Napięcie między atomowymi mocarstwami

27 lutego 2019
Mocarstwa wzywają Indie i Pakistan do deeskalacji konfliktu, po zestrzelniu indyjskich myśliwcówPAP/EPA/RAHAT DAR

Siły powietrzne Pakistanu zaatakowały 27 lutego 2019 roku cele w kontrolowanej przez Indie części Kaszmiru i zestrzeliły dwa indyjskie samoloty bojowe w swojej przestrzeni powietrznej.

Konflikt w KaszmirzePAP/DPA

Dzień wcześniej indyjskie lotnictwo zaatakowało w północno-zachodnim Pakistanie obóz szkoleniowy islamistycznego ugrupowania Jaish-e-Mohammed (JeM - Armia Mahometa), które przyznało się do dokonania 14 lutego samobójczego zamachu bombowego, w którym zginęło 40 członków indyjskich paramilitarnych sił policyjnych w spornym Kaszmirze.

Napięcia na linii Islamabad-Delhi narastały właśnie od czasu tego incydentu z 14 lutego, ale ryzyko konfliktu między dwoma mocarstwami nuklearnymi dramatycznie wzrosło po wtorkowym ataku indyjskiego lotnictwa.

Grupa europosłów z wizytą w Kaszmirze. "Jest w tym coś bardzo złego"

Grupa głównie prawicowych europosłów, wśród których znaleźli się też politycy Prawa i Sprawiedliwości, złożyła wizytę w Kaszmirze. Była to pierwsza międzynarodowa delegacja w spornym regionie od sierpnia, gdy władze Indii pozbawiły stan autonomii. Wizyta spotkała się z ostrą krytyką ze strony miejscowych polityków. Parlament Europejski i unijna dyplomacja odcięły się od wyjazdu. Rzeczniczka Komisji Europejskiej przekonywała, że była to podróż prywatna. - Skandaliczne jest określanie tej wizyty jako wycieczki - ocenił eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.

Pekin "popiera kluczowe interesy Pakistanu"

Podczas spotkania z pakistańskim premierem Imranem Khanem przywódca Chin Xi Jinping oświadczył, że przygląda się sytuacji w Kaszmirze i zadeklarował poparcie dla kluczowych interesów Pakistanu.

"I co zrobią żołnierze? Będą do nich strzelać"

Premier Pakistanu Imran Khan w piątek podczas obrad 74. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ ostrzegł przed "rozlewem krwi" w Kaszmirze i potępił działania władz w Delhi w indyjskiej części tego regionu. Powiedział, że w chwili, gdy zostanie zniesiona godzina policyjna w Kaszmirze, mieszkańcy wyjdą na ulice, gdzie będzie 900 tysięcy indyjskich żołnierzy. - I co zrobią żołnierze? Będą do nich strzelać - dodał.

"Życie w Kaszmirze powróci do normy"

W najbliższym czasie wiele ograniczeń w Kaszmirze zostanie złagodzonych - zadeklarowały w piątek indyjskie władze. Na początku sierpnia Delhi unieważniło specjalny status tego regionu, blokując między innymi łączność telefoniczną i internetową. Posunięcie indyjskich władz doprowadziło do napięcia z Pakistanem, który rości sobie prawa do w większości muzułmańskiego Kaszmiru. W piątek na ulicach głównego miasta w regionie doszło do starć z policją.

Premier Pakistanu: zapewniam moich braci kaszmirskich, że stoimy za nimi

Premier Pakistanu Imran Khan skrytykował władze Indii za ostatnie działania w sprawie spornego Kaszmiru, do którego prawo roszczą sobie również Indie. Jak wynika z listu opublikowanego przez resort spraw zagranicznych w Islamabadzie, władze kraju zwróciły się w tej sprawie o pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Pociągi wstrzymane. Napięcie między atomowymi sąsiadami

Pakistan zawiesił kursy pociągów do Indii oraz zapowiedział zakaz wyświetlania indyjskich filmów. Jest to odpowiedź na unieważnienie w poniedziałek przez Delhi specjalnego statusu Kaszmiru, spornego terenu zamieszkanego w większości przez muzułmanów. - Pakistan nie szuka opcji militarnej w sprawie Kaszmiru - zapewnił w czwartek szef pakistańskiej dyplomacji Shah Mehmood Qureshi.