opozycji Nelson Chamisa 44,3 procent - podał Reuters w piątek, informując o wynikach prezydenckich i parlamentarnych w Zimbabwe. Opozycja odrzuca wynik wyborów, twierdząc, że nie była w stanie zweryfikować wyników. W starciach opozycji z wojskiem zginęło sześć osób.

"Nie mogę głosować na tych, którzy mnie dręczyli"

W poniedziałek w Zimbabwe trwają wybory prezydenckie i parlamentarne. Podczas niedzielnej konferencji prasowej w swoim domu 94-letni Robert G. Mugabe powiedział, że nie zagłosuje w nich na kandydata swojej dawnej partii, Emmersona Mnangagwę. - Nie mogę głosować na tych, którzy mnie dręczyli - tłumaczył.

"Era konfiskat ziemi białych farmerów skończyła się"

Prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa wezwał białych farmerów do współpracy z rządem przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi, rozpisanymi na 30 lipca. W wygłoszonym w sobotę w Harare przemówieniu zapewnił, że "era konfiskat ziemi białych farmerów skończyła się".

Następca Mugabego powołał nowy rząd. Bez opozycji

Nowy prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa w czwartek późnym wieczorem powołał nowy rząd z udziałem wysokich rangą przedstawicieli armii oraz lojalnych wobec niego członków rządzącej partii ZANU-PF. W nowym gabinecie opozycja nie jest reprezentowana.