Fidel Castro nie żyje

Fidel Castro zmarł w 2016 roku.

Armando Hart, jeden z przywódców kubańskiej rewolucji, który przez dziesięciolecia był ministrem oświaty i kultury za rządów Fidela Castro, zmarl w niedzielę w wieku 87 lat - poinformowały media na Kubie.

Narodowe Archiwa Stanów Zjednoczonych udostępniły po raz pierwszy tysiące stron dokumentów opisujących jak USA planowały zabicie komunistycznego przywódcy Kuby Fidela Castro - podał w piątek portal informacyjny Washington Examiner.

Urna z prochami przywódcy rewolucji kubańskiej i byłego prezydenta Kuby Fidela Castro, który zmarł w wieku 90 lat, spoczęła w niedzielę na cmentarzu Santa Ifigenia w Santiago de Cuba. Pogrzeb miał charakter prywatny. Odbył się z udziałem rodziny i przyjaciół.

W Santiago de Cuba trwają uroczystości pogrzebowe Fidela Castro, który zmarł 25 listopada w wieku 90 lat. - Kubańczycy byli na to przygotowani, ale mimo wszystko była to dla nich smutna wiadomość - opowiadała Karolina Bałuc z TVN24 BiS, która była na wyspie, kiedy pojawiła się wiadomość o śmierci "El Comandante". Z drugiej strony zwracała uwagę, że wśród młodych nie brakuje zwolenników rządów Raula Castro, brata zmarłego długoletniego przywódcy Kuby.

Urna z prochami Fidela Castro, zmarłego w zeszłym tygodniu wodza rewolucji kubańskiej i przywódcy Kuby, rozpoczęła w środę pożegnalną podróż po wyspie przed niedzielnymi uroczystościami pogrzebowymi. W Hawanie na trasie pochodu ustawiły się tysiące ludzi.

Dziesiątki tysięcy Kubańczyków oraz przywódcy wielu państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów zebrali się na Placu Rewolucji w Hawanie w uroczystościach poświęconych pamięci zmarłego w ub. piątek byłego przywódcy Kuby Fidela Castro.

Prezydent Chin Xi Jinping złożył w ambasadzie Kuby w Pekinie kondolencje z powodu śmierci kubańskiego przywódcy Fidela Castro - podała agencja Xinhua. Hawana była pierwszą stolicą Ameryki Łacińskiej, z którą Chiny nawiązały stosunki dyplomatyczne.

Biały Dom oświadczył, że zbliżenie Stanów Zjednoczonych z Kubą jest korzystne dla obu stron. Rzecznik Josh Earnest podkreślił, że cofnięcie decyzji o złagodzeniu polityki wobec Hawany, czym groził prezydent elekt Donald Trump, nie jest proste.

Premier Justin Trudeau nie weźmie udziału w pogrzebie kubańskiego przywódcy Fidela Castro - podało biuro kanadyjskiego premiera. Wiadomość pojawiła się po kontrowersjach, które wywołały bardzo ciepłe słowa Trudeau o zasługach dyktatora Kuby.

- Najważniejszym elementem tej rodziny jest mama, Dalia Soto Valles - mówił Przemysław Haeuser, dyplomata, który poznał większość członków rodziny Castro. Jak dodał, Fidel Castro darzył kobietę "absolutnym zaufaniem". Na tak bliskie poznanie rodziny gościowi programu "Otwarcie Dnia" w TVN24 BiS pozwoliła przyjaźń z synem kubańskiego rewolucjonisty. - Ta przyjaźń była na tyle trwała i rozbudowana, że mogliśmy rozmawiać na tematy trudne, czyli tematy polityczne, gospodarcze - opowiadał Przemysław Haeuser.

W Hawanie rozpoczęły się oficjalne uroczystości po śmierci kubańskiego przywódcy Fidela Castro. Tysiące ludzi czekają w kolejce, żeby złożyć hołd ojcu kubańskiej rewolucji, który zmarł w piątek w wieku 90 lat. Ceremonia, rozpoczęta od 21 salw armatnich, otwiera cały tydzień obchodów, których kulminacją będzie pogrzeb w niedzielę.

Śmierć Fidela Castro to symboliczne zamknięcie ważnego rozdziału w kubańskiej historii. To, jak będzie wyglądał kolejny, zależy m.in. od postawy, jaką wobec wyspy przyjmie nowy lokator Białego Domu. W poniedziałek Donald Trump napisał na Twitterze, że jeśli Hawana nie będzie chciała zawrzeć "lepszej" umowy niż ta wypracowana przez jego poprzednika, zerwie porozumienie.

Komisja Europejska odrzuciła krytykę pod adresem szefa tej instytucji Jean-Claude'a Junckera za jego oświadczenie, opublikowane w sobotę po śmierci kubańskiego przywódcy Fidela Castro. Juncker napisał m.in., że Castro był "bohaterem dla wielu".

Władimir Putin nie weźmie udziału w uroczystościach pogrzebowych Fidela Castro – poinformował rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Rosyjską delegację ma reprezentować przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin.

W Korei Północnej rozpoczęto w poniedziałek trzydniową żałobę po zmarłym w piątek byłym kubańskim przywódcy Fidelu Castro - poinformowały północnokoreańskie media państwowe. Pjongjang wysłał do Hawany delegację, której przewodzi bliski współpracownik Kim Dzong Una.

Mieszkająca na Florydzie siostra Fidela Castro poinformowała w komunikacie przesłanym "Miami Herald", który dziennik cytuje w niedzielnym wydaniu, że nie uda się na Kubę na pogrzeb brata i liczy na to, że jego odejście "będzie punktem zwrotnym dla Kubańczyków".

W wielu miejscach na świecie ludzie zebrali się przed kubańskimi ambasadami. Przychodzili zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy zmarłego Fidela Castro. W Madrycie spotkanie obu grup zakończyło się ostrą wymianą zdań, konieczna była interwencja policji.