Księżna Kate w ciąży

5 grudnia 2012

William i Kate apelują: nie nękajcie naszych dzieci

Pałac Kensington - londyńska siedziba brytyjskiego księcia Williama i jego żony Kate - zaapelował do światowych mediów, by nie publikowały nieautoryzowanych zdjęć książęcych dzieci, i potępił ich nękanie przez paparazzich. Więcej w programie "Fakty z zagranicy" w TVN24 BiŚ o godz. 20.

Imię drugiego dziecka księcia Williama już wybrane

Charlotte Elizabeth Diana - tak będzie nazywać się drugie dziecko księżnej Catherine i księcia Williama, które urodziło się w sobotę. O imionach nowo narodzonej, czwartej w kolejce do brytyjskiego tronu dziewczynki, poinformowano m.in. na Twitterze. Jej Królewska Wysokość Księżniczka Cambridge Charlotte - to oficjalny tytuł najmłodszego członka brytyjskiej rodziny królewskiej.

Kate i William pokazali światu maleńką księżniczkę. Wyszli ze szpitala

Para książęca pokazała światu swoją nowo narodzoną córkę. Kate i William krótko po 19 naszego czasu wyszli przed szpital St. Mary's w Londynie, a kilkanaście minut później odjechali sprzed niego samochodem. Kilka godzin wcześniej Kate trafiła na porodówkę, gdzie urodziła zdrową, ważącą 3,7 kg dziewczynkę. Pałac Kensington informował, że księżniczka przyszła na świat "bez komplikacji" o godzinie 8.34 (9.34 czasu polskiego) i przy porodzie obecny był ojciec, książę William.

Ile zarobi dla Brytyjczyków mała księżniczka? Już liczą zyski

It's a girl - ta informacja podwójnie ucieszyła brytyjską rodzinę królewską. Nie chodzi tylko o fakt, że księżniczka, która przyszła na świat w sobotę, i jej mama czują się dobrze. Narodziny dziewczynki to bowiem ogromny zastrzyk finansowy dla brytyjskiej gospodarki. Analitycy szacują, że pojawienie się na świecie siostry małego George'a przyniesie 80 mln funtów zysku już w kilka dni po jej narodzinach.

#RoyalBaby zdobyło świat w kwadrans

Książęca para oczekuje kolejnego potomka - ten krótki komunikat Pałacu Kensington wywołał wczoraj lawinę komentarzy w sieci. Hashtag #RoyalBaby i specjalna mapa pozwalają śledzić, jak wiadomość o spodziewanym dziecku Kate i Williama rozprzestrzeniała się w mediach społecznościowych. W okamgnieniu obiegła wszystkie kontynenty.

"Kate i William są już w Londynie"

Według brytyjskich mediów księżna Kate mogła wrócić do Londynu z wiejskiej posiadłości swoich rodziców w Bucklebury, w hrabstwie Berkshire. Pierworodne dziecko księżnej i księcia Williama ma przyjść na świat w stolicy Wielkiej Brytanii.

Dziennikarze ciągle czekają na dziecko księżnej. "Nudne jak krykiet"

Przed londyńskim szpitalem St Mary's w zachodniej części stolicy, gdzie ma przyjść na świat pierworodne dziecko księcia Williama i księżnej Kate, dyżur dziennikarzy z całego świata cały czas trwa. W piątek wieczorem naliczono ich ok. 200. - To oczekiwanie jest nudne jak krykiet - przyznaje wysłannik TVN24 Paweł Łukasik.

William gra w polo, Kate czeka na rozwiązanie

Księżna Kate mijający weekend, na który według wyliczeń mediów miał przypadać termin urodzin jej dziecka, spędza z rodzicami w ich wiejskiej posiadłości w Bucklebury (Berkshire). W tym czasie jej mąż, książę William, jest na dwutygodniowym urlopie z wojska, podczas którego gra w polo.